Skocz do zawartości

Subaru Outback MY15


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, SInobrody napisał:

Dzięki za przykład. Nie chcę znowu puszczac bąków ale ta firma po prostu przesadza. Rozrząd XC70 przy 180 tys.km. w ASO Volvo uchodzącym za najdroższe - po rabacie 1400 pln. O przeglądach co 30tys za 1600 nawet nie wspominam.

Zauroczył mnie ten Outback ale czego nie złapać to zniechęca.

 

Jak chcesz auto na lata to moim zdaniem akurat warto zainwestować w częstsze przeglądy, bo to się po prostu zwóci - dłuższą bezawaryjną eksploatacją. A jak przykładowo bierzesz auto w najem na 3 lata i potem oddajesz - to faktycznie można to mieć gdzieś i wtedy szukać tanich rozwiązań  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem zależności - im więcej przeglądów tym mniej awarii? Przeglądy uprzedzają awarie? :) Volvo jeżdżę już 6sty rok  - mimo jednego przeglądu rocznie. Wymieniono - na gwarancji - zamek maski i dmuchawę kabiny. Po gwarancji - sprężyny tylne. Gdybym jeździł co pół roku na przegląd i płacił 2x tyle nie musiałbym wymieniać sprężyn? :)  O elastycznym podejściu do ceny zakupu nawet nie wspominam...

Nie wiem gdzie tu widzisz "tanie rozwiązanie".

Zgodzę się - Outback 2015 to fajne auto. Ale do diabła - nie jest ze złota.

 

 

Edytowane przez SInobrody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, SInobrody napisał:

Nie chcę znowu puszczac bąków ale ta firma po prostu przesadza

piszesz jakby ktoś Cie zmuszał do zakupu tego OBK. Nie podobają Ci się ceny przeglądów to kup inne auto i już. Ceny przeglądów są zazwyczaj stówkę, dwie mniejsze niż na stronie Subaru chociaż akurat na dolnym ślasku bardzo do tego cennika zbliżone przynajmniej w przypadku XV 2.0i. Subaru to marka niszowa, ASO utrzymują się głownie z napraw /przeglądów. Aut marki Subaru jest mało w porównaniu z Volvo w dodatku jakoś psuć się nie chcą więc ceny są jakie sa bo inaczej zapewne miałbyś 1 ASO na całą Polskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zabawne :) 170 stron narzekania, że wolne, że pali, że trzeszczy, brzęczy i stuka,  że nie ma tego, śmego i owego ale to nic, bo Cię na to stać :) A jak ktoś podda w wątpliwość sens to pada argument, że go nie stać :) To prawda - stać mnie na Volvo, nie stać na Subaru - wiodącą, światową technologię, której sprzedaż w Polsce spadła w ciągu 10 lat o ponad połowę, bo ktoś się uparł zrobić z niej w tym pięknym kraju markę premium i goli za serwis jak za V6. 

Męczę bo czekam aż ktoś poda jakiś argument, że warto, jakiś przykład, który mnie przekona, coś za co warto zapłacić  :) ale zamiast tego słyszę "nie stać cie".

No cóż... baw się dobrze tym kultowym 4x4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, SInobrody napisał:

 

Męczę bo czekam aż ktoś poda jakiś argument, że warto, jakiś przykład, który mnie przekona, coś za co warto zapłacić  :)

Idź do salonu i się przejedź ale nie tylko od świateł do świateł to zobaczysz argumenty za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ jeździłem, blisko godzinę, z autostradą włącznie. Jak już pisałem - zbiera się świetnie jak na benzynę , pali średnio, przez kałuże idzie jak czołg. Przestronne. Z drugiej strony - hamulce łapią i puszczają ze zgrzytem, jakiego dotąd nie znałem, szyby skrzypią jak w moim pierwszym maluchu, tylna klapa pracuje jakby w słupku siedział krasnal i kręcił korbką - jak słaby to wolniej, jak podje to szybciej, w deszczu "ajsajt" wyłącza tempomat, przy wyższej prędkości auto huczy. Ale wszystko to już tutaj było napisane dużo wcześniej. I nadal przeważa jakaś mityczne technologia, jakiś Święty Graal doznań z jazdy, których ja, jako zwykły śmiertelny użytkownik kilku już marek nie potrafię wycenić tak wysoko :) 

Nie wierzę, że jedziesz rano do pracy i jarasz się "ależ to auto jeździ" zamiast "kuźwa, już przestań pikać" gdy kolejny raz złapiesz kołami pasy na jezdni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, SInobrody napisał:

 

Nie wierzę, że jedziesz rano do pracy i jarasz się "ależ to auto jeździ" zamiast "kuźwa, już przestań pikać" gdy kolejny raz złapiesz kołami pasy na jezdni :)

Oczywiście, że wybieram jak najbardziej krętą drogę aby mieć banana na twarzy, a ES i inne wspomagacze można przecież wyłączyć. Nie znam chyba osoby, która kupiła Subaru dla tego aby mieć szybko otwieraną klapę czy cisze w środku bo nie dlatego kupuje się te auta ale to trzeba trochę nimi pojeździć. Jak ktoś chce mega komfort to polecam v90 CC które jest bardzo fajnym podwyższonym kombi.

Nie rozumiem tej dyskusji bo jak nie podoba się OBK to po co ciągnąć ten temat i szukać na siłę pozytywów ?

Edytowane przez Kukson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SInobrody napisał:

Ależ jeździłem, blisko godzinę, z autostradą włącznie. Jak już pisałem - zbiera się świetnie jak na benzynę , pali średnio, przez kałuże idzie jak czołg. Przestronne. Z drugiej strony - hamulce łapią i puszczają ze zgrzytem, jakiego dotąd nie znałem, szyby skrzypią jak w moim pierwszym maluchu, tylna klapa pracuje jakby w słupku siedział krasnal i kręcił korbką - jak słaby to wolniej, jak podje to szybciej, w deszczu "ajsajt" wyłącza tempomat, przy wyższej prędkości auto huczy. Ale wszystko to już tutaj było napisane dużo wcześniej. I nadal przeważa jakaś mityczne technologia, jakiś Święty Graal doznań z jazdy, których ja, jako zwykły śmiertelny użytkownik kilku już marek nie potrafię wycenić tak wysoko :) 

Nie wierzę, że jedziesz rano do pracy i jarasz się "ależ to auto jeździ" zamiast "kuźwa, już przestań pikać" gdy kolejny raz złapiesz kołami pasy na jezdni :)

Z uśmiechem czytam Twoje posty. Tekst o krasnalu - świetny :) Klapa chodzi wolno, fakt, ale mój krasnal kręci zawsze w równo.Dla porównania, w Infiniti QX70 kręcił równie wolno, a przy okazji głośniej. Ale nie o tym chciałem.

Nie wiem czy ktoś tu "mitologizuje" markę Subaru, szczególnie w wypadku OBK CVT. Jak widzisz większość użytkowników jest zadowolona, na "mułowatość" narzekają Ci, dla których to po prostu za wolne auto i go nie mają. Ja bym nie powiedział, że "zbiera się świetnie", raczej daje radę. Usterki o których piszesz jakoś w moim nie występują, EyeSight to świetna rzecz (wg mnie działa lepiej niż systemy w Volvo), mi chwilowo wyłączył się ze 3 razy (noc, mocne opady). Nie wydaje mi się, że Subaru pretenduje do marki Premium, za to z pewnością ma w Polsce niszowy charakter (i legendę rajdową w tle). Ceny przeglądów, usług - powiem tak, warto rozmawiać. Wszędzie są ludzie, a ceny nie są sztywno narzucone. Dla przykładu, przekładka opon w autoryzowanym serwisie 150 zł, u "Pana Mietka" 120 zł. Dopłacę te 30 zł z wielką przyjemnością za spokój, że czujników nie popsują i żeby dać zarobić serwisowi, który świadczy dobrą usługę, a i jeszcze kawa dobra i miła rozmowa, mimo że auto kupione nie u nich. Wkrótce będę miał przegląd, o cenie już rozmawiałem i nie wygląda to jakoś drastycznie drogo. 

Co do "jarania się, ależ to auto jeździ" - co rano tak nie mam, ale jak byłem zimą w górach to zastanawiałem się dlaczego nagle mój leniwy, 175-konny Outback wydaje się być jednym  szybszych aut ;) W liniach wyznaczających pasy ruchu też raczej się trzymam, zatem "pika" wtedy kiedy coś zaniedbam - i to cenię. 

Mam wrażenie, że szukasz czegoś w tym samochodzie... trudno powiedzieć czego? Może właśnie tego mitycznego Świętego Graala? Tak jak pisałem już wcześniej, wybierz co Ci pasuje. Dzisiejsza motoryzacja daje bardzo szerokie możliwości. 

Powodzenia w wyborze i bezpiecznych podróży.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SInobrody napisał:

 

Nie rozumiem zależności - im więcej przeglądów tym mniej awarii?

 

 

Dla mnie jest dosyć oczywiste, że częstsza wymiana oleju służy żywotności silnika. Ale chyba nie ma sensu cię przekonywać, bo z tonacji wypowiedzi wynika, że przecież swoje wiesz i tak. Także posłuchaj, co koledzy radzą i idź sobie pomarudzić na forum volvo :rolleyes: 

 

(przez to volvo to jakoś Madox mi się przypomniał :biglol:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamienne dla fanatyków jest zjawisko "idź sobie, nie chcemy prawdy w oczy, będziemy się we własnym gronie zachwycac" by nie użyc mocnej frazy o lizaniu po narządach :)  Teraz to już piszę dla samej frajdy czytania, że częsta wymiana oleju służy żywotności silnika :) Powiedz to tym, którzy wymieniali co pół roku olej w dieslu a potem wymienili silnik :) Mój diesel przejechał 180 tys z wymianą co rok i nie czuc, by coś mu dolegało. Czyli można. Dla lepszego efektu, wymieniaj co miesiąc, będzie jeździł ze 40 lat.

 

Z drugiej strony - trochę w tym mojej frustracji - przyznaję. Bo auto mi się spodobało. Jedyne na rynku nadwozie o takich proporcjach rozmiarów zewnętrznych z pojemnością wnętrza i jako taką jakością. Przewygodne. Ale każdym zmysłem czuję, że jest przecenione. Już w testówce skrzypi klapka schowka pod panelem klimy, skrzypi słupek na krawężniku, to co będzie dalej?

Jestem w stanie docenic inwestowanie w coś w sensie - płacę ale czemuś to służy. A jak pokazuje doświadczenie Wasze i jednocześnie innych marek - nie bardzo służy. W v50 przeglądy były co 20tys ale kosztowały połowę tych w Subaru. I auto dojeździło 140 tys i jeszcze poszło w świat bez "wspomnę o tym doradcy przy przeglądzie" czy wycinania dpf-a.

V60 cc - owszem, przyjemne bo jeżdżę też s60 - ale nie ma bagażnika. V90cc jest już większe z zewnątrz a w środku ciaśniejsze. I kupę droższe od poczciwego XC70, do którego można wrzucic rower w całości albo spac nad jeziorem.

Więc zły jestem bo już się wydawało, że Outback to Święty Graal a tu pojemne wiadro, o które trzeba dbac jak o kielich mszalny :)

 

Podobno to forum importera - pod rozwagę moje argumenty. Mniej zadęcia na wyjątkowośc, więcej użyteczności a klienci się znajdą. Bo nie mam 20 lat, żeby podniecac się wypadem do serwisu co pół roku, wspominaniem o trzeszczącej tapicerce i piciem kawy w towarzystwie żelastwa. Wolę te kilka godzin jadąc samochodem myślec "kurcze, świetne auto jak za 160 tysi" zamiast "ja pierdzielę, 180 patoli dałem za te świerszcze".

Nie wiem, może się tam w serwisach zbieracie i opowiadacie "...i wtedy poszedł bokiem jak szatan" :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, SInobrody napisał:

Znamienne dla fanatyków jest zjawisko "idź sobie, nie chcemy prawdy w oczy, będziemy się we własnym gronie zachwycac" by nie użyc mocnej frazy o lizaniu po narządach :)  Teraz to już piszę dla samej frajdy czytania, że częsta wymiana oleju służy żywotności silnika :) Powiedz to tym, którzy wymieniali co pół roku olej w dieslu a potem wymienili silnik :) Mój diesel przejechał 180 tys z wymianą co rok i nie czuc, by coś mu dolegało. Czyli można. Dla lepszego efektu, wymieniaj co miesiąc, będzie jeździł ze 40 lat.

 

Z drugiej strony - trochę w tym mojej frustracji - przyznaję. Bo auto mi się spodobało. Jedyne na rynku nadwozie o takich proporcjach rozmiarów zewnętrznych z pojemnością wnętrza i jako taką jakością. Przewygodne. Ale każdym zmysłem czuję, że jest przecenione. Już w testówce skrzypi klapka schowka pod panelem klimy, skrzypi słupek na krawężniku, to co będzie dalej?

Jestem w stanie docenic inwestowanie w coś w sensie - płacę ale czemuś to służy. A jak pokazuje doświadczenie Wasze i jednocześnie innych marek - nie bardzo służy. W v50 przeglądy były co 20tys ale kosztowały połowę tych w Subaru. I auto dojeździło 140 tys i jeszcze poszło w świat bez "wspomnę o tym doradcy przy przeglądzie" czy wycinania dpf-a.

V60 cc - owszem, przyjemne bo jeżdżę też s60 - ale nie ma bagażnika. V90cc jest już większe z zewnątrz a w środku ciaśniejsze. I kupę droższe od poczciwego XC70, do którego można wrzucic rower w całości albo spac nad jeziorem.

Więc zły jestem bo już się wydawało, że Outback to Święty Graal a tu pojemne wiadro, o które trzeba dbac jak o kielich mszalny :)

 

Podobno to forum importera - pod rozwagę moje argumenty. Mniej zadęcia na wyjątkowośc, więcej użyteczności a klienci się znajdą. Bo nie mam 20 lat, żeby podniecac się wypadem do serwisu co pół roku, wspominaniem o trzeszczącej tapicerce i piciem kawy w towarzystwie żelastwa. Wolę te kilka godzin jadąc samochodem myślec "kurcze, świetne auto jak za 160 tysi" zamiast "ja pierdzielę, 180 patoli dałem za te świerszcze".

Nie wiem, może się tam w serwisach zbieracie i opowiadacie "...i wtedy poszedł bokiem jak szatan" :)

 

Tak, sami tu fanatycy. W weekendy zbieramy się w nielicznych serwisach marki, wymieniamy co tydzień olej, podklejamy trzeszczące plastiki, pijemy kawę, podniecamy swoimi wozami i układamy plany przejęcia świata :) 

Zdjęcie z ostatniego spotkania poniżej. Było nas tylko dwóch, bo ten OBK to takie niszowe auto ;)

 

 

pinki.jpg

Edytowane przez Tsunetomo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny przeglądów nie sa może tanie i nie są to samochody dla każdego...natomiast dzieki temu mój forester po 6 latach i 100 tys km jeździ jak nowy i zawstydza w terenie i w śniegu niejedno auto z segmentu Premium...Subaru trzeba umieć serwisować a fachowa obsługa kosztuje. Ja jestem bardzo zadowolony z serwisu Aso i nie pojadę nigdzie indziej- jak dbasz tak masz...

W nowym audi a6 za sama wymiane oleju z filtrem płaci się 960 zł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jasnej cholerki - każdy argument przyjmę, każdy, tylko nie ten, że auto po 100tys "jeździ jak nowe" dzięki serwisom co pół roku. Jeździ dzięki Tobie. Z drugiej strony - naprawdę chodzi o to, żeby zawstydzać w śniegu segment premium?

Serwis samochodu to nie jest konstruowanie rakiet. Przepraszam, dałeś sobie wmówić marketingowi firmy, że "Subaru trzeba umieć serwisować" i że "za jakość trzeba płacić". Pewnie, że trzeba ale bez przesady.

Tym bardziej, że z tą jakością to średnio jest, o czym sami piszecie. A na koniec sadzicie "za jakość trzeba płacić".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SInobrody napisał:

Do jasnej cholerki - każdy argument przyjmę, każdy, tylko nie ten, że auto po 100tys "jeździ jak nowe" dzięki serwisom co pół roku. Jeździ dzięki Tobie. Z drugiej strony - naprawdę chodzi o to, żeby zawstydzać w śniegu segment premium?

Serwis samochodu to nie jest konstruowanie rakiet. Przepraszam, dałeś sobie wmówić marketingowi firmy, że "Subaru trzeba umieć serwisować" i że "za jakość trzeba płacić". Pewnie, że trzeba ale bez przesady.

Tym bardziej, że z tą jakością to średnio jest, o czym sami piszecie. A na koniec sadzicie "za jakość trzeba płacić".

 

Bokser to trochę inna jednostka niż rzędówki i V-ki. Każda marka ma rozwiązania, które właśnie autoryzowany serwis powinien znać. Zakładam, że swojego Volvo nie serwisujesz np. we Fiacie?

Zdecyduj się, albo bierz to Subaru albo nie bierz. Moja Żona, którą zawsze miałem za niezdecydowaną szybciej dom wybrała ;) Napisz jeszcze coś zabawnego o krasnalach i odpuść już próby psucia humoru zasadniczo zadowolonym użytkownikom tego auta, którzy, nie wiem czy to widzisz, chcą Ci pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ swoją drogą ten siłownik od klapy jest słaby. W superbie są dwa siłowniki i działa to szybko i zgrabnie.Sinobrody ma trochę racji w tym co pisze, ja też uważam, że auto nie jest warte swojej ceny ale i tak je uwielbiam. Ja niestety o wadach dowiedziałem się po zakupie już, brałem jeden z pierwszych egzemplarzy w 2015.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie robię nic innego jak tylko odgrzewam temat "dość naciągania na przeglądach co 15 tys" :) Bo po takim czasie Wam się należy. Ale o czym my mówimy... po jakim czasie należy się koło zapasowe, choćby dojazdowe, w aucie z założenia szurającym po kamolach? :) Taka esktrawagancja - prawdziwy fan zatka brelokiem.

 

A znam fana, który najpierw miał benzynowe Legacy, potem dizlowego Outbacka a teraz ma Mercedesa :) - widocznie uznał, że nie zasługuje na tyle fachowej opieki. A jak zapytałem "gdzie kupić i serwisować Outbacka" to powiedział "Nie widziałem już nowego. Może i fajny... ale serwisu to ja Ci żadnego nie polecę".

Edytowane przez SInobrody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze znajomy zrobił. Bez gwiazdy nie ma jazdy :) SInobordy, jest takie coś teraz.

4MATIC E200 doposażony podobnie jak OBK po rabacie pewnie za jakieś 250k zł. Jak obetniesz gadżety to za 220 wyjedziesz. Serwis co 30k, względnie tani. Na co Ci licho wykonany Outback? Ładny ten Mercedes, a jak ktoś za dużo po bezdrożach nie jeździ, to nawet bardzo ładny (prześwit słaby jak na All-Terrain).

 

Mercedes-E-Class-All-Terrain.jpg

Edytowane przez Tsunetomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SInobrody napisał:

Paskudny. Nie widziałem ostatnio brzydszego auta. W dodatku za duży. Macałem już go - skrzypi deska pod palcami.

Kwestia gustu. Duży to jest Cadillac Escalade.

Hmmm.... Ciekawy z Ciebie przypadek. Znalazłeś jakieś auto, którego z założenia nie krytykujesz? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XC70, nieodżałowany. Komfort, przestrzeń, ekonomia ( w tym spalanie 5cio cyl. diesla 6,3,  bezawaryjność i koszty przeglądów :)), ergonomia. To samo S/v60 jeśli ktoś nie potrzebuje bagaznika, z benzynowymi silnikami 1,6 - świetnie sobie radzą choć auta ważą ok1500-1600 kg - średnie spalanie ok.7,7 l/100. Polecę zawsze i wszędzie.

Nie ma pytania o koła zapasowe, czujniki parkowania (Subaru) o złącza USB (Audi) - wszystko co potrzebne już jest, nic CIę nie zaskoczy. Domówić możesz sobie tapicerkę, światła, felgi. To, co powinno być - po prostu jest.

 

Edytowane przez SInobrody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sinobrody, skoro pałasz taką miłością do VOLVO to czego marudzisz i nie kupisz sobie coś z ich najnowszych modeli. Niektóre są naprawdę fajne, Chińczycy ewidentnie się postarali. Może chodzi o to, że ceny nowości tak bardzo poszybowały w górę. Nowe xc60 jest od 180 000,00 a stary model można jeszcze wyrwać od 140 000,00. Zwróć uwagę, że obie marki są skierowane do zupełnie innych ludzi. Każdy model Volvo jest bardziej komfortowy, lepiej wykonany i wyciszony, fajniej zaprojektowany niż porównywalny model Subaru. Ale, każde Subaru moim zdaniem, precyzyjniej się prowadzi i ma sprawniejszy i wydajniejszy napęd 4x4. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...