Skocz do zawartości

Biały Lanos WRX 265 z Gdańska


faza20

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszedł czas na zaktualizowanie tematu.

 

Po trochę ponad miesiącu od UPG mam wreszcie naprawionego mojego Lanosa :)

 

Większość czasu zajęło mi zdobywanie informacji, poszukiwanie odpowiedniego warsztatu, zamawianie części, zamawianie kolejnych części no i w końcu sama naprawa.

 

Generalnie skończyło się na naprawie w polecanym nie aso ze względu na koszty. Jakość wykonanej usługi ma być nie gorsza.

 

Wymieniłem wszystko co podczas UPG należy wymienić, po długich i burzliwych dyskusjach postawiłem na części OEM Subaru, poza szpilkami ARP. Olej Motul 300V 10W40 a płyn chłodniczy Prestone.

Przy okazji rozbiórki silnika wpadł nowy rozrząd OEM Subaru, interwał wymiany już się zbliżał więc nie było na co czekać.

Po rozebraniu silnika spotkała mnie niemiła niespodzianka w postaci kończącego się sprzęgła które zostało wymienione także na OEM Subaru.

 

Od naprawy pokonałem około 1500km i wszystko chodzi jak w szwajcarskim japońskim zegarku - oby tak dalej.

 

ERZg6Wb.jpg?156cZ4Hw.jpg?1VtidRWY.jpg?1

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet nie chce myśleć ile to mogło kosztować..  -_-

 

Za to z drugiej strony wizja, że teraz tylko lać i nawijać kolejne tyś km jest wizją bardzo miłą (tego życze) :)

 

Felgi potwierdzam - KOTy - mój klimat :)

 

P.S ten grill jest z wersji US? Czy inny modelowo? Bo powiem ci szczerze pierwszy raz taki widzę ? Do tej pory widywałem tylko takie jak w twoich pierwszych postach - sam taki mam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pochlebne opinie :-)

To prawda ładny jest ale nadal twierdzę, że jeździ lepiej niż wygląda.

Foty do kalendarza posłałem.

Grill jest z katalogu akcesoriów subaru do STI z 2008r. a znaczek zdjąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie tajemnica to czy mogę prosić orientacyjne koszty takiego zabiegu jak UPG.Mam okazje odkupić w dobrej cenie również Lanosa od znajomego tyle,że z przebiegiem 150tyś robione testy ostatnio Co2 i wszystko w porządku no ale liczę się z tym,że pewnie mnie by to dopadło prędzej czy później.Chciałbym wiedzieć czy w ogóle będzie miało sens pozbywać się swojego dopieszczonego Gietka i dokładać kasy do Lanosa ;) Z góry dziękuję za odp  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Grill jest z katalogu akcesoriów subaru do STI z 2008r. a znaczek zdjąłem.

 

wiesz może, jaki jest oficjalny kod produktu? dziś sobie rozwaliłem grilla, wiec jak już zmieniać to na coś fajnego :) 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Grill jest z katalogu akcesoriów subaru do STI z 2008r. a znaczek zdjąłem.

wiesz może, jaki jest oficjalny kod produktu? dziś sobie rozwaliłem grilla, wiec jak już zmieniać to na coś fajnego :)

Sprawdze dzis i dam Ci znac.

A moze chcesz w dobrej monecie mojego starego grilla (tego z pierwszych fot)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Żeby nie było tak różowo to po trochę ponad tygodniu użytkowania bezawaryjna jazda nagle i bez ostrzeżenia się zakończyła (coś klekotało pod maską) i Subaru trafiło na lawetę.

 

4dxyxW0.jpg?1

 

Pierwsze co przyszło mi do głowy to panewka i niestety miałem rację - padła korbowodowa.

 

Do silnika trafiło trochę nowych gratów:

- wał nadawał się na pierwszy szlif ale zdecydowałem się zakupić nowy, wzmocniony, montowany w STI po 2012r.

- panewki główne i korbowodowe King Bearing Racing - nominał

- korbowód OEM

- nowe uszczelki pod głowicami po raz kolejny i wszystkie inne nowe uszczelki, które należy wymienić podczas rozbiórki silnika

- świece NGK

 

Jako, że czasami wydawało mi się, że zużycie oleju potrafi osiągnąć 500ml na 1000km (przy standardowym zużyciu 200-300ml) to zapobiegawczo wymieniłem też pierścienie na nowe OEM Subaru

Wpadł też oczywiście świeży olej z filtrem i płyn chłodniczy.

 

Dzień przed wyznaczonym terminem odbioru auta zadzwonił serwisant z informacją, że WRX zaczął nierówno pracować i stwierdził, że oni nie wiedzą o co chodzi, kompresja w normie ale coś nie pali na 1 gar (podejrzenie padło na instalację elektryczną). Weryfikacja instalacji trwała kolejne kilka dni i nie przyniosła skutku.

W akcie rozpaczy oglądałem już nowe auta, które mógłbym kupić zamiast Subaru (to była desperacja - nie miałem auta a mechanik nie potrafił powiedzieć kiedy mi je odda naprawione).

 

Przyczyna usterki była banalna - jedna ze świeżo wymienionych (nowych) świec pękła i przepuszczała ciśnienie, po wymianie auto zaczęło pracować poprawnie.

 

Na dzień dzisiejszy od odbioru przejechałem trochę ponad 300km więc jeszcze długa droga przede mną do chwili dotarcia silnika i możliwości skorzystania z jego pełnej mocy - jestem cierpliwy i znowu zaczynam kochać mojego Lanosa ;-)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

myślę ze już limit pecha wyczerpałeś więc szerokości i radości z jazdy życzę :)

Mam taka nadzieje. Aby jeszcze bardziej zmniejszyc prawdopodobienstwo awarii mysle nad wzmocnionym smokiem ale nie wiem czy to ma sens w dupowozie.

 

A tymczasem korzystam z zimowej aury :-) delikatnie bo silnik na dotarciu ale przy takiej ilosci sniegu to mocy nie trzeba aby jechac bokiem.

c1486f0ec82794075e5b41c194bd91df.jpg

e306fd1ae46161497dedfc424d0fa0f5.jpg

 

9aeccae6c86cb235478370764e615d97.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie zegarów i drogi. Jest piękne ;)!

Dokładnie a ja dodatkowo zazdroszczę wskaźnika temperatury silnika w FXT SH. Coraz częściej myślę o zmianie zegarów na takie jak Twoje.

 

mysle nad wzmocnionym smokiem ale nie wiem czy to ma sens w dupowozie.
Ja jadę do Carfita na taką operację ,bo boję się panewki przez właśnie smoka. Nie proponowali Ci aby zrobić to przy remoncie silnika?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

tragiczna historia, współczuje i rozumiem, bo sam miałem remont silnika niedługo po zakupie... Teraz z samochodem pewnie zwiążesz się na dłużej, ale myślę, że warto bo to fajny Lanosik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się już na wymianę smoka przy kolejnej wymianie oleju. Lanos dostał ultimatum - pojechałem nim do Szklarskiej Poręby na narty, jak wrocę bez awarii to zostaje, jak na lawecie to idzie na sprzedaż. Do Szklarskiej dojechałem bez problemu, w sobotę powrót.

To nie mój lanos był w TVN - ja mam wersję EU.

Wróciłem. 1266km i zero problemów. Napiszę nawet więcej - zerowy pobór oleju :-). Lanos się spisał a jazda po górskich serpentynach, nawet autem załadowanym na maxa z boxem na dachu, to czysta przyjemność (rodzina trochę cierpiała na chorobę lokomocyjną a u mnie pełnia szczęścia).

Edytowane przez faza20
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tak myślę, że tak do końca to podróż nie była samą przyjemnością bo cały czas nasłuchiwałem odgłosów silnika, stuków, szumów jakiegoś piszczenia, obserwowałem wskaźnik temperatury cieczy itp. ostatnio przewrażliwiony jestem na tym punkcie. A jak ide chodnikiem to w co trzecim aucie "słyszę zbliżającą się awarię silnika".

 

Mój brudas w narciarskim setupie.

e473425bbedd64fcac3157045bf6679e.jpg

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...