Mogłaś moją być KRYZYSOWĄ narzeczoną...

[leto]

Jak to możliwe  ceny coraz bardziej europejskie, nasza waluta spada, a my dalej ją chcemy? jajco nam dała ta złotówka..
Obawiam się "wariantu greckiego" z tym że u nas nie ma euro, które by nas poratowało.

[skwaro]

3 minuty temu, leto napisał:

Jak to możliwe  ceny coraz bardziej europejskie, nasza waluta spada, a my dalej ją chcemy? jajco nam dała ta złotówka..
Obawiam się "wariantu greckiego" z tym że u nas nie ma euro, które by nas poratowało.

 

Cytat z tego samego źródła:

"Dziś z rządu popłynęły same dobre informacje. Podwyżka za ogrzewanie i ciepła wodę dla odbiorców indywidualnych nie będzie wyższa niż 40 proc."

 

:D

[Szürkebarát]

14 godzin temu, skwaro napisał:

Nawozów nie brakowało i nie zabraknie, bo rolników i tak już nie jest na nie stać...

Rolników w Polsce na coś nie stać?! Bo jak się patrzy na ich domy (nawet bez zaglądania do środka), samochody i sprzęt rolniczy to można odnieść wrażenie, że stać ich na wszystko czego zechcą.

[Pan Dziedzic]

Uogułem @skwarojest rzetelny, akuratny i sprawiedliwy.

Skoro napisał że nie stać to nie stać. 

Nie dyskutować.

 

[Jaca68]

14 godzin temu, skwaro napisał:

Nawozów nie brakowało i nie zabraknie, bo rolników i tak już nie jest na nie stać...

A po co nawozić? Nawozy to samo zło, chemia. Czas na eko uprawy.

 

 

 

 

 

 

 

Jak na Sri Lance.

 

[skwaro]

47 minut temu, Szürkebarát napisał:

Rolników w Polsce na coś nie stać?! Bo jak się patrzy na ich domy (nawet bez zaglądania do środka), samochody i sprzęt rolniczy to można odnieść wrażenie, że stać ich na wszystko czego zechcą.

Złudne wrażenie. Cena saletry amonowej (najpopularniejszy nawóz w rolnictwie) urosła z 1100/tonę na wiosnę 2021 do prawie 4000/tonę obecnie. 

 

7 minut temu, Jaca68 napisał:

A po co nawozić? Nawozy to samo zło, chemia. Czas na eko uprawy.

 

 

 

 

 

 

 

Jak na Sri Lance.

 

Pytanie czy ludzi stać na to, żeby takie eko produkty kupować, bo ich uprawianie nie jest problemem, po prostu dużo więcej kosztuje 

[gourmet]

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Rolników w Polsce na coś nie stać?! Bo jak się patrzy na ich domy (nawet bez zaglądania do środka), samochody i sprzęt rolniczy to można odnieść wrażenie, że stać ich na wszystko czego zechcą.

Jeżeli mówisz o tych z Pyr, Łomianek i Kępy Zawadowskiej to zgoda. Ale już Polska B <15h biednie.

[Panbenonium]

Ide do sąsiada powiedzieć mu, że nie stać go na to co stoi u niego w garażu. Haha, ale mu dokopie hehehe.

[Szürkebarát]

3 godziny temu, skwaro napisał:

Złudne wrażenie. Cena saletry amonowej (najpopularniejszy nawóz w rolnictwie) urosła z 1100/tonę na wiosnę 2021 do prawie 4000/tonę obecnie. 

Zebraną pszenice w przyszłym roku nie sprzedadzą w cenie 1500 za tonę tylko może po 4500 za tonę?, więc może się opłaci kupić w tym roku nawozy po 4000 za tonę?

3 godziny temu, gourmet napisał:

Jeżeli mówisz o tych z Pyr, Łomianek i Kępy Zawadowskiej to zgoda. Ale już Polska B <15h biednie.

Ale nie orzą już zabiedzonym konikiem, nie sieją garścią z płachty i nie świecą w domu kagankiem? Nie gnieżdżą się w czworakach tylko mieszkają w swoich domach? Do sklepu nie chodzą pieszo, nie jeżdżą rowerem tylko podjeżdżają samochodem. Fakt, jak kto pijący to bimbru pije więcej niż wódki monopolowej.

W Pyrach, Łomiankach czy w Kępie Zawadowskiej nie ma rolników, są ogrodnicy albo hodowcy czegoś drogiego.

3 godziny temu, Panbenonium napisał:

Ide do sąsiada powiedzieć mu, że nie stać go na to co stoi u niego w garażu. Haha, ale mu dokopie hehehe.

Nie ma to jak dokopać sąsiadowi  ? "O jaka piękna jest/ Ojczyzna nasza z lotu ptaka/ aż chce się płakać/ normalnie, chce się płakać!".

[skwaro]

3 godziny temu, Szürkebarát napisał:

Zebraną pszenice w przyszłym roku nie sprzedadzą w cenie 1500 za tonę tylko może po 4500 za tonę?, więc może się opłaci kupić w tym roku nawozy po 4000 za tonę?

 

Niestety to tak nie działa. Mało tego, jakby zaczęli sprzedawać pszenicę po 4500/tonę to za chleb byś płacił ponad 100 za bochenek... 

 

Tak na marginesie, to widziałem w niedzielę kalkulację dla gospodarstwa grubo ponad 100ha, zakupy nawozów obcięte do 1/3 z 2021, bo się nie spinało. A na nasze warunki to dość spore gospodarstwo z obrotem liczonym w setkach kpln. 

 

Trzeba być wiceminstrem z PIS żeby w zeznaniu majątkowym pokazać gospodarstwo 16ha z dochodem 5kpln rocznie żeby się potem chwalić traktorem za 1,5mln (brat kupił w prezencie!)

Edytowane 25 Sierpnia 2022 przez skwaro

[Szürkebarát]

Co za różnica czy bochenek chleba będzie po 100 złotych czy po tysiąc? Wprowadzona zostanie n-ta tarcza inflacyjna i załatwione. Można też chleb z regulowaną ceną sprzedawać w systemie reglamentacji. 

 

Och, jak to uroczo peerelowe... gdybym mógł to przekazać preziowi, na pewno by z uśmiechem mlasnął.

[Aga]

52 minuty temu, skwaro napisał:

przenicę

Auć 

[skwaro]

29 minut temu, Aga napisał:

Auć 

Auć, aż wstyd... 

[Pan Dziedzic]

To ktoś się włamał na konto @skwaro, domniemam, bo to asz kurde niemożliwe.

[QbaqBA]

1 godzinę temu, skwaro napisał:

widziałem w niedzielę kalkulację dla gospodarstwa grubo ponad 100ha, zakupy nawozów obcięte do 1/3 z 2021, bo się nie spinało. A na nasze warunki to dość spore gospodarstwo

Średnia wielkość gospodarstwa rolnego w PL to ~11ha. Na południu kraju to często nawet nie połowa tego. I zwłaszcza dla tych małych, gdzie nierzadko dzieci już uciekły do miast a zostali tylko starsi gospodarze nadchodzący czas może być bardzo ciężki...

[Szürkebarát]

1 minutę temu, QbaqBA napisał:

Średnia wielkość gospodarstwa rolnego w PL to ~11ha. Na południu kraju to często nawet nie połowa tego. I zwłaszcza dla tych małych, gdzie nierzadko dzieci już uciekły do miast a zostali tylko starsi gospodarze nadchodzący czas może być bardzo ciężki...

Dzieci nigdzie nie uciekły tylko WYBRAŁY miasto albo i jakiegoś jukeja. "starsi gospodarze", po za gospodarstwem, rentą albo i emeryturą, mają SWOJE domy i pola i od maja 2004 roku rozmaite dopłaty. Gdy byli młodsi nie było im ciężko? Nawet w PRLu dzietność w ich rodzinach nie wskazywała na to że im ciężko.

[GREGG]

Trzeba zapasy browaru robić 

 

Ograniczenie produkcji w zakładach Grupy Azoty i Anwilu uderzają nie tylko w rolników, którym trudniej może być zdobyć nawozy. Za chwilę branża napojów może mieć problemy z produkcją przez braki CO2, a reszta handlu z produktami wymagającymi niskich temperatur przez braki tzw. suchego lodu.

 

https://businessinsider.com.pl/firmy/dramatyczna-sytuacja-producentow-napojow-brakuje-dwutlenku-wegla/hh8t7zy

 

[Blixten]

Dajcie spokój z tym cukrem, octem i nawozami ... 

Ja tu gorsze rzeczy czytam: https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-rz-browary-i-zaklady-mleczarskie-moga-wstrzymac-produkcje,nId,6245077#crp_state=1 

 

 

Edytowane 26 Sierpnia 2022 przez Blixten

[Jaca68]

28 minut temu, Blixten napisał:

Ja tu gorsze rzeczy czytam: 

To sobie nie mogą tego CO2 z powietrza zebrać? Albo z komina elektrowni? Ponoć mamy nadmiar CO2 a im brakuje.

[Szürkebarát]

W dniu 26.08.2022 o 13:05, Jaca68 napisał:

To sobie nie mogą tego CO2 z powietrza zebrać? Albo z komina elektrowni? Ponoć mamy nadmiar CO2 a im brakuje.

Przypomnę, że podczas procesu warzenia piwa też powstają duże ilości dwutlenku węgla.

[Szürkebarát]

... zaznałem pewnego pomieszania gdy mnie dzisiaj zagnało na pocztę żeby tam kupić baterie do ciśnieniomierza mamy. Wiedziałem, że je tam kupię bo przecież handlują tam mydłem i powidłem.

 

Po pierwsze gdy usłyszałem jak obsługiwane przede mną osoby były nagabywane przez "panie(nki) z okienka" o zakup a to tego a to tamtego. Po drugie gdy kupiwszy baterie (też byłem nagabywany o zakup tego i owego) poprosiłem o potwierdzenie transakcji. Dostałem je i czekam na paragon, którego... nie dostałem bo "pani(enka) z okienka"... nie ma kasy fiskalnej!

 

Handlują tam mydłem i powidłem obracając w Poczcie Polskiej miliardami bez kas fiskalnych a nawet cierpiarzy do tego przymuszono, że nie wspomnę o setkach tysięcy innej drobnicy podatkowej.

[chojny]

W dniu 25.08.2022 o 13:30, Panbenonium napisał:

Ide do sąsiada powiedzieć mu, że nie stać go na to co stoi u niego w garażu. Haha, ale mu dokopie hehehe.

 

Oby Twój sasiad sprzedał to co ma w garażu i kupił coś z 3x droższego… a Ty byś się obsrał z zazdrości 

[ESP]

3 godziny temu, chojny napisał:

Oby Twój sasiad sprzedał to co ma w garażu i kupił coś z 3x droższego…

 

Nie daj losie aby to był ten Ukrainiec, któremu do koszyka ostatnio zaglądał... groziło by to co najmniej odwodnieniem z powodu biegunki.

 

A tak wracając do tematu: ostatnio byłem w jednym z krajów arabskich (Tunezja) i musiałem skorzystać z usług lekarza. Tak wyglądał rachunek jako dostałem z taxi... A wcześniej kierowca narzekał jaki ten rząd niewdzięczny, na nic nie ma pieniędzy i wszyscy kradną. 

Zresztą to samo było u lekarza gdzie cena przy płatności gotówką była 2x mniejsza niż ta przy płatności kartą z rachunkiem fiskalnym.

Dam znać czy ubezpieczyciel mi to uzna. 

 

 

[Szürkebarát]

9 godzin temu, ESP napisał:

 

Nie daj losie aby to był ten Ukrainiec, któremu do koszyka ostatnio zaglądał... groziło by to co najmniej odwodnieniem z powodu biegunki.

 

A tak wracając do tematu: ostatnio byłem w jednym z krajów arabskich (Tunezja) i musiałem skorzystać z usług lekarza. Tak wyglądał rachunek jako dostałem z taxi... A wcześniej kierowca narzekał jaki ten rząd niewdzięczny, na nic nie ma pieniędzy i wszyscy kradną. 

Zresztą to samo było u lekarza gdzie cena przy płatności gotówką była 2x mniejsza niż ta przy płatności kartą z rachunkiem fiskalnym.

Dam znać czy ubezpieczyciel mi to uzna. 

 

 

Ale nie zrobiło mi się lepiej, od tego że tam jest gorzej.

[Pan Dziedzic]

9 godzin temu, ESP napisał:

 

ostatnio byłem w jednym z krajów arabskich (Tunezja) i musiałem skorzystać z usług lekarza. 

9 godzin temu, ESP napisał:

 

 

 

 

 

 

Czyżby zemsta faraona ?