Butla gazowa w kole powoduje że po otwarciu klapy mamy płaski bagażnik. Mam dwumiesięczna córkę i niestety dosyć spory wózek, w którym muszę za każdym razem ściągać kolka, aby zmieścić do bagażnika. Jest to dosyć uciążliwe. Wiem, ze później będzie już spacerówka, ze wózek można kupić mniejszy, ale jeżeli za miesiąc czy dwa mam zawieźć dziecko do rodziców bo jedziemy na weekend, duży wózek, łóżeczko przenośne, jakieś torby - już wiem ze cześć rzeczy będzie w przedziale pasażerskim.
Czlowiek łudził się, ze sie zmieści i będzie Ok, ale jak tak w ciągu dnia kilka razy wkłada się i wykłada wózek (zakłada i demontuje koła) to już się nie chce
inna sprawa, ze od lipca prowadze działalność i zakup kolejnego auta musi być na f VAT, w tej chwili nie mam do działalności wprowadzonego żadnego auta i nie mogę wykorzystać przysługujących odpisów.
Wpakowałem w auto (zderzaki, malowanie, felgi, opony) ok. 6 tysięcy, których zdaje sobie ze nikt mi nie zwróci, dlatego tak jak piszesz wydaje mi się, ze nowy nabywca powinien być z zakupu zadowolony.