cichy82 Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Zobaczcie co mi się przydarzyło Auto to WRX 2004 r. kupiony przezemnie w lutym 2011r. wyposazony w fabryczne (teraz mam wątpliwości) felgi 17tki, wyważone przed sezonem, wszystkie proste, łatwe do wyważenia, ogolnie 100% OK Autem robie trase Płock-Lublin czasem pare razy w tygodniu czesto z podróżując z duzymi predkosciami, przejchałem do tej pory ok. 10tyś km. Jakis czas temu na ramieniu jednej z felg zauwazylem drobne ryski, pierwsza teoria peka na niej lakier. Wczoraj podjechałem do wulkanizacji cos mi zaczeło cykac w prawej feldze z przodu jakby "gwóźdź" siedział. Oto co ujrzeliśmy po zdemonotowaniu felg: Tak to wyglada od zewnatrz: Są to fotki jednej felgi na pozostałych nic nie widac od zewnatrz od srodka natomiast na kazdej w mniejszym badz wiekszym stopniu pojawily sie pęknięcia. Jak dla mnie masakra :| Obejrzelismy felgi dosc dokladnie na żadnej nie ma sladów spawania ani innej poważnej ingerencji, ja tez nie zaliczylem żadnej nadwymiarowej "dziury". Z pozdrowieniami Zdruzgotany Cichy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 cichy82, to, że nie ma śladów spawania, nie oznacza, że felga nie była wcześniej prostowana (termicznie). Już pierwsze prostowanie felgi powoduje drastyczne osłabienie struktury metalu (stopów aluminium). Stąd później felgi nie wytrzymują i pękają w najsłabszych miejscach. Pozdrawiam Grzegorz PS. Felga szrot :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzy Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Noo chłopie, daj na mszę, żeś w porę to odkrył :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrpalon Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 mam do sprzedania pojedyncze sztuki oczywiście jeśli pragniesz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motorOla Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Jestem tego samego zdania co Grzesiek, felga musiała być naprawiana, te felgi nie pękają same z siebie, nawet po porządnym strzale w krawężnik :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yellow Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 cichy82 Nie jesteś pierwszy komu tak popękały felgi, ja przerabiałem to samo. Miałem założone 4 i tylko jedna z nich była prostowana, która była założona na tyle, ale popękały mi tylko z przodu, wpierw prawa, a za 3 miesiące lewa. Dzwoniłem, pytałem, nikt na to nie umiał postawić odpowiedniej diagnozy, prócz chłopaków z nie-ASO z Katowic. A rzecz w tym że mam heble z Porsche i na przód musiał być założony dystans bo ta felga z ET 55 tarła o zacisk, więc chłopaki stwierdzili że najprawdopodobniej u mnie to mogło być przyczyną, może nie wiem dokładnie. Jak pękła druga to się wkurzyłem i kupiłem sobie nowy komplet felg 17 z ET 45, więc wywaliłem dystans i jeżdżę już dwa lata i nic się nie dzieje, a z tymi felgami co były z tyłu nic się nie działo bo tam nie było dystansu, wiem trochę to dziwne, ale to był drut po poprzednim właścicielu :shock: A felgi pękły mi dokładnie w tych samych miejscach co tobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 niezle , moje byly w lepszym stanie i sa zakwalifikowane na zlom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy82 Opublikowano 20 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 yellow U mnie dokładnie jak u Ciebie (tylko bez dystansów) popękane sa wszystkie cztery, ale tylko na tej jednej pojawily sie ślady na zewnetrzenej stronie (też prawy przód) na pozostałych pekniecia widac dopiero po zdjeciu felg na wewnetrznej stronie. Felgi oczywisce tylko złom, zamówiłem juz nowe. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trolololo Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 ja jeden i ten sam komplet felg mialem prostowane z 2-3 razy, zeby bylo ciekawiej Roty( ) i nigdy nie pekaly albo cos w tym rodzaju, nawet po grubym strzale w dziure. Mysle ze mieliscie pecha i obaj trafiliscie/felgi trafily na nie ogarnietego czarodzieja od prostowania :roll: Albo OEM felgi sa malo tolerancyjne na prostowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 cichy82 - a czy te felgi nie były przypadkiem malowane proszkowo? Malowany element wygrzewa się w piecu. Jeśli ktoś przedobrzy z temperaturą (która powinna być ściśle określona), to w strukturze aluminium mogą zachodzić nieodwracalne zmiany, skutkujące utratą pierwotnej wytrzymałości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucza Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Wszystko pięknie,ale kolega pisze że na wszystkich felgach jest ten sam problem w mniejszym lub większym stopniu a to już trochę dziwne.Jedno jest pewne żadna z tych felg nie powinna wrócić na auto a to że że koleś ciągle żyje to tylko cud. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrpalon Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 -- Pt maja 20, 2011 12:11 pm -- Wszystko pięknie,ale kolega pisze że na wszystkich felgach jest ten sam problem w mniejszym lub większym stopniu a to już trochę dziwne.Jedno jest pewne żadna z tych felg nie powinna wrócić na auto a to że że koleś ciągle żyje to tylko cud. PALEC BOŻY.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 Wszystko pięknie,ale kolega pisze że na wszystkich felgach jest ten sam problem w mniejszym lub większym stopniu a to już trochę dziwne.Jedno jest pewne żadna z tych felg nie powinna wrócić na auto a to że że koleś ciągle żyje to tylko cud. dokładnie to samo sobie pomyślałem. Jakby to była jedna czy dwie felgi to mógłbym uwierzyć w nieudolne prostowanie czy spawawnie, ale wszystkie cztery jednocześnie :roll: To bardziej mi pasuje teoria spawalniczego, jeżeli wszystkie 4 zostały przegrzane to mogło to rzeczywiście zmienić ich właściwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 sam fakt odsadzenia koła dystansem nie ma znaczenia .Chyba ,że dystans krzywo zrobiony lub źle, tzn. otwór centrujący felgi nie miał się na czym oprzeć i wisząc na śrubach felga ulega zmęczeniu. Może na nich jeździł kto w ten sposób. W malowaniu też mogli przegrzać-ale przy proszkowym raczej wiedzą co robią , a słyszłem o wynalazcy,co podgrzewał fele palnikiem przed malowaniem bo lakier lepiej trzyma,utwardza........ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yellow Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 cichy82 mi pękły dwie tak samo, na wszystkich ramionach i pęknięcia było widać jak i na zew. i wew. Tylko zastanawiam się czemu te, które były założone z tyłu nic nie dolega :roll: , a jedna była prostowana i jeżdżą do dzisiaj i to do upalania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 20 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2011 patrząc na zbliżenia felg - odnoszę wrażenie, ze były malowane - a co za tym idzie mogły być i prostowane itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 21 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2011 cichy82 mi pękły dwie tak samo, na wszystkich ramionach i pęknięcia było widać jak i na zew. i wew. Tylko zastanawiam się czemu te, które były założone z tyłu nic nie dolega :roll: , a jedna była prostowana i jeżdżą do dzisiaj i to do upalania przednie felgi grzeja sie bardzo do tarcz hamulcowych, ponadto przenosza znacznie wieksze sily ja mam takie fele na sprzedaz, ale po 165tkm nie ma pekniec ale nie byly ani malowane proszkowo ani naprawiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yellow Opublikowano 21 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2011 ja mam takie fele na sprzedaz, ale po 165tkm nie ma pekniec ale nie byly ani malowane proszkowo ani naprawiane a po sztuce sprzedajesz, czy tylko w komplecie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Popekaly w w tym miejscu, w ktorym mogly popekac. Im blizej piasty tym wieksze obciazenia, ale troche blizej ramiona sa juz grubsze... wiec peklo gdzie peklo. Moze nie najbardziej udany model felgi, moze jakas bublowata partia wyszla, a moze po prostu z(a)meczenie materialu, bo nie wiadomo jak wczesniej jezdzily. 17" to juz spora felga. Podzielam poglad bys dal na tace To tak jak nam z AMIm skonczylo sie paliwo w padzierzu... a na stacji jakis koles mowi ze od strony dystrybutora to nie mamy nakretki w kole. Jak on to wypatrzyl??? I skad on sie wzial??? Jednej brakowalo, wszystkie pozostale w przednich byly luzne :shock: O to wygrzewanie przy malowaniu pytalem jednego kolege, ktory jest dobrze obeznany w produkcji felg i powiedzial zeby spac spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrpalon Opublikowano 31 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2011 po sztuce, ale wiedz że są ładne kolego, a za tym idzie niedrogo..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 31 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2011 ja mam takie fele na sprzedaz, ale po 165tkm nie ma pekniec ale nie byly ani malowane proszkowo ani naprawiane a po sztuce sprzedajesz, czy tylko w komplecie ? wole w komplecie taniej cie to wyjdzie, bo jak mam rozkompletowac to musze drozej pojedyncze sztuki sprzedawac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 1 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2011 Nie pierwszy raz się słyszy o pękających 17 z WRXa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukan Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Brzydko pekla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrpalon Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Brzydko pekla co racja to racja pękli ci felgowie nie odpowiednio elegancko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damianooo Opublikowano 20 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2011 Mam pytanie, czy ktoś z was zgłaszał takie usterki u dealera, nie wiem czy wiecie ale takie pekniecie na poczatku zebra swiadczy tylko o wadliwym stopie z jakiego felga zostala zrobiona lub zlej konstrukcji kola. Moim zdaniem gwarancja i zwrot kosztow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się