Skocz do zawartości

czy warto wstawić gaz,proszę o opinię


Helgunia111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo proszę o wasze sugestie i opinie. Mam forestera 2.0 (bez turbo). rocznik 2005. Benzyna. Przebieg 210 tys.km.

Zastanawiam sie nad wstawieniem gazu. Rocznie robię około 15 tys. km. Nie  jest to silnik przystosowany do złożenia gazu.

Wiem, ze będe musiala robić przegląd po 30 tys.km ,co będzie mnie kosztowalo ok 1500 zł (tzn. regulacja zaworów).

Zdaję sobie sprawę, że nie powinno się "kaleczyć" subaru gazem....wiem...ale ....

Czy mim to warto???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, bardzo proszę o wasze sugestie i opinie. Mam forestera 2.0 (bez turbo). rocznik 2005. Benzyna. Przebieg 210 tys.km.

Zastanawiam sie nad wstawieniem gazu. Rocznie robię około 15 tys. km. Nie jest to silnik przystosowany do złożenia gazu.

Wiem, ze będe musiala robić przegląd po 30 tys.km ,co będzie mnie kosztowalo ok 1500 zł (tzn. regulacja zaworów).

Zdaję sobie sprawę, że nie powinno się "kaleczyć" subaru gazem....wiem...ale ....

Czy mim to warto???

Daj mu spokój. Tyle kilometrów już przejechał, dyszka mu stukneła i po tym wszystkim chcesz go tak bezdusznie zagazować? W sumie niewielkie roczne przebiegi robisz, wiec też jakiś znaczących oszczędności nie doświadczysz. Ale ja akurat jestem fanem etylinki i ani gazu, ani ropy nie lubię, więc moja opinia jest mocno subiektywna ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z drugiej strony - jeśli mogę przejechać z te same pieniądze 2x (lub więcej) kilometrów, kosztem wożenia koła zapasowego w bagażniku, to chcę to mieć. Poprzednim forkiem s-turbo rok 99, przejechałem ok 70kkm na lpg. Założyłem gaz przy 190kkm na liczniku, silnik też "nie był przystosowany do zasilania gazem" :). Zero problemów. Teraz w forku też mam gaz, ostatnio zepsuł mi się lub zabrudził wtrysk gazu (po 15kkm), wymieniony na nowy w ramach gwarancji jest śmigam tanio dalej. 

Przy obecnych cenach gazu tankuję do pełna za mniej niż 50 zł :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkulator w łapkę i przeliczyć, bo przy tak małym przebiegu to faktycznie długo się będzie amortyzował gaz. Przelicz koszt instalacji, przeglądy, regulacja luzów zaworowych, spalanie lpg i benzyny (na krótkich trasach i benzyny trochę wypije) itd.

 

Jeśli uznasz, że Cię to satysfakcjonuje będziesz miał odpowiedź.

Konsultacja z mechanikiem, który to ogarnia też wskazana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LPG paliwo jak kazde inne a najwiekszymi wrogami LPG sa zazwyczaj ci ktorzy nigdy instalacji w swoim aucie nie mieli ( taki bol pewnej czesci ciala na ktorejj sie siedzi ) . Tak jak koledzy pisza przelicz czy Ci sie to oplaca bo koszt instalacji porzadnej instalacji 2,3-3k PLN ( ale raczej blizej 3), do tego serwisowanie instalacji co jakis czas. robiac 15k km rocznie przy samochodzie palacym srednio 10l/100 na benzyne wydajesz okolo 6-6,5k pln (1500l paliwa w zaleznosci od ceny paliwa 4-4,5zł/litr ) majac instalacje na LPG w ciagu roku wydasz polowe czyli okolo 3k pln  + troche Pb na rozruch auta. Rachunek musisz sobie zrobic sama. W dodatku regulacja zaworow w Subaru nie jest tania  Musisz sie tez zastanowic jak dlugo chcesz tym autem smigac. Bo jezeli rok czy 2 lata to zalozene LPG to srednia inwestycja. Zawsze mozesz sprzedac forka i kupic yarisa 1.0  , ktory pali 5-6l Pb w miescie ( mam tez taka bestie , ktora wlasnie uzywam do jazdy po miescie ) albo jakiegos malego diesla 1,6. Pamietaj tez ze takiego auta z LPG nie mozesz garazowac

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja teraznkupilrm golfa z gazem na tania jazde a subarka nadal zostala na PB ;D ale wg mnie czasami srednio oplaca sie wstawiac gaz... koszt samej instalacji + drozssy przeglad+ regulacja zaworow wymiana filtrow gazu co ok 10kkm moze po czasi3 pojawic sie problem z zjadaniem oleju... jak zimno to itak duzo na pb km sie robi jak robk sie mniej jak ok 20 tys km rocznie to chyba srednio oplacalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nad czym tu się zastanawiać. W rok oszczędzisz na paliwie tyle, ile kosztuje dobra instalacja gazowa. Jeśli chcesz mieć to auto dłużej to warto. A regulacja luzów zaworowych powinna być robiona co 50-60kkm, przynajmniej według mojego mechanika. Dodatkowe 60 zł na przeglądzie co rok plus benzyna za 50 zł na 2-3 miesiące to w sumie niewielkie koszty dodatkowe.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja forka 2.0 XT zagazowałem. Koszt instalki 3000zł. Autko właśnie w piątek jedzie na pierwszy przegląd LPG ale to czysta formalnośc bo nie mam żadnych checków itp. Zresztą założona prze kolegę, który miał Outbacka, a niedawno kupił też forka:) Co do LPG to jestem jego MEGA FANEM:) codziennie do pracy i z powrotem mam 120km więc, nie wyobrażam sobie tankowania benzyny no chyba, że liczy się dla Ciebie "prestiż" jak lejesz PB i widzisz zazdrosne spojrzenia innych kierowców na stacji :) Ludziom niereformowalnym i tak nie przetłumaczysz więc nie będę się nawet z nikim kłócił i spierał. Chcesz lac PB, twój wybór, podobnie z LPG.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Markuss777
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zastanawiam sie nad wstawieniem gazu. Rocznie robię około 15 tys. km.

Koszt dobrej instalacji to około 2500 zł - przelicz sobie czy Ci się opłaca

 

Dobra sugestia.

Taniej robić gaz szkoda czasu nerwów i kasy.

 

Ja bym nie gazował, wolałbym kupić klekota diesla jak robisz długie trasy, ale 15 k km to nie aż tak dużo...

  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem auto na gaz i to było świetne, bo robiłem dziennie około 70 km na trasie uczelnia - dom, a później praca. Przez kilka lat koszt instalacji zwrócił się kilkukrotnie, nawet pomimo konieczności kilku dodatkowych napraw, a później wymiany listwy wtryskiwaczy , ale tamtym autem (nie subaru) jeździłem 7 lat i zrobiłem ponad 100k na gazie. 
Obecnie mam już drugiego Forka, ale dzienne dojazdy zamykają się w 20km + parę razy w roku dłuższa trasa (kilka tysięcy) - gazu więc nie zakładałem i nie planuję - dodatkowe przeglądy, mała pojemność zbiornika (a auto gazu pewnie by wciągało z 14L na 100), upierdliwe tankowanie, zmniejszenie bagażnika (wożenie zapasu) i ewentualne dodatkowe problemy w diagnostyce (gazownik odsyła do warsztatu, warsztat do gazownika - takie mam niestety doświadczenie niemiłe) mnie zniechęcają - choć przyznam, że jeśli paliwo wskoczy w okolice 6,5 zł to Forek idzie do gazu. Jak na razie 'cena' komfortu i spokoju jest do zaakceptowania.

Przy 15k rocznie kluczowe będzie to ile lat tym autem chcesz jeździć - jeśli dłużej niż 3 lata to myślę, że (przynajmniej kosztowo) warto. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bylem mega przeciwnikiem lpg dopuki nie pe

Rzesiadlem sie na honde w gazie. Nie dosc, ze malo to pali benzyny to jeszcze mam to w gazie ;) Imprezy nie gazuje bo przez ponad 2 lata zrobilem nia z 10 kkm, ale cifem dziennie jezdze do pracy 10 km w jedna strone i weekendowe traski po 200 - 300 km i widze, ze sie oplaca. Na stacji tankuje z usmiechem. W skrocie, jak auto do jazdy na codzień i bedziesz trzymac dluzej niz rok, to zakladaj bez zastanowienia.

Jedyne czego bym nie zagazowal to jakies fajne klasyki i oczywiscie impreza w turbo, bo to dla mnie profanacja.

I nie mowcie, ze macie taka opcje i ze sie myle, bo ja wiem, ze na lpg jest taniej, ale skroty wrx, sti, czy chocby nawet gt nie pasuja mi do lpg ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oplaca sie. Pozatym pewnie wievej km przejezdzisz ma tamszym paliwie.

Jak mozevie sugerowac zeby kupic diesla lub jarisa, zycie wam niemile? Pierwwzy truje i halasuje drugi smierc na miejscu po wypadku.

Gaz forever. Sa serwisy subaru co robia na miejwcu i gaz i mechanike wiec mozna sobir porafzic

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej zakładać, LPG rulez !!  :)

 

Wszystkie moje gabloty były zagazowane:

1. Fiat 125p - obowiązkowo z LPG - palił 10/100;

2. Polonez Caro 1.6 GLI - również obowiązkowo z LPG - palił 12-13/100;

3. Honda Civic 5D 1.4 - miałem ją 9 lat, przelatałem nią grubo ponad 100 tys. km, nigdy nie miała ŻADNYCH problemów z LPG - paliła 8/100;

4. A teraz Forester. Też na LPG - wersja Bi-Fuel, z silnikiem EJ20F. Pali tyle, co 125p - 10/100  :biglol:

 

Piąta też będzie z LPG. Obowiązkowo  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpow. Pisałam, że mój model nie jest przystosowany do gazu, ponieważ ma silnik EJ20E. Niemniej jednak wiem, że można wstawić gaz, tylko że będą droższe przeglądy..  Jeszcze nie podjęłam decyzji aczkolwiek skłaniam się bliżej ku LPG:-)))). Niestety mam "ciężką nogę".....:-) a benzyna drożeje i drożeje......

Pozdrawiam

Helga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na benzynie jeździć będzie tylko rajdówka bo gaz to dodatkowa waga, a i przepisy chyba nie pozwalają na jeździe na lpg ;)

Dobrze, że nie mam myślenia w stylu "gt to tylko w benzynie bo gaz w samochodzie z turbo to profanacja".... Dzięki temu mogę używać szybkiego samochodu jako dupowozu, zamiast męczyć się w jakimś smutnym, nudnym samochodzie w stylu civica czy yarisa, a imprezą jeździć w weekend i to nie zawsze. Miałem już imprezę bez gazu do jazdy na co dzień. Nigdy więcej. Na twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał, chyba że jeździsz naprawdę mało i się nie zwróci lub zamierzasz za niedługo sprzedawać. W 90% jak ktoś mówi, że gaz jest zły to znaczy, że go nie miał, reszta miała źle założoną i wystrojoną instalację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W 90% jak ktoś mówi, że gaz jest zły to znaczy, że go nie miał, reszta miała źle założoną i wystrojoną instalację
 

 

Nie prawda.

Silniki, o których mowa są zaprojektowane do pracy na benzynie. Na gazie "dają radę". Często robią nawet duże przebiegi, ale to nie znaczy, że gaz jest jest tak samo OK dla silnika jak benzyna. Nie jest. Szybciej wypalają się gniazda zaworowe i częściej powstają mikropęknięcia głowic. Rozumiem powody, dla których ludzie zakładają instalacje gazowe, ale nie można powiedzieć przy tym, że wszystko jest OK. A ponieważ nie całkiem jest, to też stąd biorą się komentarze o "profanacji". Może przesadzone, ale tylko troszkę ;) 

Mi, bardzo się podoba to powiedzenie:

-  Samochody są na benzynę, traktory na ropę a zapalniczki na gaz, przy czym te lepsze zapalniczki też są na benzynę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...