Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna edycja ulubionej sagi romantycznej z Polsatu:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=eSupNeQQNbQ

Damn, po obejrzeniu tego rozbolał mnie brzuch i złapałem doła. Litości, proszę więcej nie wstawia tu takich filmików, bo to ludzie nieświadomie oglądają, a tego typu produkcje to powinno sie przyswaja z własnej, nie przymuszonej woli :yellowcard:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę autobusem, nie jest zbyt luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić – „Ty”, czy „Pan”? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków – Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji…

- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

 

 

 

Facet przyjechał na swoją działkę. Wyszedł z samochodu i nagle oczy wyszły mu z orbit. Za płotem u sąsiada pies kopał w ogródku. Z tym, że łopatą. Facet kompletnie zbaraniały wyjąkał:

- O k…., nauczył psa kopać łopatą!!!

Pies odwrócił się do niego ze smutną miną i odparł:

- Noo… wiem, jak to wygląda… tak się dałem podejść, jak dziecko… a zaczynałem od przynoszenia kapci i gazetki…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykają się dwie psiapsiuły:

- O, widzę, że ci się przytyło!

- Skądże, schudłam ostatnio. Dwa miesiące temu byłam jak ty teraz.

 

 

 

 

- Coś taka markotna, Halina?

- Przeżywam wielkie rozczarowanie!

- A co się stało?

- Zakochałam jest w Norbercie, bo był milczący i dobrze zbudowany.

- No i...?

- Okazało, że nie może mówić, gdy wciąga brzuch!

 

 

 

 

Hotel w Zimbabwe na brzegach rzeki Zambezi. Widok z okien na las, rzeki, pełno egzotycznych roślin i zwierząt.

W księdze skarg pewna amerykańska rodzina zostawiła notatkę:

''Przyjechaliśmy taki kawał drogi, ale nie byliśmy w stanie zobaczyć krokodyli!''

Odpowiedź zarządu:

''Trzeba było popływać!''

 

 

 

 

Na autostradzie zdarzył się dziś wypadek.

Próbowałem pomóc ofiarom, ale widok całej tej krwi sprawił, że było mi niedobrze i nie dałem rady.

Powinni dać sobie radę dopóki nie przyjedzie jakaś inna karetka.

 

 

 

 

Pijany gostek stoi przed drzwiami i stara się trafić kluczem do dziurki.

- Pomóc? - pyta przechodzący sąsiad.

- No...epppp... Przytrzymaj dom.

 

 

 

 

Pewien gliniarz z drogówki regularnie urywał się z roboty, żeby spotkać się z żoną, która pracowała jako dróżniczka na przejeździe kolejowym. Nigdy jednak nie miał problemów, bo zawsze wyrabiał ze sporą górką normę mandatową. W końcu któregoś dnia szef go pyta:

- Powiedzcie mi, Sidorow, tak między nami, jak wam się to udaje z tymi mandatami?

- No jak, jak... Przyjeżdżam do żony, ona opuszcza rogatki na 15-20 minut, robimy swoje, samochody się zbierają. Potem ja wychodzę, ona otwiera rogatki. I zawsze znajdzie się kilku frajerów, co to albo pasów nie zapną, albo świateł nie włączą...

 

 

 

 

Rzecz miała miejsce 31 grudnia. Godzina 22:00. Idziemy świętować Nowy Rok. Niesiemy torby z wódką, sami też nie jesteśmy całkiem trzeźwi. Do celu zostało może z pięć minut drogi. A tu nagle...

...jakieś dziesięć metrów przed nami zatrzymuje się radiowóz. Wychodzi z niego gliniarz i idzie prosto do nas. W głowie - galopada mrocznych myśli. W najlepszym przypadku wymusi konkretną łapówkę, w najgorszym - Nowy Rok za kratkami. A wiadomo, jak rok zaczniesz, taki on będzie.

Gliniarz podchodzi:

- Postawić torby na ziemi!

Postawiliśmy.

- Wyciągnąć ręce przed siebie, złączyć dłonie!

Niedobrze, będą skuwać...

Podszedł, wyciągnął spod pazuchy torbę, nasypał każdemu z nas w garści cukierków i mówi:

- No, to macie swój cud noworoczny.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na WP.PL :biglol::rolleyes::biglol:

Żyjem sobie w trudzie ,znoju-orzę ziemie, grzebie w gnoju !jestem panem w całej wsi bo mam AŁDI W TSI. Wszyscy we wsi mnie szanują , gdy zajadę swoją furą ... Laski piszczom ,kury gdaczą kiedy w AŁDI mnie zobaczom ! gdy zajadę zaś pod kościół wszyscy mówią To jest gościu... WÓZ wymiata Fordy,Fiaty widać we wsi kto bogaty-a sam znaczek TSI wszystkim się po nocach śni .Idę orać bo już czas zanim zazdrość zeżre was. Wy se siedźta i czytajta .mego WOZA podziwiajta!!!bo to auto cud techniki,Niemce robią super bryki!

 

I jeszcze niezły bajer dla znafców tłuningu :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś na WP.PL :biglol::rolleyes::biglol:

Żyjem sobie w trudzie ,znoju-orzę ziemie, grzebie w gnoju !jestem panem w całej wsi bo mam AŁDI W TSI. Wszyscy we wsi mnie szanują , gdy zajadę swoją furą ... Laski piszczom ,kury gdaczą kiedy w AŁDI mnie zobaczom ! gdy zajadę zaś pod kościół wszyscy mówią To jest gościu... WÓZ wymiata Fordy,Fiaty widać we wsi kto bogaty-a sam znaczek TSI wszystkim się po nocach śni .Idę orać bo już czas zanim zazdrość zeżre was. Wy se siedźta i czytajta .mego WOZA podziwiajta!!!bo to auto cud techniki,Niemce robią super bryki!

 

I jeszcze niezły bajer dla znafców tłuningu :biglol:

Ktoś grubo poszedł, tylko zapach nie katalizowanych spalin może trochę w głowie szumieć :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...