Skocz do zawartości

HiszpanskaInkwizycja

Użytkownik
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez HiszpanskaInkwizycja

  1. Wyjszło cycaśnie, właśnie założyłem odnowione światła
  2. Oki doks, wyciąga się w całości jak silikonowa uszczelka, w sumie łatwizna, me likes
  3. Człowieki, rozklejam właśnie reflektory, czym usunąć ten stary klej? Jest strasznie zasyfiony. Wydłubać go zwyczajnie? A później benzyna? Czy jak?
  4. Hejka, to leżą u mnie nowiutkie i pachnące klosze OEM do SG9 przedlift z ASO. Wywołam do tablicy @skwaro: gdzieś pisałeś, że w twoim wątku jest opis, jak wymienić same klosze. Podrzuciłbyś linkę plz? Bo sam chyba nie dokopię się do tego. Muszę zrobić rachunek sumienia, czy samemu się za to zabierać, czy zlecić. Dzięki from the mountain!
  5. A to jak bym kupił klosze to trzeba wtedy rozklejać i sklejać reflektor z nowym kloszem?
  6. Reflektor cały do SG9 przedlift, halogen.
  7. Kiwi, w którym ASO taka promocja? W Emil Frey Łódź, gdzie właśnie dzwoniłem - 1207 brutto za sztukę.
  8. Kurcze, serio? To się w ogóle nie zastanawiam. Ale to by było tyle co za zamienniki na allegro...
  9. Hejka, chciałbym w SG9 przedlift wymienić reflektory przednie, bo są zmatowiałe i przecieka do nich woda. Na allegro są same zamienniki opisane jako "USA", czyli pewnie symetryczne, np. https://allegro.pl/oferta/reflektor-lampa-subaru-forester-sg-2002-2005-kpl-9880064357 Pytanie: przejdzie to to przegląd? Zresztą, jakoś nie widzę nigdzie po internetach OEMa...
  10. Ludky, od może roku, okazjonalnie, co parę miesięcy, głupiejo w forku zegary, prędkościomierz i obrotomierz. Wskazówki skaczą sobie bez sensu albo leżą na glebie martwe. Temperatury i poziomu paliwa zawsze są OK. Ponadto żadnych innych dolegliwości, jeździ wtedy normalnie, obroty czuję że są jak należy. Po jakimś czasie (kilka/naście km) przechodzi sobie samo. Filmik jak stoję na światłach, w załączeniu. Danke from the montain.
  11. A u mnie w forku SG9 2005 kielichy prawie zdrowe. W lewym korozja na spawie, oczyszczone i zabezpieczone, prawy clear.
  12. Żebym ja jeszcze wiedział, o czym ty do mnie rozmawiasz. Ale dzięki, spróbuję zgłębić temat. Gdzie to zmacać i czym nasmarować?
  13. Człowieki, se skrzypi pedał sprzęgła. Forester 2.5XT przedlift 2005. Jak postoi 2-3 dni to przez pierwsze kilometry jest cisza, a później znów zaczyna. Jak pojeździć mocniej to se przestanie nawet czasem. Co nasmarować? Lanie silikonu w sprayu na pedał sprzęgła, nawet najgłębiej jak się da od strony kabiny nic nie daje. Może coś od komory silnika by dojść i przesmarować?
  14. Zapaćkany/umierający przepływomierz może być winien. Umów się z kimś z okolicy na podmiankę na na pewno sprawny i zrób jazdę próbną. Podmiana to kilkanaście maks minut na parkingu. Nadmienię, że przerabiałem to u siebie i skończyłem wymianą przepływki na nową OEM. I przeszedłem na 98 ogólnie.
  15. Autor pisze, że 80 kkm, nie 8 kkm. Może zużyte amortyzatory? Albo fabryczne gumy zawieszenia zamienione na jakieś poliuretany?
  16. Spóźnione pozdro dla srebrnego turbo SG9 WOT* polifta, w Kościelisku we wtorek bodajże, pod Zajazdem Tatrzańskim na obiadku. Ale już tam nie będę jadł, słabo się zrobiło.
  17. Melduje, ze podobnie, tylko wolniej Ale sauna niemozliwa.... ...i ze elektryk przeszedl tjunink i dodano jedna swinie mechaniczna mocy
  18. Masz opcję zrobienia tego bez wyjmowania foteli; ja to zrobiłem właśnie tak 2 tyg. temu
  19. Tymczasem: 65km/h na hulajnodze
  20. Uć. A po jakiej drodze to nie wiem, bo go nie śledzę, ale testy na ścieżce wykazały 45/h. Ale ja nawet nie chcę na to patrzeć. Bo w razie sytuacji podbramkowej...
  21. Niestety tak jak z nowym autem - trzeba poczekać na koniec gwarancji. Ale kumpel w innym modelu dokupił druga baterię i rzeczywiście - jedzie 45km/h. Strach w oczach... :-D
  22. 27kmh. Zasięg 20km. Ale w robocie mogę podładować :-D
  23. Niestety nie jest różowo, 12km. :-| Ale od września będzie połowa tego dystansu. :-) a i brak parkingu (centrum), tak, że będzie to mój podstawowy środek loko.
  24. ...do pracy dziś hulajnogą - elektryczną :-D Bo wreszcie ten porąbany monsun przeszedł.
  25. Spalanie 8,87/100, Łódź-Bieszczady. Co ciekawe, nie trzeba rezygnować z wyprzedzań, czy chwilowych odejść od kretynów wiszących na zadzie. Kiedyś jechałem tę samą trasę z córką po raz pierwszy na przednim siedzeniu, spalił 8,3 Zresztą - na autostradzie to nieosiągalne, tylko krajówka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...