Skocz do zawartości

subaru zaraza czyli wyjasnienie kosztow gt/wrx


mly96

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego piszę, że samochód nie na teraz tylko na za rok/dwa jeśli się uda, w co wątpię, więc to może się bardzo zmienić, co do jazdy to powiem tak, lubię jeździć dynamicznie, chociaż jak jeżdżę po tych naszych drogach, a w szczególności w miastach, na światłach to widzę, że chyba jestem jedyną osobą, która potrafi ruszyć spod świateł bez ociągania się, a jadąc za takimi to czy to jest n/a 2.0 czy sti czy maluch to nie robi różnicy bo i tak nie pojedziesz szybciej mając przed sobą żółwia. O n/a obecnie się trochę boję, bo przyspieszanie nim wygląda kiepsko, nie ma tragedii, ale kręcąc silnik do 5k obr/min mam wrażenie, że go zajadę, w wrx-ie by nie było problemu bo bez kręcenia nie wiadomo jak wysoko jedzie lepiej, no i dobija mnie 130km/h i jednocześnie prawie 3500obr/min.

Pierwszy na światłach nie muszę być, zamierzam jeździć normalnie, tyle że z lepszym przyspieszeniem i zapasem mocy, pewnie i tak będzie się zdarzało szaleć, ale wiem na ile sobie mogę pozwolić i że nie warto narażać życie, no ale nie o tym temat :) Chcę tylko wyjaśnić jak wygląda utrzymanie takiego samochodu bez dodatkowego dokładania, jak sprawdza się jako dupowóz, na co uważać i co może się rozpaść w każdej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem w sumie 50 tyś. km turbodziadkiem jako dupowozem i przyznam szczerze, że jak czytam u niektórych podsumowanie kosztów, to zaczynam wątpić. Klocki, tarcze, płyny jakaś tulejka, opony, łączniki staba, piasty (to już naprawa, nie serwis) - ile to wszystko wyjdzie? 8 tyś zł, 10? Ale nie 30... A auto swoje lata ma i technologia nie najnowsza.

Normalna eksploatacja o jakiej piszesz niewiele odbiega od zwykłego auta. W imprezie dochodzą częstsze serwisy i wyższe zużycie paliwa. Reszta to bardzo często fanaberia posiadaczy tej niszowej marki :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, w wrx-ie by nie było problemu bo bez kręcenia nie wiadomo jak wysoko jedzie lepiej, no i dobija mnie 130km/h i jednocześnie prawie 3500obr/min.

TurboSubaraki też nie idą z dołu i potrzebują obrotów by uzyskać odpowiedni ciąg wiec tu dramatycznej poprawy bym się nie spodziewał.

A na 5mt podejrzewam że obroty w wrx będą podobne ok 3,5tys przy prędkości 130km/h.

Pocieszę Cię że ja mam tyle przy 100km/h.

Edytowane przez dirkdiggler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O n/a obecnie się trochę boję, bo przyspieszanie nim wygląda kiepsko, nie ma tragedii, ale kręcąc silnik do 5k obr/min mam wrażenie, że go zajadę,
 

Nie zajedziesz,podstawa to pilnowanie poziomu oleju,okresowych serwisów itp.

 

 

w wrx-ie by nie było problemu bo bez kręcenia nie wiadomo jak wysoko jedzie lepiej, no i dobija mnie 130km/h i jednocześnie prawie 3500obr/min.

Bez kręcenia silnika i odpowiedniego depnięcia gazu WRX też nie pojedzie.Turbo wstaje i zaczyna coś pompować powyżej 3tys.obr. ;)

Przy 130km/h obroty w WRX-ie też nie będą niższe,no może ciutkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalna eksploatacja o jakiej piszesz niewiele odbiega od zwykłego auta.

Ale zasadniczo odbiega osiągami. Pisząc "dupowóz" nie miałem na myśli użytkowania innego niż to w jakim subaru turbo czuje się najlepiej :twisted:

 

 

 

A na 5mt podejrzewam że obroty w wrx będą podobne ok 3,5tys przy prędkości 130km/h.

 

4 tyś obrotów to u mnie prędkość między 160-170km/h przy 5mt - czyli taka stała przelotowa na autostradach np. Niemieckich rzecz jasna ;)

Edytowane przez Crazy_Ivan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ile mam przy 4k, myślę, że koło 140, no cóż pozostaje czekać i się zastanawiać co i jak :) Póki co i tak nie mam wyboru, a w n/a nie pasuje mi tylko to, że trzeba naprawdę nieźle depnąć żeby jechało, bo pod innymi względami to naprawdę super samochód i nie mam się do czego doczepić. Z tego co piszecie to po doprowadzeniu wrx-a do normalnego stanu eksploatacja nie jest kosmicznie droga, tylko trzeba pilnować żeby wszystko było jak trzeba, szkoda że doprowadzenie wrx-a do stanu używalności może wynieść tyle co samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w twoim wieku, mam podobny silnik co ty tylko troszkę mocniejszy 143ps, i nie mam na co narzekać, przy dobrej redukcji i dynamicznemu wyprzedzeniu jest to auto w stanie wyprzedzić 5 samochodów na krótkim dystansie na tyle, by zostawić bezpieczny odstęp dla wymijanym samochodów z przeciwka, a na kończeniu manewru jest dość szybko, każdy się uważa za takiego a nie innego kierowcę ale kupno samochodu jeszcze takiego jak subaru z silnikiem ponad 200ps+ to trochę dużo według mnie jak na 18/19 lat, no chyba że dużo jeździsz wiesz jak trzymać kierownicę (nie na gangstera jedną ręką) to czemu nie, tylko tak jak wyżej późniejsze utrzymanie ;) Sam się trochę przeliczyłem parę dni po kupnie, chodź było to w 70% z mojej winy a resztę z winy kota który mi wbiegł o 3 w nocy na rondo a była ślizgawica, sam za szybko jechałem też ale dało mi to nauczkę,  zderzak przytulił 2 słupki, a szkoda by w tedy było jak bym miał gtka zamiast wolnossącej gf4, bo prędkość by była na pewno jeszcze większa a i gt-ek by dostał strzała w przód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że doprowadzenie wrx-a do stanu używalności może wynieść tyle co samochód.

 

To dotyczy w sumie wszystkich samochodow - gdy sie kupi padake. Albo auto kolekcjonerskie. ;)

Ba - to wszystko moze kosztowac nawet wielokrotnosc ceny zakupu auta w niektorych przypadkach.

Edytowane przez AMI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam tylko ludzi którzy piszą tu o wydatkach  rzędu 30-50k wliczając ich zachcianki - po co podajecie kwoty? Szpanuijecie, że was stać:P?

 

Chłopak pyta o normalne koszty utrzymania - normalne oleje, przecietne części, normalna jazda i okazjonalnie sobie powariować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza Impreza (kupiona nota bene jako auto dla żony ;) ) to 2,5 NA. Wydawało mi się, że nie ma sensu kupować WRX-a, bo będzie dużo palił, a te 175KM to tak duża moc, że ho ho i w ogóle. I powiem, że drugi raz tego błędu bym nie popełnił. Przyspieszenie około 9s do setki może nie jest dramatem, ale jakoś nie przystoi SUBARU IMPREZIE. Spalanie przy dynamicznej jeździe w mieście to lekko 14-15l. W trasie przy jeździe autostradowej około 10l minimum. Każde wyprzedzanie to redukcja do 3 i kręcenie do czerwonego pola (zwłaszcza jak auto zapakowane w 4 osoby i bagaż).

 

Natomiast jako auto dla żony jest idealne :D. Krótkie dystanse po mieście nie szkodzą turbinie bo jej nie ma. Auto szybko się nagrzewa. Do normalnej jazdy dynamika jest wystarczająca. W zimie nie ma problemów w poruszaniu się po śniegu ;)

 

Jeśli chodzi o eksploatację to (poza wymienionymi na dzień dobry rzeczami wymagającymi wymiany) auto praktycznie bezawaryjne, raz do roku przegląd, wymiana płynów ustrojowych i tyle.

 

Nie wiem czy było już to napisane, ale żebyś nie rozczarował się po zakupie proponuję jazdę próbną (nawet jako pasażer) w NA, GT-ku i WRX-ie.Zobaczysz jak się zbiera, jak brzmi wydech  :evil2: , jak się trzyma w zakrętach. Oczywiście moc kusi do szybszej jazdy, ale czasem też się przydaje w sytuacjach krytycznych.

 

Druga ważniejsza sprawa niezależnie od tego na co się zdecydujesz to poszukiwanie dobrego egzemplarza (ze swojego doświadczenia powiem tylko, że najprościej kupić pewne auto ... nowe w salonie. Niestety w tym przypadku pozostaje kwestia kasy :( ). Tutaj pomocne będzie na pewno forum.

 

I na koniec. Imprezę kupuje się sercem, które nie zawsze słucha rozumu (patrz koszty).  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymanie auta w ciagu roku to 40tys  pln to chyba jakas kpina , rozumiem auto  upalane , tory itp. ale  przy normalnym urzytkowaniu takie koszta. Nie jestem posiadaczem , lecz zamierzam kupic , znam kilku  ludzi co ma  wrx  kazdy chwali  z tego  co sie orientuje to utrzymanie jest na poziomie 2 x gd 2.0 125 kucy , 

Edytowane przez Charoneo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utrzymanie auta w ciagu roku to 40tys  pln to chyba jakas kpina , rozumiem auto  upalane , tory itp. ale  przy normalnym urzytkowaniu takie koszta. Nie jestem posiadaczem , lecz zamierzam kupic , znam kilku  ludzi co ma  wrx  kazdy chwali  z tego  co sie orientuje to utrzymanie jest na poziomie 2 x gd 2.0 125 kucy , 

Czytaj chłopie ze zrozumieniem. W, conajmniej, 5 postach zostało wskazane, iż koszty tego rzędu to mody i fanaberie właścicieli, a zwykłe użytkowanie to znacznie niższe koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja była wanna 1.8 czyli 100 kucy objeżdżała każde subaru 125 konne a z kilkoma się sprawdzaliśmy oczywiście na prostej brakowało ale i tak wszystko zależy od kierownika i opon a potenzy rządzą

Auto ze zrobieniem nadkoli i inst gazową kosztowało 6 kpln.

Z butem w podłodze czyli coś około 180km/h spalało 13 l LPG (oczywiście niemiecka autostrada).

Bardzo żałuję że sprzedałem.

Silników 1.8 po tysiaku od metra to i nie było strachu że wybuchnie

Koszty użytkowania WRXa nie są wiele większe no może tylko koszt paliwa bo nie mam LPG.

Wymiany oleju i innych części typu hamulce czy zawiecha w zasadzie to samo.

 

 

Samsung&tapatalk

Edytowane przez koziolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zolozyciekl tematu nie pyta  o fanaberie  tylko o fakty , jesli ktos zamierza sie chwalic co on  nie zmienil i ile to nie zainwestowal to zaprazsam do tematow temu poswieconych

Edytowane przez Charoneo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zolozyciekl tematu nie pyta o fanaberie sledziku tylko o fakty , jesli ktos zamierza sie chwalic co on nie zmienil i ile to nie zainwestowal to zaprazsam do tematow temu poswieconych

Naucz się czytać ze zrozumieniem buraku a dopiero potem się udzielaj

 

Samsung&tapatalk

  • Lajk 1
  • Do kitu 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli twoim zadaniem jest trolowanie to dajesz radę,jeżeli jest to obrażanie innych użytkowników forum np ze względu na pochodzenie to jeszcze musisz się postarać.

Polecam też słownik to może się nauczysz pisać po ludzku próbując obrażać innych.

To tyle jeżeli chodzi o off top.

 

Samsung&tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś liczyłem, ale już dokładnie nie pamiętam.

Utrzymanie GT,ka oprócz fanaberii czyli lamp, klap, felg, wydechów itd przez dwa lata wyszło mnie jakieś 150zł miesięcznie :)

Auto jeżdżone na codzień. Upalane tylko na śniegu.

STi jeszcze nie umiem napisać, bo przejechałem jakieś 4kkm przez 4 miesiące, ale jak narazie to jakieś 300 na olej i tyle. Pakietu startowego nie wymagał, bo wszystko było wymienione :P

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy w jakim stanie jest auto. Jak zacznie się coś sypać to w przypadku GC8 STI to i 5000zł miesiecznie nie starczy :D a tak poważnie, jeśli tylko zwykła eksploatacja, nie za dużo kilometrów, to tylko kilka stówek na paliwo :)

Edytowane przez MegasWRC
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie syf robi... Charoneo nie musisz wyzywac od burakow, forumowicze juz tlumaczyli w paru postach, ze jak jezdzisz normalnie to placisz wiecej niz za n/a, ale nie tyle co niektorzy podawali z modyfikacjami. A jak trafisz na zloma co jest bardzo prawdopodobne to wtedy bulisz. Jak sam nie kupisz to sie nie dowiesz jak jest, bo nie wiesz na co trafisz. Ja poki co latam n/a, a potem sie zobaczy, przejade sie jakims hawkiem 2.0 n/a, 2.5 n/a, gtkiem i wrxem, potem decyzja i poszukiwania, moze akurat 160km w 2.0 mi wystarczy, bo roznica jesli chodzi o moc jest widoczna na papierze, ale trzeba sie jeszcze przejechac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie syf robi... Charoneo nie musisz wyzywac od burakow, forumowicze juz tlumaczyli w paru postach, ze jak jezdzisz normalnie to placisz wiecej niz za n/a, ale nie tyle co niektorzy podawali z modyfikacjami. A jak trafisz na zloma co jest bardzo prawdopodobne to wtedy bulisz. Jak sam nie kupisz to sie nie dowiesz jak jest, bo nie wiesz na co trafisz. Ja poki co latam n/a, a potem sie zobaczy, przejade sie jakims hawkiem 2.0 n/a, 2.5 n/a, gtkiem i wrxem, potem decyzja i poszukiwania, moze akurat 160km w 2.0 mi wystarczy, bo roznica jesli chodzi o moc jest widoczna na papierze, ale trzeba sie jeszcze przejechac.

Różnica między 160km n/a, a WRX jest jak ode mnie na Śląsk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...