Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

http://forum.octavia...12c8a758cff9343

 

Z kolei u mojego znajomego w jetcie 1,4 TSI padł silnik na gwarancji po krótkim przebiegu,nie wiem czy wyrażę się poprawnie,ale mówił,że coś tam jest zrobione z plastiku zamiast metalu-nie pamiętam co,jutro się dowiem.

Więc generalnie to mnie trochę ostudziło do TSI ,tymbardziej ,że mój Legacy 75 tys. stuknęło bez najmniejszych problemów z czymkolwiek za to z bardzo przyjemną jazdą i ciągłym spalaniem 6,6 na komputerze.Jeśli kolejne dwa lata samochód przejdzie równie bezproblemowo to następny będzie SBD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm jak widać każdy ma inne priorytety majac dziecko powiedzial że ilesc miejsca na tylnyej kanapie jest więcej niż wystarczającą

Montowany fotelik z obrotową podstawą - idealny by sobie pleców nie nadwyrężać przy wkładaniu dziecka - zajmuje sporo miejsca, więc by dziecko nie kopało w oparcie pasażera a pasażer nie podróżował dociśnięty do deski rozdzielczej duże auto jest potrzebne :) A pakowanie... 2 tygodnie na kemping (domek) z 2 letnim dzieckiem spakowane tak, że udało się roletę zaciągnąć :) Rowery oczywiście na haku.

Jak dziecko będzie nieco większe, to pewnie potrzeba na miejsce z tyłu będzie mniejsza (podkładka pod tyłek mniej miejsca zabiera).

 

Z kolei u mojego znajomego w jetcie 1,4 TSI padł silnik na gwarancji po krótkim przebiegu,

Znany problem tych jednostek, trzeba brać 2.0 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie mam juz 60K i maske otwieram tylko na wymianę oleju.

 

No ,ale Ty masz OOOO tam pewnie wszystko bardziej dopracowane ;) no i faktycznie inna pojemność.O tych 1,4 rzeczywiście najwięcej złego się słyszy,a korciło mnie wziąć z Tiguanem :mellow:

Coś czytałem,że nowa generacja TSI ma być już na bezp. wtrysku? :huh: Mam nadzieję,że nie pokręciłem i obecne tego nie mają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbocharged Stratified Injection to wlasnie wtrysk bezpośredni :)

Nie ma znaczenie czy VW Skoda czy Audi pod dostawca osprzętu silników ten sam.

Tylko różnica jest w akceptowalnych tol. wykonania podzespołów przez każda markę. Co nie jest akceptowane w Audi to np. mieści się w tol. wymaganiach Skody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Wiem to od klientów którzy wykonują elementy ze stali dla grupy VW. Wszystkie dostawy musza mieć dokładne określenia tol. I w zależności od dokładności wykonania są osobno pakowane i wysyłany do fabryk silników, skrzyń biegów itp. No ale tez na etapie zamawiania detali Audi daje zupełnie inne wymagania jakościowe np. co do ilości możliwych wadliwych elementów w dostawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to nie jest tak. Jeżeli kupujesz daną czesc ktora znajduje się i w silniku Audi i Skody czy VW jest ona dokładnie taka sama i to jakiś urban legend że Audi ma podwyższone normy jakości po prostu jak wszędzie sa silniki bardziej I mniej udane. A1 I A3 tez walczy z silnikami 1.4TSI.Jest jeden który jest najgorszy (gdyz tych 1, 4 jest kilka odmian ) ale nie pamietam który.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ze zużyciem oleju w jednostkach 2.0 T(F)SI montowanych w Audi ? Z tego co ludzie raportowali to potrafił siorbnąć jeszcze bardziej niż subarowe 2.5 turbo. Do tego jeszcze chyba brak bagnetu, tylko wskaźnik.

 

Czy VAGowskie TDi Waszym zdaniem są jednostkami "pewniejszymi" od TSI?-at the other hand.

Na gwarancji to wsio-ryba :) Poza gwarancją to trzeba by się dokładnie wczytać w oznaczenia silników bo i TDi i TSI miały parchowate odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest jeżeli jest wada w silniku Audi to ta sama wada będzie tez w VW czy Skodzie wykorzystującej ten sam silnik.

Tak jest z 1.4 TSI I tak było z 2.0 TDI gdyż silniki bazuja na osprzęcie tych samych poddostawcow ,montowane sa w tej samej montowni sa potem odpowiednio otagowane I jada na finalny montaż do danej marki.

 

A co ze zużyciem oleju w jednostkach 2.0 T(F)SI montowanych w Audi ? Z tego co ludzie raportowali to potrafił siorbnąć jeszcze bardziej niż subarowe 2.5 turbo. Do tego jeszcze chyba brak bagnetu, tylko wskaźnik.

 

Czy VAGowskie TDi Waszym zdaniem są jednostkami "pewniejszymi" od TSI?-at the other hand.

Na gwarancji to wsio-ryba :) Poza gwarancją to trzeba by się dokładnie wczytać w oznaczenia silników bo i TDi i TSI miały parchowate odmiany.

Jest pewna partia aut między 2008-2011 która ma ten problem.Nie sa to wszystkie auta z tych roczników.Po cyba kwietniu 2011 problem został wyeliminowany.

 

Czy VAGowskie TDi Waszym zdaniem są jednostkami "pewniejszymi" od TSI?-at the other hand.

 

Nie są sa po prostu silniki lepsze I gorsze.Generalnie z TSI nie na problemu za wyjatkiem 1.4 TDI z kolei wszystkie sa ok za wyjatkiem 1.6 TDI który daje trochę popalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mój dobry znajomy z kolei jeździ Superbem TDI po prezbiegu zdaje się 150 tys. choć dobrze nie pamiętam,już dwa razy wymieniał dwumasę,ale to chyba też jest zależne od stylu jazdy-tak powiedziała mi mój kolejny znajomy ;) -tym razem mechanik z czasów kiedy jeździłem Fordem :D ,no i części są nie aż tak drogie.Rozumiem też ,że jakieś jednostkowe przypadki awarii zawsze będą się zdarzały.

 

Naprawdę ciekawy jestem dalszego zachowania jednostek SBD ale właśnie już tych po 2010r po naniesionych zmianach w sofcie etc.,bo póki co wygląda to nieźle przynajmniej z mojej perspektywy.Ale to jeszcze trochę za mało czasu na bardziej generalne podsumowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie aczkolwiek jak piszesz trwałość dwumasy będzie w dużym stopniu uzależniona od stylu jazdy ale tez same kola to loteria. Ja juz dzisiaj wiem że w moim aucie siedzi kolo które ma jakieś wady bo nr części zostal juz zastąpiony wiec cos tam pewnie jest na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladies&Gents.

 

"...miałem okazję pojeździć Foresterem 2,5xt rocznik 06... "

 

De facto moje pytanie brzmi co jest w subaru takiego szczególnego, że nie powinienem kupić Superb Combi 2.0 TDi, 4x4 a kupić subaru i jakie?

 

z góry bardzo dziękuje za opinie

 

Skoro miałeś okazję to O CO SIĘ JESZCZE PYTASZ ????

 

Pozdrawiam,

Edytowane przez ura_bus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei u mojego znajomego w jetcie 1,4 TSI padł silnik na gwarancji po krótkim przebiegu,nie wiem czy wyrażę się poprawnie,ale mówił,że coś tam jest zrobione z plastiku zamiast metalu-nie pamiętam co,jutro się dowiem. (...)

 

Nie chodzi czasem o prowadzenie łańcucha rozrządu? Bo tak było w części (wszystkich?) starszych silnikach grupy VAG (w tym w mojej Fabii). Nawet jest to napisane w książce typu "Sam naprawiam..." i to jeszcze wychwalają to rozwiązanie jako "zredukowanie masy silnika dzięki nowym technologiom" :o

Edytowane przez Tichy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o silniki 1,4 TSI to w nowych modelach (Octavia III , Leon III i inne pokrewne) roku VW wrócił do napędu rozrządu prez pasek bo stare silnik na łańcuchu były awaryjne (problemy z napinaczami....poprawiano,poprawiano na przestrzeni lat i wreszcie wrócono do paska).

Kupiłem dwa miesiące temu Leona 1,4 TSI i mogę na bieżąco w tym dziale podpowiadać jakie awarie silnika spotykają moje auto.

Narazie przejedziłem 5000 km i jedyna wizyta w serwisie to wymiana oleju po 1500 km z Castrola na Motul.

Jakby kogoś interesowało dlaczego zamieniłem Legacy na Seata(pewnie nikogo :D) to odpowiem krótko :dynamika auta.

Trochę frustrujące było dla mnie wyprzedzanie przez TDI -ki pod byle wzniesienie a tak mam auto które jest dynamiczne i pali na trasie 6 litrów.

Pod wzgledem napędu jest niestety przepaść ....ale to kwestia kompromisu.

Jeśli mialłbym do kupienia w cenie Seata (ok 70 tys) 2-3 letni Subaru z sensownym silnikiem (np.2,0 turbo) z przebiegiem do 50 -60 tys km to kupłbym go ze względu na właściwości jezdne.

Niestety w tych pieniądzach można znalezc jedynie czekoladowe 2,5T.

Sorki za przydługi wpis ale to taki głos przeciętnego klienta salonu samochodowego rozważającego za przeciw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei u mojego znajomego w jetcie 1,4 TSI padł silnik na gwarancji po krótkim przebiegu,nie wiem czy wyrażę się poprawnie,ale mówił,że coś tam jest zrobione z plastiku zamiast metalu-nie pamiętam co,jutro się dowiem. (...)

 

Nie chodzi czasem o prowadzenie łańcucha rozrządu? Bo tak było w części (wszystkich?) starszych silnikach grupy VAG (w tym w mojej Fabii). Nawet jest to napisane w książce typu "Sam naprawiam..." i to jeszcze wychwalają to rozwiązanie jako "zredukowanie masy silnika dzięki nowym technologiom" :o

 

Problemem był przede wszystkim napinacz łańcucha rozrządu (sterowany ciśnieniem oleju) i sam łańcuch. Napinacz modernizowany był kilkakrotnie, łańcuch, co najmniej jeden raz. Pewnie do wielu usterek rozrządu przyczyniały się też wymiany oleju w trybie LL, sugerowane przez producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoż to, W 1.4 tsi (szczególnie 122KM) padał napinacz łańcucha rozrządu, lecz czytałem sporo o tej konstrukcji, i w 1.2 także ten element lubi umrzeć :). Przymierzałem się do Tiguana z 1.4 TSI 160KM i sprzedawca zachwalał jak nie wiem, a jak się potem zagłębiłem w temat to jest to równie problematyczny silnik co pierwsze TSI 122 KM (bo podobno teraz VW wyeliminował usterkę), mało tego 1.4 160KM pali tyle samo paliwa co większy brat 2.0 TSI 210 KM (no może jest różnica w okolicach litra, ale ile więcej mocy). Co to TDI, to 2.0 na pompowtryskach to była mega wtopa VW, teraz jak jest już wtrysk common rail to problem ustał, a przynajmniej nie jest już o tym tak głośno.

 

P.S Odnośnie silników TSI, to VW (nie wiem jak inne marki tego koncernu) mają w ofercie serwisy "long life" czy jakoś tak i tego tsi podobno nie znoszą za dobrze, choć ciekawe bo polega to na takiej zasadzie, ze samochód sam zaprasza nas do serwisu, wiec skoro tsi lubi być serwisowane co rok (nie wiem z jakiej przyczyny) to dlaczego po prostu o tym nie powie tylko się wstydzi i milczy i potem naraża właściciela na koszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...