Skocz do zawartości

Wadliwe silniki Diesel - wymiana short-block <10kkm


radez

Rekomendowane odpowiedzi

Dodam tylko, że zadowoleni i przywiązani klienci napędzają sprzedaż. Mimo, że auta Subaru mają swoje zalety, ze względu na całą oprawę tj. podejście Importera, kłopoty z serwisem ( odsyłam do stosownych wątków) kolejnego Subaru już nie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Mam nadzieję, że problem gasnącego silnika minie bezpowrotnie.

Występuje czasem przy max. chłodzącej klimie/upał więc pewnie te "dwuktotne :?: " zgaszenie Pana auta sie nie powtórzy...w związku z pogodą...

AK

 

-- 21 sie 2010, o 13:54 --

 

Dodam tylko, że zadowoleni i przywiązani klienci napędzają sprzedaż.

To są tacy :shock: :mrgreen:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crem & Grzesiek_67, nie chciałbym być niemiły w stosunku do Waszych osób, gdyż pijecie ewidentnie do mnie, choć problem nie dotyczy Was, a jest toczony między mną, a SIP (stąd zgłoszenie do Dyrekcji SIP). Nad testami osobowościowymi faktycznie warto się zastanowić, gdyż jeśli w taki (niemiły) sposób wcinacie się w tok dyskusji, to aż strach pomyśleć jak traktujecie innych użytkowników dróg, gdy ci postąpią wbrew Waszym (zapewne nieomylnym) zasadom.

 

Mam do Pana gorącą prośbę - proszę się od mojej osoby łaskawie odstosunkować. Skoro nagłaśnia Pan problem na The Forum, w sposób publiczny i otwarty, to Pan wybaczy ale sam Pan rezygnuje z zamkniętego charakteru debaty. Zachowuje się Pan, jak małe dziecko, najpierw pro publico bono (prawdopodobnie w celu wzmocnienia presji na SIP) a teraz co, lament i proszę nie zabierać głosu w dyskusji ? Nie mój Panie, dopóki dopóty ograniczał Pan swoją dyskusję z p.Rogalskim do prywatnej wymiany myśli i wrażeń jest to faktycznie sprawa pomiędzy dwoma dzentelmenami, odkąd postanowił Pan wystąpić publicznie, otworzył Pan również drogę do dyskusji takim podłym gadzinom, jak ja.

Znam mnóstwo ludzi jeżdzących Subarakami, jakaś część z nich tworzy grono moich przyjaciół, są rewelacyjnie sympatyczni i każda chwila spędzona z nimi należy do tych udanych. Nie mam problemu z relacjami międzyludzkimi. Natomiast czytając przedmiotowy wątek wiem, że Pana do tzw. kompanij bym nie zaprosił.

 

Tyle razy p. Rogalski udzielił Panu, moim zdaniem, wyczerpującej i satysfakcjonującej odpowiedzi. Nie, za każdym razem musi Pan zgłosić zastrzeżenia. Zastrzeżenia, które Pan zgłasza świadczą, że albo Pan nie jest w stanie zrozumieć odpowiedzi (zdarza się, nie każdy rodzi się geniuszem) albo jest w Panu kilka ton złej woli (a to już nieładnie).

 

Rezime :

- powtarzam, nie tykaj mnie Pan bo sobie na to nie zasłużyłem (jak dotychczas) ,

- pochyl się Pan nad sobą, chwila autorefleksji jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

 

Z mojej strony EOT.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
crem & Grzesiek_67, nie chciałbym być niemiły w stosunku do Waszych osób, gdyż pijecie ewidentnie do mnie, choć problem nie dotyczy Was, a jest toczony między mną, a SIP (stąd zgłoszenie do Dyrekcji SIP).

Pozwalam sobie nieśmiało zauważyć, że ten wątek został założony przez Forumowicza Radez i nie dotyczy amortyzatorów .... :wink:

 

Ponieważ Pański staż na Forum nie jest zbyt długi zwracam uwagę, że .... taki jest juz jego charakter :idea:

Ewentualne ograniczenie swobody wypowiedzi - poza klauzulami zawartymi w Regulaminie - bywa traktowane alergicznie.

 

Ale serio - cieszę się, że silnik został przeprogramowany.

 

A co do XT 08 ( amortyzatory ) pozwolę sobie powtórzyć wspomniane sugestie:

1. tuning zawiesznia jest realatywnie komfortowy - nie każdemu to odpowiada;

2. nie jest wykluczone, że ( choć tego naturalnie nie wiem !) amrtyzatory są O.K. w własnie chrakter zawieszenia Panu nie odpowiada;

3. sprawdzenie powyższego jest możliwie np. poprzez sprawdzenie, czy któryś z naszych dealerów posiada egzemplarz o takiej specyfikacji ( 09 bez zmian ) i wykonanie krótkiej jazdy próbnej ( = możliwość porównania);

4. jeżeli ten "inny egzemplarz" spełnia Pańskie oczekiwania - niestety istotnie w celu korekty stanu aktualnego potrzebna będzie wymiana amortyzatorów;

5. jeżeli tenże "inny egzemplarz" również Pańskich oczkiwań nie spełnia - zapraszam na jazdę próbną MY10 ( twardsze amortyzatory, zmieniony stabilizator tylny) ;

 

Lista samochodów używanych jest tu: http://www.subaru.pl/komis/index.php?Page=1&DID=-1

Lista samochodów demo jest tu : http://www.subaru.pl/docs/demo.pdf

 

Nie nakłaniam do wydawania pieniędzy. Lecz jeżeli nie jest Pan zadowolony, a samochód i tak nie posiada gwarancji, to zmiana tej sytuacji bez wydatków niestety nie będzie możliwa.

 

Dyskusji na temat serwisu niestety w tym przypadku nie podejmę. Zdarza się, że zarzuty Forumowiczów sa słuszne i skutkują interwencją z mojej strony ( zazwyczaj skuteczną :P ). Ale proszę o zrozumienie, że w tym przypadku nie jestem w stanie post factum ocenić faktycznego przebiegu kontaktów z Subaru Point a wyjaśnienia udzielone mi przez w/w serwis brzmią jak najbardziej wiarygodnie.

 

Dodam tylko, że zadowoleni i przywiązani klienci napędzają sprzedaż. Mimo, że auta Subaru mają swoje zalety, ze względu na całą oprawę tj. podejście Importera, kłopoty z serwisem ( odsyłam do stosownych wątków) kolejnego Subaru już nie kupię.

 

Na zadowoleniu naszych klientów, oraz wszystkich użytkowników Subaru jak najbardziej mi zależy.

Ale prawdą jest, cytując stare przysłowie, że "Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził" .

Oraz to, że ani nasi partnerzy, ani ja nie jestem alfą i omegą j jak najbardziej mogą nam się zdarzać błędy.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crem & Grzesiek_67, nie chciałbym być niemiły w stosunku do Waszych osób, gdyż pijecie ewidentnie do mnie, choć problem nie dotyczy Was, a jest toczony między mną, a SIP (stąd zgłoszenie do Dyrekcji SIP).

 

otworzył Pan również drogę do dyskusji takim podłym gadzinom, jak ja

 

I ja :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopóki dopóty ograniczał Pan swoją dyskusję z p.Rogalskim do prywatnej wymiany myśli i wrażeń jest to faktycznie sprawa pomiędzy dwoma dzentelmenami, odkąd postanowił Pan wystąpić publicznie, otworzył Pan również drogę do dyskusji takim podłym gadzinom, jak ja.

 

Szanowny Panie Grzegorzu,

 

ponieważ nie jestem takim geniuszem jak Pan, więc pozwolę sobie Panu wyjaśnić, iż najpierw zgłosiłem problem Dyrekcji na forum, później nastąpiła prywatna wymiana poglądów między Panem Prezesem a mną, by znów powrócić na forum.

Z tym "tykaniem"...no cóż - sam Pan rozpoczął. Z resztą Pana opinii polemizować nie będę, gdyż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

 

Pozdrawiam

 

-- 21 sie 2010, o 22:35 --

 

Pozwalam sobie nieśmiało zauważyć, że ten wątek został założony przez Forumowicza Radez i nie dotyczy amortyzatorów ....

 

zgadzam się z Panem - carfit'a śmieszył mój problem - pozwoliłem sobie zareagować :D

 

-- 21 sie 2010, o 23:01 --

 

Dyskusji na temat serwisu niestety w tym przypadku nie podejmę

 

Panie Prezesie, jestem przekonany, że nie pisałbym do Pana na forum, gdyby moja pierwsza wizyta z Foresterem w Point zakończyła się skutecznym sprawdzeniem stanu amortyzatorów. Niestety żadna z kilku nie była satysfakcjonująca. Dotychczasowe moje udzielanie się na forum sprowadzało się li tylko i wyłącznie do pozyskiwania opinii, a nie pieniactwa.

Proszę wziąć pod uwagę, że gdyby tak było pisałbym źle np.: o ATZ w Łodzi, a tak nie jest, bo przy usterce czujników cofania w XT właśnie tam aż trzech Panów zainteresowało się przyczyną, by ją usunąć

Mógłbym pisać także źle o Subaru Zdanowicz w Gdańsku, a napiszę, że podczas jednej z moich podróży służbowych bardzo mi pomogli...Bardzo profesjonalna obsługa.

Jak Pan widzi jestem obiektywny i sprawiedliwy w osądach.

Powracając jednak do meritum sprawy, to zdecydowanie wolę sztywne zawieszenie. Na pewno dam znać po jazdach testowych Foresterem MY10.

 

Pozdrawiam,

Ajem77

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek zmierza donikąd. Wszystkim wszystkiego za darmo wymienić się nie da, mało kto przyjmie krytykę swoich umiejętności kierowania pojazdami*, jedni oczekują takiej postawy, inni - owakiej. To nie rozmowa twarzą w twarz, tutaj trudniej wejść w styl rozmówcy tak, żeby poczuł się zrozumiany i doceniony. Nie wiem, czy amortyzatory czy inne elementy powinno się wymieniać na gwarancji czy nie, wiem, że ASO zdarzają się pomyłki - bo każdemu się zdarzają.

 

To, co mi się podoba, to możliwość dyskusji z SIPem w osobie Dyrekcji, z ASO (p. Koper), z osobami, które temat motoryzacji znają doskonale (Carfit), dzięki czemu nie czuje sie anonimowym posiadaczem Subaru, tylko członkiem jakiejś grupy ludzi, których - mimo wielu różnic - coś łączy. A człowiek jest tak skonstruowany, że to zawsze cieszy.

 

Naprawdę w przypadku jakiejś spornej sytuacji gwarancyjnej wolę usłyszeć "Nie" i podyskutować na forum lub mailowo z SIPem, niż być potraktowany tak, jak podsłuchałem rozpatrywanie reklamacji w jednej z restauracji sieciowych:

"Mała pizza, pieczywo i niech spier...."

A jak nie przyjmę do wiadomości wyjaśnień - zawsze jest możliwość "kontynuowania dyplomacji innymi metodami".

 

Podsumowując, bo mam dzisiaj problem z wyrażaniem myśli: przeczytałem wątek, rozumiem roszczenia, rozumiem odpowiedź i wolę współpracy SIP (Mała pizza ? :>), rozumiem, że to za mało dla klientów... i dalej już przestałem rozumieć. Na tym etapie to już chyba pora albo przejść na zamknięte, formalne pisma, albo po prostu wejść na drogę sądową.

 

Przepraszam za aktywność w wątkach "gwarancyjnych", ale zawodowo zajmuję się również serwisem i takie polemiki to dla mnie kopalnia doświadczeń. Podzwiam SIP za podejmowanie rozmów, podziwiam klientów za asertywną walkę o swoje, na nie swoim, bądź co bądź, terenie.

 

Życzę poszkodowanym pozytywnego rozwiązania problemu, Dyrekcji - wytrwałości, Grześkowi - zdrowia, sobie - snu.

 

 

*Zauważyłem, że wszystkie awarię sprzęgła w Dieslach dotyczą kierowców jeżdzących co najmniej kilkunastoma różnymi autami, mającymi prawo jazdy co namniej kilkanaście lat i roczne przebiegi powyżej 30tys km. Proponuje ustanowić grupę powiększonego ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Zauważyłem, że wszystkie awarię sprzęgła w Dieslach dotyczą kierowców jeżdzących co najmniej kilkunastoma różnymi autami, mającymi prawo jazdy co namniej kilkanaście lat i roczne przebiegi powyżej 30tys km. Proponuje ustanowić grupę powiększonego ryzyka.

Taka dziwna przypadłość akurat tej grupy kierowców :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo im sie wydaje ze subaru to takie auto jak inne... a tak nie jest !!! I bardzo dobrze :D Mi sie udalo spalic sprzeglo w Mitsu Sigma 3.0 FWD Na autostradzie dalem gazu i puff :oops: . Od tego czasu nauczylem sie nie jezdzic na polsprzegle. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdze non stop i nie jestem w stanie sie tego oduczyc. Jak byłem mały, to przczytałem w Sportowej Jedzie Autem chyba, ze mozna uzywac sprzegla jak przelozenia bezstopniowego i tak mi zostało :twisted:

 

Co ciekawe, nawet nie jestem pewien, czy rzeczywiscie tak było napisane, czy sobie to wymyśliłem.

Co jeszcze ciekawsze, nigdy w życiu nie wymieniałem sprzęgła. Inna sprawa, ze redukuje zawsze z międzygazem.

 

Naprawdę zachęcam wszystkich posiadaczy diesli do dania szansy sobie i subaru i nie poddawania się owczemu pędowi. Tak to jest, jak przeczytasz o jakiejś chorobie, to zawsze odkrywasz u siebie symptopmy.

 

A co do kosztów serwisu, to ja kupując subaru słyszałem, że wymiana rozrządu jest cholernie droga - droższa niż w jakimkolwiek innym samochodzie. Ok, przełknąłem, co zrobić. W zeszłym tygodniu wspólnik wymieniał rozrząd w Mitsu Outlander - 4000zł.

 

pozdrawiam,

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wieszburzum mi np. nie pasuje sprzeglo w i30 benzynie... za to w kia ceed juz sie zupelnie inaczej jezdzi... i 30 mial nalatane 3kkm od nowosci wiec zakladam ze tttm... ceed to testowka wiec troche wiecej nalatane... dlatego tez jest jazda probna ktora pozwala ocenic czy to auto to to czego szukamy... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ciągnąc dalej temat short-block - czy istnieje jakieś badanie techniczne silnika aby zapobiec awarii ? mam 60 tys i wszystko jest ok poza metalicznym dźwiękiem podczas odpalania auta i zapytam także w tym wątku ; czy można wykupić dodatkową gwarancję ? im bliżej 100 tyś tym sytuacja staje się bardziej napięta a wolałbym uniknąć spraw sądowych po okresie gwarancji. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego oczekujesz, po okresie gwarancji ??? No chyba nie partycypacji w kosztach naprawy/części ? Koniec gwarancji, koniec zobowiązania gwarancyjnego. Jeżeli w okresie gwarancji tzw. "wada materiałowa" nie skutkuje koniecznością naprawy to w sumie trudno mówić o "wadzie materiałowej". Moim zdaniem jest to czysty i prawnie uzasadniony układ.

Różnie z tym bywa.

Jakiś czas temu (z 8?) była sprawa z silnikami VVTi Toyoty, które nagle zaczynały brać olej w ilościach hurtowych.

Naprawa polegała właśnie na wymianie shortblock-u silnika, gdyż miał wadę konstrukcyjną.

Wtedy gwarancja była na 3 lata lub 100kkm, co pierwsze.

Ale okazało się, że skoro jest wina producenta, to nawet jeśli samochód miał do 5 (czy nawet do7) lat, przebieg do 150kkm i przeglądy w ASO-naprawa była robiona bezpłatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie z tym bywa.Jakiś czas temu (z 8?) była sprawa z silnikami VVTi Toyoty, które nagle zaczynały brać olej w ilościach hurtowych.Naprawa polegała właśnie na wymianie shortblock-u silnika, gdyż miał wadę konstrukcyjną.Wtedy gwarancja była na 3 lata lub 100kkm, co pierwsze.Ale okazało się, że skoro jest wina producenta, to nawet jeśli samochód miał do 5 (czy nawet do7) lat, przebieg do 150kkm i przeglądy w ASO-naprawa była robiona bezpłatnie.

 

Jakieś konkretniejsze dane (statystki, ile aut się zgłosiło, ile reklamacji uwzględnione, gdzie akcja "dobroczynna" miała miejsca) poproszę, bo na razie brzmi tak pięknie, że aż mało realnie.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kecajek napisał(a):

Różnie z tym bywa.Jakiś czas temu (z 8?) była sprawa z silnikami VVTi Toyoty, które nagle zaczynały brać olej w ilościach hurtowych.Naprawa polegała właśnie na wymianie shortblock-u silnika, gdyż miał wadę konstrukcyjną.Wtedy gwarancja była na 3 lata lub 100kkm, co pierwsze.Ale okazało się, że skoro jest wina producenta, to nawet jeśli samochód miał do 5 (czy nawet do7) lat, przebieg do 150kkm i przeglądy w ASO-naprawa była robiona bezpłatnie.

 

 

Jakieś konkretniejsze dane (statystki, ile aut się zgłosiło, ile reklamacji uwzględnione, gdzie akcja "dobroczynna" miała miejsca) poproszę, bo na razie brzmi tak pięknie, że aż mało realnie.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Grzegorz da sie , w poprzednim moim A4 B7 cos sie rozpadlo w silniku, a opilki rozprowadzily sie po silniku.Auto bylo juz po grarancji ( 2-3 miesice ) Usterka zostala uznana za wade fabryczna i dostalem kompletnie nowy silnik.

 

Jako wiloletni uzytkownik toyot potwierdzam ta akcej z silnikami VVTI aczkolwiek bezplatna wymiana dotyczyla tylko aut serwisowanych do konca w ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz da sie , w poprzednim moim A4 B7 cos sie rozpadlo w silniku, a opilki rozprowadzily sie po silniku.Auto bylo juz po grarancji ( 2-3 miesice ) Usterka zostala uznana za wade fabryczna i dostalem kompletnie nowy silnik.

 

Jako wiloletni uzytkownik toyot potwierdzam ta akcej z silnikami VVTI aczkolwiek bezplatna wymiana dotyczyla tylko aut serwisowanych do konca w ASO

 

Przyjąłem do wiadomości :wink:

 

Reasumując : historia zna takie przypadki, nie są one regułą a raczej wyjątkiem od niej :P

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując : historia zna takie przypadki, nie są one regułą a raczej wyjątkiem od niej

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

 

Co pewnie nikogo nie zdziwi dodam tylko ze owa bezplatna usluga duzo zalezala od tego kogo zna sie w danym ASO :mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co pewnie nikogo nie zdziwi dodam tylko ze owa bezplatna usluga duzo zalezala od tego kogo zna sie w danym ASO :mrgreen: :wink:

Jak pytałem o to w salonie Toyoty, to mi doradca powiedział, że jeśli spełnione są warunki dotyczące przebiegu/wieku/przeglądów w ASO wymieniają bez problemów, chyba że okaże się, że właściciel "pomógł" zepsuć się silnikowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...