Reduktor

rusz z 2 biegu z zapietym reduktorem na LO potem szybko przelacz reduktor na HI

ja robilem takie testy w foresterze 2.0 i urwalem dzieki temu 0.5 -0.7s w porownaniu do tradycyjnej zmiany 1bieg - 2bieg

Ja zrobiłem kiedyś taki test:

Przy ruszaniu ze świateł, jeden pan który stał obok chciał mnie skopać Oplem Omegą MV6.

Zapiąłem reduktor i się nie dałem. Szliśmy równo.

A katalagowo ta omega ma coś około 8s do 100-tki.

Czyli nie było tak źle, przynajmniej sekundę udało mi się urwać. :cool:

A może to post bardziej do tematu o kopaniu leżącego.

i aby przekroczyć 100km/h trzeba zmieniać dwa razy bieg a nie tylko jednen co ma miejsce w przypadku startu bez włączonego reduktora.

A nie w każdym aucie tak jest W moim legacu zarówno bez jak i z reduktorem by dobić do 100km/h muszę zapiąć trójkę, więc przyspieszanie na reduktorze jest oczywiste.

A nie w każdym aucie tak jest W moim legacu zarówno bez jak i z reduktorem by dobić do 100km/h muszę zapiąć trójkę, więc przyspieszanie na reduktorze jest oczywiste.

WRX robi ~102km/h.

To jak to w końcu jest z tym reduktorem - szybciej się rozpędza auto, czy to tylko wrażenie związane z szybszym wkręcaniem na obroty?

Dla mnie to sciema ,subiektywne wrazenie.Forester 2,0 ma niby 9,7s ,jezeli reduktor skraca przyszpiesznie ok 1 s w co zupelnie nie wierze to powininien przyspieszac ponizej 9,0s czyli w okolicach Boxer Diesel a wiadomym jest ze tak szybko nie pojedzie.

Myślę, że nawet gdyby ta sekunda obliczeniowo wychodziła na reduktorze to w warunkach bojowych jest nie do wykonania. Mierzyłem się ze znajomym ostatnio ze świateł i lepszy wynik osiągnąłem bez reduktora. Na zmianie biegów sporo się traci.

orientuje sie ktos gdzie jest czujnik zalaczenia diody od reduktora? dobrze sie domyslam ze w tunelu srodkowym obok wajchy?

reduktor dziala, natomiast nie zawsze informuje o tym dioda

odkurzam temata:

w moim Dziadu jest skrzynia z reduktorem, z racji tego, ze to sedan musze go wlaczyc recznie poprzez zanurkowanie w komorze silnika i zalaczenie go recznie,

Wie ktos gdzie nurkowac i co ciagnac ?

z racji tego, ze to sedan musze go wlaczyc recznie poprzez zanurkowanie w komorze silnika i zalaczenie go recznie,

Tobie to dopiero dojdą straty czasowe na starcie ze świateł z użyciem reduktora

hehe, i to znaczne

-- Śr gru 15, 2010 10:05 pm --

cos ktos pomoze ?

Predzej dosięgniesz jak zrobisz dziurę w tunelu obok ręcznego.

ok sprobuje

moze ktos jeszcze ma jakies dobre rady? 8)

kupić dźwigienkę, akurat na forum można dostać

Dodaj jeszcze, porzadnym automatem z odpowiednim silnkiem. Wtedy juz nie ma watpliwosci!

Dodam jeszcze, że automat ma TC, który jest przekładnią hydrauliczną, która w kontekście reduktora:

+pracuje jak reduktor (konwerter momentu) o zmiennym przełożeniu,

+pozwala na bardzo powolne obroty kół (do zatrzymania włącznie) przy dużym momencie bez ryzyka spalenia sprzęgła jak w MT (świetne do ruszania w trudnych warunkach)

w moim Dziadu jest skrzynia z reduktorem, z racji tego, ze to sedan musze go wlaczyc recznie poprzez zanurkowanie w komorze silnika i zalaczenie go recznie,

Wie ktos gdzie nurkowac i co ciagnac ?

ja tylko dodam zastosowanie dla reduktora jakie odkryłem przy temperaturach poniżej -10st ... dopóki się ni rozgrzeje, skrzynia biegów chodzi wtedy zajebiście ciężko, wrzucenie dwójki po ruszeniu na jedynce to mordęga...

dlatego najlepiej od razu ruszać z dwójki używając właśnie reduktora

ja tylko dodam zastosowanie dla reduktora jakie odkryłem przy temperaturach poniżej -10st ... dopóki się ni rozgrzeje, skrzynia biegów chodzi wtedy zajebiście ciężko, wrzucenie dwójki po ruszeniu na jedynce to mordęga...

dlatego najlepiej od razu ruszać z dwójki używając właśnie reduktora

ja bym na Twoim miejscu wymienił sobie olej w skrzyni, a nie kombinował ruszaniem z 2 z włączonym reduktorem

I z olejem 75W90 2-ka wchodzi na dużym mrozie z oporem.

Jedyna opcja wg mnie to spokojnie rozgrzewać i delikatnie obchodzić się.

-10 stopni to nie jest duży mróz, że przy -20 albo niżej jest przez pierwszą minutę lub dwie od uruchomienia ciężko to oczywiste.

Po prostu synchro potrzebuje 1-2 sekundy więcej na zasprzęglenie kół i tyle. Chwila moment i skrzynka chodzi już swobodnie, wystarczy naprawdę niewielki dystans

A dokładniej jakieś 2-5 km na 75W90 vs 5-10 km na 80w90

przy mrozie dwucyfrowym.

w moim Dziadu jest skrzynia z reduktorem, z racji tego, ze to sedan musze go wlaczyc recznie poprzez zanurkowanie w komorze silnika i zalaczenie go recznie,

Wie ktos gdzie nurkowac i co ciagnac ?

A dokładniej jakieś 2-5 km na 75W90 vs 5-10 km na 80w90

przy mrozie dwucyfrowym.

słyszałem/czytałem o różnych dolewkach i mixach w Subaru do MT aby takie efekty zminimalizować - osobiście sprawdziłbym to:

http://lubegard.com/~/C-197/LUBEGARD+Ge ... Supplement pomoga w różnych ciekawych przypadkach :wink:

słyszałem/czytałem o różnych dolewkach i mixach w Subaru do MT aby takie efekty zminimalizować - osobiście sprawdziłbym to:

http://lubegard.com/~/C-197/LUBEGARD+Ge ... Supplement pomoga w różnych ciekawych przypadkach :wink:

Wielkie dzięki ale mimo że motul gear robi skrzynię "miększą" na zimę

to mój przypadek nie jest tak ciekawy żeby eksperymentować dalej :wink:

Od następnęgo przeglądu przechodzę na shella.

Szkoda synchronizatorów