O motoryzacji ale niekoniecznie o Subaru

[przymar]

Wczoraj w okolicach Maranello takie coś. Niestety, przodu nie widziałem 

[makos89]

Zaparkował u mnie na wiosce... stoi już tak 3 tydzień.

[FanSub]

7 godzin temu, makos89 napisał:

Zaparkował u mnie na wiosce... stoi już tak 3 tydzień.

Nabiera wartości... 

[Neutrino33]

49 minut temu, FanSub napisał:

Nabiera wartości... 

Jako nieruchomość  Zresztą większy niż niejedna kawalerka w czasach tej patodeweloperki.

[eddie_gt4]

Dziadunio i wnuczek 

[FanSub]

Przypuszczam, że kolejność nieprzypadkowa . 

[KPR]

Wczoraj, Ambasada Francji w Warszawie:)

Fotorelacja:)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[eddie_gt4]

2 godziny temu, KPR napisał:

 

 

 

Fajny zabytek!

Ja z kolei wczoraj takie cudo techniki ustrzeliłem 

 

[Kristofor]

W dniu 25.09.2022 o 08:20, KPR napisał:

Wczoraj, Ambasada Francji w Warszawie:)

Fotorelacja:)

 

 

Francuska pomoc wojskowa z 1919 r. o wartości 75 mln. franków została powiązana z pożyczką udzieloną w warunkach przymusu ekonomicznego. Rząd polski zmuszony był nie tylko do zakupu zdemobilizowanego sprzętu z francuskich magazynów według zawyżonych stawek, lecz dodatkowo jego przedstawiciele zostali umownie odsunięci od procedur odbiorowych poszczególnych partii uzbrojenia. Wskutek powyższego strona polska nie miała żadnego wpływu na zachowanie odpowiedniej jakości dostaw, które zawierały w często sprzęt niekompletny czy też całkowicie zużyty.326 Powyższe warunki zostały „wynegocjowane” przez stronę francuską w obliczu zbliżającej się wojny z ZSRR, konfliktu z Litwą, Czechosłowacją oraz Niemcami. Co więcej, widząc przymusowe położenie rządu II RP strona francuska zastrzegła, iż dalsza pomoc wojskowa zostanie udzielona dopiero po zawarciu kompleksowej umowy handlowej z Francją, której warunki miały być dla Polski skrajnie niekorzystne.327

Opracowane na podstawie:

Z. Landau, J. Tomaszewski, Anonimowi władcy, z dziejów kapitału obcego w Polsce w latach 1918 - 1939, Warszawa 1968, s. 87 i nast.

[aflinta]

2 godziny temu, Kristofor napisał:

Francuska pomoc wojskowa z 1919 r. o wartości 75 mln. franków została powiązana z pożyczką udzieloną w warunkach przymusu ekonomicznego. Rząd polski zmuszony był nie tylko do zakupu zdemobilizowanego sprzętu z francuskich magazynów według zawyżonych stawek, lecz dodatkowo jego przedstawiciele zostali umownie odsunięci od procedur odbiorowych poszczególnych partii uzbrojenia. Wskutek powyższego strona polska nie miała żadnego wpływu na zachowanie odpowiedniej jakości dostaw, które zawierały w często sprzęt niekompletny czy też całkowicie zużyty.326 Powyższe warunki zostały „wynegocjowane” przez stronę francuską w obliczu zbliżającej się wojny z ZSRR, konfliktu z Litwą, Czechosłowacją oraz Niemcami. Co więcej, widząc przymusowe położenie rządu II RP strona francuska zastrzegła, iż dalsza pomoc wojskowa zostanie udzielona dopiero po zawarciu kompleksowej umowy handlowej z Francją, której warunki miały być dla Polski skrajnie niekorzystne.327

Opracowane na podstawie:

Z. Landau, J. Tomaszewski, Anonimowi władcy, z dziejów kapitału obcego w Polsce w latach 1918 - 1939, Warszawa 1968, s. 87 i nast.

Ale zdjęcia z wystawy ładne

[Neutrino33]

3 godziny temu, Kristofor napisał:

Francuska pomoc wojskowa z 1919 r. o wartości 75 mln. franków została powiązana z pożyczką udzieloną w warunkach przymusu ekonomicznego. Rząd polski zmuszony był nie tylko do zakupu zdemobilizowanego sprzętu z francuskich magazynów według zawyżonych stawek, lecz dodatkowo jego przedstawiciele zostali umownie odsunięci od procedur odbiorowych poszczególnych partii uzbrojenia. Wskutek powyższego strona polska nie miała żadnego wpływu na zachowanie odpowiedniej jakości dostaw, które zawierały w często sprzęt niekompletny czy też całkowicie zużyty.326 Powyższe warunki zostały „wynegocjowane” przez stronę francuską w obliczu zbliżającej się wojny z ZSRR, konfliktu z Litwą, Czechosłowacją oraz Niemcami. Co więcej, widząc przymusowe położenie rządu II RP strona francuska zastrzegła, iż dalsza pomoc wojskowa zostanie udzielona dopiero po zawarciu kompleksowej umowy handlowej z Francją, której warunki miały być dla Polski skrajnie niekorzystne.327

Opracowane na podstawie:

Z. Landau, J. Tomaszewski, Anonimowi władcy, z dziejów kapitału obcego w Polsce w latach 1918 - 1939, Warszawa 1968, s. 87 i nast.

 

Jeszcze w odniesieniu do śmierci królowej brytyjskiej można wspomnieć o tym jak nam Anglicy wystawili fakturę za sprzęt, amunicję i paliwo jakie zużyli polscy lotnicy w Bitwie o Anglię...a potem sami pobrali sobie kwotę tej faktury w złocie z tego co zdeponowane było w Kanadzie.

Wspaniały kraj i to ich ku..królestwo 

 

36 minut temu, aflinta napisał:

Ale zdjęcia z wystawy ładne

 

Tak samo jak sztuka i literatura 

[Gazik]

Wczoraj, Ambasada Francji w Warszawie:)
 

 
To ten co miał 5 biegów do tyłu?
 
 
 

To ten co miał 5 biegów do tylu?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kiwi 4ester]

No czegoś takiego tom jeszcze nie widział  absurd, genialne 

https://m.youtube.com/watch?time_continue=681&v=Pf-JM6k7yrQ&feature=emb_title

[makos89]

Pamiętacie film Taxi? 

 

 

[GrYzLy]

6 minut temu, makos89 napisał:

Pamiętacie film Taxi? 

 

 

MI bardziej przypomina Getaway in Stockholm

[Neutrino33]

20 godzin temu, GrYzLy napisał:

MI bardziej przypomina Getaway in Stockholm

 

Dokładnie tak...to były czasy kiedy YT jeszcze nie istniał...ale można ten stary filmik z Porsche dzisiaj tam obejrzeć

 

 

[chojny]

20 godzin temu, Neutrino33 napisał:

 

Dokładnie tak...to były czasy kiedy YT jeszcze nie istniał...ale można ten stary filmik z Porsche dzisiaj tam obejrzeć

 

 

 

 

To było wtedy szokujące nagranie, tak samo jak onboard z CBRki. 

 

Teraz tego na pęczki. 

 

 

[makos89]

[dirkdiggler]

Przypomniał mi się nasz pierwszy nowy samochód.

Seicento Sporting 1,1mpi w wersji Abarth.

To była wygrana w Przeglądzie sportowym.

Dziadek z Bieszczad go wygrał i trzymał ustawowe pół roku i wystawił na Gratce. Ja go upolowałem i wpłacając zaliczkę poprosiłem by przyjechał z Bieszczad do Bydgoszczy. Dziadek z synem przywieźli nam go na lawecie. 

 

Kupiliśmy.  Miał jeszcze folie na fotelach, ABS, klima, felgi 14ki z megadrogimi oponami pirelli (tylko oni robili opony w tym rozmiarze). 

 

 

[Neutrino33]

47 minut temu, dirkdiggler napisał:

Przypomniał mi się nasz pierwszy nowy samochód.

Seicento Sporting 1,1mpi w wersji Abarth.

To była wygrana w Przeglądzie sportowym.

Dziadek z Bieszczad go wygrał i trzymał ustawowe pół roku i wystawił na Gratce. Ja go upolowałem i wpłacając zaliczkę poprosiłem by przyjechał z Bieszczad do Bydgoszczy. Dziadek z synem przywieźli nam go na lawecie. 

 

Kupiliśmy.  Miał jeszcze folie na fotelach, ABS, klima, felgi 14ki z megadrogimi oponami pirelli (tylko oni robili opony w tym rozmiarze). 

 

 

 

Giallo ginestra 

[dirkdiggler]

59 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

Giallo ginestra 

A jak

[Durbos]

5 godzin temu, dirkdiggler napisał:

Przypomniał mi się nasz pierwszy nowy samochód.

Seicento Sporting 1,1mpi w wersji Abarth.

To była wygrana w Przeglądzie sportowym.

Dziadek z Bieszczad go wygrał i trzymał ustawowe pół roku i wystawił na Gratce. Ja go upolowałem i wpłacając zaliczkę poprosiłem by przyjechał z Bieszczad do Bydgoszczy. Dziadek z synem przywieźli nam go na lawecie. 

 

Kupiliśmy.  Miał jeszcze folie na fotelach, ABS, klima, felgi 14ki z megadrogimi oponami pirelli (tylko oni robili opony w tym rozmiarze). 

 

 

Pamiętam jak w 1998 kupiłem moje pierwsze wymarzone Subaru, zielone GT97 na złotych felgach i pierwsza wycieczka to był Rajd Rzeszowski na który jechałem razem z takim Sportingiem udostępnionym z Fiata chyba takiemu tu nielubianemu dziennikarzowi ;-). Niecałe pół roku póżniej na rajdzie Dolnośląskim czy Zimowym, już nie pamiętam, ale wstyd do dziś, miałem się na oglądarce trzymać wujka Tomka Kuchara (jechał chyba jeszcze Golfem), który przyjechał z Austrii Peugotem 406 Kombi z Austrii, zwykłym, napęd na jedną oś, ale zniknął mi na dolnośląskich zaśnieżonych drogach po pięciu minutach, dramat, wstyd, porażka 

[Neutrino33]

16 godzin temu, Durbos napisał:

Pamiętam jak w 1998 kupiłem moje pierwsze wymarzone Subaru, zielone GT97 na złotych felgach i pierwsza wycieczka to był Rajd Rzeszowski na który jechałem razem z takim Sportingiem udostępnionym z Fiata chyba takiemu tu nielubianemu dziennikarzowi ;-). Niecałe pół roku póżniej na rajdzie Dolnośląskim czy Zimowym, już nie pamiętam, ale wstyd do dziś, miałem się na oglądarce trzymać wujka Tomka Kuchara (jechał chyba jeszcze Golfem), który przyjechał z Austrii Peugotem 406 Kombi z Austrii, zwykłym, napęd na jedną oś, ale zniknął mi na dolnośląskich zaśnieżonych drogach po pięciu minutach, dramat, wstyd, porażka 

 

Nie ma się czego wstydzić. To był znak by popracować nad swoimi umiejętnościami - doskonalenie techniki jazdy z Subaru 

[eddie_gt4]

W dniu 4.10.2022 o 21:56, dirkdiggler napisał:

A jak

 

Nadal są fani tych autek 

Widuję po drodze do pracy

 

[chojny]

22 godziny temu, eddie_gt4 napisał:

 

Nadal są fani tych autek 

Widuję po drodze do pracy

 

 

 

Trudno nie być, na tamte czasy to była super kozacka furmanka dla młodego człowieka. Czasy się zmieniły, zabawki młodych również. 

 

Kiedyś jedno takie żółte wygrało Plejady