ammisiek

Aj... chyba wrażliwy temat te czujniki :D. Natomiast zgadzam się z kolegą @subbiefan, że ten system jest w wykonaniu subaru mocno słaby w porównaniu z innymi markami z podobnych lat. 800 zł za "klony" to dużo i niedużo. Chciałem się bardziej dowiedzieć jak auto reaguje na takie zdarzenia. Wizyta w aso lub wulkanizacji na kodowanie czujników co wymianę kompletu kół jest raczej słaba.

Witam ponownie właścicieli WRX-ów. Pewnie nie jeden z was już przerabiał temat drugiego kompletu kół oraz czujników ciśnienia w oponach... Jak rozwiązaliście ten problem? Wykonywaliście coś w rodzaju "klona" czujników, całkowite wykodowanie czy może (tak jak Pan w ASO mi powiedział) co wymianę kół jeździcie na "kodowanie" czujników . Oczywiście zdaję sobię sprawę z tego, że ten ostatni wariant to jakieś wariactwo, ale powiedziano mi, że są tacy klienci... W zakładzie wulkanizacyjnym czujniki z "klonowaniem" to koszt o zgrozo jakieś 800 zł.

Właśnie miałem się też Ciebie dopytać o to gdzie kupowałeś wkład lusterka, bo widziałem, że zmieniałeś sobie na asferyczne. Temat zakupu lusterek z STI EU jest chyba dość ciężki. Przynajmniej ja póki co nigdzie nie znalazłem.

Witam wszystkich posiadaczy WRX-a. Przeczytałem ten wątek już kilka razy, za każdym razem znalazłem odpowiedź na moje pytanie. Tym razem mam pewien problem z dołożeniem kierunkowskazów w lusterka. Po konsultacji z kolegą mRoZiOo, postanowiłem doposażyć mój samochód w takie kierunkowskazy. Posunął mi pewien pomysł, że nie trzeba zmieniać całych lusterek, a wystarczą jedynie obudowy. No i zaczęła się walka z poszukiwaniem odpowiedniego numeru części. Jak się domyślam, obudowy będą pasowały z europejskiego STI (Po sprawdzeniu nr. części po VIN z STI EU i mojego WRX numery wychodzą inne ). Jak wygląda temat z lusterkami z Levorga? Wyczytałem, że nasze WRX-y do słupka B są w zasadzie bliźniacze. Czy mógłby mi ktoś potwierdzić czy numery części które znalazłem będą "kompatybilne"? Oczywiście szukam zamiennika obudowy, nie tylko z uwagi na cenę, ale też szybką dostępność części. Takie numery znalazłem do STI: 91059VA020 / 91059VA030 Do levorga już są takie: 91054VA110 / 91054VA100 Dodatkowo pojawia się na portalach aukcyjnych zamiennik o numerach oryginału: 91054AJ200WU. Czy ktoś już zgłębiał te zawiłości w numerach części, lub byłby w stanie mi z tym pomóc? Co godzinę znajduję nowy numer budowy lusterka i ręce mi już opadają .

Może zbiera na aparat , reklamy są a zdjęć brak

małe co nieco o levorgu, tylko biedny dziennikarzyna musiał zadowolić się jazdą próbną bo nie dostał auta na tydzień . Pewnie za mała redakcja. Ale dopiero startuje więc może kiedyś...http://autominus.pl/category/jazdy-testowe/

Jak dla mnie porównanie benzyny którą mam do diesla lekko podkręconego mija się z celem trochę. Już seryjny boxer diesel dużo lepiej radzi sobie z foresterem. W dodatku ma 6 biegową skrzynie, w 2.0 N/A niestety jest tylko 5 i tego 6 brakuje na autostradzie ;/. 3 tys obrotów przy 140 o ile pamiętam to trochę jednak męczy przy długiej trasie. Nie mniej trzeba się nauczyć głęboko redukować przy wyprzedzaniu . Na początku miałem tak, że wydawało mi się, że zbierze się spokojnie . Nie zbierze ;( nie miał ochoty. Nie będzie to demon prędkości, 12 sekund do 100 to nie jest super wynik, ale nie czuje się zawali drogą w swoim forku . Samochód bardzo fajny, przestronny (może bagażnik przydałby się troszkę większy, ale ma za to 17 calowy pełny zapas (225) więc to zabiera sporo miejsca. Regulowane oparcie tylnej kanapy bardzo fajna sprawa na długie trasy. Przez pierwsze 2 lata na wakacjach kilkanaście godzin autostradą subarak wspomógł się małą ilością oleju, ale to podobno każdy tak ma ( albo media kłamią ). Proponuję rozważenie wygłuszenia drzwi, podobno znacząco poprawia komfort jazdy, jest ciszej, ja się jeszcze za to nie zabrałem. Tendencja silnika jest taka, że powyżej 3 tys. obrotów forester Ci ustępuje i zaczyna się brać do roboty .

Hmmm, dziękuję za odpowiedź, teraz pozostaje mi tylko czekać aż zaparują i zrobię fotki jakieś czy coś. Problem jest tylko taki, że auto mam z końcówki 2012 czyli koniec produkcji, więc zapewne wymienione lampy będą miały ten sam problem ;/

Cześć, jako, że ostatnimi czasy zrobiło się dość mocno wilgotno zauważyłem, że tylne światła mi parują (zarówno bezpośrednio obok żarówek jak i w bocznej części tam gdzie lampa zachodzi na bok karoserii) Niby nic ale do marca mam gwarancje na samochód i nie wiem, czy jest sens rozpoczynać bitwę czy może jednak nie ma sensu bo i tak nic nie ugram, bo przecież lampy działają... Podobny problem zauważyłem też z przodu ale jak na razie z 2 albo 3 razy i to dość niewielki więc tragedii nie ma ale gdzieś na forum czytałem o padających przetwornicach z powodu wilgoci w lampach no i się niepokoje. Gwarancja jeszcze jest tyle, że światła działają. Ciężko mi się nie przejmować jak po gwarancji przyjdzie mi wywalić nie mała kasę na nowe lampy albo przetwornice. Ktoś miał taki problem jak mój? I czy ugram coś w ASO? Pozdrawiam

Mam forka z 2012 roku, końcówka produkcji, czyli z silnikiem FB no i problem, ze zużyciem oleju mam... tzn, wcześniej, nigdy nie dolewałem oleju do samochodu, dziwiłem się wszystkim jak mówia, że muszą czasami dolewać, no ale niestety spotkało i mnie, nie są to duże ilości, tak z 600 ml. miedzy przeglądami muszę dolać. Wydaje mi się, że problem jest podczas wyjazdów na wakacje, Mocno obciążony samochód, autostrada 130/140 i obroty wtedy utrzymują się w okolicach 4 tys. obrotów ;/ Troche kiepsko, no ale da sie wytrzymać. Wydaje mi się, że właśnie te maratony mu nie służą i zaczyna siorbać olej. A tak, poza tym, ze brakuje mu wygłuszenia, 6 biegu i z 20 koni więcej to jest super samochodem. Polecam!

Rozumiem, ze mogę kupić do dowolnego auta i będzie grało? Może trochę głupie pytanie no ale nie bardzo się znam

Witam, tak sobie jeżdżę i jeżdżę moim Subaru, i dzisiaj natknęło mnie, żeby upiększyć go jakoś w postaci nakładek na rury wydechowe... Nie mam nic zwykłą cieńką rurkę z wydechu, która nie wygląd zbyt agresywnie, żeby nie powiedzieć słabo. Zacząłem poszukiwań w necie i w sumie to nie znalazłem jakiś "dedyków" . W sklepie Subaru znalazłem coś takiego http://www.sklep.subaru.pl/pl/p/Koncowka-tlumika-chromowana/245 Jednak cena mnie zabiła... 500 zł za końcówki wydechu to dla mnie dość sporo. Nie ma ktoś jakiś innych fajnych w lepszej cenie do polecenia? Zależy mi, żeby wyglądało fajnie, ale nie odpustowo i nie od razu 2.5 cala bo nie o to mi chodzi. Pozdrawiam.

Zestaw głośno mówiący nie ma szans zadziałać i tak bo nie ma zainstalowanego mikrofonu na 99%, który i tak jest montowany fabrycznie jakby jakiś Pan Bogdan montował go w warsztacie po gwarancji... ( koło lusterka wewnętrznego jest)

Z tego co wiem, to nawet po zgraniu książki do navi nie będzie chciała Ci pokazać kto dzwoni, a wyświetli jedynie numer. Subaru... u mnie w forku też mam BT ale bez navi i tam też jest problem z listą kontaktów... mogę siedzieć 3 dni w samochodzie i się nie zgra. Pozdrawiam

Hahahah no pewnie trzeba zapić . Nie obrażam się, tylko troszeczkę poczułem się wyszydzany. Kto bogatemu zabroni stać suvem w korku z boxem na dachu?

Okulista, albo SJS. To koniecznie duże i ciężkie 4x4 z potężnym dieslem. Najlepiej na 7 osób i box na dachu. Nie rozumiem dlaczego czepiasz się ludzi z boxami na dachu stojących w korku w suvie 4x4(forek np.) JA jestem taką osobą i nie widzę w tym nic dziwnego. Zdejmować co niedziele box,żeby założyć go w piatek po pracy przed wyjazdem na narty to jest moim zdaniem głupota. W mieście, tym bardziej w korku nie ma to żadnego znaczenia, czy masz box czy nie, opór przy 70 jest tak mały, a w korku prawie żaden . Jedyne co to jesteśmy pozbawieni okna dachowego, które w zimie i tak jest non stop brudne. Dlaczego 4x4? A no dla bezpieczeństwa i świętego spokoju, że nie zaparkuję tam gdzie chcę itd. Więc nie rozumiem dlaczego tak najechaliście na ludzi takich jak ja . Pozdrawiam

Żona miała służbową Jette z 2.0 tdi no i był serwis long life, ale olej i tak dokupywałem przed przeglądami... . W 2000 stałem się posiadaczy Astry II i mogę powiedzieć, że jakbym nie miał samochodu, od przeglądu do przeglądu poza płynem do spryskiwaczy i benzyna nic nie dolewam, coś pięknego (to była jeszcze produkcja niemiecka, te z Gliwic już nie były tak dobre) No a teraz od roku mam Forestera 2.0 benzyna no i buteleczka Quazara która dostałem do samochodu poszła przez rok i to mi się nie za bardzo podoba. Nowiutkie auto i już sobie nadużywa oleju

To prawda, że to klient na własne życzenie "robi pod siebie" bo chce zaoszczędzić i przy zakupie bierze long life i git, a to, ze po roku i tak dolewa oleju trochę itd. a komputer wzywa do serwisu co ok. półtora roku, wiec wiele nie zyskując sporo tracimy na naprawach pogwarancyjnych. Niestety, ale teraz wszystko jest tak zaprojektowane i wyliczone, że ma działać tyle i tyle a potem ma się rozsypać w drobny mak ;/

Otoż to, W 1.4 tsi (szczególnie 122KM) padał napinacz łańcucha rozrządu, lecz czytałem sporo o tej konstrukcji, i w 1.2 także ten element lubi umrzeć . Przymierzałem się do Tiguana z 1.4 TSI 160KM i sprzedawca zachwalał jak nie wiem, a jak się potem zagłębiłem w temat to jest to równie problematyczny silnik co pierwsze TSI 122 KM (bo podobno teraz VW wyeliminował usterkę), mało tego 1.4 160KM pali tyle samo paliwa co większy brat 2.0 TSI 210 KM (no może jest różnica w okolicach litra, ale ile więcej mocy). Co to TDI, to 2.0 na pompowtryskach to była mega wtopa VW, teraz jak jest już wtrysk common rail to problem ustał, a przynajmniej nie jest już o tym tak głośno. P.S Odnośnie silników TSI, to VW (nie wiem jak inne marki tego koncernu) mają w ofercie serwisy "long life" czy jakoś tak i tego tsi podobno nie znoszą za dobrze, choć ciekawe bo polega to na takiej zasadzie, ze samochód sam zaprasza nas do serwisu, wiec skoro tsi lubi być serwisowane co rok (nie wiem z jakiej przyczyny) to dlaczego po prostu o tym nie powie tylko się wstydzi i milczy i potem naraża właściciela na koszta?

Mógłby ktoś wrzucić zdjęcie tych nadruków z bliska?

Witam, też myślałem nad Lexusem IS. Coś pięknego, szczególnie tył auta. Bajka. Jednak był trochę za drogi no i chciałem taki samochód w którym będę panował nad sytuacją nawet w zimie. Częste wyjazdy na narty sprawiły, że muszę mieć coś z napędem na 4 koła i większym prześwitem, bo jetta wieszała się moment. Myślałem też nad Mazdą CX-5. Proponuję zobaczyć, bo też fajny samochód moim zdaniem i w podobnym przedziale cenowym co forester 150KM. Jednak jak na moje oko to z tą CX-5 jest coś nie tak ;/. Patrząc na nią z boku mam wrażenie, ze zostały zachwiane proporcje, ale nie wiem w którym miejscu . Dlatego też zdecydowałem się na forka, jeszcze w starej budzie, bo ta nowa jakaś taka dziwna dla mnie (taka napompowana trochę) XT już wygląda super z tymi skrzelami i 2 wydechy . No i wnętrze, za ponad 100 tys i w aucie miałbym znaleźć zwykłe radio? Trochę słabo jak dla mnie, ale ty chcesz XT, a tam już raczej jest nawigacja, wiec spoko. Musisz sobie odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie, czy IS-em dojedziesz tam gdzie chcesz dojechać? Bo kupować suva tylko po to, że może kiedyś gdzieś pojedziesz w teren to trochę bezsens moim zdaniem. Zimą się nie przejmuj, bo widziałem w Lexusach tryb snow i wtedy spokojnie da się jeździć tylno napędowcem po śniegu, zresztą jak widać to na razie zimy było raptem 2 tygodnie .

A ja mam takie pytanie jedno, może trochę głupie, ale co tam . Xenony jak zawsze myślałem to były takie okrągłe soczewki w lampach, a tym czasem mam forestera my 12 i tam jest po prostu zwykła żarówka, a mimo to są to reflektory xenonowe. Możecie mi powiedzieć o co tu chodzi?.Pozdrawiam.

A w moim przypadku wystąpiła dziwna przypadłość mam Foraka z 2012r. kupion w 2013 i ostatnio z ciekawości zajrzałem pod maskę i sprawdziłem poziom oleju i? sucho!! nie było nic a kontrolki oleju żadnej nie widziałem. Jest w Foresterze III wgl coś takiego jak kontrolka niskiego stanu oleju? czy Japończycy jeszcze nie wpadli na to, ze coś takiego mogłoby się przydać?. Pozdrawiam