Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, carfit napisał:

Mam kolejne pytanie, z racji tego że do wiosny jeszcze daleko, chciałbym coś pokręcić na sucho w domu i zastanawiałem się nad trenażerem, ale ktoś mi wspominał że roweru ze wspomaganiem elektr. nie można podpiąć ? ktoś wie dlaczego ? i ile w tym prawdy ? Przecież mogę wyłączyć wspomaganie el. i kręcić bez, a co się stanie jak włączę wspomaganie ? 

Dzięki :) 

Do rozkręcenia kości mogę polecić rolki.

 

Mam taki model, nawet z trzema trybami obciążenia. Fajne do nauki równowagi. Nie trzeba też na stałe montować do trenażera. Nie powinno być problemu z elektrykiem. Potrzebne tylko w miarę gładkie opony. Ale stacjonarny też ma swoje zalety.Na pewno większe możliwości reg obciążenia imitujące nachylenie trasy. Oraz podłączenie do różnych aplikacji typu ZWIFT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fiji napisał:

 

A propos - może jakaś forumowa przejażdżka?

Akurat nie mam takiego trenażera i aplikacji. Dopiero myślę się wyposażyć. Fajna alternatywa. Można wirtualnie jeździć po prawdziwych trasach przed monitorem. Bo do jazdy stacjonarnej w domu jednak trzeba mieć dużo motywacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, carfit napisał:

Mam kolejne pytanie, z racji tego że do wiosny jeszcze daleko, chciałbym coś pokręcić na sucho w domu i zastanawiałem się nad trenażerem, ale ktoś mi wspominał że roweru ze wspomaganiem elektr. nie można podpiąć ? ktoś wie dlaczego ? i ile w tym prawdy ? Przecież mogę wyłączyć wspomaganie el. i kręcić bez, a co się stanie jak włączę wspomaganie ? 

Dzięki :) 

Szkoda nawijać kilometrów na takim sprzęcie (podzespoły się zużywają). Nie masz zwykłego roweru? Dokupujesz oponę, interaktywny trenażer i jazda. Interaktywny się nie znudzi tak szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piłuje bez Zwifta, chociaż się powoli przymierzam -na razie jest to trening mentalny - ciężko jest wysiedzieć 2 godz. ;)  Ale słyszałem o triatlonistach co trenują do długiego dystansu i bez zwifta na przykład przy filmie trening 5-6 godzin, podziwiam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, jaszyn napisał:

Ja piłuje bez Zwifta, chociaż się powoli przymierzam -na razie jest to trening mentalny - ciężko jest wysiedzieć 2 godz. ;)  Ale słyszałem o triatlonistach co trenują do długiego dystansu i bez zwifta na przykład przy filmie trening 5-6 godzin, podziwiam !!!

 

Swego czasu używałem wyłącznie takiego "kina domowego". Napisy się przydają bo trenażer dość głośny i nie ma sensu przebijać go filmem. Ale czasami można się "zapatrzeć" i siada tempo. Zwift w moim przypadku lepiej się sprawdza, bardziej pilnuję zadanych celów. Chociaż z drugiej strony - czasami jak ktoś wyprzedzi to jest chęć siąść na koło i pociągnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Fiji napisał:

Ale czasami można się "zapatrzeć" i siada tempo.

ja tak mam, że lepsze moce średnie z treningów czy dłuższych tempówek mam jak tylko słucham sobie muzyki na słuchawkach, a jak oglądam jakiś film czy się probuje uczyć języka obcego to mi siada średnia watów.  Takie mam przynajmniej spostrzeżenia ale nie często jeżdze na trenażerze to może to przypadek być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jaszyn napisał:

ja tak mam, że lepsze moce średnie z treningów czy dłuższych tempówek mam jak tylko słucham sobie muzyki na słuchawkach

Pewnie też zależy od doboru repertuaru. Heavy metal albo techno chyba potrzebne. Może filmy też potrzebne, hmmm, rytmiczne? A na poważnie - na Smart trenażerach naprawdę fajnie czas mija. Młody też jeździ i on do Zwifta i tak zakłada muzykę na uszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zimą na bieganie przerzucam ;) Próbowałem z rowerem stacjonarnym (nie trenażerem) i niestety/stety magia ruchu na świeżym powietrzu wzięła górę. Plus jest jeszcze taki, że w sumie o dowolnej porze dnia można biegać (chyba, że ktoś boi się ciemności).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bikeman1 napisał:

A ja tam w zimę też jeżdżę, przynajmniej tak do do 0-2st

 

też się staram jeździć ale jak jest śnieg to treningu nie zrobisz odpowiedniego, chyba że z techniki jazdy.  Poza tym dzień krótki a w nocy nie przepadam jeździć... a na trenazer to i koło północy można usiąść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, niestety potwierdziło się, nie dokupię żadnego trenażera do mojego roweru :( . Chyba że same rolki, ale mi właśnie chodziło że to było bardziej interaktywne, bo jak znam życie to po pierwszej jeździe znudzi mi się i wyrzucę w kąt.

Dziś jednak wsiadam i jadę na żywca coś pokręcić . :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, bikeman1 napisał:

A ja tam w zimę też jeżdżę, przynajmniej tak do do 0-2st

Racja, zamiast w trenażer zainwestowałem w porządne zimowe ciuchy na rower i jest super ! Dziś pierwsze km, bajka :) 

 

IMG_87351.jpg

  • Super! 2
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bikeman1 a możesz zdradzić jakich rękawiczek na zimę używasz? o ile było mi na całym ciele dość ciepło, to ręce trochę zmarzły. 

Kupiłem https://endurastore.pl/rekawiczki_wodoodporne_pro_sl_primaloft®_2020,33,981.html , ale chyba coś bym chciał lepszego/cieplejszego, może dobrych narciarskich użyć ? 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie mam problem i bardzo szybko mi marzną ręce. Także jakie bym nie kupił to mi zimno. Ratuje się ogrzewaczami do rąk z Decathlonu lub ciepła herbatką z termosu. Aczkolwiek mawiają ze rękawice dwu palcowe pomagają, bo można ogrzewać palce razem wtedy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, carfit napisał:

@bikeman1 a możesz zdradzić jakich rękawiczek na zimę używasz? o ile było mi na całym ciele dość ciepło, to ręce trochę zmarzły. 

Kupiłem https://endurastore.pl/rekawiczki_wodoodporne_pro_sl_primaloft®_2020,33,981.html , ale chyba coś bym chciał lepszego/cieplejszego, może dobrych narciarskich użyć ? 

Pearl Izumi Amfib - lub podobne, bedzie Ci cieplo.  Jak nie takie to maja tez z normalnymi palcami.  Mi jest w zime cieplo w rece (na goralu/szlakach troche inaczej jest niz na szosie), wiec uzywam starych ale sprawdzonych rekawiczek zimowych Shimano XTR.

 

Polecam na zime wszelkie ubrania Pearl Izumi Amfib - sa naprawde cieple do niskich temperatur, i wodoodporne.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jurando apropo trenażerów, mam do sprzedania Tacx Blue motion (coś takiego https://www.tacx.com.pl/trenazer-blue-motion/

co do montażu - przy zwykłej kolarce wymienia się jedynie zacisk piasty tylnej na taki od trenażera i należy mieć na tylnym kole slicka żeby się nie ślizgał po rolce. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bikeman1 napisał:

Ja ogólnie mam problem i bardzo szybko mi marzną ręce. Także jakie bym nie kupił to mi zimno. Ratuje się ogrzewaczami do rąk z Decathlonu lub ciepła herbatką z termosu. Aczkolwiek mawiają ze rękawice dwu palcowe pomagają, bo można ogrzewać palce razem wtedy

znalazłem coś takiego https://www.oleole.pl/inteligentna-odziez/glovii-ogrzewane-rekawice-narciarskie-xl-czarny.bhtml 

wydaje się to być dość rozsądne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2021 o 20:01, bikeman1 napisał:

A ja tam w zimę też jeżdżę, przynajmniej tak do do 0-2st

Ja też.

Sezon zimowy rozpocząłem przebojem. W grudniu nabyłem rower hybrydowy Scott e-Ride Strike i do świąt pomykałem po Trójmieście jako głównym środkiem

transportu oraz po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym dla fanu. Bajka. Karbonowy Spark poszedł w odstawkę.

Obecnie jestem w Zakopanem i tu spadło trochę śniegu i teraz mocno mrozi więc Scott dostał zimówki Schwalbe Ice Spiker Pro Evo 29 x 2.25 402K.

402 kolce na oponie.

Fantastyczne oponki (chociaż mogły by być trochę szersze ale nie występują) na lód i mocno zmrożony śnieg.

Jest radość, zwłaszcza że kowidowa zima zabrała nam radochę z narciarstwa.

Wiadomo dobry strój to podstawa i wtedy mrozy nie straszne.

Jeżdżę w spodniach narciarskich, tych zawodniczych, fit, kurtka Salomon Clima Pro z kapturem plus kask, buty Caterpillar Terminator.

Kolega @carfitpytał o rękawice. Używam motocyklowych Ixon oraz narciarskich Fischer Aquashield Primaloft. Palce nie marzną, zwłaszcza w tych Fischerach

a i kontrola nad manetkami nie cierpi.

Pojechałem dzisiaj pod Skocznię i dalej do Doliny Białego i z powrotem, dalej ścieżką Pod Reglami do wejścia do Doliny Małej Łąki i z powrotem do Doliny Strążyskiej.

Czad. Na rowerze hybrydowym czuję się jak k...wa Robocop.

 

0032.JPG

0084.JPG

0085.JPG

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...