Skocz do zawartości

Forester MY 09 - charakterystyka prowadzenia


Jacky X

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od pewnego czasu interesuje mnie Forek Diesel i zbieram na jego temat info.Ostatnio rozmawiałem z człowiekiem ,który też był nim zainteresowany i po jeździe próbnej wybrał inne auto.Co do fachowości tego Pana nie mam wątpliwości bo jest instruktorem jazdy , posiadaczem forka MY 00 i ogarnia jazdę jak to się mówi na forum.

 

Zresztą wychwalił forka za wygląd,napęd, przestrzeń i co tam jeszcze.Ale do rzeczy:

 

Mówi,że forek jest bb.nadsterowny i na jeżdzie próbnej przy niewielkiej prędkości 70-80 km/h tył zaczął wyprzedzać przód. Mówił :to nie znaczy,że to jest złe auto.Przeszło wszystkie testy,jest bezpieczne ale po prostu na tle setki innych aut jest gorzej zbalansowane , ma gorsze właściwości jezdne tj.tendencję do silnej nadsterowności.Może jest to koszt dużej przestrzeni z tyłu i przesunięcia cięzkiego silnika mocno do przodu.

 

W sensowności tej opini utwierdza mnie założony na stałe i nie dający się wyłączyć system ESP.

 

Proszę o ustosunkowanie się do tej opini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jedynie co mi sie nasuwa , to wyślij tego pseudo instruktora na szkolenie doskonalące , i powiedz mu żeby , może zawód zmienił :?: :mrgreen: . Bedzie lepiej i bezpieczniej , dla kursantów ..... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie lepiej i bezpieczniej , dla kursantów .....

:mrgreen:

. Wyjmujemy bezpiecznik ESP i wypadamy na testy. Co można powiedzieć o właściwościach jezdnych Forka My09 BD.

To samo co o OBK i Legacy......

AK

ps.cos tam koledze nie pasowalo (nie w aucie :!: ) i "palnął" coś bez sensu.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, jak długo "instruktor" siedział za kółkiem w Foresterze, dlatego też nie chcę podważać jego kompetencji, powiem jednak tylko, że niejednokrotnie podczas jazd testowych wchodzę w ciasne zakręty stanowczo zbyt szybko :) i nigdy tył nie miał zamiaru wyprzedzić przodu.

 

Tył sprawia niewielkie problemy na pofałdowanych zakrętach przy hamowaniu /potrafi uskoczyć w bok o kilka centymetrów/, jednak trzeba przesadzić z prędkością.

 

...chyba, że z trolejami z tyłu pan instruktor jeździł... ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. jeździłeś forkiem(Carfit) i wkładasz tą opinię między bajki ???

 

Ten instruktor był ze sportowej szkoły jazdy (celowo nie chcę mówić kto bo może się okazać,że znajomy) . Cała ekipa była b.kompetentna. Ale współpracują ściśle z inną marką. :wink:

 

Może są dostępne jakieś obiektywne testy ??? Albo może przy okazji jakieś podjeżdżawki ktoś będzie testował Forka BD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet najlepsze kompetencje nie oznaczają obiektywności.

 

Jacky X, usiądź za kierownicą Forka, pojeździj i miej własne zdanie. Twoje odczucia mogą być kompletnie inne, niż instruktora, współpracującego z inną marką.

 

Tak.Racja. Tyle tylko,żeby pojeździć to raczej trzeba kupić. A jak się kupi i się niespodoba,to co dalej ???

Inna sprawa,że choć wiem jaki samochód mnie cieszy to nie czujęsię na siłach wypowiadać czy ma tendencję do nadsterowności czy nie i jak się to ma do innych aut.

 

A tamten Pan testuje dla różnych pism itp. Poza tym z włączonym ESP to jednak trochę inaczej bo elektronika "poprawia" rzeczywistość.

 

 

PS. Przydały by się jakieś "drzwi" otwarte Subaru w Modlinie. Nie możektoś tego zrobić , choćby komercyjnie ??? Przecież każdy salon z tego co widzę ma auta testowe. Ale co to za test Krakowską w korku do Janek i z powrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to za test Krakowską w korku do Janek i z powrotem.

Tak mniej więcej się eksploatuje auto. :idea: ...do Modlina , po torze to jakieś nieporozumienie :shock: ..może gdzies nad Wisłą po dziurach jeszcze bym zrozumiał

salon z tego co widzę ma auta testowe.

Poza tym z włączonym ESP to jednak trochę inaczej bo elektronika "poprawia" rzeczywistość.

To jednak Pan sobie nie pojeżdzi testowym z salonu...może jakis znajomy da swoj do testow.... :roll:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem już swoim Forkiem Dyszlem 35 kkm. Fakt faktem, że jak już wcześniej gdzieś pisałem tył jest czasami lekko nieprzewidywalny, ale że nadsterowny?? Byłem swoim niedawno w Szwajcarii i na kilku przełęczach (na wysokościach sporo ponad 2200 m.n.p.m), które zaliczałem zakrętów nad przepaściami było tyle, że gdyby zachowywał się tak jak ten Pan piszę, wąchałbym już kwiatki od dołu :twisted:

Pozdrawiam

Ibex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie fajne doświadczenie z pewnym zakrętem w miejscowości Kłomnice na trasie Częstochowa-Radomsko.Droga tam jest fatalna/była kładziona kanalizacja/,a ów zakręt niedość ,że na zewnętrznej jest niżej niż na wewnętrzej o jakieś 10-15 cm,to są tam dwie ,czy trzy muldy dość pokażne,ogólnie tragedia.Ad rem-przy prędkości 70-80 km Forek faktyczne ma ochotę uciekać dupskiem,ale elektronika go po chwili uspokaja.Przy pokonywaniu zakrętu z prędkością 50-60 km -nic się nie dzieje.Myślę ,że problemem Forka jest trochę żle dostrojone zawieszenie/koła tracą kontakt z drogą na muldach/.Często tam jeżdzę i tak się bawię.Nadmieniam,że nigdzie więcej takich cudów Forek nie robił.Generalnie ,jak obserwuję to ten zakret większość aut pokonuje przy 40 -50 km/h,nieżle przy tym skacząc.Myslę,że Forek jest jednak ok.trzeba pewnie go trochę poznać i jego narowy.Tak ,jak każde autko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[..]Co to znaczy lekko nieprzewidywalny tył, coś jest na rzeczy jednak ???
"Lekko nieprzewidywalny tył" dobrze opisał kolega eRGie. W skrócie mówiąc to podskakuje lekko na jakiś poprzecznych nierównościach. Ale nigdy nie wyprzedza przodu :smile: .

 

Pozdrawiam

Ibex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z pewnym zakrętem w miejscowości Kłomnice na trasie Częstochowa-Radomsko

Ostatnio miałem paręnaście razy wątpliwą przyjemność pokonywać ten łuk. Pewnie przy wejsciu ujmujesz gaz, przód zostaje dociązony, a tym samym lżejszy tył idzie w górę. Wtedy na źle wyprofilowanych nierównościach ;) koleinach, muldach, lejach, wyrwach etc. tylne koła tracą częściowo przyczepność, środek ciężkości przesunięty jest do przodu, siła odśrodkowa wypycha szybciej tył i ma się wrażenie nieprzewidywalności zachowania autka. Co do krytyki seryjengo zawieszenia Forka to byłbym ostrozniejszy i zastanowiłbym się do czego i dla kogo ten model Subaru został stworzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do krytyki seryjengo zawieszenia Forka to byłbym ostrozniejszy i zastanowiłbym się do czego i dla kogo ten model Subaru został stworzony.

 

Czyli ?

 

Widomo,że to nie jest auto do jazdy w terenie UAZ, Pajero,Land Cruiser. Wiadomo,że nie jest to auto do zapierdzielania w zakrętach vel GT.

 

Jednak nigdy nie wybiorę auta ,który robi numery jak wczesne audi TT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem paręnaście razy wątpliwą przyjemność pokonywać ten łuk. Pewnie przy wejsciu ujmujesz gaz, przód zostaje dociązony, a tym samym lżejszy tył idzie w górę. Wtedy na źle wyprofilowanych nierównościach koleinach, muldach, lejach, wyrwach etc. tylne koła tracą częściowo przyczepność, środek ciężkości przesunięty jest do przodu, siła odśrodkowa wypycha szybciej tył i ma się wrażenie nieprzewidywalności zachowania autka. Co do krytyki seryjengo zawieszenia Forka to byłbym ostrozniejszy i zastanowiłbym się do czego i dla kogo ten model Subaru został stworzony.

ładny opis :idea: , w jakiej sytuacji i dlaczego cos moze sie dziać :idea: potwierdzam

MY10 podobno ma troszke sztywniejsze zawieszenie jak zrobie jakas trase to dam znac czy jest jakas zmiana zachowania w podobnych sytuacjach..

AK

ps. AudiTT awd (początek produkcji) rzeczywiscie bywało niebezpieczne w ekstremalnych sytuacjach ( ham z duzych szybkosci nawet po w miare rownym asfalcie dawało niezapomniane wrażenia :mrgreen: ) ale co TT ma do FOR.D. :?: :shock: ...... temat zakupu chociaz mamy z głowy.. :grin: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne Forek D był testowany. Często widzę go na okładkach czasopism motoryzacyjnych i teraz zbaraniałem.

 

1) Kupić auto żeby zobaczyć jak jeździ - bez sensu. Trochę podobna sytuacja do pierwszego seksu dopiero po nocy poślubnej :mrgreen: Lekko za późno na reklamację.

 

2) Poczytać w gazecie.A wiadomo kto i co chciał udowodnić.I dlaczego ? W dzisiejszym świecie to już chyba tylko "zawieszenie" jest niezależne :lol:

 

3) Niestosuje się pokazu/testów na torze w każdych okolicznościach koniunktury motoryzacyjnej.

 

To jak wybrać auto ? Posiedzieć już posiedziałem w Forku . Fajnie. Tu ukłon w stronę P. Andrzeja bo to najbliższy salon a Forek stoi jeszcze przed drzwiami.

 

Sęk w tym,że powinienem go lubić (Forka) conajmniej tak jak w połowie GT-ka. Każdy kilometr, każdy zakręt . Bo po zakupy to mogę z siatką iść i na to misię trzeba inwestować w auto.

 

Ma ktoś namiar na konkretne testy Forka MY09 BD ? Trochę jest dla mnie podejrzane to założenie na stałe ESP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ?

 

Widomo,że to nie jest auto do jazdy w terenie UAZ, Pajero,Land Cruiser. Wiadomo,że nie jest to auto do zapierdzielania w zakrętach vel GT.

 

Sam sobie częściowo odpowiedziałeś. I zdaje się że jesteś kolejną osobą, która szuka "złotego środka". Obawiam się żę trdno będzie dzisiaj znaleźć pojazd do wszystkiego. Zresztą Pajero czy LandCrusier'em w salonowych specyfikacjach nie zapuszczałbym się w teren, a przynajmniej nie w pojedynkę.

Jeśli, dojazd do posesji masz po drodze gruntowej lub szutrze, pracujesz w firmie budowlanej, masz rodzine, psa, lubisz z nimi spędzać wolny czas aktywnie na łonie natury, a przy tym czerpiesz przyjemnośc z jazdy i chcesz być en vogue to Forek z oszczędnym dieslem jest jak najbardziej solidnym wyborem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam o tym wyjeżdżającym tyle i przecieram oczy ze zdumienia :shock:

 

Ostatnio robiłem Forkiem z dość dużą prędkością takie małe rondko przy hipermarkecie. Opony piszczały, ale ani tył nie uciekał, ani ESP nawet nie mrugnęło.

Posiadam chyba jakiś unikatowy egzemplarz :razz: :wink:

 

Mam też na zjeździe z autostrady taki ulubiony ślimak (będzie około 210 stopni :twisted: ) i Forek (za pierwszym razem ku mojemu zdziwieniu) robi je bez problemów z tą samą prędkością co Legac.

Jedyna różnica to mocno wychylające się nadwozie (w Forku czywiście :wink: )

 

A jeżeli chodzi o nierówności na drodze, to wydaje mi się, że w Legacy (subiektywne :?: ) wrażenie przeskakiwania tyłu o kilka centymetrów na boki jest nawet większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...