Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, spawalniczy napisał:


Kurcze, ja też - popsuty chyba, bo użytkuje się go inaczej niż piszą w internetach.

Zawsze mam polewkę z tych wszystkich „lepiej wiedzących”, których praktyka sprowadza się do czytania komentarzy innych podobnie „ogarniających” temat.

W sumie to jest dobry wątek do takich „opinii”.

Nie jestem wrogiem elektryków, podkreslam raz jeszcze. Jeśli masz gdzie ładować po kosztach i przebiegi wystarczające na zasięg to spoko, jeśli nie to sorry ale elektryk jest strzałem w kolano. No i dajcie jakiegoś linka do tych niedrogich i funkconalnych elektryków, może jednak zmienię opinię która nadaje się narazie tylko jako głupi żart do tego wątku;)

Edytowane przez adamW202
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, adamW202 napisał:

No i dajcie jakiegoś linka do tych niedrogich i funkconalnych


Co znaczy niedrogich? Kupiłem  funkcjonalnego elektryka zamiast XV. Wielkość porównywalna, ceny nowych porównywalne, ceny serwisu dzieli przepaść, tak samo koszty „paliwa”.

Nie żałuję, wręcz przeciwnie. Do moich aktualnych potrzeb jest idealny. Z perspektywy zastanawiam się, po cholerę tak długo męczyłem się z paliwożernym, głośnym i trzęsącym się boxerem, wydając przy tym worek pieniędzy na niekompetentną obsługę serwisową w SIP.

 

Ale masz rację, jeśli ktoś codziennie robi np. 500 km po autostradzie, to lepiej mu będzie z fajnym oszczędnym silnikiem spalinowym. 
 

Każdemu według potrzeb.

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, pumex1 napisał:

Demokratycznie ustalili zasady i je zwyczajnie wyegzekwowali. A jaka jest różnica - czy ktoś kijem z siatką na końcu kija macha, czy też może jest prezesem banku, czy też zwykłym obywatelem? Sicher ist sicher ;) My się oburzamy, że reżimowi jeżdżą na czerwonym, mają gdzieś przepisy, czy też walą bez powodu w Seicento, a jednocześnie negujemy przepisy w innych krajach - bo to wolność niby ;) To znieśmy u siebie wszystkie zasady i wprowadźmy anarchię -  skoro tak przepisy u innych śmierdzą ;) 

 

Co do tych przepisów, co to je egzekwują, to się tam ostatnio trochę zmieniło, bynajmniej nie w kierunku pogłębiania wolności obywatelskich, a tenisowy incydent niewiele ma z tym wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, spawalniczy napisał:


Co znaczy niedrogich? Kupiłem  funkcjonalnego elektryka zamiast XV. Wielkość porównywalna, ceny nowych porównywalne, ceny serwisu dzieli przepaść, tak samo koszty „paliwa”.

Nie żałuję, wręcz przeciwnie. Do moich aktualnych potrzeb jest idealny. Z perspektywy zastanawiam się, po cholerę tak długo męczyłem się z paliwożernym, głośnym i trzęsącym się boxerem, wydając przy tym worek pieniędzy na niekompetentną obsługę serwisową w SIP.

 

Ale masz rację, jeśli ktoś codziennie robi np. 500 km po autostradzie, to lepiej mu będzie z fajnym oszczędnym silnikiem spalinowym. 
 

Każdemu według potrzeb.

 

 

Za 10-20 lat większość tego forum będzie "żeby rozluźnić atmosferę". Jak ktoś w zimny zimowy wieczór odkopie dyskusję o panewkach, uszczelkach pod głowicą, muleniu i innych przypadłościach silników benzynowych (o dieslach nie wspominając).

Szkoda, że w czasach transportu konnego nie było forów internetowych. Poczytałbym dzisiaj dyskusje o mieszaniu paszy czy zaletach gwoździ do podkuwania ze stali węglowej.

  • Super! 1
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Knurek1111 napisał:

 

Za 10-20 lat większość tego forum będzie "żeby rozluźnić atmosferę". Jak ktoś w zimny zimowy wieczór odkopie dyskusję o panewkach, uszczelkach pod głowicą, muleniu i innych przypadłościach silników benzynowych (o dieslach nie wspominając).

Szkoda, że w czasach transportu konnego nie było forów internetowych. Poczytałbym dzisiaj dyskusje o mieszaniu paszy czy zaletach gwoździ do podkuwania ze stali węglowej.

:thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Neutrino33 napisał:

Ostatnio to w kwestii demokracji nawet na Australię nie ma co liczyć 

wybacz ale "mój dom - moje zasady" - skoro tak sobie ustalili to chyba nie Tobie osądzać - nie podoba się nie jedziesz a nie walisz na Novaka przy okazji kłamiąc na całego bo gość ma biznes do zrobienia. Ide do ludzi w odwiedziny - proszą by nie palić w domu to nie palę a nie ściemniam, że to wogóle nie jest przeciez papieros a oni ograniczaja moje wolności ;)

Osobiście czuje się jego postawą bardzo rozczarowany bo to jemu zawsze kibicowałem - teraz ... cóż. Niesmak pozostanie na długo. I nie chodzi mi tu o sam covid ale o jego podejście. O cwanakowanie, stawianie się ponad prawem, kłamstwa i manipulacje.

 

13 godzin temu, Adi napisał:

Znacie jakichś fajnych doktorów? Będą potrzebni ;) 

 

rada-medyczna-memy-1.jpg

  • Super! 4
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, STIFF napisał:

wybacz ale "mój dom - moje zasady" - skoro tak sobie ustalili to chyba nie Tobie osądzać - nie podoba się nie jedziesz a nie walisz na Novaka przy okazji kłamiąc na całego bo gość ma biznes do zrobienia. Ide do ludzi w odwiedziny - proszą by nie palić w domu to nie palę a nie ściemniam, że to wogóle nie jest przeciez papieros a oni ograniczaja moje wolności ;)

Osobiście czuje się jego postawą bardzo rozczarowany bo to jemu zawsze kibicowałem - teraz ... cóż. Niesmak pozostanie na długo. I nie chodzi mi tu o sam covid ale o jego podejście. O cwanakowanie, stawianie się ponad prawem, kłamstwa i manipulacje.

 

 

rada-medyczna-memy-1.jpg

tu masz kilku  :)

 

 

  • Super! 1
  • Haha 4
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba też kupię sobie elektryka aby nie stać w tych durnych kolejkach na stacji benzynowej
 
 
p.s.1. wybacz ale nie mogłem się powstrzymać. A tani elektryk to niestety utopia (chyba że prąd będzie za darmo).
p.s.2. nie mam nic przeciwko elektrykom, tylko narazie dla mnie ten kierunek to ślepa uliczka(poza kilkoma małymi wyjątkami).
Wg mnie żeby kupić elektryka to muszą być 2 założenia.
1) jest to 2 auto do miasta tak do 150 km dziennie
2) masz gdzie naładować w nocy.

Przy takim setupie kupujesz np leafa za 130k i masz świetne wozidło na co dzień, które ma praktycznie wszystko czego potrzeba.

Nie wiem czy znajdziesz dobrze wyposażonego hatchbacka który ma takiego kopa.

Focus 1.0 kosztuje 130 tys :/

A elektrykiem naprawdę genialnie się jeździ.


Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, STIFF napisał:

wybacz ale "mój dom - moje zasady" - skoro tak sobie ustalili to chyba nie Tobie osądzać - nie podoba się nie jedziesz a nie walisz na Novaka przy okazji kłamiąc na całego bo gość ma biznes do zrobienia. Ide do ludzi w odwiedziny - proszą by nie palić w domu to nie palę a nie ściemniam, że to wogóle nie jest przeciez papieros a oni ograniczaja moje wolności ;)

Osobiście czuje się jego postawą bardzo rozczarowany bo to jemu zawsze kibicowałem - teraz ... cóż. Niesmak pozostanie na długo. I nie chodzi mi tu o sam covid ale o jego podejście. O cwanakowanie, stawianie się ponad prawem, kłamstwa i manipulacje.

 

Jak juz wspomniałem nie idzie mi o wątek tenisowy, który ma chyba tylko na celu zmącenie wody, idzie mi o to co teraz dzieje się w Australii, a to co się dzieje niewiele ma wspólnego z wolnością obywatelską i tym bardziej demokracją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, coocer napisał:

Wg mnie żeby kupić elektryka to muszą być 2 założenia.
1) jest to 2 auto do miasta tak do 150 km dziennie
2) masz gdzie naładować w nocy.

3) Ładujesz prądem z odnawialnych źródeł.

 

Co do reszty argumentacji zgadzam się absolutnie. Pozostaje tylko dodać, że gdy bateria zakończy swój żywot technologiczny to wtedy dopiero pojawia się problem, na który jak na razie nie ma jednoznacznego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Neutrino33 napisał:

3) Ładujesz prądem z odnawialnych źródeł.

 

Technicznie: niekoniecznie. Pamiętaj, że nocą energia ma ujemną cenę (z uwagi na małe zapotrzebowanie i dużą bezwładność elektrowni produkowany prąd idzie 'w kanał'). Więc jeśli tylko dojdą rozwiązania (głównie prawne) umożliwiające wykorzystywanie taniej energii nocą do ładowania samochodów to skorzystają wszyscy.

 

16 minut temu, Neutrino33 napisał:

Co do reszty argumentacji zgadzam się absolutnie. Pozostaje tylko dodać, że gdy bateria zakończy swój żywot technologiczny to wtedy dopiero pojawia się problem, na który jak na razie nie ma jednoznacznego rozwiązania.

 

"Second battery life". Dołóż taką starą baterię do fotowoltaiki w domu i znowu skorzystają wszyscy (no może poza producentem energii) ;)

Edytowane przez Knurek1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Knurek1111 napisał:

 

Technicznie: niekoniecznie. Pamiętaj, że nocą energia ma ujemną cenę (z uwagi na małe zapotrzebowanie i dużą bezwładność elektrowni produkowany prąd idzie 'w kanał'). Więc jeśli tylko dojdą rozwiązania (głównie prawne) umożliwiające wykorzystywanie taniej energii nocą do ładowania samochodów to skorzystają wszyscy.

 

 

"Second battery life". Dołóż taką starą baterię do fotowoltaiki z domu i znowu skorzystają wszyscy (no może poza producentem energii) ;)

 

Też wydaje mi się to rozsądnym rozwiązaniem. Pozostaje jednak kwestia tego czy ta bateria wciąż będzie się do tego nadawała, po drugie jaki koszt będzie wyjęcia takiej baterii i pozostaje jeszcze kwestia tego co zrobić z pojazdem tej baterii pozbawionym.

Dla mnie jest to bardzo ciekawy temat i może któryś z moderatorów przeniesie posty dotyczące tego tematu do wątku naukowego ze zderzaczem hadronów w tytule.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

Też wydaje mi się to rozsądnym rozwiązaniem. Pozostaje jednak kwestia tego czy ta bateria wciąż będzie się do tego nadawała, po drugie jaki koszt będzie wyjęcia takiej baterii i pozostaje jeszcze kwestia tego co zrobić z pojazdem tej baterii pozbawionym.

 

 

Pisząc z pamięci (albo z tego co tam w robocie po kątach usłyszałem ;)): bateria będzie się nadawać. Napędzanie samochodu stawia bateriom bardzo wysokie wymagania (chwilowy pobór mocy rzędu dziesiątek kW a za chwilę oddawanie energii). W domu takich 'jazd' nie masz więc bateria wymęczona w samochodzie podoła bez problemu.

W domu nie będziesz też potrzebować zaawansowanego systemu chłodzenia ogniw i całego tzw. systemu zarządzania. Tzn. będziesz potrzebować taki o zawężonej funkcjonalności. Więc operacja wymiany baterii w samochodzie i przeniesienia do domu teoretycznie przynajmniej powinna sprowadzić się do wymiany samych ogniw i przełożenia ich do uboższej funkcjonalnie baterii.

No i nie zapominajmy: postęp nie dokonuje się szerokim i jednolitym frontem. Ktoś teraz pracuje nad zaawansowanym systemem zarządzania baterii, który pozwoli przejechać 100km na mniej niż 10kWh. A ktoś inny gdzieś w laboratorium na drugim końcu świata za chwilę skomercjalizuje nowy typ ogniw, które będą ileś razy lepsze i tańsze w produkcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spawalniczy napisał:

... paliwożernym, głośnym i trzęsącym się boxerem, wydając przy tym worek pieniędzy na niekompetentną obsługę serwisową w SIP.

 

Zostałem zbulwersowany powyższym. To nie prawda! To oszczerstwa!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SIP nie przyjmuje pieniędzy w workach!

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Neutrino33 napisał:

Jak juz wspomniałem nie idzie mi o wątek tenisowy, który ma chyba tylko na celu zmącenie wody, idzie mi o to co teraz dzieje się w Australii, a to co się dzieje niewiele ma wspólnego z wolnością obywatelską i tym bardziej demokracją.

A to też zupełnie inna kwestia i zgadzam się z tobą. Temat Djoko jest szeroki. Oddzielając sam tenis i C-19 zostaje to co piszesz czyli sytuacja tam i to co ja czyli poszanowanie zasad. Swoje napisałem - uważam, że respektowanie miejscowych zasad jest obowiązkowe niezależnie od dziedziny - ruch drogowy, palenie zioła - cokolwiek innego. Inaczej masz problemy. Gość znał zasady od dawna ale postanowił cwaniakować i jeszcze gra ofiarę. Jakoś jak mi austiacy walneli raz mandat na 1500pln to wziąłem na klatę - i więcej tego nie powtórzę. Ich kraj ich zasady - mimo, że sytuacja była troche absurdalna, stan wyższej konieczności z rzygającym dzieckiem etc.  Tłem do tych jego kombinacji jest dodatkowo wielka kasa - gość miał szansę 10 raz wygrać AO. I o tą kasę tu idzie a nie o wolności.

Inna sprawa to to co piszesz - Australia jeśli chodzi o zasady C-19 jest ekstremalnie porąbana. A najciekawsze jest to, że nic im to nie dało - półtora roku sie spinali a teraz maja po 120tyś zakażeń dziennie. Taka historyjka - moja ciotka ma przyjaciólkę w Sydney, która z mężem wyemigrowała tam w latach 80-tych. W zeszłym roku zmarł jej mąż - tuż przed pandemią. Przyjechała do PL go pochować, w tym czasie wybuchła pandemia i nie mogła wrócić do domu (ma tamtejsze obywatelstwo). W między czasie na C-19 zmarła jaj matka i siostra tu w PL więc "przegapiła" okienko i na jesieni znów nie mogła wrócić. Ostatecznie wróciła tam w tym roku w czerwcu po ponad roku w PL. U nas się zaszczepiła - ale nieważne - po powrocie 14 dni kwarantanny. Nie u siebie w domu - a ma wielki dom, w którym mieszka sama. Musiała płacić za specjalny hotel. Chore? Chore no ale wiedziała jakie są zasady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...