Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

Jest na wyświetlaczu centralnym.

 

 

No zrobiłem jeszcze inne fotki......nie wiem czy dobrze będzie widać ale wszystkie zegary tak wyglądają (troche fotka rozmazana bo z telefonu robiona z ręki ale coś widać)

 

36c3ce2d53.jpg

.

f1e5378692.jpg

Edytowane przez maskun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Życie poniżej 4 k obr./min okazuje się jednak ogromnie zaskakujące! Jeżeli Boxer Diesel jest najbardziej benzynowym dieslem, to jednostka w Levorg (1.6DIT + CVT) to taki diesel w wersji benzynowej. Maksymalny moment (250Nm) dostępny jest już od 1800 obr./min... aż do końca skali. W każdym momencie (szczególnie w trybie Sport) jest jak pies na kolczatce - ciągnie, ale dopiero kiedy go z niej spuścisz wiesz, że on żyje po to aby biec szybciej i szybciej Tak, to Subaru... takie STI tyle, że nie mówi kierowcy, że powinien się jeszcze duuuuużo nauczyć"

 

 

ale kolega dał się ponieść emocjom albo talent narracyjny przełączył się w inny tryb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zacytowałem fragment Twojego cytatu
 

 

który to był cytatem z https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10207729183978071&set=a.1400752109302.2054233.1547301494&type=3

 

natomiast entuzjazm co do silnika w Levorg-u - jak i całego auta - podzielam, takich jednostek w ofercie Subaru brakuje

 

tak naprawdę to nawet nie ma co zrzucać winę na europejskie normy (amerykańskie nie są lżejsze) bo fakt pojawienia się silników DIT 

w FXT czy Levorg-u to w dużej mierze właśnie wymóg dostosowanie się do norm a każde nowe Subaru z takim silnikiem jest "udanym autem"

 

"downsizingowy" silnik DIT z powodzeniem zastępuje jednostki atmosferyczne o dużo większych pojemnościach

powiedzmy, że taki 1.6 DIT zastępuje 2.5 NA a 2.0 DIT jednostkę ponad 3 litrową 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a wytłumaczcie mi dlaczego w Levorgu jest tylko automat ??  ja nic nie mam do automatycznych skrzyń ale dla mnie Subaru bez manualnej skrzyni jest nie do akceptacji.

Jeździłem nim wczoraj i dobrze tak skrzynia współpracuje, ale jednak posiadacze manuala sami rozumiecie...

 

Hamulec ręczny elektroniczny to juz w ogóle bez komentarza zostawie, ale chyba takie czasy....niedługo będzie bez kierownicy i tylko klawiatura lewo/prawo i na spacji hamulec   :lol:

 

Jeśli chodzi o moc to średnio to wygląda - lepiej niż 2.0 N/A ale jednak te 200KM było idealnie......wiem nie każdemu dogodzisz B)

 

System START/STOP podczas jazdy tez głupota szczególnie że jest turbina - nie zauważyłem ale może przy wyłączaniu samoczynnie silnika jakieś chłodzenie jest aktywne.....? na szczęście zawsze przy odpaleniu można wyłączyć ten ekologiczny bezsens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Panowie a wytłumaczcie mi dlaczego w Levorgu jest tylko automat ?? ja nic nie mam do automatycznych skrzyń ale dla mnie Subaru bez manualnej skrzyni jest nie do akceptacji.

Spróbuję... chociaż jestem zwolennikiem manualnej skrzyni biegów :)

Po pierwszych 500 km przyszedł czas na zabawę manetkami, trochę wyższe obroty i... przyszło rozczarowanie. Okazuje się, że przy takim momencie (maksymalny już przy 1800 obr/min) nie ma sensu używać biegów. Samochód ciągnie tak samo przy 2k jak i 4k. Co do wykorzystania maksymalnej mocy... tu pojawia się pytanie o sens. To nie jest samochód do wyścigów... to rodzinne kombi.

Podsumowując. Z mojego punktu widzenia (a raczej jeżdżę dynamicznie ;) ) skrzynia manualna do tego zestawienia silnik-skrzynia-przeznaczenie samochodu... stałaby się wręcz uciążliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że przy takim momencie (maksymalny już przy 1800 obr/min) nie ma sensu używać biegów. Samochód ciągnie tak samo przy 2k jak i 4k.

Ale jednak podczas przyśpieszania 'wskakuje' od razu na co najmniej 3tys. obr. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co najbardziej zaskoczyło mnie podczas jazdy to właśnie CVT. Ta skrzynia nie pracuje do końca jak CVT (np. w forku) - obroty silnika wahają się jak w klasycznym automacie.

Dla mnie zaletą tej skrzyni w porównaniu do MT jest jednak to, że podczas przyśpieszania samochód 'ciągnie' cały czas. Nie ma przerw na zmianę biegu, silnik pozostaje w sensownym zakresie obrotów itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia w Forku jest nieco inna pod względem technicznym i  "software'owym".                                                                                                                    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zadam głupie pytanie, ale nie jestem zorientowany w temacie. Czy w przypadku CVT skoro jest to bezstopniowy automat występuje kickdown?  

 

Występuje i dzieje się to naprawdę szybko. Wszystko zależy od głębokości wciśnięcia pedału przyspieszenia. Najlepsze jest to, że w przeciwieństwie np do DSG skrzynia nie próbuje przyspieszać od najniższych obrotów tylko błyskawicznie zmienia przełożenie na adekwatne do sygnału, jaki wysyłasz prawą stopą. W DSG jest tak, że wciskasz lekko gaz i skrzynia nie reaguje - próbuje przyspieszać od 1200 obrotów. Dopiero kopnięcie w gaz tak na oko do 3/4 głębokości powoduje redukcję przełożenia.

 

W CVT wystarczy musnąć gaz aby zaobserwować zmianę przełożenia na odpowiednie do swobodnego przyspieszania.

 

Przykładowo - toczysz się po mieście z równą prędkością i na obrotomierzu masz 1300 obr/ min. Wciskasz lekko gaz, skrzynia zmienia przełożenie na takie, przy którym silnik ma około 2000 obr /min, czyli początek potencjału do przyspieszania. Jeśli trzymasz gaz równo, to obroty są praktycznie stałe a zmieniają się płynnie przełożenia. W takim trybie pracuje jeśli nie wciskasz gazu więcej niż 30 %.

 

Inaczej dzieje się, gdy mocno wciskasz gaz. Wróćmy do naszej wyjściowej sytuacji. Skrzynia błyskawicznie redukuje o kilka przełożeń, jeśli trzymasz gaz cały czas mocno wciśnięty, to obroty idą do czerwonego pola, potem następuje zmiana biegu, obroty spadają o kokoło 1500 i zabawa zaczyna się od początku.

 

A jeśli wciskasz gaz i chcesz przyspieszyć w sposób umiarkowany ale więcej niż 30%, to też redukuje a potem zmienia biegi tyle, że nie ciągnie do odcinki. Zmiany następują przy różnych prędkościach obrotowych, które uzależnione są od stopnia wciśnięcia gazu.

 

Zmiany są bardzo szybkie - praktycznie nie odczuwa się przerwy w przyspieszaniu.

 

Piszę to na podstawie doświadczenia z nowym OBK. Levorgiem nie jeździłem, ale z tego, co napisał Knurek w Levorgu skrzynia działa podobnie.

Edytowane przez spawalniczy
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

broty spadają o kokoło 1500 i zabawa zaczyna się od początku.

 

może w OBK bo u mnie spadają praktycznie w ogóle. Przyspiesza liniowo. Mam na myśli tryb "I".

W trybie #S i S symuluje zmianę biegów i obroty spadają do ok. 3500 a zmiana biegu następuje odpowiednio przy odcięciu oraz około 5.500 obr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

System START/STOP podczas jazdy tez głupota szczególnie że jest turbina - nie zauważyłem ale może przy wyłączaniu samoczynnie silnika jakieś chłodzenie jest aktywne.....? na szczęście zawsze przy odpaleniu można wyłączyć ten ekologiczny bezsens

 

Dramatyzowanie nie jest potrzebne. Dyrekcja juz tlumaczyla ze system start/stop jest skorelowany z czujnikami stanu m.in. turbiny i nie bedzie wylaczenia jesli takowe byloby 'niezdrowe' dla sprzetu. 

Edytowane przez Fiji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Życie poniżej 4 k obr./min okazuje się jednak ogromnie zaskakujące! Jeżeli Boxer Diesel jest najbardziej benzynowym dieslem, to jednostka w Levorg (1.6DIT + CVT) to taki diesel w wersji benzynowej. Maksymalny moment (250Nm) dostępny jest już od 1800 obr./min... aż do końca skali. W każdym momencie (szczególnie w trybie Sport) jest jak pies na kolczatce - ciągnie, ale dopiero kiedy go z niej spuścisz wiesz, że on żyje po to aby biec szybciej i szybciej Tak, to Subaru... takie STI tyle, że nie mówi kierowcy, że powinien się jeszcze duuuuużo nauczyć"

 

ale kolega dał się ponieść emocjom albo talent narracyjny przełączył się w inny tryb :)

A co by było przy opisie 2.0DIT

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....może to nie wątek dla tego typu dyskusji ale START/STOP chyba szybko zużyje rozrusznik i świece ? a co jeśli autko będzie już miało wiekszy przebieg lub wiek i jakiś element zapłonu (kable, cewka,świece) będzie miał opóźnienie przy uruchomieniu silnka ??  Moje Subaru pomimo wymiany świec nie zapala na dotyk tylko potrzeba 2-3 sekund  - rozumiem że wtedy na drodze przy ruszaniu będzie czkawka albo pauza drobna przy ruszeniu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

broty spadają o kokoło 1500 i zabawa zaczyna się od początku.

 

może w OBK bo u mnie spadają praktycznie w ogóle. Przyspiesza liniowo. Mam na myśli tryb "I".

W trybie #S i S symuluje zmianę biegów i obroty spadają do ok. 3500 a zmiana biegu następuje odpowiednio przy odcięciu oraz około 5.500 obr.

 

 

W OBK 2,5l skrzynia symuluje zmianę biegów zarówno w trybie I, jak i w trybie S o ile wciskasz gaz mocniej niż 30% (mniej więcej).

Jeśli mniej, to stara się pracować liniowo.

Tryby różnią się od siebie szybkością reakcji skrzyni oraz tym, że na poszczególnych biegach utrzymywane są inne prędkości obrotowe silnika - w trybie S wyższe o około 500 obr/min).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...