Skocz do zawartości

Polska język, trudna język! Polecam!!!


michal

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Rzadko bywam w Polsce, w necie zauwazylem ze paliwo w Polsce bywa nazywane "bena" i "wacha". To pierwsze wyrazenie mozna kojarzyc z jakims wypaczonym skrotem wyrazu "benzyna", natomiast to drugie kojarzy mi sie tylko z zegarem wahadlowym, ewentualnie staznikami ( Wache to straz badz straznica w jezyku niemieckim).

Aha, czesto wyraz "bena" wystepuje jako nazwa auta marki BMW, tak wiec czasami nie wiadomo o co chodzi, ale wiadomo ze bena potrzebuje beny i ze mozna wlac bene do beny.

Ludzie, pomocy, skad sie wywodza te komiczne nazwy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wacha

 

wahadlowym

 

Jak widać, pisownia słowa "wacha" wyraźnie wskazuje, że nie może to pochodzić od "wahadło" 8). Skąd to się wzięło? Według mnie to po prostu slang. Słowa znikąd.

 

Nigdy nie słyszałem, by na BMW mówiono "bena". Co innego "beta", "beema", "bawarka", ale nigdy "bena"... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bena, wacha... pierwsze słyszę ;)

Ale ostatnio np dowiedziałem się że "beka to polew w sensie że śmieszne, a KOT znaczy że zajebiste" :shock:

Strasznie irytuje mnie też ścinanie końcówki liczby mnogiej naszej rodzimej waluty, np:

5 złoty

12 złoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie rozwalają "dywagacje".

 

Ludzie używają tego słowa w znaczeniu "domysły/spekulacje/rozważania", np.: "Nie chcę się wdawać w dywagacje na temat tego, czy sędzia słusznie podyktował rzut karny".

 

A tymczasem słownikowo dywagacje to...

 

DYWAGACJE (Wilga)

‘rozwlekłe, niespójne, bezładne mówienie lub pisanie; nietrzymanie się tematu’: Zanudzała ich dywagacjami na temat ubiegłorocznych wczasów na Majorce zamiast przedstawić rzetelną ofertę tegoroczną.

DYWAGOWAĆ ‘mówić lub pisać rozwlekle, bezładnie, niespójnie, nie na temat’: Przestań wreszcie dywagować, wracaj do głównego tematu! \

 

Zresztą najwyraźniej nie tylko ja to zauważyłem, bo w dalszej części definicji napisane jest to :twisted::

 

UWAGA: wyraz dywagacje nie znaczy: ‘uwagi, spostrzeżenia, rozważania’, a dywagować to nie: ‘rozważać, roztrząsać coś‘.

 

http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna ... =1&x=0&y=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ostatnio np dowiedziałem się że "beka to polew w sensie że śmieszne, a KOT znaczy że zajebiste"

A zwróciliscie uwagę na to, że "zajebiscie" nie jest od pewnego czasu postrzegane jako wulgaryzm? Etymologia tego wyrazu jest przecież jednoznaczna... Wyraz, z którego to okreslenie się wywodzi, nadal uchodzi za wulgarny, a "zajebiście" chyba już nie :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyraz, z którego to okreslenie się wywodzi, nadal uchodzi za wulgarny, a "zajebiście" chyba już nie :shock:

Myślę, że nie ma co się dziwić, wszak jest i tendencja odwrotna. Staropolskie "ruszaj się" dziś jest bezsprzecznie wulgaryzmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie rozwalają "dywagacje".

 

Ludzie używają tego słowa w znaczeniu "domysły/spekulacje/rozważania", np.: "Nie chcę się wdawać w dywagacje na temat tego, czy sędzia słusznie podyktował rzut karny".

 

A tymczasem słownikowo dywagacje to...

 

DYWAGACJE (Wilga)

‘rozwlekłe, niespójne, bezładne mówienie lub pisanie; nietrzymanie się tematu’: Zanudzała ich dywagacjami na temat ubiegłorocznych wczasów na Majorce zamiast przedstawić rzetelną ofertę tegoroczną.

DYWAGOWAĆ ‘mówić lub pisać rozwlekle, bezładnie, niespójnie, nie na temat’: Przestań wreszcie dywagować, wracaj do głównego tematu! \

 

Zresztą najwyraźniej nie tylko ja to zauważyłem, bo w dalszej części definicji napisane jest to :twisted::

 

UWAGA: wyraz dywagacje nie znaczy: ‘uwagi, spostrzeżenia, rozważania’, a dywagować to nie: ‘rozważać, roztrząsać coś‘.

 

http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna ... =1&x=0&y=0

 

niestety biorąc pod uwagę kierunek, którym zmierza nasz język ojczysty niedługo DYWAGACJE zyskają inne znaczenie niż piszesz :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja poproszę o małe wyjaśnienie, bo może mnie coś ominęło (nie mam TV - więc jest taka możliwość). Ostatnio widzę we wszelakiej maści tekstach opisujących jakieś produkty takie oto sformułowanie: od - co to za forma? Do tej pory było to firmy . O co biega?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, to taka nowomowa, wzięta ze świata mody, gdzie kreacja pochodziła od jakiegoś projektanta. Np. garnitur od armaniego.

 

Generalnie jest to mowa nuworyszów / marketingowy bełkot, sugerujący bardziej bezpośredni związek kupującego z twórcą produktu (garnitur od armaniego vs. garnitur firmy armani uszyty w chinach przez małe biedne dzieci :twisted:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy znane jest wam słowo "wyłonacyć"? ew."wytorobić"?

Wyłonacyć - owszem, to słowo występuje w wielu gwarach w Polsce. Ale to gwara, nie niechlujstwo mowy :smile: . Tego drugiego słowa nie znam.

 

Niezłe jest też "szczym", czyli : szczym masz problem? szczym to podać? :mrgreen:

 

I mój faworyt : PATRZAŁAM :shock: :twisted: aaaaa..... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...