co w...pienia was najbardziej.. w życiu.. po prostu..

[dzioba]

Mnie wszystko wkurza w dni nieparzyste oprucz niedzieli i nic w dni parzyste.

A tak naprawde to wkurza mnie nazekanie i marudzenie lacznie z wlasnym

[Dziedzic_Pruski]

W Krakowie tez mamy taki problem...

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/ja ... 10/2982583

 

 

 

Ten drugi przemądrzałek... :roll:

 

Przyznac musze, ze polscy policjanci daja sobie na glowe wchodzic. Nie wyobrazam sobie, zeby do policmajstra w jakimkolwiek innym kraju ktos powiedzial 'niech mnie pan nie denerwuje'. :shock: Tzn powiedziec owszem mozna, ale to co sie potem dzieje...

 

BTW... 2:20 - pod prad na Grunwaldzkim - miszczostwo.

 

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/ja ... tart_rec=8

[Korton]

Mnie wkurza ustawianie studzienek na drogach, zawsze musza byc tak ustawione zeby lewym, lub prawym w nie wjechac, jak by nie mogli na srodku danego pasa ich dac (pol metra w prawo, czy lewo). Nawet rowno spasowana studzienka za jakis czas bedzie wyrypem jak osiadzie.

[hiszpan25]

pomysly drogowcow aby nastawiac co 100m swiatla niezsynchronizowane ze soba tez mnie lekko denerwuja... w efekcie przepustowosc drogi jest mniejsza niz przy wylaczonych swiatlach... czyli na co to komu?

PZDR!

[paul_78]

A, jeszcze niezmiernie mnie wkurza, jak jakiś męski organ płciowy o przerwanej ciągłości tkanek trąbi z tyłu. W ogóle trąbienie niezmiernie mnie wkurza i odnosi efekt odwrotny do zamierzonego przez trąbiącego ciecia (czyli np. zwolnienie). Jeżeli skręcam z podporządkowanej w uprzywilejowaną, to JA oceniam, czy mogę to zrobić bezpiecznie, a nie ten frajer z tyłu. Poza tym wkurzają mnie cwaniaczki drogowe próbujące wyminąć korek pasem do skrętu itp., z przyjemnością blokuję im wtedy możliwość zjechania na mój pas.

[Buncol555]

wkurza mnie to, ze nawet nie chce mi się pomyślec co mam tu napisac. :?

[slesz]

rowerzyści lodowi co za osły :roll:

[subleo]

rowerzyści lodowi co za osły :roll:

Zgadza się, a nieoświetleni...to już szczyt szczyt ignorancji.

[Giechu]

Radio eska :roll:

[Dyzio_d]

Łatwo zmienić na inne...

:wink:

[qba30]

mnie wpienia że ktoś na forum założył wątek o piciu i jest już prawie 10.000 odpowiedzi

[Giechu]

Chyba, że się jedzie z taksówkarzem-słuchaczem ja już po paru minutach miałem tak wyprany mózg, że nie mógłbym chyba prowadzić

[leon]

O równych i równiejszych.

 

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1, ... 32967.html

[Qba25]

O równych i równiejszych.

 

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1, ... 32967.html

Już od jakiegoś czasu była o tym mowa, nawet nie wiem, czy przypadkiem nie na forum.

[DrAST]

1. Wkurzają mnie sytuacje gdy coś kupuję lub umawiam się np.: na konkretną cenę z mechanikiem a gdy przychodzi do rozliczenia i proszę o FV to gość mi ładuje tekst: a to trzeba vat dopłacić No krew mnie zalewa- ale mam już na to sposób.

2. Pijaki- gada z Tobą nawalony i kładzie rękę na ramieniu lub opowiada jak to nas szanuje i uważa- no krew mnie zalewa.

3. Cwaniak z miodem w uszach co mocny jak w grupie a solo to już taka mała Pocahontas z kozą w nosie się robi.

4. Damscy bokserzy.

5. Ci co męczą zwierzaki. Tych najbardziej nienawidzę.

 

P.

[Kogut]

4. Damscy bokserzy.

5. Ci co męczą zwierzaki. Tych najbardziej nienawidzę.

ehhh tych to nie brakuje... musze sąsiada pogonić trochę

[DrAST]

Jeżeli zasłużył to w pacynę mu. Innego sposobu nie znam

 

P.

[STIFF]

1. Wkurzają mnie sytuacje gdy coś kupuję lub umawiam się np.: na konkretną cenę z mechanikiem a gdy przychodzi do rozliczenia i proszę o FV to gość mi ładuje tekst: a to trzeba vat dopłacić No krew mnie zalewa- ale mam już na to sposób.

podpowiedz jaki?

[pepe2]

No właśnie , uchyl rąbka tajemnicy , mnie też to bardzo wpienia :!: :x

[DrAST]

No co Wy poważnie nie wiecie?? Przecież to klasyka gatunku.

 

P.

[wąż]

poważnie... nie wiemy

[Buncol555]

W mordę?

[RedSun]

a mnie w sumie wpienia to samo co Waszkę... tylko że ja nawet nie chcę wystartować nigdzie - mnie by starczyło własne turbo 4wd ale do tego jeszcze długa droga...

[mln]

A mnie wpienia coś takiego: jadę sobie sam jeden prawym pasem w trasie na dwupasmówce, nawierzchnia mokra i spod kół leci w dużych ilościach woda lub wodno-błotna breja (śnieżno-błotna zimą). Lewym dogania mnie pacjent i NATYCHMIAST po wyprzedzeniu zajeżdża. Oczywiście momentalnie szyba ufajdana, widoczność ledwo lub po prostu żadna :roll: Jak już leci lewym, to niech choć te 100m podciągnie jeszcze! Buractwo, ot co.

 

No co Wy poważnie nie wiecie?? Przecież to klasyka gatunku.

 

P.

 

Więc?

[ten_Typ_tak_ma]

Mnie najbardziej wkurza, gdy siedząc na sedesie odkrywam, że papier toaletowy się skończył...