ZiomalGrunt Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Opony piszczały, ale ani tył nie uciekał, ani ESP nawet nie mrugnęło. Dokładnie tak, a dla przenikliwych ....... Trochę jest dla mnie podejrzane to założenie na stałe ESP. ......zostaje zrobić profesurę z mechaniki lotu bo widać że doktorat już jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 i dlatego nie ma to jak stare wersje aut tam elektronika o ile była, była wyłączalna i pozwalała sie pobawić jak naszła na to ochota PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Jacky X, przy całym szacunku - ale zważając na twoje posty, gdy szukałeś samochodu ostatnio, a teraz gdy szukasz info o Forku to nasuwają mi się pewne pytania i refleksje: Jazda testowa Forkiem D odbyta? Jeśli nie to całe gdybanie jest zupełnie bez sensu. Dlaczego narzekasz na ESP? Pomijam wymogi prawne mówiące o konieczności stosowania tego ustrojstwa. Nie rozumiem twojego toku myślenia. Z jednej strony uważasz, że Forek jest nadsterowny. OK, niech będzie. po to jest ESP, żeby to niwelować. Ale na ESP też narzekasz. Więc o co ci chodzi w końcu? Chcesz Forkiem na tor wjeżdżać? Tosz to już graniczy z głupotą moim zdaniem. Co innego jakiś Forek STI, który coś tam ma podłubane, by coś tam pojeździć - ale jak wiadomo, to nawet seria STI nie nadaje się na tor. Bo na tor to są specjalne samochody zwane wyścigówkami Forek D nie robi numerów - inaczej byś już dawno na forum o tym czytał Zresztą jako ludzie dorośli każdy miał pod swoimi 4 literami już parę samochodów. I zastanówcie się, co trzeba było zrobić, by przy 70/80 km/h samochód wyprzedzał nas tyłem. Jeżdżąc normalnie jest to praktycznie niemożliwe. A od sytuacji awaryjnych jest ESP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scypio Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Wszystkie aktualnie produkowane Subaru mają właczone na stale ESP :!: (STI tez) AK ps.obawiam sie , ze wynika to z jakis wymogow bezp.... Włączone na stałe? :shock: Tzn. że nie daje się wyłączyć? Bo co czytam recenzje jakiegoś ciekawszego samochodu (ostatnio Infinity G37 i eee.. BMW 760Li ) to jest tam informacja, że ESP całkiem można odłączyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZiomalGrunt Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 ESP całkiem można odłączyć... Pewny jesteś tych informacji? A koła też da się zdjąc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 ESP czy tam DSP można wyłączyć - smaochód również nie zaprotestuje, gdy kierownik wybierze kurs kolizyjny przy 120km/h ze ścianą. Ale ja się pytam: no i? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 18 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Jazda testowa Forkiem D odbyta? Jeśli nie to całe gdybanie jest zupełnie bez sensu. Dlaczego narzekasz na ESP? Pomijam wymogi prawne mówiące o konieczności stosowania tego ustrojstwa. Nie rozumiem twojego toku myślenia. Z jednej strony uważasz, że Forek jest nadsterowny. OK, niech będzie. po to jest ESP, żeby to niwelować. Ale na ESP też narzekasz. Więc o co ci chodzi w końcu? . @Raga Oczywiście Forekma być dupowozem, takim praktycznym .Ale priorytety są. Chyba jak każdy na forum cenię właściwości jezdne auta. Ale nie tylko te po ESP ale przede wszystkim te wynikające z konstrukcji auta. Choć po prezentacji doceniłem ESP. Sprytne cholerstwo i wiem,że nastepne auto rodzinne powinno to mieć. Inaczej niż moje auto.Odwotnie ono ESP mieć NIE MOŻE :grin: (bood jadącego subaru jest tylko piękniejsze subaru jadące bokiem). Jazda testowa jest OK. Coś tam wnosi.Ale ma się nijak do tego jak można przetestować auto na lotnisku. No choćby poczytać jak testował ktoś oblatany w temacie. Na pytanie co trzeba zrobić aby przy 70-80 tył wyprzednił przód ? Niewiele. Najpierw skręt w jedną stronę , potem ostro w drugą i już obrót.No,może zniesie to cześć aut sportowych,ze sztywnym zawieszeniem i szerokimi oponami.Ale większość cywilów wykręci bąka Jazda testowa nieodbyta.Pewnie będę chciał zobaczyć jak zestrojona jest skrzynia itp. ale jak powyżej z testami ma to tylko luźny związak.Ot prezentacja. A z innej beczki, były też takie opinie : 1)5 i 6 bieg dłuugie , trudne do wykorzystania poza autostradą.Forek ciężki i trzeba "wajchować". 2)Sprzęgło i dwumas awaryjne w odmianach dieslowskich. Prawda czy fałsz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 )5 i 6 bieg dłuugie , trudne do wykorzystania poza autostradą.Forek ciężki i trzeba "wajchować". 2)Sprzęgło i dwumas awaryjne w odmianach dieslowskich. Niewiele. Najpierw skręt w jedną stronę , potem ostro w drugą i już obrót. Ręce opadaja.....pa.. :grin: AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Na pytanie co trzeba zrobić aby przy 70-80 tył wyprzednił przód ? Niewiele. Najpierw skręt w jedną stronę , potem ostro w drugą i już obrót.No,może zniesie to cześć aut sportowych,ze sztywnym zawieszeniem i szerokimi oponami.Ale większość cywilów wykręci bąka Ale po co gdybać nad takimi sytuacjami? Forester jest wysoki i nie ma superszerokich kapci. Zjawisko opsiane to sytuacje krytyczne a nie codzienność na polskiej drodze, więc nie ma wogóle sensu tracić energię na tego typu dywagacje. Podobnie jak testowanie SUV'opodobnego Forestera na lotnisku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ibex Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 [..]A z innej beczki, były też takie opinie : 1)5 i 6 bieg dłuugie , trudne do wykorzystania poza autostradą.Forek ciężki i trzeba "wajchować". 2)Sprzęgło i dwumas awaryjne w odmianach dieslowskich. Prawda czy fałsz ? Ciekawe opinie.... ja włączam szóstkę nawet w Warszawie. Powyżej 100 km/h można już spokojnie na tym biegu jechać, choć rozpędzanie zaczyna się od 120. Sprzęgło i dwumas awaryjne... cóż, ja już trochę przejechałem tym modelem i jak na razie (odpukać w niemalowane) spokój. Pozdrawiam Ibex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateoos Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 1)5 i 6 bieg dłuugie , trudne do wykorzystania poza autostradą.Forek ciężki i trzeba "wajchować". Szóstki używam tylko na dłuższych prostych, ale piątka to normalny bieg do jazdy - aczkolwiek nie ukrywam, że najprzyjemniejsza jazda Forkiem D odbywa się na trzeciej i czwartej "chyżości" PS. "Chyżość" - bieg wg przedwojennej terminologii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZiomalGrunt Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 mnie już wszsytko opadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scypio Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Na pytanie co trzeba zrobić aby przy 70-80 tył wyprzednił przód ? Niewiele. Najpierw skręt w jedną stronę , potem ostro w drugą i już obrót. no tak już jest, że jednym idzie to a innym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lembke Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Zjawisko opsiane to sytuacje krytyczne a nie codzienność na polskiej drodze odkąd zaczęto stawiać krawężniki na środku drogi staje się to codziennością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krist Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 jeździłem benzynowym i ja bym sie z tym intruktorem zgodził, jest niestabilny , i rzeczywiście to dobre auto, po prostu ma za wysokie zawieszenie. Na równej drodze jest ok, ale spróbuje na szybszym zakręcie natrafić na nierówność i tył ucieka. Po prostu on nie jest na polskie drogi zestrojony i raczej do spokojnej jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateoos Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Na równej drodze jest ok, ale spróbuje na szybszym zakręcie natrafić na nierówność i tył ucieka. Po prostu on nie jest na polskie drogi zestrojony i raczej do spokojnej jazdy Dobrze, że o tym wcześniej nie wiedziałem - jakbym wiedział, to pewnie dawno wylądowałbym na jakimś drzewie podczas jazd demonstracyjnych z klientami, na których spokojnie to my jedynie parkować umiemy PS. Jeżdżę wolnossakiem 2.0, doładowanym 2.5 i dwulitrówką na mazut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krist Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 skoro tyle jeździsz to powiedz, nie masz wrażenia na szybkim łuku że auto jest niestabilne? Nie chodzi o to że wlecisz w drzewa, bo esp czuwa i poskramia latający tył ale w poprzednim modelu tak nie jest, nie ma esp i nie jest potrzebne. Ja miałem tak, jade nowym ok 90 po łuku w dół, trafiam na wybijający wybój, jechałem w tym miejscu starym wiele razy i było ok, nawet przy 100, a tu nagle tył ucieka na zawnętrzną i włacza się esp. Coś jest nie tak, bo dla 06 ten zakręt to żadne wyzwanie a 09 sie ratuje esp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 krist, samochód zmienił wymiary więc należy się spodziewać, że będzie teraz bardziej niestabilny. Forek stał się SUV'em bo na takie auta jest popyt. Musiał zatem z kombika z wyższym zawiasem stać się szafą na kółkach i AWD. Nie jeździłem jeszcze nowym Forkiem ale już wizualnie auto "mówi" że trzeba je prowadzić wolniej od starego modelu, w którym zakładało się kapcie szosowe i latało się jak rakieta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateoos Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Na szybkim, równym łuku samochód jest stabilny. Problem może wystąpić na szybkim, nierównym łuku, na którym trzeba zahamować - na mojej ulubionej trasie pokazowej są dwa takie miejsca, w których tył ZAUWAŻALNIE przesuwa się o kilka cm w bok. Forester nie jest wyścigówką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 19 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2009 Przypuszczam, że na "TYM" winklu i przy lekkim hamowaniu moją Imprezką latam bokiem przy Bridgestone RE 50 więc już nie przesadzajcie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 20 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 Co do mojego - 2.0XT: w normalnej jezdzie nigdy nie zaskoczyla mnie nadsterownosc forestera. jak pisali koledzy, zdarzal sie uskok tylu na nierownosciach - mniejszy lub wiekszy w zaleznosci od stopnia zuzycia amortyzatorow. Wydaje mi sie, ze seryjne balony tez nie pomagaja - lubia sie podwinac i odbic, nie wiem, czy dobrze to okreslam. Miekie zawieszenie, miekkie stabilizatory powoduja dosyc mocne pochylenie budy w zakrecie i moga troche falszowac 'odczyt' zakretu. Mi dokuczala troche przekladnia kierownicza - moze troche malo precyzyjna. Kwestia przyzwyczajenia. Moim zdaniem oryginalnie forester jest dosyc neutralny, chyba jednak ze sklonnoscia do podsterownosci. Z kilku podobnych samochodow, ktorymi jechalem, jest najlepszym kompromisem pomiedzy bezpiecznym, szybkim przemieszczaniem sie (dynamiczny silnik, dobra trakcja) a wygoda (miekki zawias, bezbolesne dziury, tory, lekki teren). Jak jeszcze moj forek byl seryjny, testowalem go na sniegu i lodzie - zachowywal sie wiecej niz poprawnie, jakbym nie byl z natury oszczedny w opiniach napisalbym - swietnie . O ile dobrze pamietam, zdecydowane docisniecie w zakrecie powodowalo podsterownosc, odjecie gazu (dodanie na wejsciu i lekkie odpuszczenie) - nadserownosc. Bywalo tez tak, ze wybaczal mi powazne bledy, o ktorych wolalbym nie pamietac. To moje indywidualne i laickie odczucia - moge sie mylic, bo seryjne zawieszenie wymienilem jakis czas temu no i jestem kompletnym amatorem. Teraz mam kompletnie inne zawieszenie, kola, hamulce - wymuszone troche wieksza moca niz zdecydowala fabryka. Na pewno lepiej spisuje sie samochod w szybszej jezdzie, ale co jakis czas tesknie za seria No i caly czas intensywnie ucze sie zachowan samochodu i ich kontrolowania. Nie wiem, jak diesel, ale dlaczego niby mialby sie zachowywac inaczej ? Tak sie rozpisalem, bo forester to wdzieczny temat i nietuzinkowe auto, naprawde trudne do sklasyfikowania i chyba bez konkurencji 1:1. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 Na szybkim, równym łuku samochód jest stabilny. Problem może wystąpić na szybkim, nierównym łuku, na którym trzeba zahamować ..........Forester nie jest wyścigówką. To jest ta sytuacja. Teb instruktor własnie tak opowiadał.Wjechali na odcinek drogi, na którym klienci mogą testować auto.Jeden, drugi,piąty zakręt,miodzio,i w końcu taki nierówny zakręt i nie wiadomo skąd , sru ..... forkiem rzuciło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 To jest ta sytuacja. Teb instruktor własnie tak opowiadał.Wjechali na odcinek drogi, na którym klienci mogą testować auto.Jeden, drugi,piąty zakręt,miodzio,i w końcu taki nierówny zakręt i nie wiadomo skąd , sru ..... forkiem rzuciło. a czym by nie rzucilo na nierownym zakrecie, wzietym za szybko ? Z tego co pamietam, to forester potem sie blyskawicznie ustawia na prosto bez kontry i bez specjalnego ogarniania gazu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 forester potem sie blyskawicznie ustawia na prosto bez kontry i bez specjalnego ogarniania gazu. w odroznieniu np. od Ferrari..... :cool: AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 forester potem sie blyskawicznie ustawia na prosto bez kontry i bez specjalnego ogarniania gazu. w odroznieniu np. od Ferrari..... :cool: AK Ja zanim kupię ferrari to będę wolał sprawdzić np. na lotnisku czy na tym słynnym poruszanym w tym wątku łuku. Bo starsze ferarri jechały super, te nowe ma ESP i jakieś ograniczenia elektroniczne a TO JEST PODEJRZANE! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi