Skocz do zawartości

Subaru Forester [SJ] (MY13=>MY19)


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

juz to pisalem ale chetnie powtorze. Niemiecke firmy od dawna staraja sie lansowac Diesel w USA i jezeli sie to kiedys uda to Subaru majac juz Diesla calkiem mozliwe ze go rozwinie w "gore" ale bez USA nadzieje sa nikle

 

Też tak sądzę, bez suportu od hamerykanów o SBD 3,0 możemy zapomnieć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz to pisalem ale chetnie powtorze. Niemiecke firmy od dawna staraja sie lansowac Diesel w USA i jezeli sie to kiedys uda to Subaru majac juz Diesla calkiem mozliwe ze go rozwinie w "gore" ale bez USA nadzieje sa nikle

 

Też tak sądzę, bez suportu od hamerykanów o SBD 3,0 możemy zapomnieć :)

chyba ze forester będzie koparka. Innej szansy nie widze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel kupił xc60 w 2010r w wersji diesla biturbo 163KM (to to samo co 205,różnica programowa wyłącznie) i zrobił go zgodnie z zasadą +20% od 205 KM i wyszło mu 240KM ponad i 500nM ma koło 8 do setki w automacie.Pewnie by mógł z Subaru się wziąść.Jakaś firma współpracująca z Volvo robiła mu program

Zrobił coś 70tys km i chodzi jak złoto

A teraz takie można za 155 koła kupić (navi tylko nie będzie) i w środku w porównaniu do nowego Forestera,którego dziś widziałem w najbogatszej wersji ,to jednak przepaść.Dosłownie

Zresztą zewnętrznie też widać ,że to auto innej(wyższej)klasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel kupił xc60 w 2010r w wersji diesla biturbo 163KM (to to samo co 205,różnica programowa wyłącznie) i zrobił go zgodnie z zasadą +20% od 205 KM i wyszło mu 240KM ponad i 500nM ma koło 8 do setki w automacie.Pewnie by mógł z Subaru się wziąść.Jakaś firma współpracująca z Volvo robiła mu program

Zrobił coś 70tys km i chodzi jak złoto

A teraz takie można za 155 koła kupić (navi tylko nie będzie) i w środku w porównaniu do nowego Forestera,którego dziś widziałem w najbogatszej wersji ,to jednak przepaść.Dosłownie

Zresztą zewnętrznie też widać ,że to auto innej(wyższej)klasy

Hahahahaha. No to dowaliłeś. Siedziałem w Nowym Forku(wersja niższa) i powiem szczerze że jest rzeczywiście przepaść, ale na korzyść Forka. Sorki ale mi zawsze Volvo kojarzy się z kupa plastiku a ceną jak za BMW & Audi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Hahahahaha. No to dowaliłeś. Siedziałem w Nowym Forku(wersja niższa) i powiem szczerze że jest rzeczywiście przepaść, ale na korzyść Forka. Sorki ale mi zawsze Volvo kojarzy się z kupa plastiku a ceną jak za BMW & Audi.

Oglądałeś czarnego we Wrocku? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idac Twoim tokiem rozumowania: po co w ogole bylo robic diesla, skoro ten rynek jest taki maly i nie ma zadnego znaczenia?

By nie zniknąć w EU musieli go zrobić (może to cena za przeczekanie na lepsze czasy?), ale wątpię by stanowiło to więcej niż 10% ich produkcji.

po co komu oswietlenie "slonecznikow", skoro jest S-AWD... po co komu pamiec ustawien foteli czy nawiew na psazerow, skoro jest boxer...

Boxer i SAWD nic do tego nie ma. Nigdy nie użyłem lusterka w słoneczniku (bo mam przecież wsteczne), nie mam potrzeby pamiętania nastaw fotela bo wychodzę z założenia, że z prywatnym autem jest jak z żoną - nie pożycza się :)

W sumie to nie rozumiem po co komu w takim aucie elektryczny fotel, skoro prosta mechaniczna konstrukcja jest szybsza do ustawienia, tańsza i lżejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy chyba nigdy nie siedzieliście w xc60,skoro waszym zdaniem Forester jest lepiej wykonczony od xc60...

Ale dobra,to nie forum o volvo,choc porownywanie nowego modelu do innych nie powinno byc zabronione ,bo wychwalanie jednej jedynej rzeczy ,jako jedynej slusznej i najlepszej zalatuje mi Korea Polnocna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy chyba nigdy nie siedzieliście w xc60,skoro waszym zdaniem Forester jest lepiej wykonczony od xc60...

Ale w nowym Foresterze (bo o nim mowa) już siedziałeś?

 

bo wychwalanie jednej jedynej rzeczy ,jako jedynej slusznej i najlepszej zalatuje mi Korea Polnocna

do KRLD mógłbyś odnieść się tylko wtedy, gdyby za porównywanie groziło Tobie i Twojej rodzinie więzienie czy też inne formy represji. Póki co toczy się tu tylko dyskusja i w przeciwieństwie do Korei Płn. można mieć odmienne zdanie (od Twojego również) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Hahahahaha. No to dowaliłeś. Siedziałem w Nowym Forku(wersja niższa) i powiem szczerze że jest rzeczywiście przepaść, ale na korzyść Forka. Sorki ale mi zawsze Volvo kojarzy się z kupa plastiku a ceną jak za BMW & Audi.

Oglądałeś czarnego we Wrocku? :)

Tia :) No ale póki co jest to towar reglamentowany i nie maja go jeszcze na salonie. Audiencje tylko po konsultacji z szefostwem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idac Twoim tokiem rozumowania: po co w ogole bylo robic diesla, skoro ten rynek jest taki maly i nie ma zadnego znaczenia?

By nie zniknąć w EU musieli go zrobić (może to cena za przeczekanie na lepsze czasy?), ale wątpię by stanowiło to więcej niż 10% ich produkcji.

mysle, ze po prostu wchcieli zdazyc wskoczyc do odjezdzajacego pociagu... pytanie tylko czy oplacalo sie? ponoc najlepsze czasy dizlow (-i?) juz w przeszlosci... ja sam mam pewien dystans do nowoczesnych dizlow, moje osobiste "kontakty" z ropniakami ograniczaja sie do starych "traktorowych" konstrukcji, ktore, jak sie mawia, "palily niemal wszystko" (Escort 1.8D, Pajero 2.5TD, Rocky 2.8D, Land Cruiser 3.4D, Octavia 1.9TDI)

 

mysle, ze w Europie, szczegolnie w tej lepszej jej czesci (tj. Zachodniej :D ) alternatywa dla 2.0D moglo byc fabryczne bi-fuel - tam ponoc LPG jest lepsze, ma bardziej stabilny sklad... podejrzewam, ze FHI wydalo spora sume na zbudowanie od podstaw SBD, zastanawiaja mnie tylko dwie rzeczy:

- czy oplacalo sie im inwestowac kase w silnik, ktory jest oferowany na wzglednie drugorzednych rynkach... sadze, ze byloby znacznie lepiej, gdyby dobrych kilka lat temu zamiast inwestowac kase w budowe 2.0D, zainwestowali kase w rozwoj silnikow DiT - przeciez Subaru ma DUZE doswiadczenie w budowie benz. silnikow turbo-doladowanych... bo teraz sytuacja w moim odczuciu jest taka, ze spoznili sie z wprowadzeniem do oferty dizla, a teraz poznia sie z wprowadzeniem DiT...

- dlaczego po uplywie prawie 5 lat ( :idea: ) od wprowadzenia NOWEGO silnika, on nadal rozwija w zasadzie ta sama moc i moment? gdzie jest 2.0D bi-turbo albo 3.0D??? moze wtedy mogliby pokusic sie o oferowanie dizla za wielka woda, ale teraz komu tam byloby potrzebny 2.0D o mocy "az" 150/147KM w takim klocku jak OBK czy Forek...

nie bede mowil o europejskim markach, ktore maja duzo wieksze doswiadczenie w dziedzinie dizlow, ale dzis nawet koreanczycy oferuja mocniejsze silniki 2.0D... dzieki Bogu, ze NARESZCIE sie pojawia 2.0D CVT

 

nie jestem ekspertem, to tylko moje "dywagacje" :biglol:

 

po co komu oswietlenie "slonecznikow", skoro jest S-AWD... po co komu pamiec ustawien foteli czy nawiew na psazerow, skoro jest boxer...

Boxer i SAWD nic do tego nie ma. Nigdy nie użyłem lusterka w słoneczniku (bo mam przecież wsteczne), nie mam potrzeby pamiętania nastaw fotela bo wychodzę z założenia, że z prywatnym autem jest jak z żoną - nie pożycza się :)

W sumie to nie rozumiem po co komu w takim aucie elektryczny fotel, skoro prosta mechaniczna konstrukcja jest szybsza do ustawienia, tańsza i lżejsza.

przypomnij mi prosze, z ktorego roku masz auto? ;)

czy tak samo rozumowalbys, gdybys mial nowe czy kilkuletnie auto, ktore kosztowalo worek dukatow? :D

 

byc moze Tobie takie gadzety nie sa potrzebne, ale ja sobie nie wyobrazalbym zycia bez nich w cywIlnym aucie, ktore sluzy jako zwykly srodek transportu: jezdzimy jednym autem na zmiane z zona i uwierz mi, el. regulacja foteli + pamiec jest b. przydatna rzecza, bo nie musze kazdorazowo ustawiac fotela "pod siebie", wystraczy jedno nacisniecie guzika (w przypadku fotela kierowcy)

oswietlenie lusterka, z kolei, mi nie jest potrzebne, ale moja kobieta (ponoc inne tez :P ) potrzebuje tego...

ok, rozumiem, ze nie wszyscy potrzebuja takich udogodnien, ale chcialbym, aby byl wybor i "bardziej wymagajacy" nabywca mogl zamowic takie "bajery" (choc tak naprawde sadze, ze za 40k EUR powinny byc w serii)

 

przeciez szyby tez mozna otwierac na korbke, ale czy chcialbys miec taki patent w swoim aucie? :biglol:

chodzi mi o to, ze w dniu dzisiejszym sa wyrobione pewne standarty, ktorych trzeba przestrzegac, szczegolnie jesli sie aspiruje do miana marki "premium"... tak jak pisalem: moim zdaniem w dniu dzisiejszym auto to cos wiecej niz silnik + naped ;)

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idac Twoim tokiem rozumowania: po co w ogole bylo robic diesla, skoro ten rynek jest taki maly i nie ma zadnego znaczenia?

By nie zniknąć w EU musieli go zrobić (może to cena za przeczekanie na lepsze czasy?), ale wątpię by stanowiło to więcej niż 10% ich produkcji.

po co komu oswietlenie "slonecznikow", skoro jest S-AWD... po co komu pamiec ustawien foteli czy nawiew na psazerow, skoro jest boxer...

Boxer i SAWD nic do tego nie ma. Nigdy nie użyłem lusterka w słoneczniku (bo mam przecież wsteczne), nie mam potrzeby pamiętania nastaw fotela bo wychodzę z założenia, że z prywatnym autem jest jak z żoną - nie pożycza się :)

W sumie to nie rozumiem po co komu w takim aucie elektryczny fotel, skoro prosta mechaniczna konstrukcja jest szybsza do ustawienia, tańsza i lżejsza.

 

 

idąc dalej to można mieć korbki w drzwiach, nieregulowane lusterka itd itp.

Jeżeli z samochodu korzysta więcej niż jedna osoba pamieć fotele kierowcy to nieodzowny element. Doceniłem to dopiero w obecnym OBK gdzie wciskam guzik i po sprawie.

Są pewne kwestie, których przy określonej cenie nie powinno się pomijać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boxer i SAWD nic do tego nie ma. Nigdy nie użyłem lusterka w słoneczniku (bo mam przecież wsteczne), nie mam potrzeby pamiętania nastaw fotela bo wychodzę z założenia, że z prywatnym autem jest jak z żoną - nie pożycza się :)

W sumie to nie rozumiem po co komu w takim aucie elektryczny fotel, skoro prosta mechaniczna konstrukcja jest szybsza do ustawienia, tańsza i lżejsza.

 

Czy dobrze odczytałem, że nowy Forester nie ma pamięci fotela kierowcy ale za to wprowadzono elektryczne otwieranie bagażnika ? Przecież byłaby to bzdura do kwadratu :excl: Dla mnie zupełnie niezrozumiała zmiana.

 

Jeżeli nie oferuje się możliwości dowolnej konfiguracji auta (tak jak jest w Skodzie :P ... nie wspominając o Audi) to trzeba do oferowanych pakietów wyposażenia wybrać zestaw sensownych i przydatnych opcji. Akurat pamięć foteli jest elementem przydatnym bardzo, zdecydowanie bardziej niż elektryczna klapa. A jak chcesz mechanicznie regulowany fotel to w Audi to bez problemu dostaniesz i trochę dudków w kieszeni zostanie.

 

I pomyśleć, że są ludzie, którzy dopłacają ful siana za brak takich rzeczy w samochodach :P

A to ciekawa filozofia, czy jest to jakaś nowa sekta ?

 

Zgadzam się z aflintą w 100%, a wy marudzicie jak stetryczałe dziady, które nie są w stanie sięgnąć do dźwigni fotela.

No widzisz subleo, racja jest jak dupa i każdy ma swoją. Ja wciągu dwóch lat posiadania imprezy ustawiałem fotel dwa razy, klapę natomiast otwierałem i zamykałem milion dlatego po stokroć wolałbym elektryczną klapę niż fotel...

Zatem kto tu jest stetryczały, ha :P ?

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boxer i SAWD nic do tego nie ma. Nigdy nie użyłem lusterka w słoneczniku (bo mam przecież wsteczne), nie mam potrzeby pamiętania nastaw fotela bo wychodzę z założenia, że z prywatnym autem jest jak z żoną - nie pożycza się :)

W sumie to nie rozumiem po co komu w takim aucie elektryczny fotel, skoro prosta mechaniczna konstrukcja jest szybsza do ustawienia, tańsza i lżejsza.

 

idąc dalej to można mieć korbki w drzwiach, nieregulowane lusterka itd itp.

Jeżeli z samochodu korzysta więcej niż jedna osoba pamieć fotele kierowcy to nieodzowny element. Doceniłem to dopiero w obecnym OBK gdzie wciskam guzik i po sprawie.

Są pewne kwestie, których przy określonej cenie nie powinno się pomijać.

Zgadzam się z aflintą w 100%, a wy marudzicie jak stetryczałe dziady, które nie są w stanie sięgnąć do dźwigni fotela.

 

I pomyśleć, że są ludzie, którzy dopłacają ful siana za brak takich rzeczy w samochodach :P

 

No widzisz subleo, racja jest jak dupa i każdy ma swoją. Ja wciągu dwóch lat posiadania imprezy ustawiałem fotel dwa razy, klapę natomiast otwierałem i zamykałem milion dlatego po stokroć wolałbym elektryczną klapę niż fotel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z aflintą w 100%, a wy marudzicie jak stetryczałe dziady, które nie są w stanie sięgnąć do dźwigni fotela.

 

I pomyśleć, że są ludzie, którzy dopłacają ful siana za brak takich rzeczy w samochodach :P

 

No widzisz subleo, racja jest jak dupa i każdy ma swoją. Ja wciągu dwóch lat posiadania imprezy ustawiałem fotel dwa razy, klapę natomiast otwierałem i zamykałem milion dlatego po stokroć wolałbym elektryczną klapę niż fotel...

 

Oczywiście da się żyć bez tych dodatków, ale co to za życie ... Człowiek z czasem przyzwyczaja się do dobrego i takie drobne braki bywają uciążliwe. Wiem to po sobie jak przyzwyczaiłem się do lusterka fotochromatycznego - w każdym samochodzie bez niego czegoś mi brakuje :-). Tak samo jak automatyczna klimatyzacja, światła ksenonowe itp. niby zbędne ale jak są to jest miło a w sumie za to płacimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma gdzieś czy ten fotel ma pamięć czy nie :) Auto wygląda w rzeczywistości 10x lepiej niż na fotka, w środku też jest bardzo ok, silnik podobno tez super, wiec mam totalnie w poważaniu czy ma pamięć fotela czy jeszcze wodotrysk na siedzeniu pasażera :) Mi się podoba i na pewno go chcę :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi

Ja wiem, to tylko przykład z autopsji i może nie mieć większego znaczenia, niemniej jednak powiem o co mi chodzi:

miałem mondziaka ghia z 2005r. i miałem tam i elektryczny fotel i podgrzewanie, z jednego i drugiego skorzystałem 1, dosłownie - raz, mnie to po prostu wali, dla mnie to są zbytki, które mają się nijak do jazdy samej w sobie i czerpania z tego przyjemności. Czujnik zmierzchu, fotochromatyczne lusterko, czujnik deszczu (nie, no ten akurat był ok ;) ) i parę jeszcze innych pierdół, sprawiały, że ogólnie miałem wrażenie, że auto jest bardziej swoje niż moje. To dziwne, ale tak było, myślało za mnie, a ja tego akurat nie lubię, to JA chcę decydować o tym co i kiedy robię w samochodzie, a nie robot, który mieni się być moim autem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z aflintą w 100%, a wy marudzicie jak stetryczałe dziady, które nie są w stanie sięgnąć do dźwigni fotela.

 

I pomyśleć, że są ludzie, którzy dopłacają ful siana za brak takich rzeczy w samochodach :P

 

No widzisz subleo, racja jest jak dupa i każdy ma swoją. Ja wciągu dwóch lat posiadania imprezy ustawiałem fotel dwa razy, klapę natomiast otwierałem i zamykałem milion dlatego po stokroć wolałbym elektryczną klapę niż fotel...

 

Ale tutaj nie można dopłacić, żeby nie mieć elektrycznego fotela w samochodzie, musi być elektryczny. A niektórzy uważają, że samochód to samochód i można go używać w wiele osób. Ja bardzo często przesuwam fotel, co więcej w ustawieniu "żona" ja w ogóle nie mogę wsiąść do samochodu (duża różnica wzrostu). No i się zastanawiam czy ta elektryka to takie dobrodziejstwo, bo zamiast jednego ruchu ręką, będę pewnie musiał włączyć zapłon (jak to się robi jak nie ma stacyjki?), nacisnąć guzik i patrzeć jak fotel majestatycznie przesuwa się do tyłu.

Wysokości czy pochylenia oparcia po prostu oboje nie dotykamy, jest ustawiony kompromis. Dla mnie albo ustawianie mechaniczne albo pamięc fotela. No ale w ciągu najbliższych 2 lat nie planuję zmiany samochodu, więc może w MY15 już będzie :)

Edytowane przez maarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobił coś 70tys km i chodzi jak złoto

 

Pojeździliśmy najmocniejszą wersją i... ten automat Volvo to jakaś masakra, auto ciężkie jak czołg, w zakrety się wchodzi jak Starem, jak mu zoui dała do pieca a w zakrętach migało pół tablicy to Pan sprzedawca trzymając się klamki drzwi zbladł.

 

W Forku chcesz jeszcze i jeszcze a w Volvo chcesz aby się to już skończyło.

 

Fajny dupowóz, takie papamobile. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) zamiast jednego ruchu ręką, będę pewnie musiał włączyć zapłon (jak to się robi jak nie ma stacyjki?), nacisnąć guzik i patrzeć jak fotel majestatycznie przesuwa się do tyłu.

nie trzeba wlaczac zaplanu... w moim przypadku musialbym regulowac fotel w 3 plaszczyznach: dlugosc, wysykosc, kat pochylenia oparcia... a teraz jedno i klik i po kilu sekundach fotel jest ustawiony albo pod zone, albo pode mnie (na szczescie lusterka boczne sa tak duze, ze pasuja dla nas obu, jedyne co musimy zrobic, to ustawic centr. lusterko pod siebie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...