Skocz do zawartości

Czy to może dlatego silnik boxer szybciej się zużywa?


Adrian Foto

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Adrian Foto napisał:

Siema. 

 

Tak sobie rozmyślałem o boxerku, no i doszedłem do wniosku, że jak tłoki chodzą przeciwstawnie, to grawitacja ciągnie je w dół. Przez co mogą trzeć o ścianki cylindra i dlatego boxery krócej wytrzymują. Fajna rozkmina?

Rozkmina w oderwaniu od teorii działania silnika spalinowego.

Na tłoki działa siła gazowa która na sworzniu rozkłada się na składową działającą w linii korbowodu oraz składową prostopadłą do tulei cylindrowej - tak jest zawsze*,  niezależnie od położenia układu korbowo tłokowego (poziomy jak w układzie bokser, pionowo jak w silniku rzędowym, czy ukośnie w układzie V, W). Tak więc tłok zawsze naciska na tuleję, oraz jak słusznie @Adrian Fotorozkminił występuje tarcie, dlatego też potrzebne jest smarowanie. Siła grawitacji jest tu pomijalnie mała, acz w bokserze faktycznie dociska tłok do tulei. 

 

sily.jpg

* w silnikach "wodzikowych" tłok w cylindrze prowadzi wodzik, z tego względu nie występuje siła dociskająca tłok do tulei. Silniki o takiej konstrukcji układu korbowo tłokowego nie są stosowane w motoryzacji. 

Edytowane przez mechanik
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym zatem wytłumaczyć słynny piston slap ? Miałem kiedyś parcha z rzędowym silnikiem, który miał znacznie większe zużycie tulei niż 2.0 turbo Subaru a żaden piston slap nie występował. Subaru klepał na zimno bardzo wyraźnie. Może wymiary tłoków mają znacznie (tzn. bardziej płaski mocniej stuka) ?

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, adamski napisał:

I brak smarowania..!;)

 

No tego to nie wiemy ale:

 

3 godziny temu, adamski napisał:

jestem gruby

 

sugeruje całkiem słuszne smarowanie.

Czego Wam i sobie życzę :mrgreen:

 

A czy wobec sił występujących w silniku - grawitacja nie jest pomijalna? A zatem - temat jest tylko przyszłościowy, jako wkładka mięsna do programu edukacyjno-rozrywkowo-filozoficznego o formule telewizyjnego klubu dyskusyjnego pn. "Puls boksera" ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RoadRunner napisał:

Czym zatem wytłumaczyć słynny piston slap ? Miałem kiedyś parcha z rzędowym silnikiem, który miał znacznie większe zużycie tulei niż 2.0 turbo Subaru a żaden piston slap nie występował. Subaru klepał na zimno bardzo wyraźnie. Może wymiary tłoków mają znacznie (tzn. bardziej płaski mocniej stuka) ?

Po mojemu kształt tłoka - subarowe bardziej zbliżone są do nakretki słoika, zanim załapią robocze ciśnienie oleju, chwieją się w tulei owalizując ją. Tarcie jest może pomijalne przy pracującym silniku, ale przy starcie film olejowy buduje się najwolniej tam, gdzie tłok leżał na gładzi. Takie gdybanie. Faktem jest, że piston slap lubi małe przebiegi i zimne rozruchy. Kupiłem 8-latka z przebiegiem bodajże 37tkm, jeżdżony po bułki, pewnie nigdy nie nagrzał się do końca. Chodzi do tej pory na zimno jak kuter, a ma przeszło 210000. Nic nie zamierzam z tym robić, taki urok. Ta owalizacja była u mnie mierzona przy UPG, była prostopadle do sworznia korbowodu. Nie pamiętam wartości, ale w parchowej jak i pewnie kazdej innej rzędówce takich rzeczy nie słychać, mieszczą się w tolerancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piston slap jest wynikiem płaskiego ułożenia cylindrów. To nic nowego. Każdy silnik leżący na to "cierpi", niezależnie czy to bokser  czy rzędowy. Grawitacja nie jest pomijana i robi swoje. Na szczęście wpływ na trwałość jest na tyle niewielki, że zalety boksera biorą górę.

 

Pozdrowienia!

Luke

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei w rzędówkach, grawitacja powoduje przyspieszone zużycie górnych półpanewek korbowodowych, a częste, zbyt gwałtowne hamowania przyczyniają się do powstania piston slapa w tego typu silnikach zamontowanych poprzecznie. Z fizyką nie ma żartów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎13‎.‎09‎.‎2017 o 07:51, mirasek napisał:

Z kolei w rzędówkach, grawitacja powoduje przyspieszone zużycie górnych półpanewek korbowodowych, a częste, zbyt gwałtowne hamowania przyczyniają się do powstania piston slapa w tego typu silnikach zamontowanych poprzecznie. Z fizyką nie ma żartów.

 

Zaczynam się niniejszym obawiać o R6 w 328 :)

 

54 minuty temu, dr.elich napisał:

Może w takim razie dla rownego zużycia przekładać silnik okresowo do góry nogami?

 

Jak odpowiedzialnie odwrócić na 50.000km samochód? Australia?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak całkiem serio, boxer przez krótkie korbowody w stosunku do wykorbienia wału (tzw. rod/stroke ratio) oraz dość niski płaszcz tłoka względem jego średnicy, posiada tendencje jakie posiada :) Sam układ cylindrów nie ma w tym istotnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A tak z ciekawości 

Ile wynosi "max normowe" wyoblenie średnicy cylindra w subaru 4-cylindrowych?

Pytam bo z pewnością producent zakłada jakąś max dopuszczalną tolerancję tego wymiaru = 0,01mm czy 0,03mm czy więcej, a może mniej lub 0,00mm ?

Ostatnio rozmawiałem z serwisantem w grupie bmw i u nich w założeniu owalizacja w nowych typach jednostek dopuszcza max 0,03mm, powyżej powód do wymiany bloku na gwarancji, a po okresie gwarancyjnym do szlifu bo taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...