kropkowicz Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 AdaSch, niepożądane spalanie stukowe jest przedwczesnym zapłonem mieszanki bezpośrednim winowajcą jest temperatura niedostosowana do ciśnienia i składu mieszanki. jak nie można zwalczyć temperatury, zmienia się skład (nawet wodą lub metanolem). masz zwyżkę temperatury od sprężania w turbinie potem w cylindrze, a zniżkę na IC. jak nagrzejesz IC w korku to są tylko zwyżki jak pokazują pomiary forek w takiej pogodzie (~11 stopni) ma w dolocie ~30 stopni w trakcie jazdy :| jak postoi to i 60-70. ECU mierzy tam gdzie przepływka i nigdzie więcej jak widziałeś na zdj, autko już mam podniesione z właściwej strony :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 aktualizacja, Jedak konkurs trwa dalej - to chyba jednak nie cata. Irytacja mechaników sięgnęła zenitu. więc jest tak, jak auto jest nagrzane i się na postoju delikatnie dodaje gazu aby obrotomierz odskoczył do 2k rpm to podczas przyspieszania coś tam jakby tłucze. To samo słychać podczas utrzymywania obrotów na drugim biegu i 2krpm. to coś jest wg mne wyczuwalene pod lewą stopą ale na 100 % nie jestem pewny, inny objaw, czasami kiedy auto jest zimne lub licznik temp płynu pokazuje że jest ciepłe i depnie się pełny gaz to coś grzechocze przy 2-2,5k rpm. Wg aso dźwięk ewidentnie miekki, jakby osłony wydechu. Czasem tez tak "grzechocze/brzęczy" jak się przyspiesza z pełnym butem od 3krpm na w pełni nagrzanym silniku. Też jest to raczej brzęczenie niż porządne stuki i itp. Zdecydowanie są to miękkie dźwięki. Czasem to coś się obraża i nic nie brzęczy i itp. wracając do najbardziej powtarzalnego elementu czyli takie postukiwanie przy przygazówce przed 2krpm to jest to samo co słychać na filmie ale znacznie bardziej przytłumione. Stoją nad silnikiem słuchający bardzo słabo to słyszą. W kabinie znacznie lepiej to słychać, bo to jest niski dźwięk a kabina tłumi wysokie dźwięki. od dołu też to słychać ale też słabo. Nie stuka podczas uruchomienia silnika jak typowy objaw panewkowy nawet na obecnym mega mało lepkim oleju 5w30 ACEA A5 Co do historii stuków. Te dziwne "stuki" na gorącym silniku przy jeździe 1i 2 bieg przy 2k rpm kiedy silnik jest właściwie nie obciążony były wychwycone przez kolegę niumena z komentarzem "chyba masz piston slap ale u mnie to jednak inny dźwięk" było to przy przebiegu 70kkm teraz auto ma 113kkm wracając do mechaników. Zakładają również banał, coś się odkręciło i wpada w wibracje i itp. generalnie dźwięk jest nietypowy i jedyny w swoim rodzaju. logi dźwiękowe http://www.youtube.com/watch?v=AWfjaNu1Bus log dźwiękowy, kamera owinięta w ścierki aby tłumić wysokie dźwięki. Auto uruchomione całkowicie zimnie. 55 sec dziwny dźwięk 1:23 do 1:30 to samo obroty do około 1700 2000 potem kolejne próby łomotania - nie wychodzą - były na chwilę zaa duże obroty restart silnka 2:46 słychać łomoty 3:15 ponownie łomoty przy przygazówce 4:02 nakładają się brzęczenia na łomoty - słychać brzęczenia też przy przyspieszaniu 05:42 kolejne brzęczenia 6:08 brzeki na wyższych rpm około 3k-3,5k i wyjazd z garage 7:17 dźwięk z nadkola przy kierowcy następnie po stronie pasażera 7:30 coś jakby stukało http://www.youtube.com/watch?v=GWTtCZTQHWU nocna przejażdżka, ale bardzo słabo słychać brzęczenia przy przyspieszaniu http://www.youtube.com/watch?v=_jSeh5qagII następna próba złapania brzęczeń i na początku się to udaje -30 sekunda filmu 2:40 nadkole kierowcy plus jakby stukanie http://www.youtube.com/watch?v=Buc9beMqxak Wjazd do garage na mocno rozgrzanym silniku, kamera owinięta aby wyciąć wysokie częstotliwości 0:56 kolejne przygazówki i łomotania - wibracje czy jak to nazwać 1:24 - mocne "brzęczenie" 1:44 jakby stukanie - napinacz jest nowy kolejne przygazówki http://www.youtube.com/watch?v=bdY8nJ8hCdI auto po dłuższej przejażdżce mocno rozgrzane, łomocze przy przygazówkach na 1700 rpm CO BOLI MOJE AUTO :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Czy ktos probowal stetoskopem to namierzyc na postoju? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 to dopiero we wtorek ale słychać to dobrze w kabinie będąc w garage Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 to dopiero we wtorek ale słychać to dobrze w kabinie będąc w garage Jak wyzdrowieję i mi się ucho odblokuje to możemy zrobić prawdziwy odsłuch Twojej fury. :wink: Może oszczędzisz wał, tak jak to było w moim przypadku. 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 25 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 gdzieś widziałem wał na strokera 2.5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 następne kilka tysi zrobione i nic się nie rozwaliło. Dalej jeździ bardzo dobrze i dalej czasem łomocze a czasem nie - tyle, że cześciej łomocze niż nie ale może dlatego, że sam to specjalnie wywołuję lub włączam skip czyli wystarczy, że raz puknę porządnie w gaz i silnik dojdze do 2krpm i wszysto działa cacy. reraz to podejrzana jest nawet pompa oleju, bo łomoty słychać ale nie wiadomo skąd a pompa jest pod osłoną rozrządu wić może to ona. co do performance silnika, na hamowni jest moc i moment. Podczas stary ze światłeł wrx 06 z tym samym silnikiem idze dokładnie tak samo spalanie: nie przekracza 15l/100 najczęściej mam 13/100 ale jak się postaram to moze być niecałe 12l/100km zuzycie oleju 5w30 acea A5 o niskim hths czyli woda. normalna jazda 0,3l/1000 pałowanie 0,8/1000 (dot świerzego oleju) stiki panewkowo/tłokowe: nie znam się, ale po 30 sekundach od odpalenia coś tam puka, ale po chwili przestaje. Dotyczy mocno ujemnych temperatur. inne pukanie dodawanie gazy przy 2krpm coś jaby puka ale mam to od 70 kkm to samo jest przy utrzymywaniu prędkości obrotowej silnika, 2-3k na niskim begu - silnik właściwie nie obciążony - słychać ten sam dźwięk. Winnym foresterze 2.5 nie ma powyższych dźwięków. przyspieszanie nawet przy ekstremalnie zimnym oleju i silniku - nic nie puka, to samo na bardzo gorącym kompresja na zimny silniku (noc w warsztacie) we wszystkich garach ponad 9 - wyniki bardzo równe pomiędzy cylindrami. wynik mógłby być lepszy (10,5) ale silnik ma już 120kkm i pierścienie może tak już nie trzymają. inne: ze wzgledu na nieszczelność w dolocie przy wysokich obciążeniach i rpm silnik był mocno zalwany paliwem, przez 20-30kkm. - oczywiście w chwilach pałowania, wkrótce rozbiórka silnika. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 następne kilka tysi zrobione i nic się nie rozwaliło. Dalej jeździ bardzo dobrze i dalej czasem łomocze a czasem nie - tyle, że cześciej łomocze niż nie ale może dlatego, że sam to specjalnie wywołuję lub włączam skip czyli wystarczy, że raz puknę porządnie w gaz i silnik dojdze do 2krpm i wszysto działa cacy. reraz to podejrzana jest nawet pompa oleju, bo łomoty słychać ale nie wiadomo skąd a pompa jest pod osłoną rozrządu wić może to ona. co do performance silnika, na hamowni jest moc i moment. Podczas stary ze światłeł wrx 06 z tym samym silnikiem idze dokładnie tak samo spalanie: nie przekracza 15l/100 najczęściej mam 13/100 ale jak się postaram to moze być niecałe 12l/100km zuzycie oleju 5w30 acea A5 o niskim hths czyli woda. normalna jazda 0,3l/1000 pałowanie 0,8/1000 (dot świerzego oleju) stiki panewkowo/tłokowe: nie znam się, ale po 30 sekundach od odpalenia coś tam puka, ale po chwili przestaje. Dotyczy mocno ujemnych temperatur. inne pukanie dodawanie gazy przy 2krpm coś jaby puka ale mam to od 70 kkm to samo jest przy utrzymywaniu prędkości obrotowej silnika, 2-3k na niskim begu - silnik właściwie nie obciążony - słychać ten sam dźwięk. Winnym foresterze 2.5 nie ma powyższych dźwięków. przyspieszanie nawet przy ekstremalnie zimnym oleju i silniku - nic nie puka, to samo na bardzo gorącym kompresja na zimny silniku (noc w warsztacie) we wszystkich garach ponad 9 - wyniki bardzo równe pomiędzy cylindrami. wynik mógłby być lepszy (10,5) ale silnik ma już 120kkm i pierścienie może tak już nie trzymają. inne: ze wzgledu na nieszczelność w dolocie przy wysokich obciążeniach i rpm silnik był mocno zalwany paliwem, przez 20-30kkm. - oczywiście w chwilach pałowania, wkrótce rozbiórka silnika. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Letkas Opublikowano 24 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2010 Zmień olej na 5w40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2010 jeżeli już zmienię no coś bardziej lepkiego to na 300v 5w30 ze wzglęu na Moll* i co 5kkm zmina plus płukanka po co np. 1/3 oleju ma spadać do miski przez relif valve? widziałem dwa auta z takimi silnikami jak mój, przy 2k rpm było 6 bar, czyli już powyżej otwiera się relif valve i olej nie idzie do układu, wkrótce założę wkaxnik ciśnienia oleju i będę widział co się u mnie dzieje Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2010 przy 2k rpm było bar że co :?: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2010 przy 2k rpm było 6 bar że co :?: :shock: Poprawione auto z seryjnym silnikiem z imprezy my06 2.5 dokładnie taki jak mój miał 6bar przy 2k rpm, na idle około 3,5 bara drugi, to nieco zmodowany silnik 2.0 z poprzedniego forka, panewki ACL i kilka dodatkowych gratów. bardzo podobne wyniki ciśnień na obu autach. Pomiar w tym samym miejscu - przy filtrze oleju oba na oleju 5w40. Oboje potwierdzili, że podczas jazdy generalnie wskazówka jest na około 6 barach. U mnie wskaźniki będą założone w przyszłym tyg (oba jednak w głowicach ze względu, że gwinty powinny pasować - 1/8 NPT) i jak będzie też 6 bar przy 2k rpm to w tedy nie śledzę wątku olejowego bo teoria nie będze się pokrywać z praktyką nawet w minimalnym stopniu Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 AdaSch, spokojnie. nie będzie 6 bar w głowicy coś ustalałeś z tym NPT vs BSPT ? IMO mają inną ilość narżnięć na cal 27 vs 28 :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 AdaSch, spokojnie. nie będzie 6 bar w głowicy to fakt, bo pomiar będzie za zaworem relif. Ale tam są ważne 2 parametry: Ciśnienie i przepływ. Co mi przy wysokim ciśnieniu przy słabym przepływie. Jak wiadomo ja się na tym nie znam i traktuję to jako odskocznie od... ale wiem, ze silnik to zespół naczyń połączonych zawężajacych się. Oznacza to że przy lepkich olejach stawiających duży opór na wszelkich zwężeniach wskaźniki ciśnienia będą wykazywać odp ciśnienie, ale zbadanie przepływy nie jest możliwe. Dlatego dla pełnego zbadania silnika uważam, że nie zbędne są minimum 2 pomiary. Przed relif valve i jeżeli będzie to ciśnienie niższe niż 6 bar oznaczać będzie, że ilość oleju pompowana w układ jest zgodna z założeniami konstrukcyjnymi. Drugi czujnik na głowicy będzie wskazaniem, czy oczekiwane ciśnienie jest w układzie a wcześniejszy pomiar przed relif świadczy że mam również pełny przepływ który jest mi tylko niezbędny do chłodzenia silnika wraz ze wszystkimi konsekwencjami takimi jak zapieczone pierścienie itp. jak wcześniej napisałem, nie znam się teoretyzuję ale warto by porównać nową panewkę od fiata wymagającego 5w40 i subaru wymagającego np 5w30 i 0w20. Z logiki powinno wynikać, że kanalik w tej od 5w40 powinien być większy. co do mojego uparcia do 5w30. Ford focus 2000r olej ford 5w30 niskie hths przebieg prawie 500kkm. Zużycie oleju - minimalne. Silnik w pełni sprawny. może to nie jest dobry przykład, ale jakiś jest. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 zaworem relif może być i relif a tak i tak jest za zaworem, który wbudowano w pompę radzę zapomnieć o pomyśle, że Twój EJ25 to dobry zestaw testowy dla oleju - jak widać panewki wcale nie muszą się popsuć, żeby użytkownik chciał je wymienić :wink: pewnie mógłbyś jeździć na oleju z biedronki i czasem zmienić silnik tu masz pakiet na swoje możliwości: viewtopic.php?f=16&t=140125 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 coś ustalałeś z tym NPT vs BSPT ? IMO mają inną ilość narżnięć na cal 27 vs 28 nie, nie chciałem ich męczyć przed wigilią będę u ASO-wców w poniedziałek i zobaczymy. Obyś się mylił. btw,co do moich łomotów wączam silnik, wszystko ładnie i nic jak zaawsze 1500 rpm trzyma. Czekam 30 sekund dodaję delikatnie gazu łomoty się pojawiają ale nie odpuszczam i podkręcam go wyżej nagle 2krpm, noś ale syk coś ale gwizd, szum, i nagle cicho ładnie wszystko pracuje itp. Coś tam lekko popukuje, nie wiem czy to napinacz, popychacz czy coś innego. Delikatne puki przy bardzo zimnym oleju i bardzo zimnym silniku. Jedynie inne dźwięki które slychać na gorącym silniku są niepokojące (mam je od 60kkm) - głuche coś ala pukanie przy dodawaniu delikatnym gazu przy około 2krpm. W innych 2.5 tego nie ma. Po rozbiórce okaże się co to mogło być. jeżeli nie zniknie to i tak nie będę się tym martwił bo wiem że kluczowe flaki będą nowe. nie wiem co z głowicami, bo przez nieszczelności na dolocie miałem wiecznie przelany silnik ale tylko przy pałowaniu. Przy normalnej jeździe problemu nie było a jak wiadomo ja jeżdżę raczej wolno itp. więc mam ukrytą nadzieję, że w silniku nie będzie jakiegoś większego problemu. poczekamy zobaczymy Pozdrawiam p.s. dlaczego te szpilki ARP tyle kosztują? No i dlaczego na forum są tak propagowane? -- 26 gru 2010, 18:59 -- pewnie mógłbyś jeździć na oleju z biedronki i czasem zmienić silnik jestem gotów się założyć, że masz rację lookając na mój styl jazdy i moje średnie spalanie. no i ostatnio wymiana oliwy co 5kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropkowicz Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 AdaSch, miałeś logować co ta bestia przełącza przy tych 2k rpm... byłoby bardziej naukowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yapco Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 AdaSch czytam i czytam i zastanawiam się czy nie jest Ci potrzebna pomoc psychologiczna? Może powinieneś siąść na kozetce i jeszcze komuś to opowiedzieć? A tak serio czy jest sens rozbierac silnik, który pali na dotyk, ma kompresje, spala benzyny w normie, a oleju trochę wiecej? No i sobie postuka, ale skoro stuka od 60 km to może tak lubi? Sorry za czcionki, ale pisze z iphona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpol Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Najgorzej będziesz miał, jak po rozbiórce nie wykryją Ci ze 100% pewnością co było przyczyną... Wtedy zaczniesz się zastanawiać, czy rozbiórka miała sens, czy za chwilę (albo od razu) w "wyremontowanym" silniku będziesz miał to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yapco Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 A co jak serwis wymieni dobre panewki na nowe panewki, a po złożeniu dalej coś będzie tluklo? A kilka tysi będziesz lzejszy, no a ciekawe jak samopoczucie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 AdaSch czytam i czytam i zastanawiam się czy nie jest Ci potrzebna pomoc psychologiczna? Chyba tak A tak serio czy jest sens rozbierac silnik, który pali na dotyk, ma kompresje, spala benzyny w normie, a oleju trochę wiecej? No i sobie postuka, ale skoro stuka od 60 km to może tak lubi? I tu jest haczyk. Jeżeli jest początek końca to teraz naprawa może być względnie tania. jeżeli nie przestanie pukać itp, to i tak mam pewność, że kluczowe graty są ok, Te łomotanie na żywo robi ogromne wrażenie. poi tym jak udało mi się to wywołać, w serwisie, to z kańciap mechanicy powyskakiwali silnik osłuchano - może panewka, może tłoka ale nie wiadomo co to bo takiego walenia i łomotu to nikt nie słyszał. To wszystko do jednorazowego przekroczenia 2k rpm Najgorzej będziesz miał, jak po rozbiórce nie wykryją Ci ze 100% pewnością co było przyczyną Jeżeli zniknie, nie będę miał pretensji, że nie ustalono źródła. Jeżeli nie zniknie to przynajmnej wiem, że to coś innego. Obawiam się grubej awarii bo pacjentowi jest coraz gorzej, no a ciekawe jak samopoczucie? będzie bardzo dobre. nowe panewki tłoki pierścienie i inne "podejrzane" drobne elementy. w sumie jeszcze nie zrobiłem 2 rzeczy Carfit radził aby na gorącym silniku odłączyć zawory TGV, secondary air pump, oraz ten zawór przez który idzie powietrze do wydechu. Druga sprawa, chłopak z aso chce ściągnąć miskę olejową i pokukać czy "coś" podejrzanego grubego tam widać. jest to w miarę groszowa sprawa więc czemu nie? nic mnie tak nie irytuje jak ten łomot wypadające zapłony do przekroczenia 2krpm czyli bum bum bum pyk bum pyk bum bum... całkowicie losowa sprawa, czasem mocne zafalowanie obrotami podczas idle, kilka zgaśnięć podczas hamowania (ultra rzadka sprawa) ewidentnie coś go boli :| pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 a może wali Ci kolektor o płytę pod silnikiem ? Dźwięk robi wrażenie i znika po nagrzaniu kolektora. Wystarczy dać podkładke dystansującą płytę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Letkas Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 300v 5w30 No właśnie ten jest mocno nielubiany przez nasz silnik :!: dlaczego te szpilki ARP tyle kosztują? No i dlaczego na forum są tak propagowane? Tyle - czyli ile? No bo to pierwszy mod jaki oprócz hebli w tym samochodzie winno się robić. No może jeszcze metalową uszczelkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 28 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 300v 5w30 No właśnie ten jest mocno nielubiany przez nasz silnik :!: dlaczego te szpilki ARP tyle kosztują? No i dlaczego na forum są tak propagowane? Tyle - czyli ile? No bo to pierwszy mod jaki oprócz hebli w tym samochodzie winno się robić. No może jeszcze metalową uszczelkę Czyli sugerujesz profilaktykę uszczelki w 2.5t? Pytam poważnie, bo tyle co się na ten temat na forum naczytałem to chyba dla świętego spokoju jestem w stanie to zrobić nawet profilaktycznie... Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 28 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 przejechałem 120kkm na całkowitej serii. Nie wiem czy ARP to konieczność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się