Skocz do zawartości

Subaru Impreza STI 2008


rzymu

Rekomendowane odpowiedzi

same spryskiwacze na reflektory bez wycieraczek to dziwny pomysl, ale jak zwykle nasz ustawodawca wie lepiej, niz gamonie z USA. tam pewnie snieg nie pada tak czesto jak u nas i blota tez nie maja.
Chyba jest to najglupszy polski przepis odnosnie homologacji

 

Te spryskiwacze naprawdę działają.

Kiedyś przejechałem trasę 300km w zimie, auto przyjechało w "skorupie" z piasku, soli, błota, śniegu.

Zużyłem cały zbiornik płynu.

Reflektory w miejscu gdzie wiązka światła wychodziła były czyściutkie.

I w przypadku ksenonów nie chodzi o to, żeby kierowca lepiej widział, tylko żeby wiązka światła nie rozbijała się o brud i nie oślepiała innych uczestników ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przejechałem trasę 300km w zimie, auto przyjechało w "skorupie" z piasku, soli, błota, śniegu.

Zużyłem cały zbiornik płynu.

Reflektory w miejscu gdzie wiązka światła wychodziła były czyściutkie.

Polemizuję.

Musisz mechanicznie usunąć "wżartego" brudu na szybie. Wlaśnie ta minimalna warstwa jest myjkami bez wycieraczek nieusuwalna. Mądzry Szwedzi wiedzieli, co montowali w ich autach. Teraz poszli owczym pędem.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, skąd ten pomysł, że spryskiwacze nie przynoszą zamierzonego rezultatu...

Czasami jeżdżę bawarskimi sprzętami (co zrobić - taka praca) i nigdy nie miałem problemu z zabrudzonymi reflektorami. Spryskiwacz spisuje się pierwszorzędnie.

Poza tym nie wydaje mi się, że gdyby takie rozwiązanie nie miało sensu - montowali by te spryskiwacze w prawie każdym nowym aucie z ksenonami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np. nie mam z tylu przeciwmgielnych a z przodu nie przerabialem lamp z symetrycznych na asymetryczne i dodatkowo zalozylem xenon (oczywiscie bez spryskiwaczy)

+

Zalatwilem to wtedy w ten sposob ze kolegi kumpel ktory jest diagnosta przybil pieczatke i przytrzymal dowod kilka dni ze niby mialem czas na ponowne przyciemnienie.

 

 

forum to normalnie piaskownica z zabawkami, w ktorej kazdy policjant poczuje sie jak dziecko :mrgreen: *

 

 

* czego oczywiscie Wam nie zycze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polemizuję.

Nie polemizuj, uwierz :cool:

Oczywiście trochę "brudnego filmu" mogło być, ale w porównaniu do reszty reflektora, której spryskiwacz nie oczyszał było czyściutko.

Wiesz, nie byłoby piaskownicy, gdyby np. lampa nie miała 1000% marży a zestaw kilku plastików ze spryskiwaczami i pompką 2-3 kpln...

Czujniki przy przednim i tylnim zawieszeniu + układ do poziomowania.

Układ myjący ( albo wycieraczki , albo spryskiwacze ciśnieniowe)

Firmowe palniki - a nie najtańsze chińskie wyroby.

Firmowe prztwornice - a nie najtańsze chińskie wyroby.

Inne układy optyczne.

To niestety podnosi cenę, ale myślę, że nie powinno być więcej niż 2kPLN.

Niektóre firmy przesadzają w krojeniu klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmowe palniki - a nie najtańsze chińskie wyroby.

Pewnie racja.

Firmowe prztwornice - a nie najtańsze chińskie wyroby.

Co za roznica?

Niektóre firmy przesadzają w krojeniu klientów.

A ktore nie?

Na CPN-ie trzeba szczotą doczyścić.

AMEN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, skąd ten pomysł, że spryskiwacze nie przynoszą zamierzonego rezultatu...

Czasami jeżdżę bawarskimi sprzętami (co zrobić - taka praca) i nigdy nie miałem problemu z zabrudzonymi reflektorami. Spryskiwacz spisuje się pierwszorzędnie.

Poza tym nie wydaje mi się, że gdyby takie rozwiązanie nie miało sensu - montowali by te spryskiwacze w prawie każdym nowym aucie z ksenonami...

+1, tyle ze ze spryskiwaczy trzeba czesto korzystac, aby brud nie przysychal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tam jedna b. fajna tapetka :cool:

 

O ta: http://sti.subaru.com.au/files/vehicleg ... per-04.jpg

 

Kurcze, podoba mi się :twisted:.

 

hmm... kiedys byl dosc podobny z profilu samochod... 2CV sie chyba zwał :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...