lembke

Może zależność jest taka że ludzie zadowoleni z życia częściej wybierają subaru a ci mniej zadowoleni skodę? Ale osobiście nie mam nic do Skody. Nawet przymierzałem się przed zakupem Legacy do Octavii ale nie byłem kompatybilny ze sprzęgłem.

Jestem zadowolony ze swojego diesla. Rzadko zabieram głos bo uważam że jak się nie ma nic wartościowego do powiedzenia to lepiej się nie odzywać. Ponadto, nie chcę irytować innych użytkowników bo bycie z czegoś zadowolonym nie jest dobrze postrzegane w naszym kraju. A bycie zadowolonym z diesla to na forum świętokradztwo. Pozdrawiam

Zwiększanie pojemności akumulatora skraca jego żywotność ponieważ jest wtedy częściej niedoładowany. Pojemność musi być dostosowana do wydajności altenatora.

jeżdżę takim od miesiacą , w jeden dzień udało mi się pojechać na Mazury i wrócić , b. cichy przy +- 140km/h (wyprzedzilo mnie 1 bmw ) bez zwłoki osiąga 160/170km/h. Zaryzykuje nawet i powiem , że w Al. Jerozolimskich i Al. Krakowskiej ruszam i jeżdżę najszybciej z przejeżdżających tymi ulicami aut.. wtedy bedzie palił koło 6l/100 czyli tyle ile Twój OBK D..MT ps. mnie niestety pali 8/9 l/100 widocznie jeżdżę szybciej.... Mogę się założyć że objechałby Pan wszystkich nawet Fabią 1.2 Takim kierowcom jak ja wysoki moment obrotowy i moc potrzebna jest aby mieć poczucie bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu. Nie po to żeby być najszybszym na drodze. Poza tym zwrócił Pan uwagę na jedną z największych zalet diesla niskie spalanie przy dynamicznej jeździe . Bo jeżdżąc jak emeryt to benzyna spali niewiele więcej.

Nie znam się na tym ale zleciłbym najpierw badanie co2 w płynie. Zanim rozbiorą silnik.

Ja przewierciłem grzybek i plastikowy zatrzask i skręciłem śrubą z odpowiednim luzem. Następnie widząc uzyskany efekt zamówiłem cały mechanizm wycieraczek

Nie warto. Komplet opon + remont skrzyni - za drogo to wychodzi Dzisiaj o 23.00 miejsca jeszcze są.

To powinno być dołączane do każdego auta z SBD jako minimalistyczna wersja instrukcji obsługi. A na dole dopisek: Minister Transportu ostrzega" Ecodriving zabija "

Przejedź się Foresterem 2.0i to będziesz wiedział co to jest wyprzedzanie TIRa z duszą na ramieniu. A komfort i mocny silnik- to już trzeba szukać w markach tzw. premium.

nie no, Matsil, nie ma sensu to wiemy - kolega się pytał czy to przez plejady te jego opony tak zeżarte to pokazałem przykład - IMO te zdjęcia @-ego tak by po samych plejadach w dupsko nie dostały (tylko to chciałem pokazać). Wyższości (semi)slicków nad oponami ulicznymi na torze nie trzeba nikomu tłumaczyć Może źle się wyraziłem. Te opony na zdjęciach toru nie widziały, a na plejadach byłem na turystycznej więc była tylko jedna krótka próba. Cała ekploatacja opony to normalna cywilna jazda bez żadnych zabaw i upalania . Przebieg opon ok 25kkm w tym 80% dłuższe trasy. Mam w związku z tym pytania: Czy to normalne że RE050A w ten sposób się zużywa np za względu na asymetryczną budowę bieżnika? Jaki średnio przebieg robicie na tym modelu? Jaką oponę polecilibyście z "mocnym twardym barkiem" do typowo cywilnej jazdy? Czy zmiana rozmiaru na 225/45/r17 ma w tym kontekście sens? Dodam że z RE050A jestem b. zadowolony, ale chyba je zmienię żeby mieć porównanie. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

no ale ja rozumiem, że to od wewnątrz takei zużycie. ja mam to samo w obu autach forek negatyw chyba seria -0,5, fiat seria negatyw -0,4 Najbardziej widać zużycie na zewnętrznych krawędziach przednich opon. (tylne są ok) Prawdę mówiąc zawsze zwalałem to na Plejady. Ale w tym roku byłem na turystycznej i jest to samo. Przypominam że to diesel 150 HP. Z piskiem nie ruszam bo się nie da. Hamuję tak że klocki wytrzymują ok 70kkm. A opony po 25 kkm są w takim stanie jak na obrazku. Dotychczas przekładałem opony tylne na przód ale nie wiem czy to bezpieczne, bo pod koniec sezonu mam wszystkie 4 łyse na barkach i ze 2mm bieżnika centralnie. Rozumiem że nie ma sensu zmieniać modelu opony bo na każdej będzie to samo?

Może to głupie pytanie ale nurtuje mnie od pewnego czasu sprawa zużycia bieżnika. Zawsze kupuję Bridgestone 215/45/R17 RE050A 87 Y (fabryczny rozmiar) więc nie mam porównania do innych opon. Pokonuję ok 45 tys rocznie czyli na letnich wyjdzie ok 25 tys km na sezon. Po jednym sezonie zostaje mi ok 4 mm bieżnika z tym że na przednich oponach barki są praktycznie łyse. Na tylnych bieżnik jest zużyty mniej więcej równomiernie. Na zimówkach też nie zauważyłem takiego zużycia barków. Po jednym sezonie wygląda to mniej więcej tak: W serwisie mówią że albo mam coś z geometrią albo tak jeżdżę (cokolwiek to znaczy?). Na geometrię się wybieram ale chciałbym zapytać czy przy tej oponie to normalne zużycie czy coś jest nie tak? Ile średnio przejeżdżacie kkm na tej oponie do wymiany?

U mnie na klapnięty tył nie pomogła wymiana sprężyn i amortyzatorów. Dopiero podkładki 1,5 cm wyrównały poziom.

Mniej więcej 2x600 w aso poza aso niewiele taniej bo brak zamienników

W Warszawie to są duże kałuże o aquaplaning nie trudno https://www.youtube.com/watch?v=yfBO2S5eoHU

To że w męskim gronie dyskusja schodzi w końcu na kupę to mnie specjalnie nie dziwi, ale wytykanie komuś że ma stare jajka to już chyba przesada Swoją drogą skoro dyskusja rozwija się w tym kierunku to chyba dobrze świadczy o niezawodności SBD. Żeby nie było OT to mój ciągle nie chce się zepsuć.

tak sie zachowuja : A bez wyciągania bezpiecznika tak się nie da jeździć? Tzn przy wyłączeniu ESP przyciskiem? Pytam bo w legacy MY08 nie ma z tym problemu.

Dżises to nieźle musiałeś go gonić 11ltr i to jeszcze poza miastem to wyzwanie nawet zimą. U mnie około 11ltr/100km potrafi spalić zimą w mieście i to z dawaniem po garach Normalne trasy bez korków po ok 15-30 km + 2 trasy po 120 km do Warszawy i z powrotem.W sumie zrobiłem tak ok 400 km. Spalanie realne a nie z komputera. Trasy robione latem w czerwcu. Prędkość tak do 140 (dość często osiągana ) Może był nie dotarty bo przez 3 dni podwoiłem mu przebieg. Mój legac pali w tych samych warunkach ok 7. no ale jest już nieźle dotarty

Miałem na tydzień forestera 2.0i, palił ok 11 l/100km. Głównie poza miastem, jazda normalna bez ecodrivingu.

To jeszcze musisz uwzględnić że ten z tyłu będzie jechał w tunelu aerodynamicznym pierwszego co da nam zafałszowane wyniki .

Widzę że w każdym subaru z ksenonami jest tak samo. Fabryczne pochylenie 1,6% powoduje że światła mijania mają zasięg jakieś 30m. Trzeba podnieść do 1%. Wtedy mamy dobry zasięg a nie oślepiamy, no i jesteśmy w zgodzie z przepisami. Drugi sposób to nie jeździć nocą .

Dlatego dziwią mnie komentarze posiadaczy benzyniaków że SBD to klekot i że jest głośny. Z moich doświadczeń wynika że SBD ma nieprzyjemny dźwięk tylko na zimno i na biegu jałowym i to głównie na zewnątrz. Natomiast podczas normalnej jazdy w trasie jest ciszej niż w benzynie a mocno poganiany ma przyjemniejszy dla ucha dźwięk. Najlepiej podsumowała to moja żona: Po jeździe próbnej legacy 2.0i spytała mnie: A co w tym samochodzie tak wyje?

Patrząc z tej perspektywy to ja wolę jednak diesla

Przyjemnie się prowadzi samochód z zapasem mocy i momentu - silniki z zapłonem iskrowym w stosunku do tych z zapłonem samoczynnym mają więcej atutów, gdy są odpowiednio dobrane do masy auta. Dokładnie.Dlatego przyjemniej się jeździ samochodem który ma 150 hp i 350 nm niż tym który ma 150 hp i 200 nm. Nawet jeśli osiągi będą porównywalne.

Mały crossover w dużym mieście będzie miał dużo zalet: - wyższy profil opon i prześwit przyda się na dziury i krawężniki, - FWD a nawet opony wielosezonowe do miasta wystarczą Tylko musi być benzyna i automat no a przede wszystkim musi być mały.