Porady dotyczące techniki jazdy

[MIKKI]

(...) staram się rzucić samochód przed winklem (bez rękawa), tak żeby w zakręcie być już ustawionym i go wyciągać gazem (...)

i to jest kolejny ( :razz: ) temat, ktory chcialem poruszyc...

tj. jak w przypadku AWD, powiedzmy seryjnego GT'eka, dokonywac ciasnych (i w miare szybkich!) nawrotow bez uzycia recznego na przyczepnej nawierzchni, powiedzmy na suchym asfalcie...

Jak ci się podoba...

Można tak (pomijając końcówkę :wink: )

albo tak (oprócz 12s :wink: ) http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &plindex=9

Trochę się powtarzam, ale forma dosyć wygodna

 

edit1 Zły pierwszy film wkleiłem powinny być nr. 67 i 69

edit2 No to może tym razem

[MARKO RALLY]

Tera jes git !!!

[Przemeq]

Ale chciałem jeszcze dodać, że jeśli auto na nawrocie się mieści bęz rękawa to żaden poślizg, ręczny,itd nie jest potrzebny. Wiele ludzi o tym zapomina, oczywiście jadąc na czas.

 

To ważna uwaga i faktycznie umknęła w dyskusji - może dlatego, że dla wielu z nas to rzecz oczywista, oczywiście podtrzymując założenie, że jest miejsce na jazdę na okrągło. Jest to szczególnie jasne dla tych, którzy trenują z Wrooblem - on jest, tak mi się przynajmniej wydaje, zwolennikiem teorii, że na okrągło będzie dużo szybciej, a tylko mega kozak nawrót na łapie zrobi równie szybko, czy szybciej, niż przy jeździe na okrągło.

[Przemeq]

edit Zły pierwszy film wkleiłem powinny być nr. 69 i 67

 

To drugi chyba też zły, bo jest 69 i 44. Z 44 jest evo, które nota bene wygląda, jakby miało zawias z masła (tak się buja), a poza tym przypominam, że w serii evo nie mają rozsądnego hamulca ręcznego i zrobienie tą padliną nawrotu na łapie jest praktycznie niemożliwe. Czyli kierowcy Evo nie mają tych dylematów, co my, choćby nawet chcieli - no chyba, że doinwestują .

 

(pozdrawiam znajomych kierowców Evo )

[Roj]

z tego co wiem równie ważne jest nie tylko to jakie mamy możliwości pokonania nawrotu/zakrętu (jazda na czas) ale co występuje bezpośrednio po nim i jak do tego powinien być ustawiony samochód na wyjściu

 

p.s. wiem, że dla niektórych to oczywiste, ale jak mi ktoś tłumaczył o planowaniu serii zakrętów to była dla mnie nowość

[siedemczwartych]

a wracając do zakrętów w cywilnym użytkowaniu, to jestem zdania, że dohamowywanie lewą nogą jest dobrą sprawą.

Sam to stosuję w swoim wolnossaku i ładnie ta technika usztywnia auto.

Dohamowuję nie odpuszczając gazu. Z wyczuciem i w miarę potrzeby.

Różnica jest odczuwalna. Dotyczy to szybkich zakrętów.

 

Należy pamietać, ze zużycie hamulców wzrasta, ale to oczywiste.

Oczywiscie trzeba sie tego nauczyć gdzieś na uboczu i na prostej drodze, bo pierwsza próba naciśnięcia lewą nogą hamulca kończy sie gwałtowną "zbiórką u kierowcy".

[foreks]

AWD bez centralnej szpery zachowuje się nieprzewidywalnie i nienaturalnie. Takie RWD która czasem jest FWD.

gwoli scislosci - masz na mysli nieprzewidywalnosc i nienaturalnosc wlasciwa dla AWD czy RWD? czyli jezdzic na suchym na auto, na mokrym mozna spinac, czy zawsze na auto? czyli jak sie naucze, hopefully, ogarniac STI to po zakupie - powiedzmy - M3, wszystkiego na nowo bede sie musial uczyc? :neutral:

[Przemeq]

czyli jezdzic na suchym na auto, na mokrym mozna spinac, czy zawsze na auto?

 

Do odpowiedzi na to pytanie polecam ten wątek: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=112272

[MIKKI]

Rzeczywiście pierwsza poprawka nie była skuteczna, ale teraz jest okej.

 

A jeśli chodzi o LFB, to mniej więcej tak wyglądają później klocki:

 

 

:wink:

[foreks]

Do odpowiedzi na to pytanie polecam ten wątek:

ja znam ten temat na pamiec :roll: tylko wg Aza dzis wyszlo, ze open jest pomylka, a na suchym wg Jurka P., Ciebie, Kena nie ma roznicy na tle auto, poza tym, ze wczesniej auto daje sygnaly. i wlasnie dlategoz otwieralem dyfer cwiczac, zeby tej cholernej fizyki intuicyjnie sie nauczyc :???:

[Przemeq]

open jest pomylka, a na suchym wg Jurka P., Ciebie, Kena nie ma roznicy na tle auto, poza tym, ze wczesniej auto daje sygnaly

 

Do bardzo szybkiej jazdy po jednolitym asfalcie nie rozpinałbym jednak; pisząc o jeżdżeniu na pełnym "unlock-u" raczej miałem na myśli dynamiczną jazdę cywilną. Pewnie w warunkach b. dobrej przyczepności, chcąc jechać na czas, dałbym jednak "auto".

[waszka]

....Ale chciałem jeszcze dodać, że jeśli auto na nawrocie się mieści bęz rękawa to żaden poślizg, ręczny,itd nie jest potrzebny. Wiele ludzi o tym zapomina, oczywiście jadąc na czas.

 

A gdzie Twoim zdaniem auto 4x4 zyskuje w stosunku do np FWD : na prostej czy na nawrotkach i wyjściu z nich ?

Ta teoria jest dobra dla ludzi,którzy nie potrafią w odpowiedni sposób używać hamulca ręcznego wykorzystując do tego napęd na cztery koła.Jedno w połączeniu z drugim tworzy broń nie do pokonania.

 

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 6:22 pm ]

Jest to szczególnie jasne dla tych, którzy trenują z Wrooblem - on jest, tak mi się przynajmniej wydaje, zwolennikiem teorii, że na okrągło będzie dużo szybciej, a tylko mega kozak nawrót na łapie zrobi równie szybko, czy szybciej, niż przy jeździe na okrągło.

 

To zdanie jest potwierdzeniem tego,co napisałem wyżej.Jeśli ktoś nie potrafi jeździć na ręcznym niech jeździ na okrągło.

W ten sposób nie ma obawy,że straci cenne sekundy ale jeśli chce zyskać to lepiej się nauczyć tej sztuki,bo naprawdę warto i wcale nie trzeba być mega kozakiem Z całym szacunkiem dla Wróbla ale w tym przypadku bym polemizował....

Owszem,ta teoria byłaby słuszna,gdyby promień skrętu subaru czy lancera wynosił <5m

 

PS.Niech Wróbel ustawi rozetę z dwoma,trzema nawrotkami to chętnie przyjadę popatrzeć czy jego teoria się sprawdza.

PS 2.Porównanie technik nawrotek - 2:45sek by mega kozak,3:51sek wygląda jak by Wróbel ?

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &plindex=9

[Adam.]

http://video.google.pl/videoplay?docid=-2062894030713627154&q=nie-ASO+Impreza%26Evo+Rally+Sprint+-+NR&total=53&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=9

 

w tym filmiku, sti prowadzi mistrz nawrotow

 

ps jechal drugi raz w zyciu sti

[ALEX]

w tym filmiku, sti prowadzi mistrz nawrotow

To prawda Ale gość naprawdę ogarnia ...Monte Calvaria :shock:

 

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 7:26 pm ]

ale auto jedzie za szybko, technika kuleje, zęby zgrzytają i ogólnie są z tym problemy.

Jedynka wchodzi bez problemów...Waszce pokazywałem, ale nadal niedowierza

Dawno, dawno temu zaliczyłem kilkadziesiąt KJSów i zawsze pakowałem jedynkę bez zgrzytów. Nigdy nie padła mi skrzynia (kiedy ja sam prowadziłem :wink: ) w żadnym GTku, czy WRXie. Nawet w maluchu przy pewnym wyczuciu wchodziła jedynka bez zgrzytu

[waszka]

Waszce pokazywałem, ale nadal niedowierza

Dawno, dawno temu zaliczyłem kilkadziesiąt KJSów i zawsze pakowałem jedynkę bez zgrzytów. Nigdy nie padła mi skrzynia (kiedy ja sam prowadziłem :wink: ) w żadnym GTku, czy WRXie. Nawet w maluchu przy pewnym wyczuciu wchodziła jedynka bez zgrzytu

 

Wierzyć i wierzę,ale wolałem nie ryzykować,bo mogłoby to kiedyś drogo kosztować.

Nie wierzę w to,że za każdym pierwszym podejściem pięknie wejdzie przy ok.30km/h a każde kolejne podejście

to strata cennych sekund i metrów drogi jadąc na sprzęgle :wink:

[ALEX]

Nie wierzę w to,że za każdym pierwszym podejściem pięknie wejdzie przy ok.30km/h

a nie weszło? :roll:

[Adam.]

przy 30 to zawsze wejdzie.

[ALEX]

Nigdy nie widziałem w tym problemu i to Ty mi zwróciłeś uwagę na zjawisko. Myslę, że Twoja skrzynia była nie teges i stąd te zgrzyty. Naprawdę nie trzba być kozakiem, żeby w GT/WRX wbijać 1kę bez zgrzytu

 

[ Dodano: Pią Lut 22, 2008 7:57 pm ]

przy 30 to zawsze wejdzie.

teraz mam 34...lata, ale kiedyś też wchodziło

[Adam.]

w miare zuzywania sie synchronizatora zgrzyta przy coraz nizszych predkosciach, na nowym to i przy 60 wchodzi bez bolu.

[waszka]

Myslę, że Twoja skrzynia była nie teges i stąd te zgrzyty. Naprawdę nie trzba być kozakiem, żeby w GT/WRX wbijać 1kę bez zgrzytu

 

Nie mówię akurat o moim aucie ale o innych GT'kach.

W moim nie chciałem próbować,bo wolałem nie ryzykować jak stawiała opory - nic na siłę.

No może przy 40km/h.

 

PS.Zmieniłem link w poście wyżej,bo chodziło mi o inny film (porównanie nawrotów dwóch GT'ków)

[ALEX]

w miare zuzywania sie synchronizatora zgrzyta przy coraz nizszych predkosciach, na nowym to i przy 60 wchodzi bez bolu.

Czyli Adam się zgadzamy. Zakup skrzyni STI był świtnym pomysłem, ale redukcje na 1-en są możliwe i bezlitosne nawet w skrzyniach GT :wink: ....co usiłowałem Ci pokazać

[Adam.]

w miare zuzywania sie synchronizatora zgrzyta przy coraz nizszych predkosciach, na nowym to i przy 60 wchodzi bez bolu.

Czyli Adam się zgadzamy. Zakup skrzyni STI był świtnym pomysłem, ale redukcje na 1-en są możliwe i bezlitosne nawet w skrzyniach GT :wink: ....co usiłowałem Ci pokazać

 

sie zgadzamy

[waszka]

To musiałem trafiać na sztuki ze zużytymi synchro

[ALEX]

To musiałem trafiać na sztuki ze zużytymi synchro

Podobno Scyzoryki to sami rzeźnicy.....tylko tak słyszałem

[foreks]

Panowie, techniczne...