Skocz do zawartości

Krzyhu555

Użytkownik
  • Postów

    277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Krzyhu555

  1. Aż się chce zaśpiewać '' A my tak łatwopalni Tak śmiesznie marni Dosłowni zbyt.....''
  2. Wszystko się zgadza poza '' młodszym kolegą '' Gosiarraa to urocza dziewczyna jest
  3. Krzyhu555

    Kubica w F1

    Brakuje mu jeszcze wąsa na przedzie
  4. Krzyhu555

    Kubica w F1

    No właśnie, wchodzę z rana żeby zobaczyć kto zajął drugie miejsce a tu pusto
  5. Dokładnie tak, zawodowo się tym zajmuję, tutaj tylko wyciąć skorodowane i wspawać zdrowe zgodnie ze sztuką, nawet jeśli udało by się zeszlifować jakimś cudem do czystej stali to raz, blacha stanie się cieniutka jak gazeta w tym miejscu, a dwa, tak jak Orear wspomniał od środka pewnie też ruda chrupie.
  6. To było 12 lat temu jak rajdówkę budowałem, ale wczoraj rzuciło mi się w oczy oparcie od kanapy, muszę strych warsztatu przekopać może i dywan się uchował
  7. Kurcze, a ja swoją wykładzinę wywaliłem do kosza, razem z tylną kanapą
  8. Bardzo ładnie wylany lakier, sam lakierujesz?
  9. U kolegów takie wychuchane piękne porszawki, a mi to przywieźli
  10. Ajjj wspomnienia wracają, przypomina mi się moje pierwsze auto które odrestaurowałem, była to właśnie impreza. Żydziłem na blacharza i lakiernika więc postanowiłem sam się za nią wziąć, nawet nieźle mi wyszło i pokochałem ten fach, więc rzuciłem stolarkę i można powiedzieć że dzięki Subaru mam teraz firmę zajmującą się renowacją aut zabytkowych
  11. Jedną kanapkę jedliśmy, z jednego kubka piliśmy, lody na lizy, a jabłka na gryzy były. Latem kurz w rzece zmyliśmy, zimą przemarznięci z gilem do brody, z górek zjeżdżaliśmy, całe dnie po dworze lataliśmy. Nie było probiotyków w kapsułkach, była butelka kefiru i kiszona kapusta, nie było mleka zdrowszego niż to ciepłe, spracowanymi rękami dojone. Kąpiel w rzece bezpieczna była, woda pita prosto ze źródła nikomu nie szkodziła. Warzywa z ogródków kradliśmy, owoce z sadów w bluzki kryliśmy, wszystko niemyte zjadaliśmy. Poziomki, jagody, maliny - wtedy też osikane przez lisy były, ale nikogo nie brzydziły, nikogo nie otruły. Dziś dzieci rączki muszą mieć myte chusteczką - hydroksybenzoczymś nasączoną. Teraz sterylność modna, ważniejsza jest od zdrowia. Dziś tylko wariaci życia się nie boją, i do dawnych czasów tęsknią. - Słowiański włóczykij
×
×
  • Dodaj nową pozycję...