Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

to chyba benzyna i jakich obciazen wiecej zniesie ? Ja zaryzykuje stwierdzienie ze diesel od 1800-3500 jest w swiom zywiole.

Z tymi silami dzialajacymi na wal w jednostce czasu to owszem ale zelezy tez jak system jest zwymiarowany. Sa silniki co sie kreca 900 u/min przez 500 tkm i wiecej

Nie mówię o zakresie obrotów, kiedy silnik generuje największy moment obr. tylko w jaki zakresie obrotów silnik jest mocniej obciążony.

I rozpatrujemy średniej wielkości diesle do aut osobowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to chyba benzyna i jakich obciazen wiecej zniesie ? Ja zaryzykuje stwierdzienie ze diesel od 1800-3500 jest w swiom zywiole.

Z tymi silami dzialajacymi na wal w jednostce czasu to owszem ale zelezy tez jak system jest zwymiarowany. Sa silniki co sie kreca 900 u/min przez 500 tkm i wiecej

Nie mówię o zakresie obrotów, kiedy silnik generuje największy moment obr. tylko w jaki zakresie obrotów silnik jest mocniej obciążony.

I rozpatrujemy średniej wielkości diesle do aut osobowych.

 

... a nie silniki okrętowe... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co i jak ? bo juz nic nie wiadomo  :P  Z tego co wyczytalem sa silniki SBD, ktore sa stuningowane do 180 KM i 400 Nm i maja sie dobrze :) Problem jest w tym, ze SBD to ma blok z aluminiu, ktory jest wrazliwszy na rozszerzalnosc termiczna od bloku z zeliwa. Podstawa to odpowiednio rozgrzac SBD a potem normalnie lecimy. Wiekszos zniszczonych SBD ma przytarte zylindry (rowniez ten nieszczesny XV) co moze swiadczyc tez o problemach termicznych. Jednostka nie do konca dopracowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co i jak ? bo juz nic nie wiadomo  :P  Z tego co wyczytalem sa silniki SBD, ktore sa stuningowane do 180 KM i 400 Nm i maja sie dobrze :) Problem jest w tym, ze SBD to ma blok z aluminiu, ktory jest wrazliwszy na rozszerzalnosc termiczna od bloku z zeliwa. Podstawa to odpowiednio rozgrzac SBD a potem normalnie lecimy. Wiekszos zniszczonych SBD ma przytarte zylindry (rowniez ten nieszczesny XV) co moze swiadczyc tez o problemach termicznych. Jednostka nie do konca dopracowana.

Jeżeli tuner ustawił charakterystyke silnika tak, żeby ten swoje maksymalne wartości momentu i mocy uzyskiwał w wyższych partiach obrotów to nie powinno być problemu. Inna sprawa czy seryjna turbosprężarka jest w stanie utrzymać wydajność przy wysokich obrotach.

Trzeba pamiętać, że ta sama wyzwolona energia ze spalenia paliwa, cieplnie mniej obciąży silnik, który w tym momencie kręci się szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać, że ta sama wyzwolona energia ze spalenia paliwa, cieplnie mniej obciąży silnik, który w tym momencie kręci się szybciej.

(...)

 

I tu Tommo dowiódł tego, o czym mówimy od początku: ta sama energia bardzo obciąża silnik, który "wolniej się kręci". To prawda.

Działa niszcząco powodując przyspieszone zużycie mechaniczne układu korbowo - tłokowego. Tak nie wolno jeździć.

 

Rozwiązanie?

 

Gdy silnik "wolniej się kręci" należy dostarczać mu nieco mniej energii, czyli mniej go obciążać. Mniej paliwa --> mniej energii --> mniejsze obciążenia termiczne i mechaniczne --> brak szkód ;) --> a zupełnie gratis: niskie zużycie paliwa. Taka strategia doskonale sprawdza się do utrzymywania stałej prędkości jazdy (po płaskim i twardym...)

 

C.B.D.O. (Co Było Do Okazania) :D

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z takim tokiem rozumowania nie można się nie zgodzić.

Jeżeli ekodriving rozumiemy jako dynamiczne przyspieszenie do żądanej prędkości a następnie utrzymywanie prędkości przy niskich obrotach silnika gdy obciążenie jest małe , a także umiejętne wykorzystywanie energii kinetycznej samochodu tzn. przewidywanie sytuacji na drodze tak aby jak najczęściej hamowować silnikiem.

Wtedy nie powinno to szkodzić silnikowi przy założeniu że wszystko, a w szczególności dwumasa, jest sprawne.

Natomiast ekodriving w wykonaniu większości kierowców polega na powolnym przyspieszaniu i jak najszybszej zmianie biegu na wyższy.

W efekcie zmiana biegu na wyższy następuje już przy 1500 obr/min, piąty bieg mamy wbity przy 50km/h a na wyjeździe z ulicy podporządkowanej rusza się z drugiego biegu.

 

I na koniec podstawowe pytanie ile paliwa można przy tym zaoszczędzić?

Z moich doświadczeń wynika że na ekodriving najbardziej podatne są jednostki benzynowe gdyż to właśnie w tych silnikach rozrzut w zużyciu paliwa jest największy.

W SBD jak jadę wolno na tempomacie to zużyję 6l /100km a jak jadę b.dynamicznie to 8 l/100.

Moim zdaniem  w SBD na zużycie paliwa większy wpływ ma ilość tzw.zimnych rozruchów niż styl jazdy.

Dla porównania jeździłem foresterem 2.0 wolnyssak. W trasie na tempomacie mógł zejść do 8l/100 km natomiast jak zacząłem nim jeździć tak jak jeżdżę SBD to średnie spalanie wyszło 11,5l/100km (vs średnie 7l/100km w SBD).

Dla mnie największą zaletą diesla nie jest to, że potrafi być oszczędny przy delikatnym traktowaniu bo to potrafią także jednostki benzynowe,  ale to że spala rozsądne ilości paliwa przy dynamicznej jeździe.

Edytowane przez lembke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Mnie się wydawało, że nożny kopnął, tylko ABS puścił koła, w efekcie auto nie zwalniało i stąd to paniczne poszukiwanie wajchy.

Jak już się ślizga w dół po błocie, to nie ma mocnych. Jedyne co, to odpuścić hamulec i kierować tam, gdzie najbezpieczniej ...

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...