Skocz do zawartości

Opony letnie do Forestera


badmofu

Rekomendowane odpowiedzi

Podepnę się do tematu... miał ktoś może do czynienia: http://allegro.pl/215-65r16-98h-yokoham ... 85557.html na wiosnę i jesienią ostre błoto mam na dojeździe do domu, poza tym lubię wycieczki w teren nie zabudowany i myślę, że przydałby się jakieś troszku wzmocnione oponki a nie zwykłe letniaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś był pierwszy test ContiCrossContact LX. Trasa autobaną 130 km z prędkościami 170-190km/h.

Cicho, nawet zdziwiłem się, jak bardzo. Trzymają dobrze. Może na profilu 55 było by lepiej ale jest bezpiecznie.

Wracałem w deszczu, więc prędkość spadła do 130km/h. Nie zauważyłem żadnych problemów z trakcją.

 

-- Wt kwi 03, 2012 3:29 pm --

 

ZAJAX, jak tam AT-Sy się sprawują ?

Opowiesz coś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackulus daj znać proszę jak się zdecydujesz. Kupiłem właśnie Forka na zimówkach i będę go miał za tydzień, a dylemat jest okrutny w co ubrać felgi. Oczywiście finalnie rozważam G051 i G012 bo mam na zapasie oryginalną G900 więc nie chce Conti w 65% jak zrobił kolega eror. Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi komuś o ciche opony to moge polecić Michelin Premacy HP (215/60/16)jeżdzę na takich od poprzedniego lata.Wcześniej miałem Goodyeary Exellence.

Też były niezłe ,ale te wydają się jednak lepsze.Jeżdzę głównie po asfalcie , nie powiem jak są właściwości terenowe takich opon ,pewnie żadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chciałbym coś dodać do tego co ZAJAX, napisał o AT-S. Bezwzględnie nie są to opony szosowe i jeżeli ktoś nie używa ich w terenie a jedynie do jazdy po asfalcie to porażka!!! Wprawdzie dowiozły mnie w tamtym roku na 2 miejsce na pudle na trasie terenowej to nie oceniam ich bardzo wysoko. Opona dość dobrze dawała sobie radę w terenie, na żwirowni, szutrze, i w lekkim błocie ale niestety na dojazdówkach po asfalcie jażyła mnie i mojej załodze włosy na głowach. Jechaliśmy bardzo dynamicznie razem z kolegą z "nakaraiby.pl" który jechał na HT-S i różnica w prowadzeniu była diametralna. On pokonywał asfaltowy zakręt normalnie a ja bokiem - dodatkowo kończąc go lekko na poboczu. Dodatkowo jak trochę popadało nie byłem w stanie dotrzymać mu tempa.

Wnioski są takie: Opona AT-S to typowy ATek i nie polecam go komuś, kto jeździ generalnie po asfalcie i czasami wjeżdża do lasu. Wtedy lepiej wybrać HT-S. Kolega kosmit zjeździł już d komplety i bardzo je chwali. Jeździ głównie po autostradach ale przyjeżdża na nich na plejady i wjeżdża do leśniczówki na Dużym Skrzycznem w Szczyrku. Więc dają radę.

AT-S to rozwiązanie dla kogoś kto mieszka w lesie.

Ja na co dzień jeżdżę na Nokianach V 99XL czyli typowych szosówkach i AT-S zakładam jak jadę "polatać" w lekkim terenie ze znajomymi z klubu 4x4. Uważam jednak jak jadę na spotkanie zaraz po zmianie opon, różnica jest diametralna.

Reasumując jak ktoś czasami zjeżdża z asfaltu do lasu wystarcza opona szosowa - napęd da radę z wyjechaniem z piaszczystego parkingu.

Jak ktoś potrzebuje opony do jazdy po autostradzie ale i w lekkim terenie to opona typu HT-S i HP jest najlepszym rozwiązaniem.

AT-S to opona dla tych co więcej czasu spędzają jednak poza asfaltem i czasami stawiają sobie tam większe wyzwania np na żwirowniach. 8)

 

Znam jednach takich co trasę terenową na plejadach przejechali bez zakopania się na Nokianach V. Bez napinki i bez większych problemów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda GÓRAL z Łodzi, że dopiero teraz opisałeś swoje wrażenia bo myślę, że ta opinia będzie przydatna wielu osobom podczas wyboru ogumienia.

Ja zecydowałem się na AT-Sy bo po pierwsze mieszkam w lesie :) po drugie, bardzo często jeździmy do rodziny gdzie jest dosyć długi przejazd lasem po często mokrawym gliniastym podłożu gdzie często warunki są trudne nawet dla wielu pseudoterenówek. Lubię też weekendowe wycieczki po najróżniejszych drogach lesnych, polnych itp.

Do jeżdżenia w długie trasy wyłącznie po asfalcie mam Forda Focusa na oponach Michelin Primacy HP 205/55r16. Ford znacznie pewniej pokonuje szybkie bardzo ciasne zakręty na suchym asfalcie głównie z powodu niższego zawieszenia, niższych opon czy też tego, że poprostu mniej się przechyla na zakrętach.

Tak jak pisałem wczesniej AT-Sy są dosyć komfortowe również na asfalcie i da się nia nich całkiem sprawnie poruszać po zwykłych drogach. Co dla mnie szczególnie ważne nie są głośne przy prędkościach ok 140 km/h. Na mokrym asfalcie też nie zauważyłem jeszcze problemów z przyczepnością. Nie wiem jak zachowywałby się forester na dobrej szosówce bo takiej jeszcze nie miałem. Wcześniej miałem fabryczne G900, które były na każdej nawierzchni gorsze od AT-Sów. Bardzo możliwe, że HT-Sy na asfalcie będą lepsze. Takie jest w końcu ich przeznaczenie ;)

Reasumując jak ktoś czasami zjeżdża z asfaltu do lasu wystarcza opona szosowa - napęd da radę z wyjechaniem z piaszczystego parkingu.

Jak ktoś potrzebuje opony do jazdy po autostradzie ale i w lekkim terenie to opona typu HT-S i HP jest najlepszym rozwiązaniem.

AT-S to opona dla tych co więcej czasu spędzają jednak poza asfaltem i czasami stawiają sobie tam większe wyzwania np na żwirowniach.

Zgadzam się z powyższym. Nie kupiłbym ATków gdybym nie lubił jeździc poza twardymi drogami. Tak jak wcześniej pisałem gdyby priorytet stanowiło zachowanie na asfalcie to przede wszystkim zmieniłbym rozmiar felg i opon tak aby założyć szosówkę 215/55r17 lub 225/50r17

Ja z wyboru opon do moich potrzeb jestem coraz bardziej zadowolony.

 

GÓRAL z Łodzi : Jaki masz rozmiar ATków ? Weź też pod uwagę, że masz Irony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź też pod uwagę, że masz Irony

ZAJAX, Irony utwardziły auto i poprawiły jego trakcję w sposób znaczący :wink: 8)

A Forek na szosowych wzmacnianych oponach jeździ po asfalcie jak po szynach :P Może nie jak WRX ale daje radę, zwłaszcza na polskich drogach, gdzie seryjny rozmiar 215/60r16 jest uzasadniony :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackulus daj znać proszę jak się zdecydujesz. Kupiłem właśnie Forka na zimówkach i będę go miał za tydzień, a dylemat jest okrutny w co ubrać felgi. Oczywiście finalnie rozważam G051 i G012 bo mam na zapasie oryginalną G900 więc nie chce Conti w 65% jak zrobił kolega eror. Z góry dzięki

 

Koledzy pomocy. Okazuje się że zimówki mam jednak w nadrozmiarze 215/65 R16, a felga pod zapasem jest do wyrzucenia. Pozostaję więc bez zapasu. Tak czy siak za wiele miejsca nie będę miał w aucie na koło zapasowe, bo w ten dół po kółku zamierzam wrzucić coś innego.

 

Pozostają mi 2 rozwiązania , dojazdówka i kupno na lato opon też na profilu 65%. Jednak dojazdówka nigdy nie będzie miala odpowiedniej średnicy do 4x4 a jeżeli gdzieś stracę oponę to najszybciej w terenie oddalonym od cywilizacji o jakieś 60 km. Stąd obawy o napęd.

 

Druga opcja to również opony na lato w nadrozmiarze i używanie zimówki jako zapasu. Oczywiście nie woziłbym jej ze sobą tylko zostawił cały kpl w ww terenie u znajomego mając do nich kilka km z miejsc w które będę objeżdżał po terenie. Na wszystkie pomniejsze przygody 2 szt sprayu naprawczego do opon?

 

Jeżeli bredzę, pomóżcie proszę i wskażcie prawidłową drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zamierzasz jeździć głównie "w terenie" to opony w rozmiarze 215/65r16 będą nawet lepszym rozwiązaniem niż fabryczny rozmiar, auto będzie też odrobinę wyższe. Natomiast miej świadomość, że przy zwiększeniu profilu w stosunku do serii pogorszy się prowadzenie na asfalcie w zakrętach. Jeżeli to Ci nie przeszkadza to niema problemu i będziesz miał koła letnie i zimowe w jednym rozmiarze. Będziesz miał też zdecydowanie większy wybór opon 4x4 niż przy rozmiarze 215/60r16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackulus daj znać proszę jak się zdecydujesz. Kupiłem właśnie Forka na zimówkach i będę go miał za tydzień, a dylemat jest okrutny w co ubrać felgi. Oczywiście finalnie rozważam G051 i G012 bo mam na zapasie oryginalną G900 więc nie chce Conti w 65% jak zrobił kolega eror. Z góry dzięki

Naczelnik, nie wiem, czy wytrwałeś w te "upały" aż do tej pory :-). Ja miałem przerwania, które nawet kwestie kapci dla Forka (czyli generalnie zagadnienia natury strategicznej), odsunęły mi na dalszy plan. Ale wzrastająca temperatura za oknem kazała wrócić do tematu. Po ostatnich postach Górala (dzięki!), utwierdziłem się w wyborze HTsów. Nie było lekko, bo mam zamiar trochę kręcić się po bezdrożach i pewniejsze kapcie na takie okoliczności przyrody bardzo by mi pasowały - był moment, że niemal zdecydowałem się ATki (ZAJAX - uszanowanie :-)), ale finalnie, racjonalizm zwyciężył. Mieszkam w mieście i sumarycznie, sporo więcej będę tłukł się po asfalcie.

 

Jeśli w międzyczasie coś już zakupiłeś i masz jakieś ciekawe spostrzeżenia, daj znać. Sam zamówiłem opony i za kilka dni będę zmieniał obuwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie oceniam ich bardzo wysoko. Opona dość dobrze dawała sobie radę w terenie, na żwirowni, szutrze, i w lekkim błocie ale niestety na dojazdówkach po asfalcie jażyła mnie i mojej załodze włosy na głowach. Jechaliśmy bardzo dynamicznie razem z kolegą z "nakaraiby.pl" który jechał na HT-S i różnica w prowadzeniu była diametralna. On pokonywał asfaltowy zakręt normalnie a ja bokiem - dodatkowo kończąc go lekko na poboczu. Dodatkowo jak trochę popadało nie byłem w stanie dotrzymać mu tempa.

GÓRAL, przetestowałem A/T-Sy w weekend na trasie mazowieckiej z przewodnika 4x4. Jechaliśmy w 4 forestery, wszystkie XT z czego tylko mój był 2.0 reszta 2.5. Pogoda była zmienna. Trochę jechaliśmy po deszczu trochę po suchym. Jechaliśmy dosyć dynamicznie (jak na XT) i nie miałem najmniejszych problemów z prowadzeniem na asfalcie i utrzymaniem tempa na dojazdówkach pomiędzy odcinkami terenowymi. W dalszym ciągu nie twierdzę, że A/T-S to opona szosowa, bo taką nie jest ale zdecydowanie potwierdzam, że da się na niej jeździć również po asfalcie i to dynamicznie zarówno po suchym jak i podczas deszczu. Tylko trzeba taką oponę kupić we właściwym rozmiarze.

P.S. Pozostałe auta jechały na szosówkach, dwa z nich na 17".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sie za bardzo nie znam, znaczy nie wiele jeździłem autami AWD i w sumie nawet swoim Forkiem dopiero zaczynam się przemieszczać. Więc napisze tylko to czego jestem pewien w wymiarze organoleptycznym.

Po wymianie amortyzatorów i sprężyn na tyle na nie SLS'y autko sie zrobiło znacznie kulturalniejsze, i teraz dopiero coś mogę powiedzieć o samym prowadzeniu.

Na asfalcie to tylko tyle że opony "przekrzykują" hałas od przepływu powietrza dopiero przy około 120 km/h. Żeby napisać o trzymaniu to się muszę przemóc i pojechać troszkę szybciej w zakrętach. W deszcze też mi się jeszcze nie zdarzyło.

Miałem natomiast okazję poszaleć w kopnym suchym piasku, no i się nie utopiłem choć troszkę autko szukało sobie toru jazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już okazję przejechać kawałek w nowych bucikach (H/T-S 215/60/16), zatem piszę kilka słów.

 

Doświadczenia na razie mam tylko szosowe. W tych warunkach w zasadzie same superlatywy. Jeśli chodzi o trzymanie się drogi, nie zaliczyłem żadnych nieprzyjemnych wrażeń. W ostrych zakrętach w moim odczuciu trzyma się dobrze, choć to subiektywna opinia - nie wiem na ile ekstremalnie testowałem i nie mam porównania do innych kapci niż zimówki. W porównaniu z nimi jedzie się pewniej. Nie zauważyłem problemów również na mokrym asfalcie, przy czym nigdy nie był to deszcz z dużym zapasem wody na drodze - było mokro, ale bez powodzi.

 

Najciekawsze wrażenia mam z utwardzanych dróg, ale pośledniej jakości (czyli typowo polskie warunki). Może to sugestia, ale mam wrażenie, że po bruku, czy różnych odcinkach z bardzo dziurawą i w złym stanie nawierzchnią, jedzie się o niebo bardziej komfortowo niż poprzednio. Zrobiłem sobie przejażdżkę nadwiślańską trasą z Dęblina do Wawki (jeśli ktoś zna). Są tam odcinki mocno kiepskie, płyty, dziury, wąsko i jeżdżąc moim poprzednim autem (focus 2010), zawsze byłym zły, że jadę tą trasą i kończyłem naprawdę roztrzęsiony (zęby trzeba tam mieć mocno zaciśnięte) :-). Teraz było bajecznie - Forek trzymał się drogi "jak po równym", a zmiana w komforcie diametralna. Gdyby nie odgłosy, to nie czułbym, że jadę tą trasą.

 

A'propos odgłosów. Generalnie marginalizacja zagadnienia. Przy niskich/miejskich prędkościach bucików nie słychać, a później i tak włączają się lusterka i do głosu dochodzi cała aerodynamika kiosku. Czyli tak jak ma/musi być :-).

 

Ciekawy jestem jak będzie w "terenie", ale na razie nie mam czasu nic zorganizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie szybko mnie zmusiło do testu opon i nowego zawieszenie z tyłu. Awaryjna sytuacja i niezbyt znana droga, no i wszedłem w zakręt zdecydowanie szybciej niż bym zamierzał znając jego charakterystykę nawet Mazdą 3 którą użytkowałem do tej pory i której trakcję bardzo sobie chwalę.

AWD robi swoje, a oponki tez zdały egzamin. To że są wyższe o te 5% niż zalecane nie poskutkowało zupełnie łamaniem się gumy podczas wchodzenia w ciasny łuk. Zamiauczeć też nie chciały mimo że po całej przejażdżce musiałem sobie zmienić pieluchę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...