Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

53 minuty temu, RoadRunner napisał:

Mam w rowerze taki amortyzator i działa on kiepsko, tzn. fajnie pracuje jak wstaję pod górkę (nawet na równym asfalcie) i mocno kręcę - wtedy fajnie, na całej długości "pompuje" :/ Natomiast na krótkich nierównościach (kamienie, korzenie) moim zdaniem praktycznie nic nie robi. Jest tam niby regulacja jakaś, ale nie widzę różnicy. I teraz pytanie czy taka jest charakterystyka amortyzatorów sprężynowych czy mam coś popsute ?

 

Bardziej chodzi o tłumienie. W starych manitou była zwykła sprężyna, ale do tego tłumik olejowy i działało to świetnie. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś w tych tańszych amorkach był taki kartridż, który robił za tłumik, do tego smar zamiast oleju i działało to właśnie tak jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RoadRunner napisał:

Mam w rowerze taki amortyzator i działa on kiepsko, tzn. fajnie pracuje jak wstaję pod górkę (nawet na równym asfalcie) i mocno kręcę - wtedy fajnie, na całej długości "pompuje" :/ Natomiast na krótkich nierównościach (kamienie, korzenie) moim zdaniem praktycznie nic nie robi. Jest tam niby regulacja jakaś, ale nie widzę różnicy. I teraz pytanie czy taka jest charakterystyka amortyzatorów sprężynowych czy mam coś popsute ?

Przede wszystkim jest to amorek pod kolo 28 wiec jest przeznaczony do roweru cross'owego.

Nie ma zbyt duzego skoku w porownaniu do gorala, ale zgodze sie z tym, ze moglby pracowac plynnie rowniez na drobnych nierownosciach.

Niestety jedyny dobry amorek do takiego roweru to RS Paragon, ktory i tak praca odstaje od przecietnych amorkow w rowerach gorskich.

U Ciebie z jednej strony jest sprezyna stalowa z regulatorem naprezenia wstepnego (w budowie prostsze niz dlugopis)

Tak czy inaczej odkrec to najbardziej w lewo na minus, ale wielkiej roznicy nie bedzie.

Z prawej strony jest kartridż olejowy sluzacy przede wszystkim do blokady i moze w niewielkim stopniu do tlumienia powrotu i to on moze w znacznym stopniu uposledzac prace amorka (poza oczywiscie brakiem smarowania olejowego)

Moznaby na probe wykrecic ten tlumik i pojezdzic bez niego, ale pozbedziesz sie blokady.

Najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie amorka MTB pod kolo 29 o skoku 80mm (jakikolwiek, byle nie najtanszy RS na powietrzu)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ewemarkam napisał:

Kone ale akurat nie stinky, widziałem wiele razy przerobioną na elektryka. Ma dużo miejsca w przednim trójkącie na baterie.

 

...jest to jakaś myśl :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Fala napisał:


Trzeba będzie się do znachora przejść ;)

 

Idem.

 

obraz.thumb.png.603fd3f2755eda06710613b5e2b0ef0b.png

To nie byles z tym u lekarza?  - z tym linkiem to faktycznie klapa - tutaj jest jeszcze jeden TroyLee

Warto zdiagnozowac problem by wiedziec jak z tym walczyc. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ruszył nowy projekt u mnie. Spec się sprzedaje, jest duze zainteresowanie, wiec rokuje mu szybką sprzedaż :)

 

Zaczynam myśleć nad czymś nowym

 

Z racji iż do swojej "wyścigówki" ( biało czerwony BopLight Marathon Sport ) mam straszny sentyment. Chce narazie w nim zmienić parę rzeczy i liczę na poradę. Dodam iż jest to rower 26cali

 

OPONY: Chcę opony 2.35 - 2.4, bieżnik crossowy ( nie DH ), w takim oplocie aby dobrze tłumiły drgania i można było jeździć na 18-20 PSI

AMORTYZATOR: skok 100mm, zależy mi na niesamowitym łykaniu małych nierówności

 

No i teraz części opcjonalne, nad którymi jeszcze się zastanawiam czy będę zmieniał

 

HAMULCE: tarcze hydrauliczne, siła hamowania, aby była wystarczająca na plaskie mazowsze ( hehe, więc kazdy ), oraz cicha bezproblemowa praca hamulca. XT / XTR ??? Opinie są że nie opłaca się płacić drugie tyle za XTRa. Tylko pytanie jak to XT się sprawuje?

SZTYCA AMORTYZOWANA: tu nie mam żadnych doświadczeń 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę z innej bajki, ale jakby ktoś sprzedawał/słyszał że jest jakiś fajny na sprzedaż full trail/lekkie enduro, koła 27,5", na wzrost ~170-175 cm (M), w przedziale 4-7k pln, to będę wdzięczny za info ;) Najchętniej Warszawa lub okolice, ale jak wybitnie wart dalszej wycieczki to zainteresowana się wybierze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, bikeman1 napisał:

Panowie, ruszył nowy projekt u mnie. Spec się sprzedaje, jest duze zainteresowanie, wiec rokuje mu szybką sprzedaż :)

 

Zaczynam myśleć nad czymś nowym

 

Z racji iż do swojej "wyścigówki" ( biało czerwony BopLight Marathon Sport ) mam straszny sentyment. Chce narazie w nim zmienić parę rzeczy i liczę na poradę. Dodam iż jest to rower 26cali

 

OPONY: Chcę opony 2.35 - 2.4, bieżnik crossowy ( nie DH ), w takim oplocie aby dobrze tłumiły drgania i można było jeździć na 18-20 PSI

AMORTYZATOR: skok 100mm, zależy mi na niesamowitym łykaniu małych nierówności

 

No i teraz części opcjonalne, nad którymi jeszcze się zastanawiam czy będę zmieniał

 

HAMULCE: tarcze hydrauliczne, siła hamowania, aby była wystarczająca na plaskie mazowsze ( hehe, więc kazdy ), oraz cicha bezproblemowa praca hamulca. XT / XTR ??? Opinie są że nie opłaca się płacić drugie tyle za XTRa. Tylko pytanie jak to XT się sprawuje?

SZTYCA AMORTYZOWANA: tu nie mam żadnych doświadczeń 

 

Czekaj, nie nadążam,  to ten sam Spec, co go do Wicha ostatnio odsyłałeś na serwis pompek? Szybka miłośc:)

 

Amor:

Taki mały skok to pewnie ktoś inny pomoże, ale możesz tez zadzwonić do Foniki/Wicha i powiedzą Ci, co najlepiej wytrzymuje trudy eksploatacji.

26" to chyba w używane trzeba celować? 

 

Hample:

Co do tematu, to z mojego doświadczenia najlepszym kompromisem były SLXy, nie wiem jak te najnowsze ale generalnie jak lubisz Shimano to powinny wystarczyć. 

Ale generalnie na nich ludzie jeżdżą po singlach i nic wiele się nie dzieje.Chyba że waga 3 cyfrowa:)

 Jeszcze pytanie o której serii mówimy XT bo tam chyba raz jest 2 tłoczki raz 4ry. Te 4ro tłoczkowe to pewnie i do elektryka się nadadzą.

 

Najfajniejsze hample które testowałem to  Sram Code, ale właściciel nie był zadowolony z awaryjności, dostępności części typu klamka (po dzwonie) itp.

Sam miałem Guide i były spoko, raz działały, raz nie i musiałem się uczyć coraz szybszej jazdy:) 

Przesiadłem się na Zee. Straszne kolce, ale 0 kaprysów. 

Jak chcesz coś podobnego jazdą do Srama ale na oleju mineralnym a nie DOT to jeszcze Magura może wchodzić w grę z większych producentów.

Ja jestem zwolennikiem shimano, nawet dlatego, że w razie draki klocki kupisz w każdym rowerowym. 

 

Sztyca:

po pierwsze - super sprawa.

po drugie, dwie opcje:

1. TranzX/BRandiX i pochodne (różne marki w sklepach CRC, Bikediscount itp) - chińska sztyca z resursem 3-4 lata, do wyrwania od 500zł. Nieserwisowalna. Działa spoko - ja wybrałem tę drogę. O taka
2. Sztyce marek "sztycowych" OneUp, BikeYoke, KS. Droższe i wymagające serwisu itp. Ale i działają lata. Ostatnio moda jest na te OneUp, ale nie miałem osobistych doświadczeń.

3 Opcje.

3. Sztyca z Foxa, RS Reverb itp. Zwykle jeszcze droższe. Zwykle jeszcze więcej serwisu. Ale nie trzeba się martwić ze znikną z rynku.

Reverb nie jest na linke tylko na olej - upierdliwe przy urwaniu manetki przy dzwonie - siodło zostaje już w pozycji zadanej.

 

Więcej poczytasz pewnie na forach rowerowych i blogach, ale mając doświadczenia z KS Lev i TranzX stwiedzam, że w tym przypadku nie warto doinwestowywać, bo części się zmieniają, zaraz standard rurek podsiodłowych się zmieni na większy, wejdą dostępne sztyce na baterie i nie będzie jak w hamulcach, że kupujesz jedne na całe życie i przekładasz z roweru do roweru. Swoje robi też popularyzacja elektryków i nowych patentów idących od nich.

....A jeszcze ten KS się zepsuł w końcu i strzał można było zarobić... 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, QbaqBA napisał:

Ja trochę z innej bajki, ale jakby ktoś sprzedawał/słyszał że jest jakiś fajny na sprzedaż full trail/lekkie enduro, koła 27,5", na wzrost ~170-175 cm (M), w przedziale 4-7k pln, to będę wdzięczny za info ;) Najchętniej Warszawa lub okolice, ale jak wybitnie wart dalszej wycieczki to zainteresowana się wybierze ;)

Na ja właśnie swój sprzedaje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bikeman1 napisał:

Z racji iż do swojej "wyścigówki" ( biało czerwony BopLight Marathon Sport ) mam straszny sentyment. Chce narazie w nim zmienić parę rzeczy i liczę na poradę. Dodam iż jest to rower 26cali

 

OPONY: Chcę opony 2.35 - 2.4, bieżnik crossowy ( nie DH ), w takim oplocie aby dobrze tłumiły drgania i można było jeździć na 18-20 PSI

AMORTYZATOR: skok 100mm, zależy mi na niesamowitym łykaniu małych nierówności

 

No i teraz części opcjonalne, nad którymi jeszcze się zastanawiam czy będę zmieniał

 

HAMULCE: tarcze hydrauliczne, siła hamowania, aby była wystarczająca na plaskie mazowsze ( hehe, więc kazdy ), oraz cicha bezproblemowa praca hamulca. XT / XTR ??? Opinie są że nie opłaca się płacić drugie tyle za XTRa. Tylko pytanie jak to XT się sprawuje?

SZTYCA AMORTYZOWANA: tu nie mam żadnych doświadczeń 

Pisalem juz kiedys o hamulcach Shimano - jak dla mnie sa genialne, mam BR-M8000 2 i 4 tloczkowe oraz XTR 2 tloczkowe - poza wygladem dzialanie jest bardzo podobne, wiec dodatkowy koszt nic nie wnosi.  Mam jeszcze hamulec shigura - klamki shimano xt i zacisk Magura Marta SL - takie cos dziala rownie dobrze.  Lubie Shimano bo wystarczy 1 palec do hamowania, sa mocne, oraz super latwe w serwisowaniu, i uzywaja plynu mineralnego, ktory jest bezpieczniejszy dla lakierow, rak itp.

 

Amortyzatory do kol 26 cali moga byc trudne w zakupie, sam uzywam FOX Float RLC FIT 100mm i jestem zadowolony... Wydaje mi sie ze dobrze ustawiony amortyzator z gornej polki bedzie dzialal dobrze.

 

Sztyca amortyzowana - jest taka sobie (tez ogladam Mikroprzygody) - Thudbuster. USE, CaneCreek - wszyscy oferowali to samo ale tak naprawde to nie jest idealne rozwiazanie bo caly czas zmienia sie dystans siodelka wzgledem osi srodka suportu - co nie jest idealne, a do tego nie ma tlumienia.  Mam sztyce regulowana ale uzywam ja tylko w rowerze o wiekszym skoku, w rowerze ze skokiem 100mm do jazdy typowo XC taka sztyca mi sie nie przydawala.  

 

Opony zostawilem na koniec, bo te lepsze sa obecnie dosc drogie - bardzo jestem zadowolony z opon Kenda Nevegal 2.35.

 

Z tego co piszesz wylania sie obraz taki ze potrzebujesz poprostu fulla do xc ze skokiem do 100mm - wtedy nie trzeba kombinowac ze sztycami, zbyt niskim cisnieniem w kolach - etc...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do amortyzatorów ze skokiem 100mm to mi trochę brakuje ;) ale podarowałem gravelowi amortyzowany mostek redshift'a.  I to był strzał w 10. Bardzo fajnie wyłapuje krótkie ostre nierówności. Sprawdziłem na 30 km stałej trasy gdzie kilkanaście/kilkadziesiąt razy zmieniałem stronę drogi leśnej bo były nierówności typu kamienie itp. Teraz przejechałem trasę bez "odejmowania" i skakania z jednej strony na drugą. W sumie oczekiwania miałem mniejsze i byłem nastawiony, że pomoże w sytuacjach gdzie nierówność wybija kierownicę z ręki. A tutaj okazało się, że zakres działania jest szerszy.

Opinie są różne. Jedni chwalą, inni nie. Moim zdaniem, ktoś kto robi w miarę spokojne wycieczki będzie rozczarowany. Mostek pokazuje swoje działanie jak dajemy maksa na nierównościach. Przy okazji, kwestia uginania przy pedałowaniu na stojąco: faktycznie wtedy mostek się ugina, ale tak dochodzę do wniosku, że to oznacza złą technikę. Po kilkunastu razach nauczyłem się pedałować stojąc nie naciskając mocno na kierownicę. Czasy przejazdu pokazują, że nic nie straciłem.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna też byłem orędownikiem pedałowania na stojąco. Ale okazało się, że dobre dopasowanie do roweru pozwala więcej siedzieć na siodle, także na podjazdach. I że ostatecznie najlepsze jest płynne pedałowanie z w miarę stałym naciskiem zamiast opadania na pedał całym ciężarem ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to nigdy nie kręciłem pod górę na stojąco. Głównie ze względu że zawieszenie w fullu, mimo blokady dampera (nie całkowitej) pompuje. Wole podjeżdżać na siedząco, nawet przy ostrym podjeździe. Jak mi podrywa kierownice to "zmniejszam skok" mojego wiekowego już Talas'a do 100mm. Ale taka sytuacja miała parę razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewemarkam napisał:

Nigdy nie miałem, ale mam znajomych sakwiarzy, to twierdzą że bez niej nie ma jazdy :)

 

Z punktu widzenia czystej mechaniki to trochę bez sensu, bo zawieszenie jest też po to, by poprawić bezpieczeństwo -> koło trzymać na ziemi.

A ta sztyca nas oddziela od ramy która się toczy bez amortyzacji i przenosi kopniaki na nogi.

Więc pewnie bym szedł w fula XC jak już.

Ale co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, cuban napisał:

 

Z punktu widzenia czystej mechaniki to trochę bez sensu, bo zawieszenie jest też po to, by poprawić bezpieczeństwo -> koło trzymać na ziemi.

A ta sztyca nas oddziela od ramy która się toczy bez amortyzacji i przenosi kopniaki na nogi.

Więc pewnie bym szedł w fula XC jak już.

Ale co kto lubi.

Tu raczej kwestia na co kogo stać. Jednak porównywalny full tej samej klasy co HT to jednak parę tysi więcej. A sztyca amortyzowana to max kilka stów. Co do sztycy opuszczanej vel myk-myk/droper, to jest to rewelacja. Poziom poczucia bezpieczeństwa na zjazdach, zwłaszcza dla wyższych osób jest niesamowity.

9 godzin temu, RoadRunner napisał:

Do amortyzatorów ze skokiem 100mm to mi trochę brakuje ;) ale podarowałem gravelowi amortyzowany mostek redshift'a.  I to był strzał w 10. Bardzo fajnie wyłapuje krótkie ostre nierówności. Sprawdziłem na 30 km stałej trasy gdzie kilkanaście/kilkadziesiąt razy zmieniałem stronę drogi leśnej bo były nierówności typu kamienie itp. Teraz przejechałem trasę bez "odejmowania" i skakania z jednej strony na drugą. 

Minusem zapewne jest to, że rower dostaje bardziej w kość, a ty tego aż tak nie odczuwasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cuban napisał:

Z punktu widzenia czystej mechaniki to trochę bez sensu, bo zawieszenie jest też po to, by poprawić bezpieczeństwo -> koło trzymać na ziemi.

Zapewnienie kontaktu koła z nawierzchnią to podstawowa funkcja zawieszenia. Komfort jest sprawą uboczną :P

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ewemarkam napisał:

Szczerze to nigdy nie kręciłem pod górę na stojąco. Głównie ze względu że zawieszenie w fullu, mimo blokady dampera (nie całkowitej) pompuje. Wole podjeżdżać na siedząco, nawet przy ostrym podjeździe. Jak mi podrywa kierownice to "zmniejszam skok" mojego wiekowego już Talas'a do 100mm. Ale taka sytuacja miała parę razy.

Robie to samo ze swoim Talasem... ale pedalowanie pod gore na siedzaco w MTB to najlepsza technika jazdy, bo stojac latwiej stracic przyczepnosc tylniego kola na luznych kamieniach czy mokrych korzeniach.  Pompowanie tyniego zawieszenia zalezy od jego konstrukcji i uzytego dampera - dampery z platforma najczesciej to niweluja, a majac blokade(y) to wogole mozna jechac na sztywno. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos TALASa - czy ktos ma doswiadczenie w serwisowaiu dampera w modelu z 2007 roku golenie 32mm?  U mnie blokada zaczela wymiekac - wiec cos nie tak i musze zajrzec do srodka. Nie wiem czy do tego modelu sa dostepne jeszcze uszczelki itp - wiem ze sa zestawy do nowszych modeli.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...