Skocz do zawartości

Naj ciekawsze/głupsze/dziwniejsze opinie na temat subaraka


beben

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

To moja własna, osobista kobieta i jej pierwsza przejażdżka nowym dyliżansem. Jakąś godzinę temu. Zapytałem jakie wrażenia, jak się jej podoba i w ogóle...

"Głośno, twardo i trzęsie... jak w starym, zdezelowanym Polonezie... i mam wrażenie, że zaraz się popsuje...." do tej pory się śmieję :lol:

Przed chwilą:

"Dlaczego nie mamy takiego parapetu?" - to na widok Imprezy z dużym skrzydłem z tyłu - "kupiłabym paprotkę i miałabym swój kwiatek w samochodzie" :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja mama: kolega z pracy ma Subaru

ja: Subaru? :mrgreen::mrgreen: jakie??

mama: takie małe brzydkie, niedawno kupił. Kiedyś Subaru robiło ładne samochody.

Ja:.... :evil:

 

Później sie dowiedziałame że diesel> czyli nowy lanos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 3 lata temu kupiłam śliczną solniczkę, wydawało mi się, że jest najszybsza na świecie … Opowiadam bratu wrażenia z jazdy: lecę sobie czteropasmówką oczywiście lewym pasem, a tu zaczyna mnie z tyłu cisnąć jakiś koleś … Redukcja, bucik, zadowolona patrzę we wsteczne lusterko żeby ocenić jak bardzo go odstawiłam, a on mnie prawym i tyle go widziałam :twisted: Brat pyta: ale co to było? Blondynka odpowiada: nie wiem , takie brzydkie … :mrgreen:

3 latka minęły, kobieta dojrzała … GT piękne jest :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem sobie zapalić na parking - przypałętał się ochroniarz - filozof. Dał się wszystkim poznać jako człowiek światowy i wyjątkowo towarzyski.

 

- Panie, a te Subaru to na pewno tańsze od Toyoty

- EEEE (wietrzę podstęp - szukam ukrytej kamery) - wie Pan, ciężko porównywać - to dość różne samochody

- No bo wie Pan - kiedyś to była taka firma AIWA. I robiła bardzo dobre telewizory. A w środku to samo SONY było. Ale AIWA była od Sony dużo tańsza. No i z tymi Subaru to tak samo jest. Ludzie sobie chwałą, tańsze od Toyoty, a pod maską to pewnie to samo co Toyota. Po co przepłacać.

 

No to się dowiedziałem :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak: świeżutki Forek pręży się wypucowany pod firmą, wpada znajomy (na jego szczęście niezbyt biegły w motoryzacji) ogląda z boku i mówi: "Fajny... to Kia?" :evil:

 

Mnie w zeszłym roku miły pan zapytał czy to daewoo :razz:

Potem popatrzył na psa /rasa border collie - taki pasterski do zaganiania owiec/ i stwierdził: "...a to jest pies pastewny" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w pracy:

koleżanka - Boże, jakie brzydkie to twoje auto...Co to jest w ogóle?

Subaru kobieto, Subaru.

Kumpel (zorientowany w temacie) - Zej...fajny, taki oldschoolowy, i porządny napęd, nie no rewelacja.

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam poszedłem do sklepu i je kupiłem, to nie wystarczy? :lol:

wystarczy...

...żeby w konkursie na przyszłego zięcia Dyzia, przegrać z Krisem już na starcie :mrgreen:

 

Dzięki Adaś przy najbliższym spotkaniu stawiam duże piwo. Dodam że jeszcze 11 modeli na szafie do zbudowania no i jeden egzemplarz z oryginalnym własnoręcznym autografem ekipy Solberg & Mills :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie skoro Yeti się znalazło to wyjeżdżam na miasto tam musza być rownież te czteropasmowe piękne drogi :mrgreen:

Jak pojedziesz na drogę jednojezdniową z dwoma pasami w 1 stronę, to taką znajdziesz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ostatni na parkingu w centrum Lublina zagadnął mnie starszy jegomość, kolega parkingowego, czy to wszystko co mam na swoim WRX-ie sam dokupiłem i czy drogo kosztowało. Odpowiedziałem, że auto jest seryjne i tak zostało wyprodukowane. Uchwyciłem niedowierzenie w oczach pytającego a odchodząc usłyszałem jego uwagę, że to niemożliwe aby takie, koromysła doczepiali seryjnie :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem pewien warsztat celem wymiany opon na letnie. Po wszystkim, pan przy komputerze wystawia fakturę i wylicza:

- przekładka 4 opon

- 4 zaworki

- auto 4x4

Tu się wtrąciłem:

- To za auta 4x4 dodatkowo sobie liczycie?

- No bo wie pan, inaczej się je podnosi.

- Ahaaaa, noo dobrzee - odpowiedziałem z szyderczym uśmiechem i pełną ironią.

Pan ją wyczuł i domyślił się, że więcej do nich nie przyjadę. Postanowił trochę ratować sytuację:

- Ma pan naszą kartę stałego klienta?

- Nie mam.

- No to proszę. Następnym razem proszę pokazać to będzie 10% zniżki.

Na szczęście teraz też mi dali zniżkę. Te 10% to niemal 20 złotych!

 

Muszę poszukać innego warsztatu w okolicy. Dawno czegoś tak absurdalnego nie słyszałem :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~200PLN za przekładkę 4 opon?

Wyloozuj adaś, te kawiory korzystają z takich burżujskich usług :wink:

Ja za tę kasę wolałbym kupić podnośnik "żabę" + dwa koziołki i założyć małe zoo :cool:

A tak serio, to przy takiej cenie (rozumiem, że zawierała złote nakrętki wentyli, pompowanie podtlenkiem azotu :lol: i obsługę diamentową łyżką z duuużą ilością wazeliny, ups, smaru miałem napisać :razz:) wolałbym zamiast dwu przekładek w roku kupić drugi komplet felg - opony się mniej niszczą, przekładki robisz sam i szybciutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...