Skocz do zawartości

DPF Story (lub jak kto woli: Ketivv mode…)


Luke Skywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Jacky, śmieszna sprawa: jak miałem Twojego GT-ka, nudno jakoś było... Tam tylko klima padła. Tu to się dzieje!

 

Zdrówka :)

Luke

 

EDIT

@ketivv: ja się po prostu uparłem, że przewalczę dziada ;) To nie jest "rocket science"!!!

Edytowane przez Luke Skywalker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

REGENERACJA W KORKU

 

Cześć!

Mały update: postanowiłem podzielić się z Wami informacją o "skuteczności" regeneracji, która odbywa się w korku.

Scenariusz jest prosty: sadza (soot) = 65%, korek w mieście. Przypadkowo łapiemy prędkość powyżej 60 km/h i ponownie się zatrzymujemy. Regeneracja się włącza...

 

No to mamy "problem" ;) Dziś "zalosowałem" taką sytuację, ale postanowiłem z tym żyć - przecież to codzienność jazdy miejskiej.

Regeneracja trwała około 20 minut do zgaszenia silnika w domu. W jej wyniku:

- soot stoi dalej na 66%

- szacowany dystans do wymiany oleju zmalał o około 1300 km (oil dilution w górę)

 

Jutro po ruszeniu regeneracja włączy się natychmiast, co spowoduje dalszy wzrost rozrzedzenia. Pozostaje liczyć na skuteczność algorytmu odparowania w kolejnych dniach.

Kilka takich pechowych akcji pod rząd i nasza ulubiona lampka zaczyna migać :)

 

Pozdrowienia!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kilka takich pechowych akcji pod rząd i nasza ulubiona lampka zaczyna migać
 

 

tak, tyle że powód jest znany i oczywisty 

 

gorsza sprawa jak soot jest znacznie poniżej a co chwilę ECU uruchamia aktywne wypalanie, czego niestety boleśnie doświadczyłem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze 1300 km z dystansu do wymiany oleju odpowiada 3-m pełnym, zakończonym regeneracjom w dobrych warunkach jazdy...

I kolejna ciekawostka: wiedząc, że regeneracja trwa, spróbowałem ją przerwać wyłączając silnik podczas postoju na czerwonym świetle. Po około minucie uruchomiłem silnik, regeneracja była wciąż aktywna!!! :huh::o

 

Zdrówka!

Ł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, podziwiam wasz zapał i zdolności zgłębiania tematu DPF. Przebrnąłem przez cały wątek, ponieważ sam mam (jeszcze) SBD.

 

Ostatni rok to bardzo dużo krótkich odcinków i sporadyczne jazdy autostradą. Spalanie rośnie, auto muli przy każdej możliwej okazji, stąd wiem, że coś się dzieje. Tak się złożyło, że od poniedziałku zrobiłem trzy te same trasy (ok. 100km) do ASO Linz, niemalże o tej samej porze i w prawie takich samych warunkach drogowych. Nie udało mi się zejść ze spalaniem poniżej 7,4-7,6 na tym odcinku, krótko po starcie auto łapało "muła", procedura przerwała się, a spalanie od ruszenia rosło i wyniki były, jakie były.

 

Dziś ta sama trasa, te same tempo - auto zadziwiło mnie dynamiką, szło lekkim gazem, spalanie z odcinka 6,2.

 

Przez 2,5 roku ani razu nie widziałem kontrolki migającej, czy palącej się kontrolki DPF-u, ale "gumowy pedał", albo "muła" łapałem często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najwięcej takich 3-6km, czasem raz w tygodniu, a czasem kilka razy dziennie.
 

 

 

 

Tak się złożyło, że od poniedziałku zrobiłem trzy te same trasy (ok. 100km) do ASO Linz
 

 

 

 

 

rzez 2,5 roku ani razu nie widziałem kontrolki migającej, czy palącej się kontrolki DPF-u, ale "gumowy pedał", albo "muła" łapałem często.
 

 

dopiero za trzecim razem "silnikowi się poprawiło" ?

 

teraz tak:

- brak kontrolek DPF czyli poziom soot poniżej 85% (brak wezwania do wyjazdu na trasę)

- jeśli po wyjechaniu w opisaną trasę się aktywnie dopalał to:

--- a - albo poziom był wyższy od 65% żadna tragedia 

--- b - poziom był niższy ale w ECU wciąż siedziała rozpoczęta ale nieukończona procedura

 

trasa w jedną stronę 100 km, skoro się aktywnie dopalał to przyjmijmy, że wszystkie niezbędne do tego warunki zostały spełnione,

natomiast sam czas jazdy 100km sądzę, ze jechałeś dłużej jak godzinę

 

procedura aktywnego wypalania DPF w SBD Euro5 trwa nie krócej jak - o ile mnie pamieć nie myli - 12,5 minuty jednakże nie dłużej jak 30 minut

 

czyżby przez 4 odcinki po 100 km każdy w trasie ECU nie mógł zakończyć takiej procedury tj. w wymaganym czasie dopalić DPF poniżej 30% soot tylko cały czas odpalał procedury ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po "niebycie". Od razu pytanko i "wyżalenie"

 

ECU naszych diesli „zna” algorytm, który pozwala na szacowanie stopnia odparowania oleju napędowego.

 

 

Ktoś wie jak działa ten algorytm ECU? Czy oblicza to czasowo czy przejechanymi kilometrami?

 

A teraz coś w temacie nie do końca dpf a może jednak .

Odstawiłem na chwilę sprawę dpf-a, bo auto sie  jakby uspokoiło albo raczej ja już nie miałem siły do problemu.

W poprzedni piątek "rzutem na taśmę" postanowiliśmy rodzinnie wyjechać jednak na 5-cio dniowe wakacje na Roztocze. Las+ rowerek, grzyby itd.

Domek zarezerwowany, samochód zapakowany w bagażniku na full + trzy rowery na dachu.

Ujechane ok. 30 km od domu i nagle na autostardzie przy mijaniu tira "PUFF" . Auto "syczy" przy dodawaniu gazu i muli jak cholera. Szczęśliwie mam telefon do mechanika a nie tylko do "doradcy" więc dzwonię i mówi mi że pewnie szczelił wąż od turbiny ale  mają na stanie, to żebym dzwonił po lawetę, 20 minut roboty wymienią i mogę jechać dalej. Myśle szczęście w nieszczęściu. Naprawią i pojedziemy dalej.

Upał 32 stopnie, zero cienia, półtorej godziny czekania na lawete. W końcu auto zapakowane i jedziemy "rodzinnie" do ASO.

Wypakowanie z lawety i .... przywitała mnie satysfakcja na twarzy tutejszego nowego tzw "doradcy serwisowego"  że znowu coś mi się sp....ło.

Niestety jak sie okazało szczelił  ten gruby wąż który idzie od turbiny do intercoolera (po stronie lewej). Nie ten mniejszy po prawej który ponoć często pada i dlatego jak wspominałem ASO ma na stanie.

Oczywiście rury nie mają i nie są w stanie sprawdzić czy jest w Polsce bo .... (tu hit) "firma subaru przenosi siedzibę i nie ma dostępu komputerowego do stanu magazynowego do dnia 31.08.2016" Przypominam rzecz dzieje sie 26.08.2016. Ja pitole ktoś chyba se jaja z ludzi robi. Oni sie przenoszą to w d... mają klientów.

Wyobraźcie sobie mój i rodzinki stan ducha , wakacje poszły sie ..... :( :( :(

"Szczęściem" łaskawie w poniedziałek firma jednak uruchomiła "system" i dowiedziałem sie że części nie ma w Polsce. Oczywiście gdybym sam nie wydzwaniał do innego ASO z zapytaniem, nawet bym nie wiedział że "system" ruszył bo wspomniany jedyny chyba w tym ASO do kontaktu z klientem "doradca serwisowy" nawet nie raczył mojej sprawy posunąć do przodu w poniedziałek. Ot taki typ :angry: :angry: :angry: - jednym słowem "właściwy człowiek na właściwym miejscu".

 

Na dzień dzisiejszy auto stoi w serwisie i czeka na dostawę rury.

Przy okazji zsumowałem faktury i wychodzi że od kwietnia tego roku w serwisach (autoryzowanych oczywiście) nie licząc wymaganego przeglądu zostawiłem kwotę: 4144,87 zł :krecka_dostal: :krecka_dostal: :krecka_dostal:

W tym miejscu dziekuje nie pierwszy raz firmie na "S" za uatrakcyjnienie życia i po raz kolejny przytoczę hasło reklamowe z folderu:

"SUBARU - Confidence in Motion"

Przepraszam za wylane żale w tym wątku. Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy okazji zsumowałem faktury i wychodzi że od kwietnia tego roku w serwisach (autoryzowanych oczywiście) nie licząc wymaganego przeglądu zostawiłem kwotę: 4144,87 zł

 

Ciekawe czy ktoś uwzględnia tego rodzaju wydatki w kalkulacji kosztów diesel v benzyna? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

@archilopi: algorytm liczący odparowanie opisywałem w wątku o Torque i SBD, dokładnie tu:

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/89823-sbd-i-torque/?p=2495003

 

@ketivv: nie ma czegoś takiego, jak "nie dokończona procedura w pamięci". Jeśli ją przerwiesz przy - załóżmy - 40% sadzy, po uruchomieniu ponownym silnika nic się nie dzieje i nie kończy. Samochód zachowuje się normalnie aż do kolejnego osiągnięcia granicznych 65%. Dlatego pilnujemy, aby procedura się kończyła, bo CZAS, który upływa przy zapełnianiu DPF od "nastu"% do 65 jest długi na tyle, że odparowanie pozwala utrzymywać równowagę "oil dilution".

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Auto "syczy" przy dodawaniu gazu i muli jak cholera.
 

 

 

 

Niestety jak sie okazało szczelił  ten gruby wąż który idzie od turbiny do intercoolera (po stronie lewej). Nie ten mniejszy po prawej który ponoć często pada i dlatego jak wspominałem ASO ma na stanie.
 

 

rozumiem rozgoryczenie ale popatrz na to z drugiej strony jest szansa, że się wyjaśnią problemy, pierwotna nieszczelność mogła być tak mała, że powietrza ubywało dopiero jak turbina ładowała, stąd ciężko było to wcześniej zdiagnozować

dawka paliwa pod większą masę powietrza a ostatecznie do cylindrów trafia go mniej i mamy sadzę 

 

za późno piszesz, na upartego znalazło by się jakiś inne rozwiązanie albo allegro albo XV SBD w Dębicy ;-)

bagażnik dachowy w garażu leży, zamontować i w drogę z rowerami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze mam 70000, a nie wiem jak rozpoznać, ze silnik wchodzi w tryb dopalania, przez ten czas 2x zapaliła mi sie kontrolka dpfa na stałe, ale sama zgasła po postaniu parę godzin na parkingu

 

Im zdrowszy układ wtryskowy i turbo, tym procedura jest mniej wyraźna i odczuwalna. U mnie było podobnie: na brudnych wtryskiwaczach czuć było NATYCHMIAST, kiedy się włącza. Teraz podczas jazdy szosowej zdarzyło mi się już ze 2-3 razy ją przeoczyć :)

 

Zdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@ketivv: nie ma czegoś takiego, jak "nie dokończona procedura w pamięci". Jeśli ją przerwiesz przy - załóżmy - 40% sadzy, po uruchomieniu ponownym silnika nic się nie dzieje i nie kończy.
 

 

obawiam się, że jest 

 

tak się to u mnie objawiało, jak tylko przestał osiągać wymagane 30% co chwilę się wypalał a auto było w trasie, ruszałem w trasę z poziomem lekko powyżej 40 paru procent i i tak procedury się odpalały na tyle często, że po 2 k km migająca kontrolka DPF i w cholerę "prób wypalania" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketivv, nie ma - albo inaczej: w Euro4 nie ma. W Twoim Euro5 mogło być inaczej, chociaż sądzę, że wątpię... :)

 

If engine is turned off while active regen is in progress, it must abort the action. No harm done this way except there’s probably some soot left, next regen will occur sooner and regen counter is not being incremented.

 

https://subdiesel.wordpress.com/ecu-analysis/dpf-management/

 

Myślę, że w Twoim przypadku regeneracje włączały się niekoniecznie z powodu osiągnięcia 65% sadzy, lub chwilowe różnice ciśnień miałeś tak gwałtowne, że sadza potrafiła skoczyć np. z 40 do 65% włączając regenerację - w to akurat jestem w stanie uwierzyć.

 

Zdrówka!

Ł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Auto "syczy" przy dodawaniu gazu i muli jak cholera.
 

 

 

 

Niestety jak sie okazało szczelił  ten gruby wąż który idzie od turbiny do intercoolera (po stronie lewej). Nie ten mniejszy po prawej który ponoć często pada i dlatego jak wspominałem ASO ma na stanie.
 

 

rozumiem rozgoryczenie ale popatrz na to z drugiej strony jest szansa, że się wyjaśnią problemy, pierwotna nieszczelność mogła być tak mała, że powietrza ubywało dopiero jak turbina ładowała, stąd ciężko było to wcześniej zdiagnozować

dawka paliwa pod większą masę powietrza a ostatecznie do cylindrów trafia go mniej i mamy sadzę 

 

za późno piszesz, na upartego znalazło by się jakiś inne rozwiązanie albo allegro albo XV SBD w Dębicy ;-)

bagażnik dachowy w garażu leży, zamontować i w drogę z rowerami 

 

 

No właśnie tak mysle że z tym przewodem może cos jednak z w demacie dpf jest. Tym bardziej że "przed" zauważyłem okresowe lekkie przymulenia silnika. Zobaczymy jak wymienią, chcociaż mechanik twierdzi że to nie ma związku z problemami z dpf-em.

 

A ty wiesz że stanąłem na wysokości drugiego zjazdu do Dębicy (odcinek Tarnów - Rzeszów) w miejscu o nazwie "Pustkowie" wg mojej nawigacji.

Edytowane przez archilopi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

If engine is turned off while active regen is in progress, it must abort the action. No harm done this way except there’s probably some soot left, next regen will occur sooner and regen counter is not being incremented.

 

if it is turnet off a co jesli procedura trwała maksymalne 30 minut w odpowiednich warunkach, nie udało się zbić do wymaganych 30% ECU wyłączyło procedurę po 30 minutach bezskutecznej próby ?

 

obawiam się, że wtedy po około 20-30 minutach dalszej jazdy ECU odpala ja po raz kolejny i kolejny i kolejny, choć sam soot jest już poniżej 65%

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

If engine is turned off while active regen is in progress, it must abort the action. No harm done this way except there’s probably some soot left, next regen will occur sooner and regen counter is not being incremented.

 

if it is turnet off a co jesli procedura trwała maksymalne 30 minut w odpowiednich warunkach, nie udało się zbić do wymaganych 30% ECU wyłączyło procedurę po 30 minutach bezskutecznej próby ?

 

obawiam się, że wtedy po około 20-30 minutach dalszej jazdy ECU odpala ja po raz kolejny i kolejny i kolejny, choć sam soot jest już poniżej 65%

 

Tego nie wiem. Rozważaliśmy przypadek przerwania regeneracji przed jej ukończeniem. Mogę przy okazji podpytać Martina :)

 

Zdrówka!

Ł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@archilopi: algorytm liczący odparowanie opisywałem w wątku o Torque i SBD, dokładnie tu: http://forum.subaru....rque/?p=2495003

 

Właśnie sie przegryzam ŁOMATKO :krecka_dostal:  toż wy profesorowie od dpf-ów jesteście, ale odważnie czytam dalej. Niewiele kumam ale czytam.

Wniosek póki co jeden: trzeba chyba w końcu kupić tego blututa (lub jak kto woli "Wacka"). Sambor radził ale jak pisałem, zmęczony odpuściłem temat przekładając na "po wakacjach" które i tak poszły sie ....

 

A tak nawiasem czy nie byłoby prościej gdyby po prostu "kochana" firma umieściła kontrolkę informującą o aktywnej procedurze wypalania?

Edytowane przez archilopi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak to jest?

W Instrukcji obsługi podano, że do wypalenia potrzebne są m. in. prędkość od 60km/h oraz obroty silnika w zakresie 1.800-2.500.

 

Co się dzieje, jeśli uruchomi się procedura dopalenia DPFu i w tym czasie zmieniam biegi w zależności od sytuacji drogowej i podczas którejś zmiany nie trafię w zakres obrotów? ECU przerywa procedurę, czy ma jakiś margines błędu na czas wciśnięcia sprzęgła i zmiany obrotów?

 

Edit: jak sobie w takiej sytuacji radzi tandem SBD-CVT?

 

Edit2: sam myślałem o jakiejś kontrolce i odliczaniu, albo jakiejkolwiek innej opcji pozwalającej śledzić takową procedurę.

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

If engine is turned off while active regen is in progress, it must abort the action. No harm done this way except there’s probably some soot left, next regen will occur sooner and regen counter is not being incremented.

 

if it is turnet off a co jesli procedura trwała maksymalne 30 minut w odpowiednich warunkach, nie udało się zbić do wymaganych 30% ECU wyłączyło procedurę po 30 minutach bezskutecznej próby ?

 

obawiam się, że wtedy po około 20-30 minutach dalszej jazdy ECU odpala ja po raz kolejny i kolejny i kolejny, choć sam soot jest już poniżej 65%

 

Tego nie wiem. Rozważaliśmy przypadek przerwania regeneracji przed jej ukończeniem. Mogę przy okazji podpytać Martina :)

 

Zdrówka!

Ł.

 

 

dlatego dziwi mnie, że przez 100 km trasy @@Christoph, nie wystarczyło pierwsze 12,5 minuty po których to silnikowi powinno ulżyć 

bo zakładamy, że soot w momencie stary był gdzieś pomiędzy 65 a 85 % (ECU musiał uruchomić procedurę zarazem wciąż nie świeciła się kontrolka DPF)

 

 

Podziwiam Was , serio 
 

 

@@carfit, ja Ci tylko powiem, że od czasu wizyty w NS mój SBD zap.... bez względu kiedy i jak go obciążam prawą nogą zawsze wiem co on zrobi 

 

no a jak mu wał klęknie to hm.. klęknie i tyle :-)

 

patrząc na koszty jakie bym miał gdybym się z tym autem bawił tak jak było wcześniej nowy shortblock już mam w kieszeni  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...