Skocz do zawartości

Wyliczenie! Koszty utrzymania: Subaru Imprezy WRX


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Szok ! 37 kawałków na rok ! Za 21 masz Skodę Fabie 1,9 Sdi 2002 rocznik, za 5 kawałków robisz ja na taką rakietę jak moja, a reszta czyli 11 kawałków starczy na przejechanie 40000 Km. He he :)

 

Zbyszku jaka masz ta Fabianke :?: Jakie modyfikacje masz poczynione :?: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok ! 37 kawałków na rok ! Za 21 masz Skodę Fabie 1,9 Sdi 2002 rocznik, za 5 kawałków robisz ja na taką rakietę jak moja, a reszta czyli 11 kawałków starczy na przejechanie 40000 Km. He he :)

 

Zbyszku jaka masz ta Fabianke :?: Jakie modyfikacje masz poczynione :?: :wink:

Jest zamagnesowana i ma czipsy wsypane, jak to już Panowie skomentowali. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubej rury:

Koszt eksploatacji w 2005 roku to 37343 zł :( z Vat ..... Chodziło o czyste koszty eksploatacji.... w roku 2005 przy przebiegu ok. 37500 km, 80% trasa, 20% miasto....

 

czym ty się martwisz 8) ? dla "porównania" podam ci podobnie wyliczone roczne koszty utrzymania bravo 1,2 z 2001 roku. w 2005 przejechałem nim ok. 15.000km, a wydałem na eksploatację ok. 12.000zł, czyli przy przebiegu zbliżonym do twojego dałoby to kwotę ok. 30.000zł. sądzę, że to nie jest wielka różnica za przyjemność z jazdy subaru i to takim 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubej rury:

Koszt eksploatacji w 2005 roku to 37343 zł :( z Vat ..... Chodziło o czyste koszty eksploatacji.... w roku 2005 przy przebiegu ok. 37500 km, 80% trasa, 20% miasto....

 

czym ty się martwisz 8) ? dla "porównania" podam ci podobnie wyliczone roczne koszty utrzymania bravo 1,2 z 2001 roku. w 2005 przejechałem nim ok. 15.000km, a wydałem na eksploatację ok. 12.000zł, czyli przy przebiegu zbliżonym do twojego dałoby to kwotę ok. 30.000zł. sądzę, że to nie jest wielka różnica za przyjemność z jazdy subaru i to takim 8)

 

Nie martw się w twoim przypadku pierwszy rok nie powinien przekroczyć 20.000 zł wszystko razem bez odliczenia amortyzacji i spadku wartości auta :) przy przebiegu 40.000 na rok. Potem chce się więcej :) Lepsze oponki, tuning itp :) Choroba się jeszcze rozwinie spokojnie ;)

 

W jakiejś gazecie znalazłem koszt wyliczenia kilometra w nowej Toyocie Verso razem ze spadkiem wartości. Wyszło 1.15 zł za kilometr, a to tylko zwykła szara Toyota....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kosztuje utrzymanie żony...... ??

A jeździsz na niej ( lub ona na tobie :-) tylko kilkanaście minut dziennie ( nocnie ) + 7 dniowa przerwa na serwis co miesiąc.

 

Taniej wychodzi ???

 

 

no..... ja nie liczę bo jeszcze chcę się pocieszyć brakiem siwizny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kosztuje utrzymanie żony...... ??

A jeździsz na niej ( lub ona na tobie :-) tylko kilkanaście minut dziennie ( nocnie ) + 7 dniowa przerwa na serwis co miesiąc.

 

Taniej wychodzi ???

 

 

no..... ja nie liczę bo jeszcze chcę się pocieszyć brakiem siwizny

 

 

LOOOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile kosztuje utrzymanie żony...... ??

A jeździsz na niej ( lub ona na tobie :-) tylko kilkanaście minut dziennie ( nocnie ) + 7 dniowa przerwa na serwis co miesiąc.

 

Taniej wychodzi ???

 

 

no..... ja nie liczę bo jeszcze chcę się pocieszyć brakiem siwizny

 

 

Kiedyś było to wyliczone w Playboju. Nie na kilometry, a na stosunki.

Wychodziło, że stosunek z prostytutka jest najtańszy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje że mój post nikogo nie zniechęcił do Imprezy :) Jak juz wcześniej napisałem, koszty nie odbiegają dużo więcej niż, czegoś takiego jak Toyota Corolla 1,6. Natomiast specjalne dodatki są kosztowne i jak chcesz mieć 4 letnie auto jak z pod igły i na najlepszych częściach musisz płacić. Moje auto przy takim przebiegu 130.000 Km po wybojach jedzie jak nowe, a nawet lepiej niż niektóre nowe :)

 

W Subaru Imprezie WRX robiąc 40.000 w roku spędzam ok miesiąca, i niej jest to czas stracony, wręcz przeciwnie, to piękne chwile :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę temat wyczerpany :)

Wszyscy omijają go jak ..... :)

 

Zapraszam ! Tu kolega mój tez dużo pisze, ale o kosztach eksploatacji zgoła innego auta :)

 

http://punto.blox.pl/html

 

Proszę o zamieszczenie troszku komentarzy, bo narzeka że mało go czytają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jedno Punto i nawet fajnie to jeździ (unikam tu porównań)- ale co do Fiata to powiem jedno, nigdy już nie kupię tego gówna. Kazdy Fiat jakiego przerabiałem (przez ostatne 2 lata 4 różne sztuki-kazda inna i nowa była kupiona) to złom do którego Makaronarze wkładają największe miny jakie mogą najtaniej kupić. Trochę szkoda bo w swoich klasach to te autka fajnie jeżdrzą, mają przyjemne zawieszenia i niezgorsze silniki,nawet wykonane są porzadnie w miare. Ale diabeł tkwi w szczegółach i tu jest porażka totalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nigdy już nie kupię tego gówna. Kazdy Fiat jakiego przerabiałem (przez ostatne 2 lata 4 różne sztuki-kazda inna i nowa była kupiona) to złom...

 

na szczęście jesteś uzależniony od subaru, bo zwykle po takim tekście pada kolejny o najwyższej jakości fałwejów wszelakiej maści ze wskazaniem na golfa (jak mawia znajomy "wiara w narodzie nie ginie") 8) . moje doświadczenia z fiatami są w 75% pozytywne. od 1992 jeździłem tylko tą marką (stary maluch, nowy maluch, nowe seicento, nowe bravo) i tylko jedno okazało się porażką (po 2,5 roku zarzynania sc abarth zaczął się sypać, więc poszedł do ludzi). bo przecież nie ma dobrych marek, są tylko dobre egzemplarze. jak trafisz na auto składane w poniedziałkowe przedpołudnie, to choćby to był mayabch, to będzie kicha 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem z ciekawosci kilka dni temu w Fiacie i ogladalem Grande Punto. Powiem szczerze, ze milo sie zdziwilem ogladajac to auto. Nie wiem jak z jakoscia ale z zewnatrz wyglada swietnie (szczegolnie wersja trzydrzwiowa) Co ciekawe mozna zamowic fiata z silnikiem 1.9JTD 130PS. Musi to zajefajnie jezdzic w takim autku. W srodku ma nawet sporo miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pismaki od motoryzacji podniecali się juz wykonaniem nowych Alf i zapewnieniami Fiata że ich awaryjność ma odejść w przeszłość. Z nowym Punto ma być podobnie. Za 3 lata będziemy juz znali wyniki tych obietnic :) Mam w firmie wszystkie mniejsze fiaty i muszę przyznać że biorąc pod uwagę jak są eksploatowane i ich cenę to są całkiem niezłe :) Choć jeździć sie tym nie da.... jak sie przyzwyczai do niebieskiego uzaleźniacza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kosztów eksploatacji mojego cacka nie liczę. To jest tak jak z tyciem. Mam się zamartwiać że przytyłem kilogram lub cieszyć że straciłem 2kg. Tak samo z Subaru. To jak powiedzenie hurraaaa tym razem moje auto spaliło 12 a nie 16 litrów. Tyle że jeździłęm 90 km/h na piątym biegu. To po co mi takie auto. Kocham moją Subarynkę i dam jej zawsze to czego potrzebuje.......

 

p.s. Mam nadzieje że nie przesadziłęm z porównaniami i emocjami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

watek nie taki stary wiec pozwole sobie go do gory "pociagnac"

Koszty utrzymania SI GT w moim przypadku byly dosc duze... ale to na wlasne zyczenie - kupilem auto lekko zmeczone przez poprzedniego wlasciciela i pozniej wizyty w KOCAR Subaru przyprawialy mnie o bol glowy ( do tej pory mam koszmary i staram sie omijac poznan :? ) Dokladnych kosztow utrzymania nie zapisywalem.. bo i po co :roll: ?!? ale wygladalo to tak :

- paliwo, jakies 13-15l co przy spalaniu np. escorta 1.8 ( 9-11l ) ktorego mialem niedawno nie jest zle

- ubezpieczenie, no to indywidualna sprawa... OC+AC czy samo OC....

- serwis, ASO mnie wykonczylo i pozniej odstawialem auto do zaufanego mechanika - kasowal jak za kazde inne... a koszt czesci tragedii nie ma ale tanie nie sa

Gdyby nie to ze po drodze od skasowania GT pojawily sie sluby, mieszkania, dzieci i psy to juz dawno wrocilbym do SI... niestety a moze stety :roll: mam takie priorytety w zyciu jakie mam i auto jest tylko czyms do przemieszczania sie z A do B... mozna to robic tanio, albo przyjemnie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...