Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, Adam12 napisał:

od razu krowiaste. Ok. 40cm szerokości i 90cm wysokości :)

Biorąc pod uwagę, że główny zawór wody jest w pokoju dziecka zasłonięty drzwiami... 

19 godzin temu, lojszczyk napisał:

http://www.trebema.se/trebema/aqua_2000.html

Mam to od 18 lat. Nigdy nie rozbierałem żadnej armatury, ani urządzeń wodnych w domu i gospodarstwie do czyszczenia

Mogę Ci przywieźć jak będę jechał, bo zawsze jadę koło Kalmaru. Mam też taki sam w domu w Szwecji, ale tam jest woda z minimalną ilością kamienia.

W Polsce mam w normie ale w górnej granicy tzn. 400mg/litr. Kiedyś nie radziłem sobie z kamieniem, ale teraz już zapomniałem o problemie.

Nie ukrywam, że pasuje mi to rozwiązanie najbardziej... gdyby nie fakt, że czytałem artykuł (szwedzki zresztą: http://www.vof.se/folkvett/ar-2013/nr-1/avkalkaren-aqua-2000-bluff-eller-billig-problemlosare/) wdający się w polemikę z producentem na temat skuteczności działania urządzenia. A wydać ponad 1000 zł nie mając pewności, że faktycznie zadziała. U mnie twardość to wedle komunikatu okolice 300mg/l, tam gdzie wcześniej mieszkałem to zaledwie 130 mg/l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, aflinta napisał:

Biorąc pod uwagę, że główny zawór wody jest w pokoju dziecka zasłonięty drzwiami... 

Nie ukrywam, że pasuje mi to rozwiązanie najbardziej... gdyby nie fakt, że czytałem artykuł (szwedzki zresztą: http://www.vof.se/folkvett/ar-2013/nr-1/avkalkaren-aqua-2000-bluff-eller-billig-problemlosare/) wdający się w polemikę z producentem na temat skuteczności działania urządzenia. A wydać ponad 1000 zł nie mając pewności, że faktycznie zadziała. U mnie twardość to wedle komunikatu okolice 300mg/l, tam gdzie wcześniej mieszkałem to zaledwie 130 mg/l.

 My mamy inną wodę niż w Skandynawii. U nas się sprawdza.

W czajniku zbiera się cienka warstwa i potem łuszczy. To jest proces na okrągło od kilku lat w moim czajniku. Pralkę mam już 20 lat bez napraw. Najlepeij się sprawdza w domach, gdzie woda jest grzana w bojlerach i podgrzewaczach przepływowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Godzinę temu, carfit napisał:

ktoś robił z Was w garażu czy kotłowni , podłogę epoksydową / żywiczną :? zamiast tradycyjnych płytek ? warto ?

 

Ja mam od pół roku zwykły gres techniczny i jestem bardzo zadowolony. Kosztował mnie coś koło 30 zł/m2, jest twardy i odporny.

Na środku mam odpływ wody.

 

Jak się zabrudzi to wystarczy włączyć Karchera i zmyć. Po problemie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, carfit napisał:

ktoś robił z Was w garażu czy kotłowni , podłogę epoksydową / żywiczną :? zamiast tradycyjnych płytek ? warto ?

Co prawda nie w domu Ale:

Mieliśmy w straży robić taką podłogę żywiczną ale po wszystkich konsultacjach zrezygnowaliśmy bo :

*wykonawca powiedział że za jakieś 3-5lat może zacząć odpryskiwać w miejscu postoju samochodu ( 15ton )

* koszt za 100m2 wychodził w najdroższym wariancie około 23 tysięcy

* efekt błyszczący i gładki powodowały ryzyko upadku na mokrej posadzce a jak wiadomo podczas alarmu robi sie wszystko biegiem.

 

Wybraliśmy posadzkę betonową przemysłową - coś takiego jak w magazynach Castoramy albo na dużych halach magazynowych.

I za skucie starej posadzki wywóz gruzu i wylanie nowej posadzki o grubości  25cm zapłaciliśmy 21 tysięcy.

Efekt wyszedł lepiej niż zakładaliśmy do tego wysokość garażu bez zmian i wytrzymałość większą.

Minusem jest to że nie błyszczy się tak jak posadzka żywiczna.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, niebieskiultras napisał:

Co prawda nie w domu Ale:

Wybraliśmy posadzkę betonową przemysłową - coś takiego jak w magazynach Castoramy albo na dużych halach magazynowych.

Co prawda nie w remizie :D ale też mamy taką i jesteśmy bardzo zadowoleni (1,5 roku).

@carfit nieustające zaproszenie dla 33-300 od 38-204  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, carfit napisał:

ktoś robił z Was w garażu czy kotłowni , podłogę epoksydową / żywiczną :? zamiast tradycyjnych płytek ? warto ?

 

W domu nie, ale widzę jak zachowuje się taka powierzchnia na halach produkcyjnych. Moim zdaniem jej podstawowym minusem jest fakt, że jest baaardzo śliska gdy jest mokra. Ponadto jest podatna za zarysowania ostrymi przedmiotami (kamień w oponie + skręt kół? ).  Ewentualne, większe ubytki można uzupełniać, ale przeważnie widać różnicę w odcieniu. Z czasem matowieje. 

 

Tyle jeźeli chodzi o wady, które zauważyłem. Zalety pewnie znasz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zamer napisał:

Ja mam od pół roku zwykły gres techniczny i jestem bardzo zadowolony.

 

 

zwykły gres ma przynajmniej jeden słaby punkt - musi być idealnie ułożony na krawędziach pod bramą (miejsce gdzie może mieć kontakt ze śniegiem i temperaturą zewnętrzną). Jakiekolwiek szczeliny spowodują pękanie. Wcześniej lub później. U mnie niby wszystko było profi ale po 3 latach w miejscach przejeżdżania kół jedna strona popękała.

Osobna kwestia to odpływ liniowy. Przy wylewanej posadzce obróbka to banał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, carfit napisał:

A i jeszcze jedno , czy ogrzewanie podłogowe jest przeszkodą dla takiej podłogi żywicznej lub beton przemysłowy ?

Kto bogatemu zabroni? :biglol: Nam odradzono, bo trzeba byłoby pójść z piecem oczko w górę. Poza tym przy utrzymywaniu +8 stopni, w poprzednią dosyć mroźną zimę, radziły sobie dwa, polecone przez instalatora, termo-konwektory podpięte dodatkowo pod źródło ciepła. Garaż 50 m2. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, carfit napisał:

ktoś robił z Was w garażu czy kotłowni , podłogę epoksydową / żywiczną :? zamiast tradycyjnych płytek ? warto ?

Znajomi zrobili sobie podłogę w garażu ogrzewanym. Podłoga na zielono, to był dwuskładnikowy betondur (możliwe, że nazwa trochę inaczej brzmiała tego specyfiku) i tak jak wypowiedź wyżej, po kilku latach może i pięciu zaczęło to odchodzić łatami i teraz są takie ok. 30cm na 30cm.  Może ktoś powiedzieć, że podkład/wylewka/masa samopoziomująca nie sprawdziła się i przez to epoksyd odszedł miejscami.

1. Jak chcesz bardzo epoksyd, to pytanie jak wzmocnić podłoże, by było wodoodporne, bo jak podkład zamoknie (góry lub od spodu - mikropodsiąkania) to szybko nie wyschnie i epoksyd odparzy się.

2. Tam gdzie koła wjeżdżają, zawsze jest praca/ugięcie materiału. Jak z czasem sprężystość podkładu utraci swoje pierwotne właściwości to masz mikro wykruszenia i epoksyd odejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, carfit napisał:

A i jeszcze jedno , czy ogrzewanie podłogowe jest przeszkodą dla takiej podłogi żywicznej lub beton przemysłowy ?

 

Kończę zlecenie na biurowcach w Krakowie między hotelami IBIS, Galerią Krakowską i dworcem.

W garażach biurowca jest zrobiona żywica a na rampie zjazdowej jest ogrzewanie glikolowe.

Nie wiem skąd te opinie, że nie wytrzyma kilku lat. Przecież w takim biurowcu ruch jest nie porównywalny z prywatnym garażem. To nie prawda, że musi być ślisko. Trzeba to dobrze zrobić a nie słuchać tych co im się wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na co ta żywica jest kładziona? To że nie wytrzyma kilku lat to nie widzimisię, tylko real życia. Czy żywica jest zła? Może nie jest, ale skoro odchodzi, to coś z technologią jest nie tak. Fajnie byłby dowiedzieć się jak i na co była kładziona żywica tam gdzie odchodzi i tam gdzie trzyma się latami. Mogę się tylko domyślać, że jeśli ktoś położył bezpośrednio na masę samopoziomującą, a ta nie ma odpowiednich MPa (bo producent mówi, że stosuje się ją od 2-5cm, a było tylko np 0,5cm albo mniej), to kwestia czasu jak koła to rozkruszą.

 

Do położenia żywicy podłoże powinno być jak lustro, żywicą nierówności/ubytku nie zamaskujesz/nie zalejesz. Każda nierówność/ubetek po żywicy będzie razić kilka razy bardziej niż przed żywicą.

 

W garażu do rozważenia gres szkliwiony w taki sposób, by pod autem było niżej a po obu stronach auta tam gdzie się chodzi ciut wyżej nawet 0,5 -1cm ze skosa nie z progiem. Uzasadnienie: wjeżdżasz zimą autem obśnieżonym (nawet jak przed wjazdem zmiotłeś śnieg) to to co ci się roztopi zostaje pod autem i spływa do kratki odprowadzającej nadmiar wody, a z auta i do auta dochodzisz po suchym. Tej wody z mokrego śniegu potrafi po roztopieniu się być do 30litrów i jakoś to trzeba zagospodarować. Jeśli zdecydujesz się na gres szkliwiony, to by był gładki a nie szorstki. Z szorstkiego to masakra zamiatać. Dla testu można po płytce gładkiej i szorstkiej miotłą przejechać i zobaczyć jakie to doznania daje.

Edytowane przez Licho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, cewie napisał:

Problemem odparzania nawierzchni żywicznej bywa najczęściej niedostatecznie wyschnięte podłoże betonowe w czasie aplikacji. Przy zastosowaniu ogrzewania podłogowego można wygrzać posadzkę do suchości.

dokładnie , właśnie byłem w firmie co się tym zajmują , najpierw muszą zrobić pomiary wylewki stopień wilgotności, i zmierzyć zdolność odparowania czy coś takiego , dopiero potem aplikują . Ale goście naprawdę robią cuda :)http://www.adpaint.webd.pl/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie obrazki 2D i 3D robią wrażenie ale krótkotrwale, szybko do tego się przyzwyczaja, potem przyjemności nie daje. W domu jak się znudzi można położyć dywan. Ja tam jestem praktyczny i nad estetykę przekładam funkcjonalność. Wolę naturalne materiały czyli ceramikę niż te epoksydy bo widzę w nich mało praktyczne cechy:

1. Powierzchnia to tworzywo sztuczne, czyli elektryzuje się i wprowadza niepotrzebnie dodatnią elektrostatykę, czyli jest magnesem dla kurzu. Czyli konieczność częstego przemywania na mokro z płynami antyelektrostatycznymi.

2. Stopień ścieralności to nie to samo co szkliwo na gresie. Jak pojawią się pierwsze rysy, czyli obrazek zacznie matowieć i nie da się go doczyścić, to trzeba zrobić poler, pytanie jak często i ile razy tak można, bo następny to wymiana posadzki.

3. Na takim lustrze widać każde ziarnko piachu, każdy najdrobniejszy paproch, czyli non stop na miotle ręcznej lub samojeżdżącym robotem.

 

To takie moje spostrzeżenia, jak ktoś ma inne doświadczenia, z chęcią zapoznam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Licho napisał:

Takie obrazki 2D i 3D robią wrażenie ale krótkotrwale, szybko do tego się przyzwyczaja, potem przyjemności nie daje. W domu jak się znudzi można położyć dywan. Ja tam jestem praktyczny i nad estetykę przekładam funkcjonalność. Wolę naturalne materiały czyli ceramikę niż te epoksydy bo widzę w nich mało praktyczne cechy:

1. Powierzchnia to tworzywo sztuczne, czyli elektryzuje się i wprowadza niepotrzebnie dodatnią elektrostatykę, czyli jest magnesem dla kurzu. Czyli konieczność częstego przemywania na mokro z płynami antyelektrostatycznymi.

2. Stopień ścieralności to nie to samo co szkliwo na gresie. Jak pojawią się pierwsze rysy, czyli obrazek zacznie matowieć i nie da się go doczyścić, to trzeba zrobić poler, pytanie jak często i ile razy tak można, bo następny to wymiana posadzki.

3. Na takim lustrze widać każde ziarnko piachu, każdy najdrobniejszy paproch, czyli non stop na miotle ręcznej lub samojeżdżącym robotem.

 

To takie moje spostrzeżenia, jak ktoś ma inne doświadczenia, z chęcią zapoznam się.

 

Absolutnie nie będe robił żadnej 2D/3D , będe chyba robił podłogę przemysłową , cementowo-żywiczną , antypoślizgową z wierzchnią warstwą lakieru aby lepiej utrzymać w czystości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś posiada lub zna temat okien aluminiowo-drewanianych (zewn. aluminium, środek drewno)? Obecnie mam zabudowę z ciepłego aluminium i jestem pod wrażeniem walorów użytkowych (trwałość, stabilność wymiarów, koloru, łatwość utrzymania czystości etc.). Pytanie jak się sprawuje połączenie drewno-aluminium? Ktoś, coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kolega miał sam beton na posadzce to nie miał problemu wodą pośniegową z auta, w beton wsiąkało wszystko i nie było kałuż. Gdy położył sobie płytki to masakra, jedna wielka kałuża w garażu, nie przewidział odpływu i ma problem. U siebie mam garaż na dwa auta z wyprofilowaniem, by ściekało do odwodnienia liniowego. Ale jak jest mocno mokro w garażu zimą, to mimo kratki napowietrzającej i komina wentylacyjnego na dachu, włączonego grzejnika na 10 stopni to pojawiają się pleśniawki pod sufitem po przeciwnej stronie grzejnika. Możliwe, że u Ciebie ogrzewanie podłogowe wyeliminuje lokalne braki cyrkulacji powietrza. Na te pleśniawki to zastosowałem chlor, zniknęły, ale aby nie powtórzyło się, to wczoraj zamontowałem w pobliżu ich występowania wentylator z zasilacza komputerowego i zasilam to ze starej ładowarki do komórki (5,5V) - pracuje bezgłośnie, robi dodatkowy ruch powietrza i mam nadzieję, że to wystarczy.

Jak będziesz miał posadzkę wodoodporną, to przypominam, że z auta potrafi wylać się 30l wody, gdy podejdzie pod ścianę i wsiąknie szczelinami w podłoże, to szybko nie wyschnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Licho napisał:

Jak kolega miał sam beton na posadzce to nie miał problemu wodą pośniegową z auta, w beton wsiąkało wszystko i nie było kałuż. Gdy położył sobie płytki to masakra, jedna wielka kałuża w garażu, nie przewidział odpływu i ma problem. U siebie mam garaż na dwa auta z wyprofilowaniem, by ściekało do odwodnienia liniowego. Ale jak jest mocno mokro w garażu zimą, to mimo kratki napowietrzającej i komina wentylacyjnego na dachu, włączonego grzejnika na 10 stopni to pojawiają się pleśniawki pod sufitem po przeciwnej stronie grzejnika. Możliwe, że u Ciebie ogrzewanie podłogowe wyeliminuje lokalne braki cyrkulacji powietrza. Na te pleśniawki to zastosowałem chlor, zniknęły, ale aby nie powtórzyło się, to wczoraj zamontowałem w pobliżu ich występowania wentylator z zasilacza komputerowego i zasilam to ze starej ładowarki do komórki (5,5V) - pracuje bezgłośnie, robi dodatkowy ruch powietrza i mam nadzieję, że to wystarczy.

Jak będziesz miał posadzkę wodoodporną, to przypominam, że z auta potrafi wylać się 30l wody, gdy podejdzie pod ścianę i wsiąknie szczelinami w podłoże, to szybko nie wyschnie.

Mam odpływ wzdłużny przez cały garaż i spadki , wiec się tym za bardzo nie przejmuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subleo: jak Ci się nie spieszy to odezwij się za jakie 5 lat :) bo dopiero co poszło takich trochę.

Się spyta chłopaków z serwisu czy te okna dobrze się trzymają.

Takie rzeczy raczej na UK'eje u nas idą, ale cena mega zaporowa jest.

Dom w surowym za sam komplet okien postawisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, subleo napisał:

Ktoś posiada lub zna temat okien aluminiowo-drewanianych (zewn. aluminium, środek drewno)? Obecnie mam zabudowę z ciepłego aluminium i jestem pod wrażeniem walorów użytkowych (trwałość, stabilność wymiarów, koloru, łatwość utrzymania czystości etc.). Pytanie jak się sprawuje połączenie drewno-aluminium? Ktoś, coś?

U mnie są zainstalowane już dwa lata. Wyglądają rewelacyjnie. Ciepły montaż. Jak ze wszystkim, przy czyszczeniu i konserwacji trzeba uważać, zwłaszcza na drewno. Wymiary trzymają, na razie bez odbarwień.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...