Skocz do zawartości

Porady dotyczące techniki jazdy


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Ja za to nie rozumiem co ma powyższa wypowiedź do naszej rozmowy o tym, że w rajdach nie trzeba umieć nawrotów...

Jestem po prostu bardzo zdziwiony Twoim zdaniem na ten temat. Ktoś kto zdaje mi się, że ma pojęcie o jeździe wmawia mi, że w rajdach można nie umieć jechać nawrotów bardzo mnie zaskoczyło.

 

Chodzi o beczki i inne kręciołowe techniki, nie o nawroty typu - droga nawraca.

 

Czyli Twoim zdaniem Az dobry kierowca nie musi już znać kręciołowych technik itp byle był szybki?

To skąd on się znalazł w RSMP ? No chyba,że zdobył wymaganą ilość punktów w jednym sezonie KJS

i hop-sipu do pierwszej ligi :lol: Ja zawsze byłem przekonany,że cała ta pierwsza liga te właśnie techniki powinna mieć w małym palcu a taka beczka na karowej pokazała smutną prawdę o niektórych kierowcach......

Właśnie po takich szczegółach widać,który kierowca reprezentuje wysoki poziom.

 

Nie przypadkiem kolejny raz z rzędu wygrywa Loeb w Monte-Carlo.Koleś ma świetną technikę,jedzie nawrotki,proste,asfalt,szuter,deszcz,śnieg i do tego dojeżdża do mety.

Jestem pewien,że przyjechałby na Tychy i dawałby radę.

Weź tam kogoś z naszej "pierwszej ligi" a zobaczysz jak amatorzy klepią profesjonalistów.

Ja wiem - oni pewnie potrzebują 30km prostej i zakrętów,żeby się rozkręcić a takie Tychy to bułka z masłem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 265
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Czyli Twoim zdaniem Az dobry kierowca nie musi już znać kręciołowych technik itp byle był szybki?

 

Dokładnie tak.

 

To skąd on się znalazł w RSMP ? No chyba,że zdobył wymaganą ilość punktów w jednym sezonie KJS i hop-sipu do pierwszej ligi

 

Znam takich którzy przekulali się spokojnie przez KJSy żeby tylko nabić punkty, czasem nawet zuepłnie seryjnymi codziennymi autami.

 

Właśnie po takich szczegółach widać,który kierowca reprezentuje wysoki poziom.

 

Niestety, ale kompletnie się z tym nie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Twoim zdaniem Az dobry kierowca nie musi już znać kręciołowych technik itp byle był szybki?
Dokładnie tak.

 

Nie mam więcej pytań.Dla mnie to jest smutne,ale każdy ma swoje zdanie i trzeba je uszanować.

Widzisz - mnie na studiach uczyli trochę innego podejścia do tematu a jestem z zawodu nauczycielem.

 

PS.Wróćmy do tematu technik i przepraszam za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Właśnie po takich szczegółach widać,który kierowca reprezentuje wysoki poziom.

 

Niestety, ale kompletnie się z tym nie zgadzam.

a ja sie nie zgadzam z Twoim podejsciem...

imho prawdziwi mistrzowie potrafia wszystko - asfalt, szuter, snieg, lod, kreciolki, etc.

oczywiescie, zawsze jest tak, ze w jakiejs sferze idzie lepiej, ale nie zmienia to ogolnej zasady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oi drogi kolego widze ze duze pojecie masz o rajdowaniu skoro Monte porownujesz do KJSow. IMO umiejetnosc pokonywania nawrotow nie ma praktycznie zadnego znaczenia w prawdziwym rajdowaniu, a wrecz przeciwnie. Bylo przeciez kilkunastu bardzo szybkich kjsowych kierowcow, ktorzy kompletnie nie radzili sobie w wiekszym rajdowaniu, poprostu nauczyli sie tylko czegos co pozniej wlasciwie nie ma wiekszego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"prawdziwe rajdowanie" = sciganie sie po odcinkach specjalnych, a nie po placach zalanych morzem slupkow

 

Kurde,a ja myślałem,że to to samo :mrgreen:

 

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 4:46 pm ]

oi drogi kolego widze ze duze pojecie masz o rajdowaniu skoro Monte porownujesz do KJSow.

 

Kto porównuje Monte-Carlo do KJS ów ? Jeśli się rajdami interesujesz to wiesz,że Monte to bardzo techniczny rajd,w którym pełno jest nawrotów i ciasnych szykan.I jeśli mowa o nawrotach to nie mam na myśli beczki postawionej na środku drogi.

Pojęcia o "prawdziwym" rajdowaniu nie mam,bo ciągle poruszam się wśród amatorów i wcale nie jest mi przykro z tego powodu.Jeśli Ty go masz to podziel się z nami wiedzą,bo po to jest ten temat.........

 

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 5:37 pm ]

Mistrz powinien umieć wszystko, dlatego jest mistrzem.

 

Nic dodać,nic ująć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zaciągając ręczny na suchym po wysprzęgleniu coś sie psuje w mojej Imprezie(1.8 93r) lub szybciej zużywa??

 

 

Sprzęgło odłącza silnik od skrzyni, a nie rozpina napędy. Raczej nie ciągnij ręcznego w swoim samochodzie - ewentualnie, jak już musisz - to na bardzo krótko i na bardzo śliskim.

 

To tak, żeby uciąć niepotrzebne przepychanki i OT

 

Powiedzcie mi jeszcze czy na dohamowaniu wspomagać sie silnikiem, czy raczej tego unikać i hamować tylko hamulcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że zawsze z silnikiem. Ale czy wspomagać nim hamowanie, czy raczej starać się nie redukować tak, żeby bardzo wzrastały obroty. Jeden ze znanych kierowców powiedział, że do hamowania służy hamulec a do napędzania silnik. Więc stąd pytanie - hamować silnikiem, czy tylko z silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie hamowanie z silnikiem nie powoduje dużej różnicy w utracie prędkości z wciśniętym sprzęgłem (redukcja) a sprzęgłem włączonym, natomiast hamowanie silnikiem (wspomaganie hamowania) oszczędza trochę hamulce - ale obciąża układ napędowy - redukcja wiąże się z dość znacznym wzrostem obrotów silnika i odczuwalnym zwiększeniem siły hamowania. To jak jest lepiej (poprawniej) - hamować silnikiem, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie hamuję silnikiem i stosuję heel&toe przy redukcjach. W poprzednim francuzie dzięki temu nie miałem problemów ze skrzynią, a koledzy w tym samym modelu wymieniali skrzynki po parę razy...

 

Mistrz powinien umieć wszystko, dlatego jest mistrzem.

Dokładnie... Waszka również ma rację. Nasza rajdowa czołowka poza paroma wyjątkami jest słaba. Panowie mają pieniadze i dzieki temu jezdza, ale talentu, a czesto i pojecia od strony teoretycznej za grosz. Jesli jezdza za swoje to ok, ale gdy maja sponsorow(Lubiak), a jakis prawdziwy talent (Pelikan) siedzi w domu to jest chora sytaucja. Posiadanie licencji międzynarodowej i auta N4 jeszcze o niczym nie swiadczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mają pieniadze i dzieki temu jezdza, ale talentu, a czesto i pojecia od strony teoretycznej za grosz. Jesli jezdza za swoje to ok, ale gdy maja sponsorow(Lubiak), a jakis prawdziwy talent (Pelikan) siedzi w domu to jest chora sytaucja. Posiadanie licencji międzynarodowej i auta N4 jeszcze o niczym nie swiadczy...

 

Smutne ale prawdziwe.Jak się czasem ogląda tych naszych asów w telewizji to żal dupę ściska ale cóż zrobić :sad:

Trzeba ćwiczyć i organizować imprezy,żeby podwyższać poziom tej naszej amatorskiej ligi :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...

 

Ja jak nawracałem WRXem/STi - to zbijałem 3-2, przy samym słupku 1. bieg. Nie puszczając sprzęgła - łapa, strzał i odjeżdżałem.

 

 

Co w tym złego?

 

Natomiast kompletnie nie mam pojęcia, jak nawrócić ośką. Chyba, że po prostu jest zepsuta, bo nie ma szpery i mieli na wyjściu :). Zresztą WRX też palił przód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast kompletnie nie mam pojęcia, jak nawrócić ośką.

Ale z czym masz problem? Z owinięciem auta czy z efektywnym ruszeniem po nawrocie?

Pomoże przy owinięciu auta wokół słupka delikatne naciśnięcie lewą nogą hamulca.

Dobrze zrobiony nawrót powinien w zasadzie kończyć się w momencie gdy auto jest na wprost do kierunku jazdy i masz sprostowane koła. Wtedy poślizg kół zminimalizujesz. Jeśli jednak ciśniesz gaz na kółkach jeszcze skręconych to normalne, że będzie mielić. Tym bardziej jeśli auto ma miękki zawias (ale CTR raczej nie ma?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast kompletnie nie mam pojęcia, jak nawrócić ośką. Chyba, że po prostu jest zepsuta, bo nie ma szpery i mieli na wyjściu :) . Zresztą WRX też palił przód.

Hamujesz, zbijasz biegi, jesli chcesz na rękawie to zostajesz na 2 biegu. Przy słupku rękaw, w trakcie poślizgu wkładasz 1. Następnie wysprzęglenie, ale nie rób tego zbyt agresywnie( z pełnym gazem, bo bedzie mieliło. Na 1 biegu w fwd pełna moc tylko na proste koła, tak jak pisze pablonas. Jeśli dalej problmey z trakcją, to "myśl" gazem, by zminimalizować poślizg kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...