Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda mi bardzo Roberta bo to wybitny talent i mimo,ze sie uczy i zdobywa doswiadczenie to juz pokazal juz kilka razy,ze potrafi doskonale jezdzic w WRC,ma ograniczenia zwiazane z reka ale daje sobie dobrze rade choc gorzej w ciasnych nawrotach,natomiast jesli chodzi o sprzet czyli Forda to jakas totalna porazka i widac ,ze wszystkie Fordy odbiegaja od reszty samochodow,i Robert mimo,ze bardzo chce poprostu nie ma czym ,moze tak bedzie jak mowi Crfit, ze pojawi sie w nowej stajni czyli TOYOTA ale ponoc dopiero w 2016r a co z przyszlym sezonem?pozstanie w M-sporcie nie ma sensu jak tak podchodza do sprawy ,kibicowalem,kibicuje i bede kibicowal nadal Robertowi  bo jest to mega  nasz talent i szkoda,ze tak zle trafil w tym sezonie z tym M-sportem, i na koniec troche zartem ok.25 lat temu w niemczech sie mowilo Opel-Ford.......wort i moze cos w tym jest :P bez urazy do wlascicieli tych marek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta Toyota to tak na razie palcem na wodzie pisane.W 2017 maja być zupełnie nowe WRC i na zdrowy rozum wtedy wejdą jak już bedą wiedzieć na czym stoją.

Z drugiej strony Evans wygrał powerstage.OK nie jechał Ogier , Jari i Kris ale mimo wszystko dał radę "drugim" kierowcom innych teamów wiec aż tak tragicznie z ta Fiesta nie moze być.pytanie tylko na ile Fiesta Roberta jest równa z Fiesta Evansa i Hirvonena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Toyotą to nie takie proste. Samo nazwisko nie wystarczy. Jak ktoś już pisał, jakby to nie był Robert tylko ktoś dla nas obojętny to powiedzielibyśmy "przeciętniak" bo podchodząc biznesowo to wyniki właśnie ma przeciętne aby nie powiedzieć słabe. Wiadomo z jednej strony auto z drugiej brak doświadczenia, ale w tym biznesie sentymentów nie ma. No chyba, że Lotos lub inny możny sypnie groszem. Pierwszy krokiem będzie udowodnienie, że jest się szybszym od kierowców tych samych auto co Robert - regularnie szybszym.

Ten sezon to nauka. No ale, czy to oznacza, że za rok jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyniki będą o niebo lepsze ? Serce mówi, że tak, a rozum, że niekoniecznie.

Wierzę, że nauka mu coś daje, ale musi w końcu być wymierny wynik - musi zacząć być progres.

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie sie wydaje ze bicz fabryki i presja z tym związana mimo nauki zrobiła by tu lepsza robotę niż jazda dla siebie na zasadzie i tak pojadę jak ja uważam.

Właśnie oglądam relacje z dnia , dantejskie sceny z tym dzwonem Jariego , strasznie mi go szkoda.Jost Capito tez nie zachwycony wiec moze otworzy sie furtka w VW ;)

Szkoda Meeke ale tak na prawdę ciesze sie ze Hyundai zgarnął 1,2.super nagroda za ciężka prace i fantastyczna prace.To nie takie proste mieć od razu konkurencyjne auto przy takich graczach z takimi kierowcami jak VW i Citroen.Na prawdę im sie należało !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy pełny sezon to nie tylko nauka jazdy rajdówką po różnych nawierzchniach ale też gromadzenie opisów tras i ich udoskonalanie, oraz zbieranie wiedzy o optymalnych ustawieniach auta na dany odcinek. Taka wiedza procentuje jednak dopiero w kolejnym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy pełny sezon to nie tylko nauka jazdy rajdówką po różnych nawierzchniach ale też gromadzenie opisów tras i ich udoskonalanie, oraz zbieranie wiedzy o optymalnych ustawieniach auta na dany odcinek. Taka wiedza procentuje jednak dopiero w kolejnym sezonie.

 

 

To prawda, Robert poprawiał opis nawet na 2. przejazdach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Toyotą to nie takie proste. Samo nazwisko nie wystarczy. Jak ktoś już pisał, jakby to nie był Robert tylko ktoś dla nas obojętny to powiedzielibyśmy "przeciętniak" bo podchodząc biznesowo to wyniki właśnie ma przeciętne aby nie powiedzieć słabe.

 

W tym sezonie może i do tej pory tak było, ale w tym rajdzie pokazał, że ma ogromny potencjał, bo dwukrotnie objechał światową czołówkę.

Trzymając się analogii Roba o siatkówce i koszykówce, to jakby Kurek zagrał w meczu NBA i przeprowadził dwie solowe akcje zakończone slam dunkami.

Jak dla mnie ten rajd mimo wszystko to wielki krok naprzód.

 

Pierwszy krokiem będzie udowodnienie, że jest się szybszym od kierowców tych samych auto co Robert - regularnie szybszym.

Ten sezon to nauka. No ale, czy to oznacza, że za rok jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyniki będą o niebo lepsze ? Serce mówi, że tak, a rozum, że niekoniecznie.

Wierzę, że nauka mu coś daje, ale musi w końcu być wymierny wynik - musi zacząć być progres.

 

Znów cytując Roba "do wyników potrzebne jest narzędzie". Trudno o wyniki i regularność jak się ma auto, którym nie można dojechać na start,

a jak się już dojedzie, to nie można ruszyć, a jak się ruszy, to nie można wbić biegu, a jak się już jedzie, to nie można porządnie skręcić.

Reasumując Toyota raczej jest świadoma tego jak wygląda sytuacja i w kontekście RK brany by był pod uwagę głównie jego potencjał,

a nie wyniki w tym debiutanckim sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takich teamów jak Hyundai czy Toyota potencjał Roberta to jedno, ale dla nich największa zaleta Roberta w ich kontekscie to umiejetnosci technicznie jezeli chodzi o przekazywanie uwag  w celu rozwijania samochodu. Posiada umiejętności, które pozwalają mu na testach wyciagnac absolutny limit z samochodu  i przekazac dokładne uwagi inzynierom. Wystarczy sobie przypomnieć jak sie dyrektor techniczny z Renault w 2010 zachwycał wlasnie tymi umiejetnosciami RK


Onboard z wygranego ss12

 

Szedł jak dzik po mokrym  :lol:

 

Edytowane przez Domso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takich teamów jak Hyundai czy Toyota potencjał Roberta to jedno, ale dla nich największa zaleta Roberta w ich kontekscie to umiejetnosci technicznie jezeli chodzi o przekazywanie uwag  w celu rozwijania samochodu. Posiada umiejętności, które pozwalają mu na testach wyciagnac absolutny limit z samochodu  i przekazac dokładne uwagi inzynierom. Wystarczy sobie przypomnieć jak sie dyrektor techniczny z Renault w 2010 zachwycał wlasnie tymi umiejetnosciami RK

I Toto Wolf w Mercedesie i nie tylko On. Myślę,że Toyota dobrze zna wartość Roberta jeszcze z F1 i to coś znaczy. Hultaj ma dubeltowe zwycięstwo nie tylko dlatego,że zgarnął dwa pierwsze miejsca ale także całą marketingową śmietanę w rajdzie Niemiec co poniekąd przekłada się na splendor na rynku Niemieckim. A Evans wygrał SS bo inni po całym ciężkim rajdzie jechali na pół gwizdka aby nie skończyć tak głupio jak Boufier.

 

PS.Nie przesadzajcie z tymi biznesami Lotosu. Lotos to jest firma LOKALNA.Ja nawet nie wiem czy oni te oleje Lotos eksportują. Tak więc jest płaszczyzna do negocjacji.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla takich teamów jak Hyundai czy Toyota potencjał Roberta to jedno, ale dla nich największa zaleta Roberta w ich kontekscie to umiejetnosci technicznie jezeli chodzi o przekazywanie uwag  w celu rozwijania samochodu. Posiada umiejętności, które pozwalają mu na testach wyciagnac absolutny limit z samochodu  i przekazac dokładne uwagi inzynierom. Wystarczy sobie przypomnieć jak sie dyrektor techniczny z Renault w 2010 zachwycał wlasnie tymi umiejetnosciami RK

 

I Toto Wolf w Mercedesie i nie tylko On. Myślę,że Toyota dobrze zna wartość Roberta jeszcze z F1 i to coś znaczy. Hultaj ma dubeltowe zwycięstwo nie tylko dlatego,że zgarnął dwa pierwsze miejsca ale także całą marketingową śmietanę w rajdzie Niemiec co poniekąd przekłada się na splendor na rynku Niemieckim. A Evans wygrał SS bo inni po całym ciężkim rajdzie jechali na pół gwizdka aby nie skończyć tak głupio jak Boufier.

 

PS.Nie przesadzajcie z tymi biznesami Lotosu. Lotos to jest firma LOKALNA.Ja nawet nie wiem czy oni te oleje Lotos eksportują. Tak więc jest płaszczyzna do negocjacji.

Głupio jak Boufier? Ty dalej nie kumasz co to są rajdy?

 

Lotos to jest firma lokalna ale to jedyna firma która stoi grubym budżetem za Robertem bez niej Robert może być co najwyżej kierowca testowym w fabrycznym teamie. Czy zdajesz sobie sprawę, ze w fabrycznych tematach kierowcy nie dostają pensji od teamu? ( może poza vw). Tam trzeba wnieść pieniądze żeby jeździć a nie wystarczy być mega driverem. Zrozum to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w przyszlym sezonie Fiesta dobry wynik bedzie graniczyl z cudem, juz teraz samochod odstaje, za rok pozostale pewnie znowu pojda do przodu a Fiesta bedzie taka jak byla w poprzednim sezonie

 

zobaczymy co tam Robert wykombinuje

 

 

mam nadzieje, ze bedzie malo nawrotow i wolnych zakretow na Rajdzie Francji i rowne warunki   ;)

Trzeba pamietac ze Ford na przyszły rok ma nowy silnik , Hyundai tez ale bez testów , VW ma juz dawno gotowe auto, Citroen tez ma nowy setup oraz wchodza wszedzie łoapatki :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w przyszlym sezonie Fiesta dobry wynik bedzie graniczyl z cudem, juz teraz samochod odstaje, za rok pozostale pewnie znowu pojda do przodu a Fiesta bedzie taka jak byla w poprzednim sezonie

 

zobaczymy co tam Robert wykombinuje

 

 

mam nadzieje, ze bedzie malo nawrotow i wolnych zakretow na Rajdzie Francji i rowne warunki   ;)

Trzeba pamietac ze Ford na przyszły rok ma nowy silnik , Hyundai tez ale bez testów , VW ma juz dawno gotowe auto, Citroen tez ma nowy setup oraz wchodza wszedzie łoapatki :)

 

 

pytanie czy Robert dostałby nowy silnik w Fordzie, czy oszczedzajac kase wpakowaliby mu eksperymentalna hybryde co by czesci stare wykorzystac  :lol:

 

Nawet jak wejda lopatki to nadal pozostaje zrobienie dobrego recznego z czym jak widac maja niemaly problem  :P

Edytowane przez Domso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w przyszlym sezonie Fiesta dobry wynik bedzie graniczyl z cudem, juz teraz samochod odstaje, za rok pozostale pewnie znowu pojda do przodu a Fiesta bedzie taka jak byla w poprzednim sezonie

 

zobaczymy co tam Robert wykombinuje

 

 

mam nadzieje, ze bedzie malo nawrotow i wolnych zakretow na Rajdzie Francji i rowne warunki   ;)

Trzeba pamietac ze Ford na przyszły rok ma nowy silnik , Hyundai tez ale bez testów , VW ma juz dawno gotowe auto, Citroen tez ma nowy setup oraz wchodza wszedzie łoapatki :)

 

 

pytanie czy Robert dostałby nowy silnik w Fordzie, czy oszczedzajac kase wpakowaliby mu eksperymentalna hybryde co by czesci stare wykorzystac  :lol:

 

Nawet jak wejda lopatki to nadal pozostaje zrobienie dobrego recznego z czym jak widac maja niemaly problem  :P

 

Poki co to nawet najstrasi gorale nie wiedza co bedzie w 2015 , ja stawiam jednak że Robert pozegna sie sie z Fordem , i od razu mówie , nic nie wiem , nic nie słyszałem , o nic nie pytałem , to totalnie moje prywatne dywagacje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poki co to nawet najstrasi gorale nie wiedza co bedzie w 2015 , ja stawiam jednak że Robert pozegna sie sie z Fordem , i od razu mówie , nic nie wiem , nic nie słyszałem , o nic nie pytałem , to totalnie moje prywatne dywagacje :)

Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Premo.

 

No zdaje się opuszczenie trasy na koniec rajdu chwały nie przynosi.Kłania się zarządzanie ryzykiem choć nie wiem czy kogoś nie gonił w wynikach i ambicja go nie przerosła.Może rajdów nie rozumiem technicznie/logistycznie ale wiem,że nie jest to radosna jazda dla fanów i siebie ale duża grupa ludzi pracuje i oczekuje wyniku. I też nazwałbym Vettela "crazy" jak Ron Denis kiedy prowadzi z dużą przewagą w F1 a na ostatnim kółku wykręca najszybsze okrążenie wyścigu.

 

PS.Szkoda Kubka, żyłuje się a widać ,że team odpuszcza lekko i wiem,że Kubek źle się z tym czuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla takich teamów jak Hyundai czy Toyota potencjał Roberta to jedno, ale dla nich największa zaleta Roberta w ich kontekscie to umiejetnosci technicznie jezeli chodzi o przekazywanie uwag  w celu rozwijania samochodu. Posiada umiejętności, które pozwalają mu na testach wyciagnac absolutny limit z samochodu  i przekazac dokładne uwagi inzynierom. Wystarczy sobie przypomnieć jak sie dyrektor techniczny z Renault w 2010 zachwycał wlasnie tymi umiejetnosciami RK

 

I Toto Wolf w Mercedesie i nie tylko On. Myślę,że Toyota dobrze zna wartość Roberta jeszcze z F1 i to coś znaczy. Hultaj ma dubeltowe zwycięstwo nie tylko dlatego,że zgarnął dwa pierwsze miejsca ale także całą marketingową śmietanę w rajdzie Niemiec co poniekąd przekłada się na splendor na rynku Niemieckim. A Evans wygrał SS bo inni po całym ciężkim rajdzie jechali na pół gwizdka aby nie skończyć tak głupio jak Boufier.

 

PS.Nie przesadzajcie z tymi biznesami Lotosu. Lotos to jest firma LOKALNA.Ja nawet nie wiem czy oni te oleje Lotos eksportują. Tak więc jest płaszczyzna do negocjacji.

Jacky wyluzuj z ta Toyota na razie nikt nie powiedział tak , nie ma zielonego swiatla i nawet Roberta z testów przegonili więc nie ma się czym tu podniecać a tym bardziej snuc domysłów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poki co to nawet najstrasi gorale nie wiedza co bedzie w 2015 , ja stawiam jednak że Robert pozegna sie sie z Fordem , i od razu mówie , nic nie wiem , nic nie słyszałem , o nic nie pytałem , to totalnie moje prywatne dywagacje :)

Też mi się wydaje że raczej się ich drogi rozejdą, choćby ze względu, że za dużo zostało publicznie powiedziane przez Roberta na temat ich podejścia do sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Poki co to nawet najstrasi gorale nie wiedza co bedzie w 2015 , ja stawiam jednak że Robert pozegna sie sie z Fordem , i od razu mówie , nic nie wiem , nic nie słyszałem , o nic nie pytałem , to totalnie moje prywatne dywagacje :)

 

 

Jako, że Pan Mróż ma spojrzenie bezpośrednie na to co się dzieje przychylam się do tego, że Robi zmieni zespół, raczej serii nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku też niemal wszyscy wskazywaliśmy na Citroena, nawet "obóz Roberta", a na koniec sezonu coraz częściej słychać było o Fordzie. Tak, że przebłyski, nawet od samego "Guru" Carfita brałbym bardzo na spokojnie. 

Ja jednak stawiam, że zostanie w M-sporcie, bo najzwyczajniej nie będzie gdzie pójść. 

Robert potrzebował sukcesu w Niemczech. Team, sponsor, kibice oczekiwali przełamania passy, a stało się tak jak stało. 2 wygrane oesy nie wystarczą, bo i Hirvo wygrał oes i na koniec w dużo bardziej spektakularny i medialny sposób Evans wyciął PS.

Liczę strasznie na Francję, ale nie chcę się napalać, żeby nie pić później na smutno. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy to była akuart najmniejsza szansa na sukces jezeli chodzi o asfalt. No niestety jak jego fura nie przyspiesza i traci po sekundzie na każdym nawrocie i wyjściu z niego to nic nie wyczaruje

 

Niektóre onbordy z porownaniem to się z bólem wrecz ogladalo patrzac, ze w srednio szybkich sekwencjach zakretow jedzie  tempem topowym, a wjezdza w nawrot i odrazu +1  , kolejny nawrot +2

Edytowane przez Domso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Francji jest mniej haków i specyfika bardziej przypomina dobrze znane Robertowi włoskie oesy. A dodając do tego zeszłoroczne popisy- poniżej sekundy straty do Ogiera na kilometrze i skopani niemal wszyscy Skandynawowie  w WRC-ach, to rysuje się to pięknie. Ale nie podniecajmy się za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...