Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Podpowiecie czy znajdę sensowny rower w cenie do 3, No max. 4 tys. zł do sporadycznej jazdy zarówno po ścieżkach rowerowych, jak i leśne dukty / szuter?

 

Coś mi się obiło o uszy, że warto szukać z amortyzatorem powietrznym i z przerzutką 1x. Ktoś coś :)? Ceny chyba obecnie mocno powariowały, z resztą jak z wszystkim ;) 

Edytowane przez Qóba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Qóba napisał(a):

Podpowiecie czy znajdę sensowny rower w cenie do 3, No max. 4 tys. zł do sporadycznej jazdy zarówno po ścieżkach rowerowych, jak i leśne dukty / szuter?

 

Coś mi się obiło o uszy, że warto szukać z amortyzatorem powietrznym i z przerzutką 1x. Ktoś coś :)? Ceny chyba obecnie mocno powariowały, z resztą jak z wszystkim ;) 

W tek cenie to raczej w decathlonie warto się rozjerzeć (najlepsze opcje Rockrider XC100 albo AM100 tyle że dołożyć troszkę musisz) , albo używkę. Przerzutka 1x to wcale nie "must have" ale jeśli ma być amortyzator, wybieraj powietrzny, wszystko inne to uginacze a nie amortyzatory. 

Edytowane przez adamW202
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnienie rowerowe :)
Armenia 2019

Martuni 25km.jpg

  • Super! 4
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, QbaqBA napisał(a):


Duze slowa

No właśnie. 

Zależy gdzie i jak się chce jeździć.

Ja to po górach raczej uważam sprężyna i olej. Powietrzne to do max 70kg wagi... I na lekkie XC. 

Może się mylę, może technologia poszła mocno do przodu - chętnie się dowiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, QbaqBA napisał(a):


Duze slowa

Wcale nie. Jest parę wyjatków ale nie w tej cenie. Wszystkie sprężynowe amortyzatory w budżetowych rowerach to "zuo" robią nadzieję, ze będą amortyzować a tak naprawdę potrafią być wręcz niebezpieczne gdy przekroczysz limit ich możliwości a z własnego doświadczenia wiem, że nastąpić to może bardzo szybko gdy tylko trochę bardziej wkręcisz się w jazdę w terenie. Najtańszy powietrzny będzie lepszy niż najlepszy sprężynowy. Chyba że bedziesz jeździł tylko po DDR albo utwardzonych drogach w lesie...ale wtedy lepiej mieć sztywny wideł niż jakiegoś sprężynowego Santoura albo inne g.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Fala napisał(a):

No właśnie. 

Zależy gdzie i jak się chce jeździć.

Ja to po górach raczej uważam sprężyna i olej. Powietrzne to do max 70kg wagi... I na lekkie XC. 

Może się mylę, może technologia poszła mocno do przodu - chętnie się dowiem. 

No dobra, jak już chcemy być tacy konkretni to powietrzno-hydrauliczny. Nie wiem nawet czy istnieje i czy kiedykolwiek istniał amortyzator tylko powietrzny. Potocznie pisze się powietrzny w domyśle jest on powietrzno-hydrauliczny. Pewnie dlatego, że regulujesz go ciśnieniem powietrza, upuszczając je bądź dopompywując zwiększając bądź zmniejszając jego wstępne ugięcie, tzw. sag. A no i pisze tu cały czas o amortyzatorach przednich, założyłem że kolega nie chce kupić fulla do 4tys.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fala napisał(a):

 Powietrzne to do max 70kg wagi... I na lekkie XC. 

Jest dokładnie odwrotnie:unsure: chyba że amortyzator sprężynowy ma odpowiednio dobraną sprężynę do wagi jeźdźca, itd...cena też będzie zupelnie inna już. Zazwyczaj kupując budżetowy rower a w obecnych czasach 4tys to niestety mocno budżetowa wersja będzie (poniżej tej kwoty będą rowery na które szkoda pieniędzy poprostu)  to ta sprężyna nadaje się właśnie najczęściej dla jeźdźca który ma co najwyżej 70kg a kultura pracy zasługuje właśnie na miano uginacza.

Jeśli jest inaczej to też z chęcią się dowiem, i dlaczego w tanich rowerach instalują producenci amortyzatory sprężynowe, które poza wyglądem i bezsensownym zwiększaniem wagi roweru nie oferują niczego w zamian.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, adamW202 napisał(a):

Jest dokładnie odwrotnie


Czyli powietrzne widły wyparły już sprężyny w rowerach do FR i DH (ale nie tych zawodniczych, gdzie sztuciec jest wymieniany po każdych zawodach, tylko tych do amatorskiego ciorania)?

Bo mam wrażenie ze porównujesz sprężynowe suntoury z powietrznymi foxami i to w rowerach max enduro.

 

10 godzin temu, adamW202 napisał(a):

i dlaczego w tanich rowerach instalują producenci amortyzatory sprężynowe, które poza wyglądem i bezsensownym zwiększaniem wagi roweru nie oferują niczego w zamian.


Bo powietrzne są drogie, a sztywny widelec w rowerze? Przecież to brak splendoru i sąsiedzi wyśmieją…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, QbaqBA napisał(a):

Bo powietrzne są drogie, a sztywny widelec w rowerze? Przecież to brak splendoru i sąsiedzi wyśmieją…

No niestety masz rację, ma wyglądać a nie działać i najlepiej żeby był jeszcze jakiś odpowiedni napis firmowy.

Reszta to temat rzeka. Niemniej jednak w cenach o jakie kolega wcześniej pytał nic ze sprężyną dobre nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rowerze córki są zamontowane hamulce tarczowe shimano MT200. Mam problem z regulacją w tylnym kole. Zacisk ustawiony jest minimalnie skośnie w stosunku do tarczy i klocek ociera o tarczę. Ile razy bym nie regulował nie jest idealnie.

Niestety ten zacisk można regulować tylko w jednej płaszczyźnie - brak możliwości zmiany pochylenia zacisku w stosunku do tarczy. Mam w „dziadku” Juicy 7 i tam mogę dowolnie ustawić zacisk na półokrągłych podkładkach - zasada, jak w tradycyjnych hamulcach działających na obręcz koła.

Da się to jakoś obejść domowym sposobem?


 

IMG_8956.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spawalniczy napisał(a):

W rowerze córki są zamontowane hamulce tarczowe shimano MT200. Mam problem z regulacją w tylnym kole. Zacisk ustawiony jest minimalnie skośnie w stosunku do tarczy i klocek ociera o tarczę. Ile razy bym nie regulował nie jest idealnie.

Niestety ten zacisk można regulować tylko w jednej płaszczyźnie - brak możliwości zmiany pochylenia zacisku w stosunku do tarczy. Mam w „dziadku” Juicy 7 i tam mogę dowolnie ustawić zacisk na półokrągłych podkładkach - zasada, jak w tradycyjnych hamulcach działających na obręcz koła.

Da się to jakoś obejść domowym sposobem?


 

IMG_8956.jpeg

 

Można spróbować apgrejdować do większej tarczy (czy tam nie siedzi teraz 140mm?) i założyć adapterek shimano SM-MA-F180, gdzie występują takie półkoliste podkładki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spawalniczy napisał(a):

W rowerze córki są zamontowane hamulce tarczowe shimano MT200. Mam problem z regulacją w tylnym kole. Zacisk ustawiony jest minimalnie skośnie w stosunku do tarczy i klocek ociera o tarczę. Ile razy bym nie regulował nie jest idealnie.

Niestety ten zacisk można regulować tylko w jednej płaszczyźnie - brak możliwości zmiany pochylenia zacisku w stosunku do tarczy. Mam w „dziadku” Juicy 7 i tam mogę dowolnie ustawić zacisk na półokrągłych podkładkach - zasada, jak w tradycyjnych hamulcach działających na obręcz koła.

Da się to jakoś obejść domowym sposobem?


 

IMG_8956.jpeg

Rower nowy czy z historią? Ja kupiłem kiedyś rower (nowy), który miał źle wyspawaną ramę właśnie w tym miejscu i musiałem zwrócić w ramach gwarancji. Nikt nie był w stanie go wyregulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Knurek1111 napisał(a):

Można spróbować apgrejdować do większej tarczy (czy tam nie siedzi teraz 140mm?)


Teraz jest tarcza 160 mm.

 

10 minut temu, przymar napisał(a):

Rower nowy czy z historią? Ja kupiłem kiedyś rower (nowy), który miał źle wyspawaną ramę właśnie w tym miejscu i musiałem zwrócić w ramach gwarancji.


Rower nowy. Rozebrałam, przeszlifowałem klocki. Na połowie jednej płaszczyzny ramy do której przylega zacisk był lakier. Zdjąłem go i jest lepiej. 
Tak, czy inaczej brak możliwości pełnej regulacji zacisku jest słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, radekk napisał(a):

Ale jak chciałbyś mieć regulację pochylenia zacisku? Standardowe zasiłki raczej nic takiego nie maja bo jak.


Na czterech podkładkach pod każdą śrubą - dwie są z jednej strony wklęsłe, dwie wypukłe i możesz w pewnym zakresie regulować na nich płaszczyznę zacisku - w każdą stronę. Proste i skuteczne.

Na zdjęciu widać, jak dolne podkładki nie są ułożone równolegle.

 

IMG_8959.jpeg

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, spawalniczy napisał(a):

W rowerze córki są zamontowane hamulce tarczowe shimano MT200. Mam problem z regulacją w tylnym kole. Zacisk ustawiony jest minimalnie skośnie w stosunku do tarczy i klocek ociera o tarczę. Ile razy bym nie regulował nie jest idealnie.

Niestety ten zacisk można regulować tylko w jednej płaszczyźnie - brak możliwości zmiany pochylenia zacisku w stosunku do tarczy. Mam w „dziadku” Juicy 7 i tam mogę dowolnie ustawić zacisk na półokrągłych podkładkach - zasada, jak w tradycyjnych hamulcach działających na obręcz koła.

Da się to jakoś obejść domowym sposobem?


 

IMG_8956.jpeg

Te hamulce powinny także mieć dwa zestawy podkładek 

 

Godzinę temu, spawalniczy napisał(a):


Na czterech podkładkach pod każdą śrubą - dwie są z jednej strony wklęsłe, dwie wypukłe i możesz w pewnym zakresie regulować na nich płaszczyznę zacisku - w każdą stronę. Proste i skuteczne.

Na zdjęciu widać, jak dolne podkładki nie są ułożone równolegle.

 

IMG_8959.jpeg

Tak jak jest to tutaj.

Jeśli rower nowy to znaczy, że ktoś albo zapomniał o nich albo nie były dołączone do pełnego zestawu hamulcowego co rownież znaczy że ktoś o nich zapomniał. 

P.S. nie żebym się mądrzył bo wszystko wiem najlepiej ale ostatnimi laty złożyłem parę gratów i nie gratów rowerowych więc troche tych wideł, amorów, hamulców i innych przewinęło się przez moje ręce i warsztat w piwnicy, więc poprostu piszę co widziałem.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spawalniczy napisał(a):


Na czterech podkładkach pod każdą śrubą - dwie są z jednej strony wklęsłe, dwie wypukłe i możesz w pewnym zakresie regulować na nich płaszczyznę zacisku - w każdą stronę. Proste i skuteczne.

Na zdjęciu widać, jak dolne podkładki nie są ułożone równolegle.

 

IMG_8959.jpeg

Czyli to co napisałem, że podkładki. Sam zacisk takiej regulacji nie da tylko podkładki. Wiec jak rower nowy to bym się zwrócił do sklepu, że maja właściwie ustawić, albo że nie dali woreczka z dodatkowymi podkładkami i żeby dali i sam zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, adamW202 napisał(a):

Jeśli rower nowy to znaczy, że ktoś albo zapomniał o nich albo nie były dołączone do pełnego zestawu hamulcowego co rownież znaczy że ktoś o nich zapomniał. 


Chyba niestety nie zapomniał. Myślę, że w tych najtańszych hamulcach tego nie ma. Gdyby były założone, to zacisk przesunie się na zewnątrz i część klocka pracowałaby poza tarczą. Chyba, że adapter i tarcza 18 cm. Jednak moim zdaniem tego nie przyjmie rama - za mało miejsca.

Dzięki za rady. Na razie jako tako ustawiłem - nie obciera - zobaczymy, co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...