Porady dotyczące techniki jazdy

[pumex1]

Panowie, techniczne...

Fakt - przypominam, ze Kudlaty celowo i zlosliwie wrzucil to na Forum Techniczne. Czyli... nie offtopiczymy :wink:

[ALEX]

Panowie, techniczne...

Co to znaczy? Temat może być tylko off topic, bo jazdy Subaru nie moźna się nauczyć przez sieć.....z sexem jest bracie podobnie :razz:

[foreks]

ja sie uczylem alex przez kilka lat z VHSu i dobrze wyszlo a powazniej - egzystencjalne pytanie dot. krecenia kiera: poki co ucze sie wlasciwych nawykow, patrzylem na filmy, cwiczylem na placu almanach Wrobla z rspw.pl., wspieralem sie instruktazem S.p.M.Bublewicza.

w prawo nie mam problemow: 0900-0300 wyjsciowo - skrecam w prawo - ale wiem, ze skrzyzowanie bedzie zbyt plytkie - musze glebiej - stad lewa wciaz ciagne do ponizej 0600, a prawa przekladam jednoczesnie na 1200 i ciagne w dol.

problem z powrotem wg podobnego wzorca /tyle ze odwrotnie rekami/ - jestem leworeczny i w lewo nie jestem w stanie prawa reka "ciagnac" kiere precyzyjnie i mam nawyk w lewo krecic tylko jedna reka /lewa dlon od c.0700 otwarta, po czym ponownie od c.0300 chwytam kiere/. slyszalem, ze nie jestem osamotniony z preferencja zakretow..

zatem pytanie - musze prawa reke pocwiczyc, czy moge pozostac na tym etapie?

innymi slowy, w prawo krece zgodnie z pryncypiami, wracam jedna reka; w lewo skrecam jedna reka, powracam dwiema.

[ALEX]

Generalnie ten topic powinien mieć przekierowanie na np. www.sjs.pl lub http://www.alsds.eu Instrukcje jak w poradniku dla prawiczków....tzn.fajnie jest,ale w praktyce zrobiłem inaczej...

[foreks]

ALEX, moze wystosuj swoje spostrzezenia do prezesa S.Zasady i przekieruj jego publikacje do powyzszych szkol - wychodzi, ze starszy pan nie wiedzial, iz 40lat temu marnowal mlodosc jako gryzipiorek :roll: :cool:

[DanielsDS]

Czy zaciągając ręczny na suchym po wysprzęgleniu coś sie psuje w mojej Imprezie(1.8 93r) lub szybciej zużywa??

[PLayer]

Opony z tyłu

[DanielsDS]

Opony z tyłu

Tyle to też wiem :smile: mozna jeszcze dodac szczęki, bębny i linke od recznego. Myślałem ze coś w napędach może sie uszkadzać bo tylne koła są zablokowane, a przednie sie kręcą. A kręcenie w miejscu bączków na śliskim coś negatywnie wpływa na napędy lub inne elementy??

[Harvester]

Nie wiem jak Twój samochód jest skonstruowany PLayer, ale na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

 

BTW, Niech ktoś mi wyjaśni czy OBK to jest takie auto że generalnie po suchym bokiem nie idze, czy za wolno jechałem ??? Ok 80 km/h - nie swoim na szczescie ;]

[Marek]

A gdzie Twoim zdaniem auto 4x4 zyskuje w stosunku do np FWD : na prostej czy na nawrotkach i wyjściu z nich ?

Ta teoria jest dobra dla ludzi,którzy nie potrafią w odpowiedni sposób używać hamulca ręcznego wykorzystując do tego napęd na cztery koła.Jedno w połączeniu z drugim tworzy broń nie do pokonania.

Waszka, wiem co masz na myśli...ale obstaję przy jeździe na okrągło. Każdy poślizg jest stratą, taka jest moja teoria. I w moim przypadku bardzo się sprawdza jeśli chodzi o czasy na różnych imprezach. Choć nie ukrywam, że od kiedy Scyzory nie przyjeżdżają na Śląsk byćnajszybszym fwd jest niezbyt trudno.

Był taki moment, że Twoja astra i willi Killera klepały wszystko, szacun

[MARKO RALLY]

na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

a ze sprzęgłem nie ? :shock:

[TomaszRT]

na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

a ze sprzęgłem nie ? :shock:

 

Ze sprzęgłem tak samo.. wciskanie sprzęgła nic tu nie zmienia..

[MARKO RALLY]

Tak też myślałem, ale już się pogubiłem w tym gąszczu fachowych porad.

[aflinta]

Nie posiadłem techniki umiejętnego podcinania auta za pomocą ręcznego, mam też bardzo słaby silnik, dlatego staram się ratować jazdą na okrągło... to chyba jedyne co mi zostało by poprawić czas

[DanielsDS]

ale na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

 

Ze sprzęgłem tak samo.. wciskanie sprzęgła nic tu nie zmienia

 

Czy ja też mam wiskozę??

Czy mogę bezstresowo używać recznego podczas jazdy??

[PLayer]

Nie wiem jak Twój samochód jest skonstruowany PLayer, ale na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

 

Czy ja gdzieś napisałem TYLKO opony ? Wymieniłem podstawowy element który się zużywa, że inne też się eksploatują to oczywiste, wypisanie ich pozostawiłem ludziom, którzy zawracanie na ręcznym na suchych nawierzchniach znają z autopsji. Poza tym umieszczenie "symbolu": chyba co nieco sugeruje.

[TomaszRT]

Czy ja też mam wiskozę??

Czy mogę bezstresowo używać recznego podczas jazdy??

 

Niezależnie od tego czy masz czy nie.. jak zaciągasz ręczny, to wciskaj sprzęgło..

 

Jeśli masz centralną wiskozę, to ręczny zaciągaj szybko i na krótko -> tak żeby tylko podciąć auto.

 

Ale jak jest u Ciebie z napędami to nie wiem.. Moja wiedza o Subaru z rocznika 1993 jest znikoma.. Niech się ktoś biegły wypowie.

[Harvester]

Niezależnie od tego czy masz czy nie.. jak zaciągasz ręczny, to wciskaj sprzęgło..

to miałem na myśli mówiąc

ale na ogół jeśli jest wiskoza to łapa bez sprzęgła może ją troszkę popsuć.

. Zalecić wciskanie sprzęgła...

 

BTW, a jeśli się przeżuci na luz ( lub N ) i zapoda łapę, to jaki to będzie miało efekt na napędy.

[Przemeq]

To zdanie jest potwierdzeniem tego,co napisałem wyżej.Jeśli ktoś nie potrafi jeździć na ręcznym niech jeździ na okrągło.

W ten sposób nie ma obawy,że straci cenne sekundy ale jeśli chce zyskać to lepiej się nauczyć tej sztuki,bo naprawdę warto i wcale nie trzeba być mega kozakiem Z całym szacunkiem dla Wróbla ale w tym przypadku bym polemizował....

 

waszka, zdajesz się nie zwracać uwagi na jedną rzecz: nawrót na łapie to coś, co jest bardzo łatwo spalić, gdy jedzie się na czas, nawet, gdy ma się to dobrze obcykane. Istnieje bowiem dużo ryzyko, że napadniesz ze zbyt dużą prędkością i wtedy nici i z nawrotu, i z czasu, bo jedziesz sobie dłuuuuuuuuuugaśnym boczurem i modlisz się, by wreszcie zacząć jechać tam, gdzie planowałeś .

 

Mi nawrót na łapie w jeździe cywilnej, gdy chcę, by małolatki zrobiły "łał" , wychodzi zawsze, teraz już praktycznie z chirurgiczną precyzją. Może dlatego, że pod moim domem są dwa takie głupio skonstruowane skrzyżowania, na których nawrót na łapie jest najbardziej efektywną techniką (i efektowną przy okazji ). Gdy jadę na czas, bywa zupełnie inaczej...

 

Ale ok - ja jestem amator; zwróć jednak uwagę na to, co działo się na ostatniej Barbórce, na Karowej - tam na samej górze był wjazd w bramkę i za nią na placu nawrót, wokół nieistniejącego słupka (=słupka tam nie było, ale trzeba było zastosować technikę dokładnie taką, jak przy nawrocie wokół słupka). Zobacz, jak wielu kierowców sobie z tym nie poradziło tj. nie pojechało tego szybko, a to przecież polska pierwsza liga! Jedynie Hołek zrobił to po mistrzowsku...

 

Co to znaczy? Temat może być tylko off topic, bo jazdy Subaru nie moźna się nauczyć przez sieć.....z sexem jest bracie podobnie :razz:

 

ALEX, to znaczy tyle, że przeczytaj pierwszy post tego wątku . Sam zamknąłem dwa wątki na ten temat, bo twierdzę, że nie da się nauczyć jazdy przez internet. Powstało jednak zapotrzebowanie na taki wątek i dlatego on tutaj jest.

 

Po starej znajomości prosiłbym Cię więc o nie kontynuowanie dyskusji, czy ten wątek ma sens, czy nie, a pisanie wyłącznie on-topic 8).

[grygo]

ja tak zawsze robilem w osce

 

Tak, to znaczy jak? Bo cytujesz moją wypowiedź konczącą się przedstawieniem alternatywy .

 

chodzilo o dojazd do nawrotu na 2 biegu, wprowadzenie auta w poslizg za pomoca recznego, w momencie uslizgu wbicie jedynki i gaaaazzzzzzzz

[waszka]

waszka, zdajesz się nie zwracać uwagi na jedną rzecz: nawrót na łapie to coś, co jest bardzo łatwo spalić, gdy jedzie się na czas, nawet, gdy ma się to dobrze obcykane. Istnieje bowiem dużo ryzyko, że napadniesz ze zbyt dużą prędkością i wtedy nici i z nawrotu, i z czasu, bo jedziesz sobie dłuuuuuuuuuugaśnym boczurem i modlisz się, by wreszcie zacząć jechać tam, gdzie planowałeś .

 

1)Mi nawrót na łapie w jeździe cywilnej, gdy chcę, by małolatki zrobiły "łał" , wychodzi zawsze, teraz już praktycznie z chirurgiczną precyzją. Może dlatego, że pod moim domem są dwa takie głupio skonstruowane skrzyżowania, na których nawrót na łapie jest najbardziej efektywną techniką (i efektowną przy okazji ). Gdy jadę na czas, bywa zupełnie inaczej...

 

2)Ale ok - ja jestem amator; zwróć jednak uwagę na to, co działo się na ostatniej Barbórce, na Karowej - tam na samej górze był wjazd w bramkę i za nią na placu nawrót, wokół nieistniejącego słupka (=słupka tam nie było, ale trzeba było zastosować technikę dokładnie taką, jak przy nawrocie wokół słupka). Zobacz, jak wielu kierowców sobie z tym nie poradziło tj. nie pojechało tego szybko, a to przecież polska pierwsza liga! Jedynie Hołek zrobił to po mistrzowsku...

 

Ad 1)Widzisz,jest dużo technik nawracania na ręcznym.Moja akurat jest bardzo zbliżona do Zbyszka z Evo.Przyjedź na TJS to postawimy z boku beczkę i każdy kto będzie chciał,będzie mógł trenować nawrót i objazd beczki.Być może w jeździe na czas za bardzo sie denerwujesz lub zbyt długo trzymasz rękaw......

Ad 2)ITo jest bardzo przykre i świadczy to o tym,jak duże braki techniczne ma nasza "pierwsza liga".Dam sobie głowę uciąć,że spora część z tych osób,które były wczoraj w Lublinie,przyjeżdża na Tychy bądź tor Kielce zrobiła by ten nawrót bez większego problemu.Technika nawrotu z słupkiem moim zdaniem jednak trochę inna od nawrotu bez niego.

[WRC fan]

Zobacz, jak wielu kierowców sobie z tym nie poradziło tj. nie pojechało tego szybko, a to przecież polska pierwsza liga! Jedynie Hołek zrobił to po mistrzowsku...

 

Taa...a Kuchar i Frycz ?

[MARKO RALLY]

Czy mogę bezstresowo używać recznego podczas jazdy??

Podczas jazdy to nieeee na postoju wskazane

[grygo]

ja tak zawsze robilem w osce

 

Tak, to znaczy jak? Bo cytujesz moją wypowiedź konczącą się przedstawieniem alternatywy .

 

chodzilo o dojazd do nawrotu na 2 biegu, wprowadzenie auta w poslizg za pomoca recznego, w momencie uslizgu wbicie jedynki i gaaaazzzzzzzz

 

czasem rowniez probowalem nie wbijac 1 a delikatnie strzelic ze sprzegla na 2 biegu na wyjsciu. auto i tak prawie zawsze sie mulilo a sprzeglo tak czy inaczej dostawalo po dupie, generalnie duzo zalezy od warunkow, nawierzchni itp ale ogolnie raczej nie polecam tej techniki

[waszka]

Waszka, wiem co masz na myśli...ale obstaję przy jeździe na okrągło. Każdy poślizg jest stratą, taka jest moja teoria.

 

Dla Ciebie jest łatwiej pojechać na okrągło bo masz niewielkie auto i rozumiem takie podejście.

Co do poślizgu to też tak myślałem dopóki w 4x4 nie wsiadłem.W Poznaniu ta teoria się sprawdzi ale w Tychach i Kielcach nie do końca.