Skocz do zawartości

[Wrocław] Spotkania


Witek

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

 

 

 

 

Ja bym pożyczył, ale moje do ciebie chyba nie podejdą? ja mam seryjne Subaru 17x7 te co na foto

Dzięki raczej niestety nie :( Ale to chyba jednak problem z zaciskiem :/ Trzeba będzie zregenerować :(
Gdzie regenerujesz ?

Lub

Gdzie polecacie regenerację zacisków we wro najlepiej z malowaniem ?

Zaskoczę Cię, ale raczej do Mts odstawię na regeneracje bądź u kumpla zrobię :) Napisz do Kuzi69 on ma gościa co maluje proszkowo :)
Żartujesz że będziesz się bujał do mts na regenerację jednego zacisku ? ;) we wro są firmy które regenerują i malują razem z 12 mc gwarancją. Myślałem że jest ktoś z polecenia i tyle. Do mts nie będę się bujał i zabierał czas tym co jego potrzebują bo mts jest w 200% przepełniony

A Maciek z Autoplejady tego nie ogarnie?

Prawisz o RMAuto ?
Dokładnie to Tuscan miał na myśli tylko jakiś czas temu zmienili nazwę.

 

Nie dziękuje za ten "warsztat" i ja mam nie miłe z nimi doświadczenie i kumpel i kilka innych osób :) Koła im bym nie dał napompować :)

 

 

Czyja impreza bugeye stoi na ul. Gwarnej tuż przy straży miejskiej ?? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

 

Ja bym pożyczył, ale moje do ciebie chyba nie podejdą? ja mam seryjne Subaru 17x7 te co na foto

Dzięki raczej niestety nie :( Ale to chyba jednak problem z zaciskiem :/ Trzeba będzie zregenerować :(
Gdzie regenerujesz ?

Lub

Gdzie polecacie regenerację zacisków we wro najlepiej z malowaniem ?

Zaskoczę Cię, ale raczej do Mts odstawię na regeneracje bądź u kumpla zrobię :) Napisz do Kuzi69 on ma gościa co maluje proszkowo :)
Żartujesz że będziesz się bujał do mts na regenerację jednego zacisku ? ;) we wro są firmy które regenerują i malują razem z 12 mc gwarancją. Myślałem że jest ktoś z polecenia i tyle. Do mts nie będę się bujał i zabierał czas tym co jego potrzebują bo mts jest w 200% przepełniony
A Maciek z Autoplejady tego nie ogarnie?

Prawisz o RMAuto ?
Dokładnie to Tuscan miał na myśli tylko jakiś czas temu zmienili nazwę.

 

Nie dziękuje za ten "warsztat" i ja mam nie miłe z nimi doświadczenie i kumpel i kilka innych osób :) Koła im bym nie dał napompować :)

 

 

Czyja impreza bugeye stoi na ul. Gwarnej tuż przy straży miejskiej ?? :P

Nie ubóstwiam MTS ale w Plejadach tez miałem nie miłe doświadczenie, także dzięki ale nie skorzystam. Oddaje do zakładu specjalizującego sie tylko w zaciskach. Pozdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ja bym pożyczył, ale moje do ciebie chyba nie podejdą? ja mam seryjne Subaru 17x7 te co na foto

Dzięki raczej niestety nie :( Ale to chyba jednak problem z zaciskiem :/ Trzeba będzie zregenerować :(
Gdzie regenerujesz ?

Lub

Gdzie polecacie regenerację zacisków we wro najlepiej z malowaniem ?

Zaskoczę Cię, ale raczej do Mts odstawię na regeneracje bądź u kumpla zrobię :) Napisz do Kuzi69 on ma gościa co maluje proszkowo :)
Żartujesz że będziesz się bujał do mts na regenerację jednego zacisku ? ;) we wro są firmy które regenerują i malują razem z 12 mc gwarancją. Myślałem że jest ktoś z polecenia i tyle. Do mts nie będę się bujał i zabierał czas tym co jego potrzebują bo mts jest w 200% przepełniony
A Maciek z Autoplejady tego nie ogarnie?

Prawisz o RMAuto ?
Dokładnie to Tuscan miał na myśli tylko jakiś czas temu zmienili nazwę.

 

Nie dziękuje za ten "warsztat" i ja mam nie miłe z nimi doświadczenie i kumpel i kilka innych osób :) Koła im bym nie dał napompować :)

 

 

Czyja impreza bugeye stoi na ul. Gwarnej tuż przy straży miejskiej ?? :P

Nie ubóstwiam MTS ale w Plejadach tez miałem nie miłe doświadczenie, także dzięki ale nie skorzystam. Oddaje do zakładu specjalizującego sie tylko w zaciskach. Pozdrowka

 

Jutro będę w Mts bo będą sprawdzać czy to na pewno wina zacisków i czy wymagają regeneracji zanim zamówię części do tego wiec dla mnie kolejny plus, że najpierw sprawdza, a potem ewentualna wymiana :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie rozumiem "kultu MTS"... oczywiście szanuję Pana Marka, ale również nie mogę powiedzieć złego słowa o Maćku z Autoplejady jak i o JM Auto na Krakowskiej... nie wiem, może przez to że handluję tymi autami, jak i świadomością że znam dobrze temat, traktują mnie wyjątkowo poważnie... znam wpadki w każdym z tych miejsc, również MTS- uważam jednak, że nie myli się tylko ten, kto nic nie robi... przez lata współpracy z mechanikami nauczyłem się dystansu do pewnych spraw, tj. terminu wykonania usługi. W każdym z tych miejsc na siłę coś można wytknąć, ale po co??  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie rozumiem "kultu MTS"... oczywiście szanuję Pana Marka, ale również nie mogę powiedzieć złego słowa o Maćku z Autoplejady jak i o JM Auto na Krakowskiej... nie wiem, może przez to że handluję tymi autami, jak i świadomością że znam dobrze temat, traktują mnie wyjątkowo poważnie... znam wpadki w każdym z tych miejsc, również MTS- uważam jednak, że nie myli się tylko ten, kto nic nie robi... przez lata współpracy z mechanikami nauczyłem się dystansu do pewnych spraw, tj. terminu wykonania usługi. W każdym z tych miejsc na siłę coś można wytknąć, ale po co??  

Krzyś ma rzeczywiście słabość do MTS :) Na grube naprawy rozumiem, ale od wymiany rozrządu po resztę prac spokojnie można oddać do min 2 miejsc we Wro. Mimo wszystko z JM mam o tyle nie miłe wspomnienia, że rozrząd wymienili, wszystko pięknie gra, ale po odbiorze samochodu coś bardzo mocno i wyraźnie stukało w zawieszeniu, a przy skręcie w prawo drgała mocno kierownica i stukało coś w przednim zawieszeniu - młody pracownik z JM od razu złapał temat, a niestety Pan Maciej jeżdżąc kilka km x 3 tylko wyzywał mnie pod nosem, że samochód jest w stanie idealnym i coś sobie wymyśliłem (skąd wiem, na jego niestety mam w samochodzie kamerkę, która zapisuje również głos). Po 2 dniach samochód odebrałem i wszystko wróciło do normy, coś tam zamienili lewy na prawy i nie widzą co mogło być przyczyną ;/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mts też daje mocno du..y... Ale nie lubię smarować ponieważ tak jak napisałem, każdy może się pomylić... Tylko podejście Pana Marka przy przyjeciu i wydaniu pojazdu jest jedyne w swoim rodzaju- jest świetnym kaznodzieja, a szablonowy klient marki Subaru, Saab, Volvo tego wlasnie potrzebuje... Potrzebuje autorytetu w swoim mechaniku, takiego psychologa który dopieści go swoimi opiniami i rzuci parę technicznych określeń ;), a jednocześnie ma mocna osobowość i jest pewny tego co robi... Tym wygrywa nad JM auto czy Autoplejada, bo tak jak pisałem, mam szacunek do każdej z tych Firm, w każdej coś robiłem, a mogę też wytknac błędy każdej z nich... Ale nie o to chodzi, jak ktoś ma "chemię" z mts, niech tam jeździ, bo o chemię właśnie tu chodzi ;)...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mts też daje mocno du..y... Ale nie lubię smarować ponieważ tak jak napisałem, każdy może się pomylić... Tylko podejście Pana Marka przy przyjeciu i wydaniu pojazdu jest jedyne w swoim rodzaju- jest świetnym kaznodzieja, a szablonowy klient marki Subaru, Saab, Volvo tego wlasnie potrzebuje... Potrzebuje autorytetu w swoim mechaniku, takiego psychologa który dopieści go swoimi opiniami i rzuci parę technicznych określeń ;), a jednocześnie ma mocna osobowość i jest pewny tego co robi... Tym wygrywa nad JM auto czy Autoplejada, bo tak jak pisałem, mam szacunek do każdej z tych Firm, w każdej coś robiłem, a mogę też wytknac błędy każdej z nich... Ale nie o to chodzi, jak ktoś ma "chemię" z mts, niech tam jeździ, bo o chemię właśnie tu chodzi ;)...

Nie zawsze o chemie chodzi :) Jak wie,u Subaru to nie prom kosmiczny, ale MTS przy sprzedaży to dla wielu mocna karta przetargowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@tuscan, dla mnie MTS ma jeszcze inną zaletę - kochają ściganie i zarówno z Panią Grażyną, jak i Panem Markiem można sporo czasu przegadać, posłuchać ciekawostek i poznać wiele niuansów związanych z techniką jazdy, stroną techniczną, jak i stosowaniem tego wszystkiego w praktyce.

 

Może najtaniej tam nie jest, ale osobiście od kilku lat jestem zadowolonym klientem, szczególnie, że ten serwis mam niejako pod samym nosem.

 

A coś jeszcze napiszę, czego byłem świadkiem - jakieś trzy lata temu spotkałem w MTS-ie właściciela STi. Historia z nim była taka, że szkoda mu było siana na serwis w którymś ASO Subaru, to oddał Imprezę do serwisu Renault i tak mu naprawili, że finalnie wylądował w Dzierżoniowie.

Ale to nie był koniec tej opowieści - jak już miał samochód naprawiony, a wyszło przy okazji, że był po niezłym dzwonie, to znowu rachunek mu się nie podobał, czyli auto schrzanione w jednym serwisie, za który trzeba było zapłacić - źle, naprawione w porządnym serwisie, gdzie znają się na rzeczy, lecz wiedza ta kosztuje - też źle. Nigdy nie skumam niektórych zachowań... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś ma rzeczywiście słabość do MTS :) Na grube naprawy rozumiem, ale od wymiany rozrządu po resztę prac spokojnie można oddać do min 2 miejsc we Wro. Mimo wszystko z JM mam o tyle nie miłe wspomnienia, że rozrząd wymienili, wszystko pięknie gra, ale po odbiorze samochodu coś bardzo mocno i wyraźnie stukało w zawieszeniu, a przy skręcie w prawo drgała mocno kierownica i stukało coś w przednim zawieszeniu - młody pracownik z JM od razu złapał temat, a niestety Pan Maciej jeżdżąc kilka km x 3 tylko wyzywał mnie pod nosem, że samochód jest w stanie idealnym i coś sobie wymyśliłem (skąd wiem, na jego niestety mam w samochodzie kamerkę, która zapisuje również głos). Po 2 dniach samochód odebrałem i wszystko wróciło do normy, coś tam zamienili lewy na prawy i nie widzą co mogło być przyczyną ;/ 

 

 

Wiadomo, co w końcu było przyczyną? U mnie też coś stuka i trzęsie kierownicą przy mocnym skręcie (na kostce jeszcze bardziej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mts też daje mocno du..y... Ale nie lubię smarować ponieważ tak jak napisałem, każdy może się pomylić... Tylko podejście Pana Marka przy przyjeciu i wydaniu pojazdu jest jedyne w swoim rodzaju- jest świetnym kaznodzieja, a szablonowy klient marki Subaru, Saab, Volvo tego wlasnie potrzebuje... Potrzebuje autorytetu w swoim mechaniku, takiego psychologa który dopieści go swoimi opiniami i rzuci parę technicznych określeń ;), a jednocześnie ma mocna osobowość i jest pewny tego co robi... Tym wygrywa nad JM auto czy Autoplejada, bo tak jak pisałem, mam szacunek do każdej z tych Firm, w każdej coś robiłem, a mogę też wytknac błędy każdej z nich... Ale nie o to chodzi, jak ktoś ma "chemię" z mts, niech tam jeździ, bo o chemię właśnie tu chodzi ;)...

Jest w tym dużo racji. Sam sie na tym łapałem, że słuchając Marka mam otwartą japę.

Bardzo lubię z nim rozmawiać, fajnie opowiada o technice jazdy i mechanice i raczej wie co mówi.

Nie miałem wiele doświadczeń z innymi serwisami, wiec się nie wypowiem, ale dobre wrażenie zrobił na mnie Jaskóła, tez polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Krzyś ma rzeczywiście słabość do MTS :) Na grube naprawy rozumiem, ale od wymiany rozrządu po resztę prac spokojnie można oddać do min 2 miejsc we Wro. Mimo wszystko z JM mam o tyle nie miłe wspomnienia, że rozrząd wymienili, wszystko pięknie gra, ale po odbiorze samochodu coś bardzo mocno i wyraźnie stukało w zawieszeniu, a przy skręcie w prawo drgała mocno kierownica i stukało coś w przednim zawieszeniu - młody pracownik z JM od razu złapał temat, a niestety Pan Maciej jeżdżąc kilka km x 3 tylko wyzywał mnie pod nosem, że samochód jest w stanie idealnym i coś sobie wymyśliłem (skąd wiem, na jego niestety mam w samochodzie kamerkę, która zapisuje również głos). Po 2 dniach samochód odebrałem i wszystko wróciło do normy, coś tam zamienili lewy na prawy i nie widzą co mogło być przyczyną ;/ 

 

 

Wiadomo, co w końcu było przyczyną? U mnie też coś stuka i trzęsie kierownicą przy mocnym skręcie (na kostce jeszcze bardziej)

 

Nie powiedzieli, nie widzieli albo nie chcieli się chwalić co spieprzyli. Nie pamiętam co ale zamienili coś lewy na prawy bo niby w subaru są to części kompatybilne. Auto stało u nich dwa dni więc wiele mogli zrobić. Tylko to u mnie to waliło żelastwo o żelastwo. Nigdzie o tym nie pisałem, bo nie lubię robić szamba. Mimo, że pięknie wymienili rozrząd, uszczelnili wałki i z tego jestem zadowolony to niestety z podejścia do mnie w trakcie diagnozowania usterki już nie ;/ i trochę mnie to skrzywiło psychicznie w sprawie kolejnych wizyt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ja nic nie mam do mts, naprawdę ich szanuje i polecam, ale kompletnie nie rozumiem ludzi z Wrocławia, którzy np. na wymianę oleju czy klocków jadą właśnie tam, tracąc cały dzień, a nie do JM auto lub Autoplejady...

 

Ps. @macias, kto to Jaskóła???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ja nic nie mam do mts, naprawdę ich szanuje i polecam, ale kompletnie nie rozumiem ludzi z Wrocławia, którzy np. na wymianę oleju czy klocków jadą właśnie tam, tracąc cały dzień, a nie do JM auto lub Autoplejady...

 

Ps. @macias, kto to Jaskóła???

Macias chyba mówi o gości z Karmelkowej jeśli dobrze pamiętam Tomasz Jaskólski czy jakoś tak.

 

 

Ja tam Mts uwielbiam swoje się płaci, ale wiem za co. Mam bezproblemu gwarancje, nie muszę się martwić, że coś będzie nie tak. Każdemu zdarzy się gorszy dzień, ale dla mnie najważniejsze znaczenie ma to jak dany mechanik zareaguje na prośbę sprawdzenia czy stwierdzenie, że coś tam się dzieje. Staram się serwisować w jednym miejscu i w jednym miejscu mieć historie swojego auta. Poprzedni właściciel też serwisował w Mts z reszta bardzo dobry kolega Marka i na oględziny przyjechał samochodem z Bytomia, a ja z Wrocławia nie zdążyłem i zadzwoniłem tylko do Marka by sprawdził i stwierdził, że super wszystko nie ma do czego się przyczepić po za tym co było w ogłoszeniu chwile pózniej auto moje :) Ja mam zaufanie do Marka jak i całego Mts i uwielbiam tam przesiadywać i rozmawiać bo zawsze czegoś nowego się dowiem czy też Marek dokładnie wyjaśni jak dana rzecz ma się zachowywać i pracować.

 

 

Niestety i u Maćka się zawiodłem i w ASO na Krakowskiej Ci mają burdel i sami nie wiedzą co sprzedają. Choćby ostatnio potrzebowałem kupić olej i dzwonię do nich mają na stanie to jadę kupiłem co potrzebowałem niby butelka przygotowana. Pare dni temu chciałem kupić to stwierdzili, że nigdy takim nie handlowali i widocznie sprzedali mi inny. Dla mnie mega poważne podejście do klienta.

 

Jedno jest pewne co człowiek to inny serwis lubi i tyle :) Każdy serwisuje gdzie chce i co tu się w sumie rozpisywać ile ludzi tyle opini :)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ja nic nie mam do mts, naprawdę ich szanuje i polecam, ale kompletnie nie rozumiem ludzi z Wrocławia, którzy np. na wymianę oleju czy klocków jadą właśnie tam, tracąc cały dzień, a nie do JM auto lub Autoplejady...

 

Ps. @macias, kto to Jaskóła???

Prosty temat :) Nie ma co śmigać chyba, że ma się dużo wolnego czasu i trochę gotówki na zupę. Raz się połasiłem z bzdurą do MTS na przegląd i co zapomnieli mi założyć osłony pod silnik :) jasne można powiedzieć, że bzdura, tylko po tą bzdurę później trzeba gibać 100 km i tracić cały dzień. To taki prosty przykład dlaczego z pierdołami lepiej blisko. Sam szukam kogoś konkretnego we Wro. Jeszcze tylko z Yaco nie korzystałem, ale pierwszy kontakt bardzo pro i sympatycznie. 

 

Pan Tomasz z Karmelkowej, robiłem u niego poprzedniego ssaka kilka razy i wszystko na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeśli to karmelkowa: ojciec z synem w garażu na osiedlu domków... to ja mam bardzo słabe opinie... Tzn może się znają na rajdowych, ale np. o Legacy H6 nie mają żadnego pojęcia a się mądruja... Byłem tam z klientem na serwisie przedzakupowym, mega bzdury mówili do momentu, aż nie wytrzymałem i powiedziałem że znam te auta bardzo dobrze, że miałem ich ponad 100szt... oraz że mówią niestworzone rzeczy, a ceny części które podawali były o połowę wyższe niż w ASO... Pompa wody która kwalifikowali do wymiany, jeździ ponad 1,5 roku bez dotknięcia i nie cieknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się temat warsztatowy zrobił :P Jako osoba naprawiająca auta (WRX, STi oraz Civic, Punto, Bravo) w Autoplejadzie powiem tak... do klimatu trzeba się przyzwyczaić, czasem dokładnie wytłumaczyć o co chodzi, czasem pojechać na poprawkę, ale... efekt finalny jest taki, że po WRX'a zgłosiło się od razu 4 chętnych (+sam warsztat), a jeden z nich obraził się na mnie, że sprzedałem go innemu :P Co do regeneracji zacisków, to mają fachowca z zewnątrz, który bardzo dobrze ogarnia temat tłoczków, itd. :) Najpiękniejsze jest, że jest wybór i każdy może jechać tam gdzie chce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tam Mts uwielbiam swoje się płaci, ale wiem za co. Mam bezproblemu gwarancje, nie muszę się martwić, że coś będzie nie tak. Każdemu zdarzy się gorszy dzień, ale dla mnie najważniejsze znaczenie ma to jak dany mechanik zareaguje na prośbę sprawdzenia czy stwierdzenie, że coś tam się dzieje. Staram się serwisować w jednym miejscu i w jednym miejscu mieć historie swojego auta. Poprzedni właściciel też serwisował w Mts z reszta bardzo dobry kolega Marka i na oględziny przyjechał samochodem z Bytomia, a ja z Wrocławia nie zdążyłem i zadzwoniłem tylko do Marka by sprawdził i stwierdził, że super wszystko nie ma do czego się przyczepić po za tym co było w ogłoszeniu chwile pózniej auto moje :) Ja mam zaufanie do Marka jak i całego Mts i uwielbiam tam przesiadywać i rozmawiać bo zawsze czegoś nowego się dowiem czy też Marek dokładnie wyjaśni jak dana rzecz ma się zachowywać i pracować. Jedno jest pewne co człowiek to inny serwis lubi i tyle :) Każdy serwisuje gdzie chce i co tu się w sumie rozpisywać ile ludzi tyle opini :)

 

Temat MTSu... Marka...jego serwisu i podejścia do całości tematu jest znany wszystkim od wielu lat...:)

 

Nie którym się nie podoba to co czytam..."można nawijać makaron na uszy, przy kawce - zostawiając worek pieniędzy bez względu na markę serwisu"...

Ciekawe rzeczy wypisujecie...!!! :biglol:  Osobiście znam Marka wiele lat... i sam serwisowałem już kilka aut u niego...

Nie przypominam sobie, żebym kiedyś zapłacił  za coś co nie jest potrzebne, pić kawkę z Grażyną , a "Marek zabił mnie za to gruba fakturą" !!! :)

Chyba, że przyjechałem zbudować auto rajdowe od podstaw, zbudować nowy motor, co zależy już tylko od budżetu i wspólnych ustaleń

ale to już całkiem inna historia...;)

 

Bywam  tam od wielu lat...nasłuchałem się różnych historii o samochodach , właścicielach, relacjach między serwisem a klientem itd.... :facepalm:

Subaru nie jest najtańszą marką i gdy przyjeżdża  "ktoś z Polski"..i okazuje się że ma "poważny problem z autem" ..wcześniej zrobił coś tu i tam...

żeby było taniej...i jak już jest bardzo poważnie ...pojawia się w MTSie - to częsty obrazek... Marek zazwyczaj wychodzi na przeciw i stara się zawsze pomóc

ale nie zawsze można coś zrobić  "za przysłowiową miskę ryżu"...i jak pojawiło się coś poważnego do naprawy..jak się chce dalej jeździć

to trzeba zapłacić prawda ??? - nie mówię o robociźnie tylko ale części kosztują... oczywiście nic na siłę, można pozabierać swoje zabawki do domu

i pojechać gdzieś indziej... Do Tego macie przecież u Niego gwarancję na wszystko to co zrobi....więc to też jest karta przetargowa, której się nie wyprze jak zadzwonicie, czy przyjedziecie, bo coś się dalej dzieje z autem...

 

Małe podsumowanie - każdy ma prawo serwisować swoje auto gdzie chce i u kogo chce , MTS - nie jest żadną wyrocznią i nikogo nie zmusza na siłę

do serwisowania samochodów marki subaru tylko u Niego, klient ma prawo do wyboru serwisu i tego Wam nikt nie zabroni...:)

 

- zaznaczając ze nie pracuje w MTS-ie... i jestem tam takim samym klientem jak Wy...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie. to jest temat dotyczący każdego warsztatu, który wycenia usługi na normalnym poziomie, który jest adekwatny do roboty :) i nie twierdzę, że taniej to zawsze gorzej, mamy wolny rynek przecież... a jeśli kupuje się auto i nie ma na utrzymanie to nigdy to nie będzie działać i zawsze mechanik będzie zdziercą, bo za piątaka nie chce naprawiać. takie życie :) a dobry serwis zawsze się obroni i klientów nie będzie brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja tam Mts uwielbiam swoje się płaci, ale wiem za co. Mam bezproblemu gwarancje, nie muszę się martwić, że coś będzie nie tak. Każdemu zdarzy się gorszy dzień, ale dla mnie najważniejsze znaczenie ma to jak dany mechanik zareaguje na prośbę sprawdzenia czy stwierdzenie, że coś tam się dzieje. Staram się serwisować w jednym miejscu i w jednym miejscu mieć historie swojego auta. Poprzedni właściciel też serwisował w Mts z reszta bardzo dobry kolega Marka i na oględziny przyjechał samochodem z Bytomia, a ja z Wrocławia nie zdążyłem i zadzwoniłem tylko do Marka by sprawdził i stwierdził, że super wszystko nie ma do czego się przyczepić po za tym co było w ogłoszeniu chwile pózniej auto moje :) Ja mam zaufanie do Marka jak i całego Mts i uwielbiam tam przesiadywać i rozmawiać bo zawsze czegoś nowego się dowiem czy też Marek dokładnie wyjaśni jak dana rzecz ma się zachowywać i pracować. Jedno jest pewne co człowiek to inny serwis lubi i tyle :) Każdy serwisuje gdzie chce i co tu się w sumie rozpisywać ile ludzi tyle opini :)

Temat MTSu... Marka...jego serwisu i podejścia do całości tematu jest znany wszystkim od wielu lat...:)

 

Nie którym się nie podoba to co czytam..."można nawijać makaron na uszy, przy kawce - zostawiając worek pieniędzy bez względu na markę serwisu"...

Ciekawe rzeczy wypisujecie...!!! :biglol: Osobiście znam Marka wiele lat... i sam serwisowałem już kilka aut u niego...

Nie przypominam sobie, żebym kiedyś zapłacił za coś co nie jest potrzebne, pić kawkę z Grażyną , a "Marek zabił mnie za to gruba fakturą" !!! :)

Chyba, że przyjechałem zbudować auto rajdowe od podstaw, zbudować nowy motor, co zależy już tylko od budżetu i wspólnych ustaleń

ale to już całkiem inna historia...;)

 

Bywam tam od wielu lat...nasłuchałem się różnych historii o samochodach , właścicielach, relacjach między serwisem a klientem itd.... :facepalm:

Subaru nie jest najtańszą marką i gdy przyjeżdża "ktoś z Polski"..i okazuje się że ma "poważny problem z autem" ..wcześniej zrobił coś tu i tam...

żeby było taniej...i jak już jest bardzo poważnie ...pojawia się w MTSie - to częsty obrazek... Marek zazwyczaj wychodzi na przeciw i stara się zawsze pomóc

ale nie zawsze można coś zrobić "za przysłowiową miskę ryżu"...i jak pojawiło się coś poważnego do naprawy..jak się chce dalej jeździć

to trzeba zapłacić prawda ??? - nie mówię o robociźnie tylko ale części kosztują... oczywiście nic na siłę, można pozabierać swoje zabawki do domu

i pojechać gdzieś indziej... Do Tego macie przecież u Niego gwarancję na wszystko to co zrobi....więc to też jest karta przetargowa, której się nie wyprze jak zadzwonicie, czy przyjedziecie, bo coś się dalej dzieje z autem...

 

Małe podsumowanie - każdy ma prawo serwisować swoje auto gdzie chce i u kogo chce , MTS - nie jest żadną wyrocznią i nikogo nie zmusza na siłę

do serwisowania samochodów marki subaru tylko u Niego, klient ma prawo do wyboru serwisu i tego Wam nikt nie zabroni...:)

 

- zaznaczając ze nie pracuje w MTS-ie... i jestem tam takim samym klientem jak Wy...;)

I wszystko dobrze powiedziane :) Polać temu Panu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...