Opony całoroczne ?

[genero]

Goodyear Vector 5- swego czasu najlepsza w testach (chyba było to ADAC)- mam takie w Astrze i póki nie kupiłem do legasia zimówek (GY Ultra Grip 7) uważałem że są najlepsze. Trudno porównywać zachowanie obu tych aut, ale Astra na mokrym już przy 80 km/h i mocniejszym przyhamowaniu ślizga się i to główny mankament- w śniegu ok. Generalnie od czasu jak więcej i szybciej jeżdżę to stawiam na 2 komplety- zresztą letnie do jazdy nawet w lekkim śniegu kompletnie się nie nadają (przynajmniej moje)

[cypis]

Polecam najnowszy auto świat ładny tes wcale nie gloryfikujacy opon całorocznych, ale też pokazuje bdb ich przeznaczenie slabe i mocne strony.

 

Ogolnie np mój ojciec ma dupowuz pt suzuki ignis 4x4 do jazdy po miescie ewentualnie szutrach na jakąs budowe i juz zapowiedzial że kupuje dobre caloroczne opony i ma gdzieś reklamy bo->

Auto nie zobaczy nieodśnierzonej drogi (no chyba że drogowcy będa mieli sen niedzwiedzia), nie bedzie jechal w góry tym autem średnio jezdzi do 70km/h albo stoi w korku w miescie...a pozatym ma 4x4 abs i na mokrej drodze jaka jest 80% w miescie caloroczna jest lepsza...

 

Co do auta weekendowego passat jak najbardziej bo-> jezdzi z wiekszymi predkosciami, jedzie w góry, bo to ośka i jak nie kupi to sie zakopie na amen, letnie bo sa cichsze jak sie gna na autostradzie, i jezdzi mniej tym autem i tak czesto tyle kompletow nie bedzie zmienial.

 

Chyba rozsadnie no i w domu brakuje miejsca na trzymanie 4 kompletow koł....

[waszka]

wiec gdy teraz w nocy mamy temp na poziomie 4-7st i to w takich warunkach lepiej sprawdza sie opona zimowa niz letnia

 

opona letnia zawsze jest lepsza dopóki nie ma śniegu albo lodu, gadki o temperaturze to ściema producentów opon.

 

Jestem takiego samego zdania.Dlaczego ? Ponieważ testowaliśmy to na torze w zimie i przy -5'c na suchym letnia opona zachowywała się lepiej niż zimówka.Fenomen co ? A jednak..........

[carfit]

wiec gdy teraz w nocy mamy temp na poziomie 4-7st i to w takich warunkach lepiej sprawdza sie opona zimowa niz letnia

 

opona letnia zawsze jest lepsza dopóki nie ma śniegu albo lodu, gadki o temperaturze to ściema producentów opon.

 

Jestem takiego samego zdania.Dlaczego ? Ponieważ testowaliśmy to na torze w zimie i przy -5'c na suchym letnia opona zachowywała się lepiej niż zimówka.Fenomen co ? A jednak..........

 

Zdecydowanie tak Każda opona letnia bedzie sie zachowywała na suchym lepiej jak zimówka. Nawet jak bedzie - 20 st.

[waszka]

No może nie Dunlop SP Sport 2000 E czy jakoś tak :wink:

[slesz]

przejrzałem wspomniany test opon i takie mi się myśli nasunęły :wink:

 

wynika z niego, że w warunkach zimowych opona całoroczna spisuje się niewiele gorzej niż zimówka - czyli, jeśli ktoś nie jeździ po kopnym śniegu może sobie odpuścić cudowanie

 

ale z tego testu wynika również, że opona letnia spisuje się dużo lepiej od całorocznej w warunkach zbliżonych do "letnich" (czyli sucho, mokro, nie ślisko)

 

idąc dalej - mamy opony letnie w samochodzie, więc na zimę kupujemy nie całoroczne (bo to bez sensu w sumie) tylko zimowe, mając opony całoroczne - latem, kiedy osiągamy konkretne prędkości i potrzebujemy dobrego hamowania i super trakcji jest strach więc potrzebujemy letnich (flaszkę temu kto zrozumiał sens zdania bez czytania dwa razy )

 

sumując - opona całoroczna jest bez sensu - jeśli jeździmy tylko w mieście po odśnieżonych drogach to i tak letnia wystarczy (o tym pisało parę osób wyżej), jak jeździmy tam gdzie zgubiła się lista priorytetów odśnieżania (czyli w naszych warunkach praktycznie wszędzie poza miastem :razz: a często i w mieście jak służby drogowe wyjątkowo dadzą się zaskoczyć :wink: )

 

no chyba, że zimy nie ma - ale wtedy po co zimowe :wink:

[capricorn]

No i kolejny test tym razem ADAC odnośnie opon zimowych i tu cytat:

"Ze swoich zadań postawionych w teście dobrze wywiązała się też opona wielosezonowa Goodyeara o nazwie Vector 4 Season, która otrzymała końcowy komentarz "godna polecenia". Zaskakująco słabo powyższy produkt zdał egzamin z jazdy na suchej nawierzchni, a wiele typowo zimowych opon wypadło w porównaniu z nim o wiele lepiej. Był to jednak jedyny poważny minus tego modelu."

czyli krótko mówiąc najgorsza z najlepszych zimowych opon dla aut klasy B, bo niżej i gorzej to już tylko chińskie.

"W przypadku opon wielosezonowych stwierdzono kilka istotnych mankamentów. Model Vredestein Quatrac 3 za kiepską przyczepność na mokrej, ośnieżonej i dziurawej nawierzchni otrzymał ocenę umiarkowaną. Drugi z tej kategorii opon, Goodyear Vector 4 Season nie wykazał z kolei żadnej przewagi podczas jazdy po suchym torze nad oponami stricte zimowymi. Okazał się jednak najcichszym pneumatykiem w całym zestawieniu i tym samym otrzymał komentarz końcowy kwalifikujących go do produktów wartych uwagi."

Całość na

http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Aktua ... 17078.html

[Sławek1]

Chyba Ci którzy "polecają" opony całoroczne myślą w podtekście o oszczędności kasy a to przecież bzdura. Jeżeli jeżdzę 20tkm rocznie a opony starczają średnio na 40 tkm (przy normalnej jeździe) to całoroczne starczają na 2 lata i są złe zimą i nie najlepsze latem natomiast mając dwa zestawy opon (zimowe+letnie) wystarczają one na 4 lata (przy założeniu że zimowe są 6 m-cy + 6 m-cy letnie). Koszt więc w skali 4 lat jest ten sam (bo cena opon zimowych,letnich i całorocznych jest do siebie zbliżona) i mam dobre opony na zimę i dobre na lato. Nie nalezy zapominać że byle stłuczka to kilka tys PLN a zestaw dobrych opon (nie tych rajdowo-wyścigowych) to około 2 tys. PLN. Jak ktoś ma mało kasy to tym bardziej powinien dobrze wszystko liczyć a nie twierdzić, że w naszych warunkach opony całoroczne są OK. Całoroczne to bym używał gdybym jeździł tylko co niedziela na mszę a co sobota bym wyprowadzał samochód z garażu aby go umyć. Sorki za trochę złosliwości ale kto jak kto ale kierowca subaru to powinien myśleć i dbać o siebie, swoją rodzinę i oczywiście swoją subarynkę a jak ma mało kasy to tym bardziej powinien myśleć a nie pisać bzdury o wyższości opon całorocznych nad zestawem zimowe+letnie.Jeszcze raz sorki

[ppmarian]

wszystko sie zgadza ze dwa komplety opon calorocznych starczaja na prawie tyle samo letnie + zimowki. mnie caly czas jednak nurtuje problem co z kimi warunkami jak np dzis rano do pracy 6C, mgla, wilgotno, szadz, a po pracy gdy wracam 20C i slonce. na jakich oponach powiniem jedzic? na letnich czy na zimowych. W zimie nie ma dyskusji ze zimowka jest lepsza od calorocznej. moze rzeczywiscie lepiej* jedzic od marca do listopada na calorocznych (zamnist na letnich) a 4miesiace zimowe na zimowkach.

 

* - mowa o normalnym codziennym jezdzeniu praca -dom - sklep zgodnie z przepisami i adekwatnie do warunkow

[waszka]

mnie caly czas jednak nurtuje problem co z kimi warunkami jak np dzis rano do pracy 6C, mgla, wilgotno, szadz, a po pracy gdy wracam 20C i slonce. na jakich oponach powiniem jedzic? na letnich czy na zimowych.

 

Na letnich.

[Raga]

mowa o normalnym codziennym jezdzeniu praca -dom - sklep zgodnie z przepisami i adekwatnie do warunkow

 

i wystarczy jedna akcja niespodziewana przy około 70 latem żeby docenić te np. 3 metry krótszej drogi hamowania

[piotruś]

Po co chcecie wyważać juz otwarte drzwi?

Kiedyś fachowcy policzyli, że taką uśrednioną granicą temperatur między

okresem letnim i zimowym w naszym umiarkowanym klimacie,jest ok. 7 °C. Od tamtego czasu produkują 2 rodzaje mieszanek, które lepiej się spisują powyżej tej temperatury, lub poniżej :grin: Niestety to nie jest tak, że od np. 1 listopada mamy codziennie ponizej 7 stopni, pada śnieg i tak to trwa do 31 marca :wink: . Trzeba troszkę odżałować te sytuacje kiedy przyjdzie nam jeździć na "zimówkach" przy 22°C - nic wielkiego się nie stanie. Wprawdzie źle się prowadzi samochód na zimówkach w takiej temp., nawet niebezpiecznie, ale to i tak lepsza sytuacja niż jazda na letnich po śniegu lub przymarzającej śniegowo-wodnej brei, której jednak mnóstwo na naszych ulicach Drogowcy nam zostawiają .Prawdą jest, że te opony są robione z innych mieszanek i inaczej zachowują się w odmiennych warunkach pogodowych i wszystkie "całoroczne" nie są najlepszym rozwiązaniem.

Ja od kilkunastu lat zawsze kupuję jednocześnie dwa komplety opon. Zimowe zakładam w październiku (przed ogólnonarodowym pospolitym ruszeniem :wink: ) a zdejmuję je w kwietniu, kiedy znowu w zakładach oponiarskich robi się już mały ruch. I zawsze zauważam, że mimo tego, letnie zużywają się nieco szybciej ... To własnie mnie skłania do twierdzenia, że nie ma co tak szanować zimówek, bo mimo jazdy "nieco poza sezonem" i tak nieco dłużej wytrzymują niż letnie

[Sławek1]

piotruś pisze "nie ma co tak szanować zimówek, bo mimo jazdy "nieco poza sezonem" i tak nieco dłużej wytrzymują niż letnie" i tak trzymać tym bardziej, że fachowcy piszą iż zimówki należy zmieniać częściej niż letnie (niezależnie od stopnia zużycia bieżnika) gdyż mieszanka gumowa, z której są wykonane, traci stopniowo swą elastyczność wskutek niskiej temperatury dlatego opona ma gorsze właściwości po upływie 2-3 lat.

[waszka]

nie ma co tak szanować zimówek, bo mimo jazdy "nieco poza sezonem" i tak nieco dłużej wytrzymują niż letnie

 

Dokładnie tak.

[lukass]

piotruś napisał/a:

nie ma co tak szanować zimówek, bo mimo jazdy "nieco poza sezonem" i tak nieco dłużej wytrzymują niż letnie

 

 

Dokładnie tak.

Każde +10 stopni cieplej to około 10% szybsze zużycie opony

[ppmarian]

porownanie opon zimowych to calorocznej. UWAGA opona caloroczna ma krotsza droge hamownaia niz niektore markowe zimowki !!!!

 

i co teraz powiedza "fascynaci zimowych gum"

 

http://www.motoricus.pl/testy_new/images/testy.pdf

[eddie_gt4]

porownanie opon zimowych to calorocznej. UWAGA opona caloroczna ma krotsza droge hamownaia niz niektore markowe zimowki !!!!

 

i co teraz powiedza "fascynaci zimowych gum"

 

http://www.motoricus.pl/testy_new/images/testy.pdf

 

prawdziwi "znawcy" i "subaruholicy" i tak zaraz powiedza, ze zimowki/all season'y i tak sa zbednym wydumkiem (dla mieczakow! ), bo nawet zima na letnich oponach kreci sie lepsze czasy

 

 

p.s. pamietam, ze ktos ( ) niedawno sie zastanawial, czy sie oplaca na zime zdejmowac RE070 :shock:

[hiszpan25]

p.s. pamietam, ze ktos ( ) niedawno sie zastanawial, czy sie oplaca na zime zdejmowac RE070

 

sądzę, że nie ma to sensu na RE070 napewno fanie boczurami mozna śmigać jak sie juz wreszcie ruszy

PZDR!

[slesz]

Każde +10 stopni cieplej to około 10% szybsze zużycie opony

 

ale to +10 to już 17 w ciągu dnia - i raczej małe szanse na śnieg czy lód :razz:

[lukass]

lukass napisał/a:

Każde +10 stopni cieplej to około 10% szybsze zużycie opony

 

 

ale to +10 to już 17 w ciągu dnia - i raczej małe szanse na śnieg czy lód :razz:

Mi bardziej chodziło o to dlaczego letnie zużywają sie często szybciej niż zimówki

[GRAF]

Ja mialem w cabrio szrocie caloroczne polskie jakies pascie -> navigatory ogolnie ok opony tylko na mokrym bylo wesolo. Jezeli nie upalasz na ulicach, nie mosisz byc wszedzie pierwszy to w naszym klimacie spokojnie mozna uzywac takich opon.