Audio w subaru

[Azrael]

Skłoniłeś mnie do poważnej odpowiedzi, czego nie lubię i rzadko mi się takiego posta popełnić zdarza

 

 

Raz coś zgodnego z moją rolą zrobiłem...

[WiS]

Swietłana jest niejednokrotnie homologowana w Polsce i za granicą. Spełnia wszystkie standardy i wymagania EU tak w zakresie zużycia paliwa (niestety tylko wysokooktanowe), jak i odporności na (z)użycie. Jest zręczna, poręczna i niekłopotliwa w użytkowaniu.

 

No, nie. Ja rozumiem drobne oszczędności - ale niekoniecznie u facetów w autach za stówkę i więcej!

A o akcji "Teraz Polska!", "Dobre, bo polskie" i "Kupuj polskie!" to Panowie może słyszeli? Jeśli nie, to uprzejmie i poważnie informuję, że Swietłana jest produktem importowanym spoza Unii, każda wydana na nią złotówka zasila imperializm rosyjski, zaś w kraju mamy liczne odpowiedniki o czysto polskim pochodzeniu, pomimo niekiedy mylących nazw handlowych: "Diana", "Sylvia", czy "Linda" . Trochę droższe w eksploatacji, ale za to równie sprawne.

Jeśli nie chcesz życ w kraju wysokiego bezrobocia i nędzy - wspieraj polską przedsiębiorczość!

 

I proszę mi tylko nie wciskać, że ten post nie jest merytoryczny!

Dawno nie byłem tak poważny, jak teraz.

[Gal]

A o akcji "Teraz Polska!", "Dobre, bo polskie" i "Kupuj polskie!" to Panowie może słyszeli? Jeśli nie, to uprzejmie i poważnie informuję, że Subaru jest produktem importowanym spoza Unii, każda wydana na nią złotówka zasila imperializm japoński, zaś w kraju mamy liczne odpowiedniki o czysto polskim pochodzeniu, pomimo niekiedy mylących nazw handlowych: "Click", "Warszawa", czy "Syrenka" . Trochę droższe w eksploatacji, ale za to równie sprawne.

Jeśli nie chcesz życ w kraju wysokiego bezrobocia i nędzy - wspieraj polską przedsiębiorczość!

 

I proszę mi tylko nie wciskać, że ten post nie jest merytoryczny!

Dawno nie byłem tak poważny, jak teraz.

 

Zgadzam się! I popieram!

[WiS]

(...)

Zgadzam się! I popieram!

 

Zawsze twierdziłem - i w twierdzeniu tym czuję się utwierdzony - że Galowie to plemię przewrotne i złośliwe... :wink:

 

Zaś ad rem, czyli co do urbana - zacytuję pewnego mądrego, wiejskiego proboszcza, który kiedyś w mej przytomności powiedział:

"Drodzy parafianie, ja też jestem tylko człowiekiem. I grzeszę. Więc ja was proszę, nie róbcie tak, jak ja robię, tylko tak, jak ja mówię..."

[Michał Bajorek]

No a co do określeń jak jazda na ekierkę, to może znacie jakieś inne bo mi się tu nasuwa: jazda na bagietę lub jazda na zimny łokieć, każde to określenie dotyczy tego samego i koniecznie musi być wsparte głośnym choć niekoniecznie dobrym audio( na pewno muzyka ma być całkiem do d... w moim mniemaniu oczywiście)

[arno]

A o akcji "Teraz Polska!", "Dobre, bo polskie" i "Kupuj polskie!" to Panowie może słyszeli? Jeśli nie, to uprzejmie i poważnie informuję, że Swietłana jest produktem importowanym spoza Unii, każda wydana na nią złotówka zasila imperializm rosyjski, zaś w kraju mamy liczne odpowiedniki o czysto polskim pochodzeniu, pomimo niekiedy mylących nazw handlowych: "Diana", "Sylvia", czy "Linda" . Trochę droższe w eksploatacji, ale za to równie sprawne.

Jeśli nie chcesz życ w kraju wysokiego bezrobocia i nędzy - wspieraj polską przedsiębiorczość!

.

No sory, ale kazden glupi wie, ze najlepsze sa jednak Ukrainki. I Bialorusinki. Nie ma bata. Ruskie nastepne, a dopiero potem moze nasze. Generalizujac oczywista, ale ksażaleniju taka jest bolesna prawda. Zwlaszcza Bialorusinki slyna z niezwykłej sprawności w owym sprzataniu. Równiez znane są z niezwykłej urody, co wyklucza je niestety z prac przydomowych, albowiem zadna Pani domu nie pozwoli na zatrudnienie takiej osoby. czemu nie wiem, ale tak to jest.

Natomiast Post FIDO o samosprzatajacych sie autach mnie natchnal. Moja małżonka zmusza mnie do sprzatania jej auta. Kruzy w nim jak najeta, bo sie niby dziecmi denerwuje i ciasto z kurosznką jedynie może ja uspokoić. Do tego powywalane zakupy, rozlane smietany i tak dalej. Rozumiem ze trzeba wykazlec na to samo sprzatajace sie auto 4x tyle co za jej, ale cholera, może zamiast sie tak upadlac???? Bo swoje to ja chetnie okkurzę, jednocześnie się odkorowując, bo nic tak mózgu nie wyłącza jak mycie auta. Ale zeby po jej kruszeniu??? A jak my se w domu nakruszym to co słyszym?

To ile kosztuje samosprzatajacy sie dom?

 

FIDO wez opatentuj samosprzatalnosc w tanszych pojazdach.jestem gotow partycypowac w kosztach projektowo eksperymentalnych - a to:

1. nowe tansze Swiety.

2. Przeglad dostepnosci sil wykfalifikowanych na terenie calego kraju.

3. Równiez sesje wyjazdowe - kuros konferencje w Rabce i w Minsku Bialoruskim.

[Michał Bajorek]

Też w to wchodzę, jakoś moje dzieci uspokaja również tylko ciasto lub bułeczka ale w połączeniu z soczkiem lub jogurtem. A że auta mamy nie przypisane osobowo (tzn. żony i moje) to jeżdrzę permanentnie egzemplarzem okruszonym i poplamionym bez względu, w który wsiądę. Więc chętnie miast wydawać tyle kasy na audio(którego jeżdrząc w stosownych prędkościach nie słyszę dokładnie) wybrałbym rozwiązanie Swietłana (może być 4x4 tj. z rozszerząną opcją na sprzatanie domu i obejścia wraz z dokaszaniem trawnika)

[Fido__]

No taaaaak. Wy myślicie, że to takie proste. A nie przyszło wam do waszych główek, że to musi być zatwierdzone przez FHI? Niezbędna jest pomoc dyrekcji w tej sprawie. To musi być jakieś globalne rozwiązane modułowe.

 

U nas Swietlana, w Japonii Chong Hi Lee, W Stanach Juanita, a w niemczech Krystyna. Zaraz się okaże, że to jak z nawigacją w foresterze. Jak nie będzie na danym rynku, to tylko jako kompas będzie wykorzystywana.

 

I niech teraz trafi do polski wersja z bliskiego wschodu powiedzmy. I co jeden z drugim zaczną mówić o Rachel? Wyobrażacie sobie to niezadowolenie na forum?

[Gal]

No taaaaak. Wy myślicie, że to takie proste. A nie przyszło wam do waszych główek, że to musi być zatwierdzone przez FHI? Niezbędna jest pomoc dyrekcji w tej sprawie. To musi być jakieś globalne rozwiązane modułowe.

 

U nas Swietlana, w Japonii Chong Hi Lee, W Stanach Juanita, a w niemczech Krystyna. Zaraz się okaże, że to jak z nawigacją w foresterze. Jak nie będzie na danym rynku, to tylko jako kompas będzie wykorzystywana.

 

I niech teraz trafi do polski wersja z bliskiego wschodu powiedzmy. I co jeden z drugim zaczną mówić o Rachel? Wyobrażacie sobie to niezadowolenie na forum?

 

 

Chyba przesadzasz z obawami. Swieta jest w pełni kompatybilna ze swoimi odpowiednikami w innych częściach świata. Nie jest dedykowana do konkretnego rynku i jej funkcjonalność nie zmienia się w zależności od lokalizacji, więc nie można jej porównywać z nawigacją/kompasem* Subaru. Dlatego obawy, że w pełni funkcjonalna w Polsce wersja Swiety, na innym rynku wyczyści tylko tapicerkę, a już wypolerować drązka zmiany biegów nie będzie umiała, są całkowicie nieuzasadnione.

 

 

 

 

*w zależności od rynku, niepotrzebne skreślić

[aflinta]

U nas Swietlana, w Japonii Chong Hi Lee, W Stanach Juanita, a w niemczech Krystyna.

 

Chong Hi Lee w wersji japońskiej nie przejdzie - nie przy obecnych stosunkach z chinami. Proponawałbym raczej Jin albo Yoko

[arno]

No tak. Ale nie moze byc YOKO ani nic takiego. W Japonii sprzataja Koreanki.

 

Czyli moze byc jedynie KIM Park. Co z pewnoscia dla panow domu placzy sie z kimaniem w parku, po wywaleniu przez malzonke. O ile sa tam parki. Parek moze byc kilka, tylko jak sie wladze ichniejszych miast zapatruja na sprzatanie po parkach?

[Than_Junior]

Ja proponuje :arrow: Tila Nguyen...Korea, a jakze. Zainteresowani niech poszperaja w necie

[Fido__]

Ja proponuje :arrow: Tila Nguyen...Korea, a jakze. Zainteresowani niech poszperaja w necie

 

Taaak... no myślę, że FHI miałby tutaj pole do popisu. I sprzedaż by wzrosła moooocno...

Светлана Светикова też jest całkiem ok ;-) http://www.diwaxx.ru/katalog/svetikova/1.php

[Michał Bajorek]

też jest całkiem ok ;-) http://www.diwaxx.ru/katalog/svetikova/1.php

 

To chyba dla zwolenników czystych aut i sado-maso. Chyba,że to co trzyma to smycz dla psa i jest to wariant Swjety rozszerzony o funkcję strzeżenia i nadzoru wozu przy pomocy tzw psa obronnego. No i obiektywnie trzeba przyznać , że to już jest wypasiona wersja

[arno]

też jest całkiem ok ;-) http://www.diwaxx.ru/katalog/svetikova/1.php

 

To chyba dla zwolenników czystych aut i sado-maso. Chyba,że to co trzyma to smycz dla psa i jest to wariant Swjety rozszerzony o funkcję strzeżenia i nadzoru wozu przy pomocy tzw psa obronnego. No i obiektywnie trzeba przyznać , że to już jest wypasiona wersja

Panowie, Ta osoba spiewala w musikalu Metro wystawionym w Moskwie przez naszych.

To artystka jest.

Przeciez.

[Michał Bajorek]

Taa, artystka ale całkiem ok A dobrze śpiewa? Pewnie lepiej brzmi niż to audio z tego postu, i nic nie trzeba poprawiać.

[Fido__]

Taa, artystka ale całkiem ok A dobrze śpiewa? Pewnie lepiej brzmi niż to audio z tego postu, i nic nie trzeba poprawiać.

 

Kurcze, to by nam załatwiło obydwa problemy na raz :-) Po prostu bingo

[Gal]

Taa, artystka ale całkiem ok A dobrze śpiewa? Pewnie lepiej brzmi niż to audio z tego postu, i nic nie trzeba poprawiać.

 

Kurcze, to by nam załatwiło obydwa problemy na raz :-) Po prostu bingo

 

Czy mi się wydaje, czy Panowie bujają w obłokach? Krótka konsultacja tego problemu z żoną napewno rozwieje dylematy...

[Fido__]

Czy mi się wydaje, czy Panowie bujają w obłokach? Krótka konsultacja tego problemu z żoną napewno rozwieje dylematy...

 

Żony wolałyby pewnie muskularnych murzynów jako moduły sprzątające

[Michał Bajorek]

Obawiam się,że prawda jest bardziej brutalna. Żony pewnie wolałyby abyśmy to my sprzątali auto i pewnie im obojętne czy przy tej czynności dobrze nam audio gra czy taż sami coś sobie nucim pod nosem (to tak aby za daleko nie odejść od tematu postu)

[arno]

Kolega Bajorek bardzo ale to BARDZO sie myli.

Normalna Zona kocha, dba, i jej zalezy na naszym szczesciu.

 

Chce zebysmy mieli auta szybkie, drogie, fantastyczne do rwania na blachę, żeby nam sie panny same pchali w ręce, żebyśmy piwo pili częściej jeszcze, i do pracy nie chodzili, a tylko sobie pucowali swój pojazd, dolewali wachy, olejem brudzili jasne kanapy i mankiety białych koszul.

A najbardziej im zalezy wląśnie na dobrym sprzęciorze w aucie, bo wtedy wiedzą, że sympatyczne swiety nie będą głupot gadać, tylko będą zasłuchane. A wtedy tracą czujność i wiadomo serwis dostępny jest dla użytkownika.

[WiS]

Dodajmy do tego jeszcze, że takich NORMALNYCH ŻON jest w całej populacji mężatek circa about 99.9%... :roll: :wink:

[Gal]

Kolega Bajorek bardzo ale to BARDZO sie myli.

Normalna Zona kocha, dba, i jej zalezy na naszym szczesciu.

 

Chce zebysmy mieli auta szybkie, drogie, fantastyczne do rwania na blachę, żeby nam sie panny same pchali w ręce, żebyśmy piwo pili częściej jeszcze, i do pracy nie chodzili, a tylko sobie pucowali swój pojazd, dolewali wachy, olejem brudzili jasne kanapy i mankiety białych koszul.

A najbardziej im zalezy wląśnie na dobrym sprzęciorze w aucie, bo wtedy wiedzą, że sympatyczne swiety nie będą głupot gadać, tylko będą zasłuchane. A wtedy tracą czujność i wiadomo serwis dostępny jest dla użytkownika.

 

Arno...

Czy Twoja żona ma siostrę?

[Michał Bajorek]

Kolega Bajorek bardzo ale to BARDZO sie myli.

Normalna Zona kocha, dba, i jej zalezy na naszym szczesciu.

 

Chce zebysmy mieli auta szybkie, drogie, fantastyczne do rwania na blachę, żeby nam sie panny same pchali w ręce, żebyśmy piwo pili częściej jeszcze, i do pracy nie chodzili, a tylko sobie pucowali swój pojazd, dolewali wachy, olejem brudzili jasne kanapy i mankiety białych koszul.

A najbardziej im zalezy wląśnie na dobrym sprzęciorze w aucie, bo wtedy wiedzą, że sympatyczne swiety nie będą głupot gadać, tylko będą zasłuchane. A wtedy tracą czujność i wiadomo serwis dostępny jest dla użytkownika.

Biję się w pierś mą rachityczną, tkwię w błędzie po same uszy, ale zapomniałeś dodać,że te kochające żony sprzątają nam same wętrza tych szybkich, drogich maszyn, co uniemożliwia niestety rozszeżanie opcji o jakiekolwiek Swiety(bo niby po co?) a w związku z jakością audio, o którą te cudowne istoty (żony oczywiście) zadbały - rozszeżanie opcji o Swiety artystki pięknie śpiewające jedwabistym głosem w języku Puszkina i Lermontowa staje się wprost niewskazane i niedorzeczne niestety.

[arno]

Panie Bajorek,

Cos Pan, mysmy wczesniej pisali, ze musim okruchi sami sprzatac ze swoich i żoninych aut. Przeciez moja boli kregosłup. No coś Pan.

 

Panie Gal, Moja żona ma. Brata. Odradzam. Ale jak mus to mus. Pisz Pan na Berdyczow.