Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Sam się dziś wieczorem pięknie skopałem :D

Ciąłem się z nowym seatem jakimś cupra, albo a'la cupra, jako że dostawał niezależnie od prędkości to raczej a'la, i tak jak z radością zostawiłem go na światłach (ja zdążyłem na zielonym, on został na czerwonym), tak on z jeszcze większą radością patrzył jak wysiadam do panów policjantów, co mnie właśnie na sygnale dopadli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasycznie będzie, nawet bardzo. Wkurzają Was kierowcy dla których 2m odstępu przed poprzedzającym pojazdem jest zupełnie wystarczającą odległością? Mnie strasznie. Czasami się zastanawiam, czy będą wyprzedzać, czy przeskakiwać. :mrgreen:

 

No, więc wczoraj - jechałem sobie przez miasto spokojnie (silnik zimny, wieczór miły, bez napinki) - znalazł się taki jeden. Po 200m odrobił straty spowodowane 90° zakrętem, który przejechałem sobie spokojnie równym tempem... i znów jechał 2m za mną. Najwyraźniej ciężko przyswaja. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antolll, wydaje mi się, czy w ciągu ostatnich 3 dni zarobiłeś już ze 20 punktów? :P

Gdyby nie to, że chcę projektować komisariaty, to tylko wczoraj zarobiłbym znacznie więcej :mrgreen:

A wyszło tak, że zarobiłem 10 za predkosc pare nocy temu, a za komórke nie ma punktów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasycznie będzie, nawet bardzo...No, więc wczoraj - jechałem sobie przez miasto spokojnie (silnik zimny, wieczór miły, bez napinki) - znalazł się taki jeden. Po 200m odrobił straty spowodowane 90° zakrętem, który przejechałem sobie spokojnie równym tempem... i znów jechał 2m za mną. Najwyraźniej ciężko przyswaja. :mrgreen:

O właśnie właśnie, w piątek wracając z Zielonej doświadczyłem dokładnie tego samego, a wyjechałem z totalnym przeświadczeniem, że zero spięcia, pełny chill out, no może z wyjątkiem TIR'ów, ale nie ma szans, zawsze się znajdzie jakiś pacan - z forkiem jest o tyle powiedzmy zabawnie, że jak ktoś nie wie (a większość nie wie :shock: ) to wygląda jak stare brzydkie kąbi :wink: niewiadomego pochodzenia, a tu nagle bum i można człowieka co turbinę w tedeiku rogrzewa do czerwoności i wtryski mu się topią, objechać, tak myślę, ze dwa razy :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z forkiem jest o tyle powiedzmy zabawnie, że jak ktoś nie wie (a większość nie wie :shock: ) to wygląda jak stare brzydkie kąbi

A moje wygląda jak stara niemiecka taksówka, a na trasie zbiera się niegorzej niż forek 2.5xt :twisted:

Kocham ten wóz, ale że to o kopaniu a nie streetracingu, to jeszcze nie mam się czym pochwalić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z forkiem jest o tyle powiedzmy zabawnie, że jak ktoś nie wie (a większość nie wie :shock: ) to wygląda jak stare brzydkie kąbi

A moje wygląda jak stara niemiecka taksówka, a na trasie zbiera się niegorzej niż forek 2.5xt :twisted:

Kocham ten wóz, ale że to o kopaniu a nie streetracingu, to jeszcze nie mam się czym pochwalić :lol:

Eee, nie bądź taki skromny, na pewno coś by się znalazło... :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z forkiem jest o tyle powiedzmy zabawnie, że jak ktoś nie wie (a większość nie wie :shock: ) to wygląda jak stare brzydkie kąbi

A moje wygląda jak stara niemiecka taksówka, a na trasie zbiera się niegorzej niż forek 2.5xt :twisted:

Kocham ten wóz, ale że to o kopaniu a nie streetracingu, to jeszcze nie mam się czym pochwalić :lol:

Eee, nie bądź taki skromny, na pewno coś by się znalazło... :twisted: :wink:

Jak widzę, że może być totalne kopanko, to zmieniam bieg przy 2tys, bo paliwo... :oops: Oszczędzam je sobie na "poważniejsze" sztuki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo paliwo... :oops: Oszczędzam je sobie na "poważniejsze" sztuki :lol:

Mhm, w Głogowie nie ma takich... :(

chociaż nie, przepraszam, pojawiło się ostatnio kremowe (choć może powinienem napisać ecru :lol: )

porsche cayenne turbo s, ale jak i tak s turbo wolę... :mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"O tym jak skopałem TeDeJi ;) "

Nowy Targ, ostatnie wylotowe światła na Nowy Sącz. Ustawiam się spokojnie moim S-Tefanem na prawym bo za 300m mam skręt w prawo(z lewego jedzie się prosto na Sącz) załadowany moimi psiakami(4ry "amfasty")i moją połowicą,bo akurat ze spacerku z psiakami wracaliśmy. A koło mnie na prawym samotny jeździec w VW "Turoniu" 2.0.2004-2006r. I obyłoby się bez kopania ale widzę że Pan patrzy na moją "wannę" coś za bardzo z góry i ostro sie "wyrywa" wjeżdżając do połowy pasów...hmm a tego bardzo nie lubię(pieszy też musi gdzieś chodzić..) No i zaczynamy... zielone Turoń pisk opon wyrywa do przodu a że na starcie był długość przedemną więc miał parę metrów przewagi...1 powoli dochodzę...2 zrównałem się z Panem, uśmiechnąłem miło...3..."nie płacz kiedy odjadę.." przewaga jakiś czterech długości , banan na twarzy i hamowanie bo czekał mnie zakręt 90stopni...ale mina Pana w VW bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ręce precz od Alfa Romeo :evil: to fantastyczne samochody! A śmieją się z nich Ci, którzy nie mieli odwagi takiej mieć.

V6 to wspaniały silnik, z wielką przyjemnością połykałem nią długie kilometry krętych dróg i autostrad.

A to że nie dała rady w sprincie...no cóż...nie do tego służy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ręce precz od Alfa Romeo :evil: to fantastyczne samochody! A śmieją się z nich Ci, którzy nie mieli odwagi takiej mieć.

V6 to wspaniały silnik, z wielką przyjemnością połykałem nią długie kilometry krętych dróg i autostrad.

A to że nie dała rady w sprincie...no cóż...nie do tego służy :D

 

No tak, bo moje volvo z Najdłuższą Skrzynią Świata jest typowym sprinterem :P

A Alfa fajna, tylko za mała, za paliwożerna i za psujna (małość sprawdziłem sam, reszta z opinii posiadaczy znajomych dwóch), ale fakt - jest piękna, i pięknie brzmi 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ręce precz od Alfa Romeo :evil: to fantastyczne samochody! A śmieją się z nich Ci, którzy nie mieli odwagi takiej mieć.

V6 to wspaniały silnik (...)

Nic dziwnego, że Clarkson napisał kiedyś o Alfie, że jej posiadanie jest dla faceta, jak umawianie się z młodą dziewczyną - żadna z niej gospodyni, marnie gotuje, bywa kapryśna, miewa zachcianki, ale wygląda tak, że o tym wszystkim zapominasz. No i wszyscy znajomi Ci jej zazdroszczą...

 

Nie mogłem się powstrzymać i poszukałem kilku cytatów Jeremiego o Alfach:

"Jest jak Cameron Diaz. Wiecie, że jest wegetarianką, wiecie, że jest zagorzałym eko – świrem... ale odmówilibyście?"

"Pomyślcie o nim (tym samochodzie) jak o Angelinie Jolie. Słyszeliście, że jest szalona, że jada tylko klej do tapet, ale chciałoby się, prawda?"

 

Zachwycał się Brerą i V6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz o kopaniu Alf, czepila sie kilka dni temu 166 2.4 JTD z mlodym gniewnym i blond ozdobnikiem w srodku. Powyprzedzala co sie dalo pasem dla autobusow i ustawila sie na swiatlach obok mnie klekoczac zaczepnie. Mysle sobie, ze taki glupi chyba nie bedzie, wiec ruszylem emerycko. Kiedy okazalo sie, ze chlopak jednak chcial zaimponowac blond pieknosci szybkim samochodem ojca, nadepnalem troche mocniej prawa stopa i zostal dwie dlugosci w tyle, po czym potulnie wrocil na wlasciwe miejsce na pasie za mna.

 

Prosze o rozgrzeszenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...