Skocz do zawartości

subaru zaraza czyli wyjasnienie kosztow gt/wrx


mly96

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowilem zamiescic kolejny watek tego typu, poniewaz zdazylem sie zarazic subaru i dziewczyna przy okazji, a wiele kwestii w innych tematach sa wytlumaczone bardzo ogolnikowo :)

Planuje kupic nastepna impreze, tym razem cos co jedzie, ale najpierw chce poznac temat kosztow blizej, bo nie chce kupic zeby stala i sie kurzyla, oczywisci chce zalozyc gaz, zakup planuje na za rok, chyba ze nie bedzie kasy :) Czytajac watki forumowiczow doszedlem do wniosku, ze zeby jezdzic gt czy wrx trzeba zarabiac miliony.

1.Co do spalania - podobno podobne do n/a, przy normalnej jezdzie troche wiecej, mozecie napisac ile wam pali.

2.Klocki, tarcze - ile kosztuja i na ile +- wystarczaja? Oczywiscie mowimy o normalnym uzytkowaniu.

3.Zawieszenie - czy jest drogie w wymianie i czy na naszych drogach wystarczy na pare lat?

4.Sprzeglo - koszt czesci i wymiany.

5.Ile kosztuje mniej wiecej miesieczne utrzymanie w sprawnym samochodzie?

6.Na co patrzec przy kupnie? Jak nie kupic zloma? Czy latwiej znalesc w niemczech?

7.Gt czy wrx(bug)? Roznice oprocz budy, silniki te same czy inne?

8.Typowe bolaczki, ktore moga wyjsc nagle + koszty.

Co jeszcze chcecie dodac to piszcie, pewnie o czyms zapomnialem, wiec bede dopisywal. Pewnie nie tylko mnie sie przyda. Nie podsylajcie linku do tematu z utrzymaniem wrx bo minelo prawie 10 lat i sporo sie zmienilo, a jesli serio to kosztuje ponad 30k rocznie to rezygnuje, oczywiscie wiem, ze mozna trafic na zloma do ktorego i tak trzeba dolozyc tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli obecnie użytkujesz Imprezę GD 2.0 125KM , to koszty utrzymania drastycznie nie wzrosną. Spalanie podobne jezeli będziesz jeździł do ok3.5k obr.\min potem wzrasta adekwatnie do osiągów ;) . Najtrudniejszą rzeczą w przypadku WRX\GT jest zakup takiego egzemplarza, który był traktowany , serwisowany tak jak powinien i co ważniejsze, to żeby nie był poskładany z kilku . Najgorszym scenariuszem jest uszkodzenie panewek ( koszt naprawy ) , czego przyczyną najczęściej jest jazda przy zbyt niskim poziomie oleju w silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt części myślę, że najlepiej będzie sobie obadać na internecie. Wpisujesz co Cię interesuje i wyskakuje część z ceną!

 

GT to raczej rdza na tylnych nadkolach. Panewki, piston slap.

Reszta to pewnie jak przy każdym samochodzie, ogólnie dobry stan techniczny, stacja diagnostyczna bądź ASO. Lakier, czy nie był spawany z 2. Jeżeli bug to sprawdzić czy nie amerykaniec i czy w USA nie robił za ognisko bądź połówkę do innego samochodu. Ale tutaj pomoże Dobry Wujek jeśli dasz mu vin i link do aukcji.

 

Więcej nie pomogę, sam się za GT rozglądam! Nie użytkowałem subaru więc moje wskazówki może ktoś skorygować. :)

Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli obecnie użytkujesz Imprezę GD 2.0 125KM , to koszty utrzymania drastycznie nie wzrosną. Spalanie podobne jezeli będziesz jeździł do ok3.5k obr.\min potem wzrasta adekwatnie do osiągów ;) . Najtrudniejszą rzeczą w przypadku WRX\GT jest zakup takiego egzemplarza, który był traktowany , serwisowany tak jak powinien i co ważniejsze, to żeby nie był poskładany z kilku . Najgorszym scenariuszem jest uszkodzenie panewek ( koszt naprawy ) , czego przyczyną najczęściej jest jazda przy zbyt niskim poziomie oleju w silniku.

 

To samo tyczy się panewek jak ktoś nie rozgrzewając silnika butuje do max rpm? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podlaczam sie pod temat, ledwo kupilem GX, a juz rozgladam  sie za GT, na  forum wszystko porozrzucane.

 

interesuje mnie przede wszystkim za ile mozna kupic dobrego GT (da rade za 15-20k) i ile trzeba doplacic do nowszego WRX?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widze, ze nie tylko ja skorzystam na temacie, tak jak myslalem :)

Jesli roznicy w kosztach utrzymania miedzy gt a wrx nie ma lub jest znikoma to w moim przypadku nie ma sensu placic za klasyka, jesli w podobnej cenie kupie buga. Co do usa to wiem co i jak, szkoda ze wiekszosc jest bita, a reszta jest na wykonczeniu. Czyli jesli kupie wrx-a w dobrym stanie (lub do takiego go doprowadze) to spokojnie pojezdze wydajac kase tylko na klocki, tarcze, opony, oleje, filtry i rzadziej rozrzad i sprzeglo? W takim razie skad opinia, ze utrzymanie wrx/gt to koszt 1zl/km? Jesli wychodzi niewiele drozej niz n/a to powinno byc mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W takim razie skad opinia, ze utrzymanie wrx/gt to koszt 1zl/km?

Zobacz jakie koszty zostały w te rozrachunek wliczone.Duży przegląd z rozrządem,zakup opon i ubezpieczenie OC/AC. ;) 

W wersji turbo oleje,filtry zmieniamy trochę częściej niż przewiduje instrukcja,chyba częściej niż w wersjach N/A. ;)

Trafienie w poszukiwaniach na zdrowy i zadbany egzemplarz,bez niespodzianek,jest trudne,czasochłonne i nie są to najtańsze sztuki,czy to WRX w robalu czy GT.

Auta zakupione w PL i z pełną historią,to już całkiem "białe kruki",sprowadzone auta,to najczęściej kupione po taniości i "przygotowane" do sprzedaży,przebiegu i historii auta nigdy nie można być pewnym.W kilkunastoletnich autach poważne awarie silników czy napędów nie są niczym dziwnym czy rzadkim i naprawy wtedy kosztują przynajmniej kilka tysięcy złotych.

Wersje turbo są najczęściej trochę wyeksploatowane przez poprzednich właścicieli,którzy czasem używali aut na torze czy w amatorskich rajdach itp,itd. ;)

Auto seryjne i użytkowane tylko cywilnie,będzie nieznacznie droższe od wersji N/A,biorąc pod uwagę tylko koszty eksploatacji sprawnego auta,ale czasem doprowadzenie do takiego stanu wersji turbo,kosztuje prawie tyle co jej zakup albo i więcej,zależy co i w jakim stanie kupimy . :(  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja. Jak nie kupie to sie nie dowiem, sprzedac zawsze mozna. Obecnie za OC n/a place 350zl, jestem wspolwlascicielem ze zwyzkami, glowny wlasciciel to tata, 60% znizek. Duza bedzie roznica w OC? Czas zeby szukac mam, szkoda ze nawet na forum ciezko cos dobrego kupic. Napraw nie zamierzam robic w ASO, naprawy dopiero jak cos da o sobie znac. Oczywiwcie mowimy caly czas o sprawnym samochodzie w normalnym stanie, licze sie z tym ze ciezko taki znalezc, ale bede mial czas, a do niemiec tez pewnie pojade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam impreze '96 n/a i gt '98 i za gietke place nawet mniej bo to drugi samochod ubezpieczony w tej samej firmie. Co do kosztow eksploatacji to n/a palil mi w miescie 11-12l a gietka kolo 20 z tym ze ciezko mi sie opanowac i jezdzic nia spokojnie. A kupujac 15 letni samochod musisz sie liczyc z tym ze zawsze cos bedzie do roboty ale napewno warto sie przesiasc :) ja juz nie mam watpliwosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnego wrx-a sprowadziłem sobie licząc że egzemplarz będzie w lepszym stanie niż krajowy. Oczywiście liczyłem się też że idealny nie będzie i coś trzeba będzie naprawić. Po 18 m-cach mam za sobą trochę napraw z remontem silnika włącznie (w sumie z 16 tys zl) i wciąż bym coś poprawiał. Z tymi autami jest tak ze coś cały czas chciało by się modyfikowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnego wrx-a sprowadziłem sobie licząc że egzemplarz będzie w lepszym stanie niż krajowy. Oczywiście liczyłem się też że idealny nie będzie i coś trzeba będzie naprawić. Po 18 m-cach mam za sobą trochę napraw z remontem silnika włącznie (w sumie z 16 tys zl) i wciąż bym coś poprawiał. Z tymi autami jest tak ze coś cały czas chciało by się modyfikowac.

 

A mi ciągle ktoś wmawia że mogłem kupić turbo, ciekawe skąd bym miał kase na remont silnika  :rolleyes:

Edytowane przez Hiszpanu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co z tym straszeniem z wydatkami non stop? UPG, tłoki, skrzynia itp.

 

Zakładając, że będę jeździł normalnie tj. zawsze 1szy na światłach i  dość dynamicznie prowadził, ale nie ciągle pod czerwonym.

 

 

Czy to, że auto używane było okazjonalnie  upalane od razu je skreśla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy to, że auto używane było okazjonalnie  upalane od razu je skreśla?

Absolutnie nie skreśla,ale jest kilka warunków.

Świadomy użytkownik upalanego auta,przestrzeganie kilku zasad podczas upalania i dobry serwis,jak się upala,to pewne sprawy trzeba ogarniać w aucie częściej. ;)

Auta służące tylko do upalania czy często upalane,dużo częściej odwiedzają serwis niż cywilne "dupowozy",wszystkie rzeczy obsługowe,eksploatacyjne płyny wymieniane są szybciej i częściej niż w cywilach,awarie nawet drobne usuwane są na bieżąco lub części wymieniane są profilaktycznie aby zapobiec usterkom. ;)

 

 

a co z tym straszeniem z wydatkami non stop? UPG, tłoki, skrzynia itp.   Zakładając, że będę jeździł normalnie tj. zawsze 1szy na światłach i  dość dynamicznie prowadził, ale nie ciągle pod czerwonym.

Założenia założeniami ale usterki,awarie mogą się zdarzyć w każdym aucie,nawet nowym. ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też wrzucę trzy grosze. :)

 

Kupując auto typu GT/WRX trzeba niestety pogodzić się z faktem, że te auta mają przynajmniej 10-15 lat i będzie im ich tylko przybywać. Dodatkowo kupujemy auto, które z definicji jest przeznaczone do powiedzmy oględnie ostrzejszej jazdy. Więc nie ma co liczyć, że w eksploatacji, serwisie, naprawach będzie tak tanie jak golf III TDI. 

 

Jeśli już myślimy o zakupie takiego auta, to albo trzeba szukać wśród ogłoszeń aut forumowych, gdzie jest większa szansa, że poprzedni właściciel był świadomym użytkownikiem lub wręcz pasjonatem marki, a jeśli już poza forum to nie warto sugerować się ceną 1-2 tys. niższą, bo może okazać się, że późniejsze koszty będą dużo wyższe. ZAWSZE należy sprawdzić auto w ASO lub nie-ASO i nie warto na tym oszczędzać kilku stówek bo będzie j.w. (i mówię to z własnego doświadczenia). Pozostaje jeszcze wątek ZAKUP KONTROLOWANY, gdzie można próbować szukać informacji o konkretnym aucie wśród forumowiczów.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę od siebie.

Nie patrz na rocznik czy przebieg bo to nie on jest wyznacznikiem. Płacisz tylko i wyłącznie za stan. GieTek będzie miał najmniej 15 lat. Problemem jest rdza albo przeszłość mocno wypadkowa. Albo to i to.

Mechanika nie jest bardzo skomplikowana, ale potrafi być droga. Jak chcesz mieć niskie koszty eksploatacyjne, postaw w garażu i niech stoi. Jak jeździ to dużo pali. A i awarie się zdarzają. 

Plus zawsze jest coś do poprawienia żeby jeździł lepiej ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem zamiescic kolejny watek tego typu, poniewaz zdazylem sie zarazic subaru i dziewczyna przy okazji, a wiele kwestii w innych tematach sa wytlumaczone bardzo ogolnikowo :)

Planuje kupic nastepna impreze, tym razem cos co jedzie, ale najpierw chce poznac temat kosztow blizej, bo nie chce kupic zeby stala i sie kurzyla, oczywisci chce zalozyc gaz, zakup planuje na za rok, chyba ze nie bedzie kasy :) Czytajac watki forumowiczow doszedlem do wniosku, ze zeby jezdzic gt czy wrx trzeba zarabiac miliony.

1.Co do spalania - podobno podobne do n/a, przy normalnej jezdzie troche wiecej, mozecie napisac ile wam pali.

2.Klocki, tarcze - ile kosztuja i na ile +- wystarczaja? Oczywiscie mowimy o normalnym uzytkowaniu.

3.Zawieszenie - czy jest drogie w wymianie i czy na naszych drogach wystarczy na pare lat?

4.Sprzeglo - koszt czesci i wymiany.

5.Ile kosztuje mniej wiecej miesieczne utrzymanie w sprawnym samochodzie?

6.Na co patrzec przy kupnie? Jak nie kupic zloma? Czy latwiej znalesc w niemczech?

7.Gt czy wrx(bug)? Roznice oprocz budy, silniki te same czy inne?

8.Typowe bolaczki, ktore moga wyjsc nagle + koszty.

Co jeszcze chcecie dodac to piszcie, pewnie o czyms zapomnialem, wiec bede dopisywal. Pewnie nie tylko mnie sie przyda. Nie podsylajcie linku do tematu z utrzymaniem wrx bo minelo prawie 10 lat i sporo sie zmienilo, a jesli serio to kosztuje ponad 30k rocznie to rezygnuje, oczywiscie wiem, ze mozna trafic na zloma do ktorego i tak trzeba dolozyc tyle.

Jeżdżę dłubniętym WRX'em i co do zarabiania milionów, to chyba trochę na wyrost :) Fakt, faktem, utrzymanie kosztuje więcej niż Golfa 1,9 SDI, ale po kolei :)

Podaję na swoim egzemplarzu, od zakupu przejechałem jakieś 15k km.

 

Ad.1. 15-16 po mieście.

Ad.2. Cholera wie :) Wymieniłem ostatnio przedni hebel na fabrycznie nowe złote Brembo, więc nie miałem jeszcze okazji :) Cały zestaw na przód kosztował mnie 3800 PLN

Ad.3. Wymieniłem wszystko na poliuretany i cisza :) - koszt ok. 2000 PLN

Ad.4. 2000 PLN

Ad.5. Koszty paliwa u mnie, to ok. 1000 PLN/ miesiąc + miałem 3 wymiany oliwy ok. 1000 PLN każda wizyta. Nie liczymy tutaj swoich inwencji, ulepszeń, wydechów, zegarów, hamulców itp :)

AD.6. ZnaleŹĆ proponuję na forum, patrz na budę czy nie był przystankiem, no i przede wszystkim na silnik, skrzynię i napędy :) Jeśli sprzedający ma historię, która jest wiarygodna i jest np. z forum, to raczej nie będzie ryzykował swojego dobrego imienia. Do sprzętu od handlarzy podchodziłbym z dystansem. I na koniec, jak znajdziesz naprawdę zadbany egzemplarz, to nie sugeruj się cenami z eurtaksu :) Za dobrą sztukę trzeba dobrze zapłacić - okazji nie ma.

Ad.7. Nie wypowiem się, bo jestem laik :)

Ad.8. Podobno spryskiwacze ksenonów ;) koszt, ok 400 PL :) A na poważnie, to jak będziesz dbał, to niespodzianek nie powinno być, no chyba, że tak jak u mnie ASO zaleje Ci zły olej do skrzyni i musisz zrobić rewizję :) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oleje 1000zl?

 

wymieniasz co 5k olej we wszystkich mechanizmach?

Podaję uśrednioną kwotę, wymieniam co ok. 6-7k km, lub po wizycie na torze (byłem raz na Ułęży, wtedy olej przejechał jakieś 2k ,więc po dniu zabawy wymieniłem). Na tą kwotę zbierają się wszystkie filtry i jakieś tam moje fanaberie typu:

"sprawdźcie proszę hamulce", "sprawdźcie wszystkie zamki", "zamontujcie nowy wydech" "zamontujcie nowe zegary" "zamontujcie turbotimer" itp :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

oleje 1000zl?

 

wymieniasz co 5k olej we wszystkich mechanizmach?

Podaję uśrednioną kwotę, wymieniam co ok. 6-7k km, lub po wizycie na torze (byłem raz na Ułęży, wtedy olej przejechał jakieś 2k ,więc po dniu zabawy wymieniłem). Na tą kwotę zbierają się wszystkie filtry i jakieś tam moje fanaberie typu:

"sprawdźcie proszę hamulce", "sprawdźcie wszystkie zamki", "zamontujcie nowy wydech" "zamontujcie nowe zegary" "zamontujcie turbotimer" itp :)

 

.... "zakujcie motor" "załóżcie 6mt" "wspawajcie klatkę" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

oleje 1000zl?

 

wymieniasz co 5k olej we wszystkich mechanizmach?

Podaję uśrednioną kwotę, wymieniam co ok. 6-7k km, lub po wizycie na torze (byłem raz na Ułęży, wtedy olej przejechał jakieś 2k ,więc po dniu zabawy wymieniłem). Na tą kwotę zbierają się wszystkie filtry i jakieś tam moje fanaberie typu:

"sprawdźcie proszę hamulce", "sprawdźcie wszystkie zamki", "zamontujcie nowy wydech" "zamontujcie nowe zegary" "zamontujcie turbotimer" itp :)

 

No to nie powinieneś doliczać tych fanaberii :).

Za dobry olej, filtry i wymianę koszt nie powinien być wyższy niż 500pln ;). Wymiana co 6-7k dotyczy specyficznych olejów i specyficznego traktowania auta. Przy "normalnej" jeździe i nie koniecznie oleju 300V można spokojnie wymieniać co 10k bez żadnej szkody dla jednostki napędowej.

Zresztą moim zdaniem zalewanie silnika Motulem 300V przy nieużytkowaniu go w sporcie czy systematycznych pojeźdżawkach jest totalnie bez sensu. Ten olej przeznaczony jest do pracy w wysokich temperaturach i szczególnie w zimę źle wpływa na silnik przy rozruchu. Normalnie wystarczy X-Cess czy X-Max.

 

 

@@mly96, wszystko zależy do czego i jak auto będzie użytkowane. Na to sprowadza się szybkość zużycia poszczególnych elementów, zuzycie paliwa itd. Co do samych podzespołów jak zawieszenie, hamulce itd. to wybór jest bardzo duży od tańszych elementów do bardzo drogich wyczynowych. Sam możesz zdecydować co zamontujesz i nie musi to kosztować nie wiadomo ile.

Części do imprezy nie są jakieś kosmicznie drogie, to auto jak każde inne i legendy typu "nie stać mnie na takie auto" są trochę przesadzone.

Inna sprawa, że mając taki samochód ciągle myślisz o modyfikacjach itd. i chyba to kosztuje najwięcej :biglol:.

 

a co z tym straszeniem z wydatkami non stop? UPG, tłoki, skrzynia itp.

UPG, tłoki to głównie bolączka 2,5T. W 2,0 bardziej panewki.

 

 

Zakładając, że będę jeździł normalnie tj. zawsze 1szy na światłach i dość dynamicznie prowadził, ale nie ciągle pod czerwonym.

Czy to, że auto używane było okazjonalnie upalane od razu je skreśla?

Upalane tak, ale nie katowane. Umiejętne upalanie nie powinno szkodzić silnikowi i o ile masz pewność, że poprzedni użytkownik wiedział co robi i był świadomy nie ma się czego bać. Z drugiej strony nikt gwarancji na silnik subaru nie da :).

 

co 6-7 k olej silnika, skrzyni i dyfrów- ok

 

jaki to koszt mniej wiecej z filtrami?

W skrzyni i dyfrach jak nie upalasz możesz wymieniać rzadziej, np. co drugą wymianę oleju w silniku. Koszt to mniej więcej tyle ile w oleju w silniku. Edytowane przez Matsil
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...