Moje subaru na lawecie

[Beavis]

Podbijamy stawke!!!

 

 

 

Swiezutka fotka, jeszcze ciepła

 

[elmo]

Paliwo się skończyło ? 

[Beavis]

23 minuty temu, elmo napisał:

Paliwo się skończyło ? 

 

Taaa... chciałbym  

Szczegóły w wątku Bebnowozowym.

Cholera! Może ja jednak ta nazwę wątku muszę zmienić? Może to pecha przynosi.

[Uzytkownik_]

sie mi przypomniał ten zacny temat 

Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez gumas_72

[Pan Dziedzic]

Może nie Subaru ale moje "drugie" wozidło 

Diagnoza już w serwisie- przetarta wiązka przy stacyjce (juz ktoś tam gmerał) 

Koszt nowej - 50 zł 

Oby tylko takich "przygód" wszystkim życzę

[seba553]

Może nie laweta, ale hol. Przyczyna stukajaca 

[Uzytkownik_]

Dnia 4.08.2017 o 11:31, Pan Dziedzic napisał:

Może nie Subaru ale moje "drugie" wozidło 

Diagnoza już w serwisie- przetarta wiązka przy stacyjce (juz ktoś tam gmerał) 

Koszt nowej - 50 zł 

Oby tylko takich "przygód" wszystkim życzę

Strasznie brudne to auto

 

 

[Pan Dziedzic]

To ceramika za 8,99 z Tesco

[euyot]

Hanka na lawecie? o zgrozo.

[Bros]

Piątek, dzień wyjazdu na wakacje. Czekamy na znajomych,  mają po nas podjechać busem, którym razem pojedziemy do Bułgarii. Spóźniają się, więc z nudów podjechałem do sklepu po paluszki na drogę (dodatkowo zrobiłem mały objazd okolicy). W drodze powrotnej wypiął się dolny przewód od chłodnicy ... 1.5km od domu. W pobliżu brak jakiegokolwiek parkingu, godzina 21:30, więc warsztaty również zamknięte. Trochę strach na 2 tyg zostawić auto "pośrodku niczego". Laweciarz trochę się zdziwił na tak krótki kurs - chciałem, żeby jedynie odstawił mi auto pod blok. Pod blokiem przesiadłem się z lawety do busa i ruszyliśmy w drogę na wakacje. 

 

Co gorsze - w momencie awarii nie byłem pewien, czy to tylko wypięty dolny waż od chłodnicy. Z wakacji wracaliśmy w piątek dwa tygodnie później w okolicach 22, a na sobotę byłem zapisany na zlot Subaru na torze Kielce ... Na którym ostatecznie się nie pojawiłem. 

 

[nyndz]

To mówicie, że wolnossaki nie robią niespodzianek? 

 

 

I następca 

 

 

W międzyczasie Legacy sedan (granatowy, a jakże) - nie mam niestety zdjęcia, bo byłem akurat w drodze do pracy i czas gonił. Wniosek - coś te granatowe Subaru wyjątkowo się z nimi lubią 

 

PS. Tak na poważnie, jedyne auto które realnie zawiodło to Legacy, stanęły tłoczki w tylnych zaciskach - RS był ofiarą przeoczenia mechanika w warsztacie, który nie wlał wystarczająco dużo oleju do skrzyni, a STI nigdy nie zawiodło, fotka jak nowy właściciel zabierał a ja stałem ze łzami w oczach 

 

Edytowane 23 Sierpnia 2017 przez nyndz

[Filip_B]

Uszczelniacz walu sie poddal co skutkowalo plama oleju pod silnikiem. Przynajmniej kolorowa laweta przyjechala  

[MDsuperstar]

Ale naklejki plejadowe mocno się trzymają
 

Edytowane 14 Września 2017 przez MDsuperstar

[Filip_B]

7 godzin temu, MDsuperstar napisał:

Ale naklejki plejadowe mocno się trzymają
 

Przywarły i ani drgną... a może to subaru nie chce się z nimi rozstać?

[adek101]

[Batik]

Rozszczelniona chłodnica. Pewnie bym dojechał, ale dostałem zastępcze auto. Czekam na wymianę i test przed UPG...

 

 

 

 

 

 

Edytowane 6 Lipca 2018 przez Batik

[ketome]

Nie będę się chwalił ale z garażu na lawecie do serwisu.

Akumulator po pół roku od zakupu auta / MY 18/ się wysyłał.

[Kambol]

11 godzin temu, ketome napisał:

Nie będę się chwalił ale z garażu na lawecie do serwisu.

A gdzie zdjęcie? To jest temat obrazkowy

[skyline]

W dniu 10.08.2017 o 13:10, euyot napisał:

Hanka na lawecie? o zgrozo.

 

 

no to bardzo rzadki widok .D moj Transformers  to nawet na lawete nie wjedzie !!!  to bedzie dopiero cyrk ja sie wysra

[bombEER]

Tydzień po zakupie - UPG !  

 

ale to było w styczniu 

[Simon WRC]

To i ja coś zaległego dorzucę .

Najlepsze jest, że mój były RK jeździł na lawecie, ale nigdy z powodu awarii.

Jedyna awaria, to pęknięty przewód paliwowy i holowanie toyotą .

 

 

 

 

[elmo]

Bo RK jeździł tyle na lawecie, że nie zdążył się zepsuć 

[Simon WRC]

1 godzinę temu, elmo napisał:

Bo RK jeździł tyle na lawecie, że nie zdążył się zepsuć 

Na koniec to prawda jest taka, że więcej km zrobił na lawecie niż na torze . Ale to tylko dlatego, że do Poznania jest dość daleko a odwiedzał Piotrka kilka razy .

[dirkdiggler]

To ja tez zaległe z ubieglego roku.  Wyjazd do serwisu na wymiane oleju i regulacje luzow na dyfrze. Nie mialem czasu na jazde osobista wiec laweta byla rozwiazaniem.

[Guliwer]

Takie coś upolowałem: