BW.

Pozdrawiam subarynkę dzielącą ze mną czas w korku po wypadku na S7, byłem incognito w lagunie coupe.

póki co to mogę powiedzieć, że jestem super zadowolony. Prowadzi się super, bo ma tylną oś skrętną i wrażenie jest niesamowite, a promień skrętu idealny do miejskich manewrów. Przyspiesza też niczego sobie, ma 300Nm i 204 konie, katalogowo 7.4 do setki. No i masę elektronicznych bajerów, których w subaru brakło, bezkluczykowy dostęp (wygodne), składane lusterka, fotochromatyczne lusterko wsteczne, automatyczne światła, automatyczny ręczny, czujniki parkowania z tyłu, dwustrefową klime, czujniki ciśnienia w oponach, elektroniczny pomiar oleju, xenony, grzane dupy itd. Spalanie póki co mam na poziomie 12,5 l/100km, więc nie wiele lepiej niż w subaru. Auto ma 92 tyś przebiegu od 2009 roku i jestem jego drugim właścicielem, pochodzi z polskiego salonu. Jest to manual i ma 6 biegów, chociaż ten 6 bieg dużo się od 5 w subaru nie różni niestety. Nigdy bym nie pomyślał, że po subaru trafi mi się auto z bezramkowymi szybami znowu hehe. Tutaj szyba przy otwieraniu drzwi się lekko opuszcza, więc bardziej "premium" niż subaru. Można powiedzieć, że kupiłem to auto tylko dzięki mojemu kumplowi Maćkowi z Carburatora, bo skontaktował mnie ze znajomym dziennikarzem motoryzacyjnym, który ogłoszenie o lagunie wstawił jedynie do dziennikarskiej grupy na fb. Musze Wam powiedzieć, że siłą rzeczy zarejestrowałem się na forum laguny i tam to zupełnie niższy poziom niż tu na naszym. Dużo januszy i mało konkretów, chociaż coś tam da się wyłuskać.

Plany planami, ale wczoraj kupiłem inne auto od znajomego bo była dobra okazja. Laguna coupe gt 2.0T z 4control Oto mój "aston dla biedaków": a w tyle taka piękność czeka na nowego właściciela:

pozdrawiam kierowce czarnego legacy z którym dziś koło południa miałem machanie na Spartańskiej w Warszawie!

Dzięki Panowie . Fota robiona obiektywem 17-35 na pełnej klatce. Bez fotoshopa, ewentualnie trochę lightroom dla wyrównania ekspozycji. Ja mam tyle wspólnego jedynie, że Maciek z carburator.pl to mój kumpel. Btw. mój subarak jest w dziale sprzedam, gdyby ktoś był zainteresowany.

halo halo, dużo się w życiu się działo, autko się nie psuło to i na forum zabrakło czasu. Chyba nadeszła pora przekazać rubaska w ręce godnego następcy, póki co jedynie forumowicze. EDIT: Jak Wam powiem na co chce zmienić subaru to pewnie się przewrócicie ze śmiechu. Mam plan stworzyć idealne wozidło miejskie mogące zaparkować wszedzie, wjechać na każdy krawężnik bez obawy o felgi i prześcignąć większość aut na ulicy. Brzmi jak bajka? Fiat Panda II generacji 4x4 wersja cross. Do tego swap silnika na 1.4 T-jet zrobionego na 250-300 koni. Na koniec dla smaczku dorzucić oklejenie w barwy włoskiej policji Carabinieri.

Pozdrawiam kierowcę imprezy kombi któremu pomachalem dzis wieczorem (środa) pod galeria Mokotów na przystanku, który sie zniesmaczył bo myślał ze wziąłem go za ubera

Polecam oglądać w pełnej rozdzielczości - jest różnica

jak nie, jak było mrugane ;p

a nie jechałeś przypadkiem z nieprzepisową prędkością ? Pomijając tą ewentualność, to wiadomo - klasyczny scenariusz autostradowych wypadków, zła ocena prędkości w lusterku niedzielnych kierowców to zmora.

jutro wjeżdżam na Twój rejon w drodze na półwysep. Także z góry pozdrawiam i zazdroszczę lanosa takiego jak mój niegdyś wymarzony.

Przygnębiająca trochę ta historia, toteż piszę, aby podnieść Cie na duchu! Patrząc z mojej perspektywy końcówka stycznia musi być do bani, bo sesja na studiach. Za to luty - ferie, więc będzie dobrze. Mam nadzieję, że i dla Ciebie passa się w lutym odmieni, bo w zimie to szczególnie ból dupy bez samochodu. + haha spóźniłeś się z tym zamówionym olejem do Corolli trochę^^