Porsche 911

[chojny]

Jak widać automat ma swoich zwolenników, zazwyczaj jak już się ktoś zdecyduje i kupi to się przyzwyczai i w sumie co na powiedzieć.  

 

Dla mnie jak 996 to tylko manual, a jeżeli automat to tylko od PDK ma to sens, choć mając wybór też bym wolał manuala. 

 

 

[skwaro]

19 minut temu, chojny napisał(a):

Jak widać automat ma swoich zwolenników, zazwyczaj jak już się ktoś zdecyduje i kupi to się przyzwyczai, to w sumie to co na powiedzieć.  

 

Dla mnie jak 996 to tylko manual, a jeżeli automat to tylko od PDK ma to sens, choć mając wybór też bym wolał manuala. 

 

 

Ok tam oj tam, ja za turbo esa w automacie bym się nie pogniewał  

[Turbo]

Bez urazy, ale to typowe pitu pitu fanatyków manuala, którym najeździłem się już w życiu i nie widzę w tym absolutnie nic fascynującego, w żadnym wozie.

Ja tym autem nie robię okrążeń na Nordschleife, ani nie biorę udziału w pościgach, tylko jeżdzę po bułki, do pracy albo w ogóle bez celu, a do tego nie potrzeba ani dwusprzęgłówki, ani tym bardziej gniecenia co chwilę sprzęgła pełznąc przez miasto. A gdy trzeba bądź się chce, nie ma żadnych problemów z rozpędzaniem, wyprzedzaniem itp. + odpada choćby dbanie o sprzęgło. Owszem, przydałby się 6 bieg na trasy, ale jego brak nie spędza mi snu z powiek.

 

Od razu powiem, że nie dogadamy się w tym temacie - ja odkąd kupiłem pierwszy samochód z automatem, powiedziałem że nigdy więcej manuala. Komfort jazdy automatem przebija dla mnie wszystkie wady wynikające np w tym konkretnym aucie z jego wieku i w konsekwencji z niedostatków technologicznych.

Oczywiście każdy ma swoje preferencje  

[chojny]

59 minut temu, Turbo napisał(a):

Bez urazy, ale to typowe pitu pitu fanatyków manuala, którym najeździłem się już w życiu i nie widzę w tym absolutnie nic fascynującego, w żadnym wozie.

 

 

I sprawa wyjaśniona  

 

 

[QbaqBA]

1 godzinę temu, faza20 napisał(a):

pasujący do wieku i charakteru 996.

 

Do wieku w sensie takim, że 996 jest już stare i ten automat też, to tak. Ale co do charakteru to akurat zdecydowanie nie. No chyba, że ktoś kupił dla lansu i tylko na siłę próbuje się usprawiedliwiać że jest inaczej

[Turbo]

Rozumiem, że tylko manualem jeździ się nie dla lansu, wszystko inne = lans? 

 

Nie rozumiem czemu zwolennicy manuala mają taką potrzebę przekonywania wszystkich, że to jest jedyna słuszna metoda na zmianę biegów w aucie. 

Edytowane 29 Marca przez Turbo

[jarmaj]

2 godziny temu, Turbo napisał(a):

fanatyków manuala, którym najeździłem się już w życiu i nie widzę w tym absolutnie nic fascynującego, w żadnym wozie.

 

 

Każdy ma swoje zdanie i preferencje. I co więcej, każdemu wolno :-)

Dla mnie jazda samochodem to czysta frajda, a automat odbiera mi ją niemal całą. Bez względu, czy mówimy o funcarze, czy dupowozie na codzień. Można powiedzieć, że dla mnie działanie automatycznej skrzyni biegów polega na tym, że automatycznie eliminuje dany samochód z kręgu moich motoryzacyjnych zainteresowań. 

Jeden wyjątek - klasyczne muscle cary z lat '60, a szczególnie mój ulubiony Charger. Tak, tam by mi automat nie przeszkadzał.

 

 

Takim tylko toczyłbym się spokojnie i grzmiał na całą okolicę wielką ósemką :-)

[Turbo]

I bardzo proszę - mnie to jest na prawdę absolutnie totalnie obojętne czy ktoś woli PRND czy 123456R, nie lubię po prostu takiego wmawiania że ktoś wie lepiej i zna jedyną właściwą drogę w motoryzacji, a każdy kto myśli inaczej to emeryt/nie zna się/niech jeździ tramwajami. 

 

W każdym razie, lans czy nie - jeździ się super  

 

 

Aczkolwiek lepiej jak w baku jest więcej niż 1/4 paliwa, te kilogramy robią różnicę  

[QbaqBA]

5 godzin temu, Turbo napisał(a):

Rozumiem, że tylko manualem jeździ się nie dla lansu, wszystko inne = lans? 

 

Nie rozumiem czemu zwolennicy manuala mają taką potrzebę przekonywania wszystkich, że to jest jedyna słuszna metoda na zmianę biegów w aucie. 

Nie wiem co rozumiesz, bo ja nic takiego nie napisałem. Podobnie jak nie próbowałem Cię do niczego przekonać.

[jarmaj]

2 godziny temu, Turbo napisał(a):

W każdym razie, lans czy nie - jeździ się super

 

Świetny kolor! :-)

[Knurek1111]

5 godzin temu, QbaqBA napisał(a):

 

Do wieku w sensie takim, że 996 jest już stare i ten automat też, to tak. Ale co do charakteru to akurat zdecydowanie nie. No chyba, że ktoś kupił dla lansu i tylko na siłę próbuje się usprawiedliwiać że jest inaczej

A propos automatu, lansu i udawania: nie wiem czy ktoś zauważył że BMW z powszechnie opiewanym automatem ZF macha obrotomierzem bez związku z obrotami silnika. Tzn. zmienia się przełożenie, obroty silnika powoli spadają a obrotomierz już dawno pokazuje 1500rpm…

Zaobserwowane w 430i.

[turdziGT]

26 minut temu, Knurek1111 napisał(a):

A propos automatu, lansu i udawania: nie wiem czy ktoś zauważył że BMW z powszechnie opiewanym automatem ZF macha obrotomierzem bez związku z obrotami silnika. Tzn. zmienia się przełożenie, obroty silnika powoli spadają a obrotomierz już dawno pokazuje 1500rpm…

Zaobserwowane w 430i.

W Audi ten sam automat działa tak jak powinien 

[turdziGT]

20 godzin temu, jarmaj napisał(a):

 

 

Każdy ma swoje zdanie i preferencje. I co więcej, każdemu wolno :-)

Dla mnie jazda samochodem to czysta frajda, a automat odbiera mi ją niemal całą. Bez względu, czy mówimy o funcarze, czy dupowozie na codzień. Można powiedzieć, że dla mnie działanie automatycznej skrzyni biegów polega na tym, że automatycznie eliminuje dany samochód z kręgu moich motoryzacyjnych zainteresowań. 

Jeden wyjątek - klasyczne muscle cary z lat '60, a szczególnie mój ulubiony Charger. Tak, tam by mi automat nie przeszkadzał.

 

 

Takim tylko toczyłbym się spokojnie i grzmiał na całą okolicę wielką ósemką :-)

Po części można się z tym zgodzić ale wszytko zależy od przeznaczenia auta i jego charakteru a także wieku. 

Ja tez jestem zwolennikiem manuala ale na przykład auta jak moje RS4 w życiu nie chciał bym w manualu bo po prostu nie pasuje do charakteru auta. Jeździłem też niezliczonymi 911 łącznie z GT3 RS i nie  powiedział bym żeby to PDK odebrało fun czy charakter temu autu. To samo można w sumie powiedzieć o takim 911 GTS i mocno bym się zastanawiał jeżeli miał bym takie auto jako daily czy jednak nie wziąść z PDK bo nowoczesne automaty sa wręcz doskonale. 

 

Problem zaczyna się w starszych autach gdzie ta technologia nie jest dopracowana i auto na prawdę na tym traci. 

Jeździłem na jesień Ferrari 355 ze skrzynia F1 i ten samochód był po postu dramatyczny. Ten automat odebrał cała frajdę a to przecież Ferrari i szczyt technologii na tamten czas. Nie dziwi dlatego dlaczego niektóre klasyki potrafią być o 50% tańsze z manualna skrzynia biegów.

Edytowane 30 Marca przez turdziGT

[matros1]

Dzisiejsza wizyta w Autostadt

 

[chojny]

[skwaro]

13 godzin temu, chojny napisał(a):

Dwa dni temu jedziemy RR z młodym do przedszkola, przed nami 996.2 w cabrio, młody:

- Tata, kupimy taką furę? 

 

[chojny]

3 godziny temu, skwaro napisał(a):

Dwa dni temu jedziemy RR z młodym do przedszkola, przed nami 996.2 w cabrio, młody:

- Tata, kupimy taką furę? 

 

 

Lata lecą nic się nie zmienia  

 

 

[Blixten]

https://www.facebook.com/reel/1829827984156682?fs=e&s=TIeQ9V

[skwaro]

[jarmaj]

37 minut temu, skwaro napisał(a):

 

Odwiedziłeś muzeum Mikiciuków widzę. 

Poza super autem najlepsze tu było pokazanie wraz z najmniejszymi detalami procesu renowacji takiego klasyka w profesjonalnej firmie. Miło było pooglądać specjalistów z ABcar Oldtimers przy pracy :-)

 

A tu z ubiegłorocznego Motoclassic Wroclaw w Topaczu

 

 

[skwaro]

Godzinę temu, jarmaj napisał(a):

 

Odwiedziłeś muzeum Mikiciuków widzę. 

Poza super autem najlepsze tu było pokazanie wraz z najmniejszymi detalami procesu renowacji takiego klasyka w profesjonalnej firmie. Miło było pooglądać specjalistów z ABcar Oldtimers przy pracy :-)

 

A tu z ubiegłorocznego Motoclassic Wroclaw w Topaczu

 

 

Dokładnie Niestety to jedyne porządnie odrestaurowane auto w tym muzeum. Byłem kilka lat temu i kolekcja mocno niszczeje... 

[jarmaj]

14 minut temu, skwaro napisał(a):

Niestety to jedyne porządnie odrestaurowane auto w tym muzeum

 

Restauracja na poziomie tego Prosiaka to koszt kilkuset tysięcy złotych. Muzeum jest prywatne i zapewne nie ma funduszy na renowację zbiorów zbieranych przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Niestety... 

[skwaro]

7 minut temu, jarmaj napisał(a):

 

Restauracja na poziomie tego Prosiaka to koszt kilkuset tysięcy złotych. Muzeum jest prywatne i zapewne nie ma funduszy na renowację zbiorów zbieranych przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Niestety... 

Porsche odrestaurował syn, w muzeum rządzą rodzice, i moim skromnym zdaniem brakuje nawet na znacznie prostsze sprawy, które można zrobić niedużym kosztem, żeby auta nie niszczały. A tu są problemy na poziomie cieknącego dachu, przez który deszcz leci nawet na otwarte kabriolety. Do tego wszechobecna rdza, bo ciężko było zrobić prostą zaprawkę obitego lakieru. Nie mój cyrk i nie moje małpy, ale aut żal...

[radekk]

[skwaro]