danielofski Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Witam Subaru '99 2,5l Robiłem uszczelki pod głowicą i przy okazji wymieniłem pierścienie. Przed tą operacją silnik brał ok. 3 litrów oleju na 10tys. Po tej operacji silnik bierze ok. 1litra oleju na 200 kilometrów !!! Wiem, że do czasu dotarcia się pierścieni ma być zwiększone zużycie ale aż tak? Czy wg Was jest to normalne? Samochód zostawia za sobą niebieski dym, jest to widoczne nawet we wstecznym lusterku. Taka chmura najczęściej pojawia się w przypadku odpuszczenia gazu na jakiś czas po czym znowu wciskam gaz. Remont robiłem w Warszawie w uznanym na forum warsztacie na targówku - tam bo chciałem mieć pewność, że zrobią to ludzie znający się na rzeczy. Jeżdżę spokojnie - przez pierwsze 600km nie przekraczałem 3tys. obrotów, później pozwalałem sobie czasem do 4tys. Chciałbym poznać Waszą opinię, a w szczególności doświadczenia osób, które wymieniały pierścienie i jak przedstawiało się spalanie oleju podczas docierania i po dotarciu. Nadmienię jeszcze, że oprócz tego samochód wyraźnie lepiej jeździ. Lepiej reaguje na gaz, jest mocniejszy... Link to comment Share on other sites More sharing options...
pablonas Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Trzeba by wyjąć świece i zobaczyć czy wszystkie są równo zaolejone czy któraś jest mocniej od pozostałych. Jeśli problem jest na jednym cylindrze to stawiam na pęknięty//przytarty przy montażu pierścień. Jeśli problem jest na wszystkich cylindrach to albo również błąd montażu albo źle dobrane pierścienie tłokowe. Tak czy siak raczej silnik do rozbiórki. Takie zużycie jest zdecydowanie nie normalne. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
cybel Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Wygląda na problem z pierścieniami,albo źle zamontowane czy uszkodzone podczas montażu. Raczej problem z pierścieniami lub pierścieniem olejowym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Albo jajko w cylindrze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
RoadRunner Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Albo jajko w cylindrze. No właśnie, pytanie czy mierzyli owalność tulei cylindrów. Bo jeśli przez to chlał olej to szlif + tłoki nadwymiarowe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtek_gdynia Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 "Szwedzkie remonty", czyli tylko wymiana pierścieni, często się tak kończą, że wpada się z deszczu pod rynnę w kwestii "brania oleju". Prawdopodobnie problemem jest owalizacja tulei. Jaki jest przebieg silnika? Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielofski Posted March 31, 2014 Author Share Posted March 31, 2014 Przebieg auta to 235tys. ale silnik był wymieniany przez poprzedników, więc przebieg tego silnika nie jest mi znany. Zowalone cylindry na pewno były, choć nie wiem w jakim stopniu. Trudno się łudzić, że w tym wieku w silniku jest idealnie. Teraz kwestia (zakładając, że to jest przyczyną) czy pierścienie mogą się na tyle dopasować, że zużycie oleju spadnie. Informowano mnie, że proces układania się może potrwać nawet do 10tys. i póki co pobór oleju będzie większy. Zastanawiam się również nad kwestią wymiany oleju. Zalecono mi wymianę dopiero właśnie po 10tys.km. Czy nie lepiej byłoby jednak wywalić filtr oleju i dać czysty? Olej siłą rzeczy wtedy świeży.. Sporo poczytałem nt. docierania silnika i w zasadzie zawsze pierwsza wymiana oleju zalecana jest dosyć szybko - po kilkudziesięciu, kilkuset kilometrach. Chyba lepiej, aby w silniku nie krążyły metalowe opiłki.. Czy mylę się?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
waka Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 Ja znam procedurę taką: 800 kilometrów na oleju na dotarcie, później 2000 na 10w40, a później zmiana po ośmiu dziesięciu tysięcy kilometrów na 5w40. U mnie zadziałało to świetnie, silnik nie bierze wogóle oleju. Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
cybel Posted March 31, 2014 Share Posted March 31, 2014 @@danielofski procedura docierania silnika po kapitalnym remoncie,czyli szlif bloku,nowe tłoki,nowe pierścienie i panewki etc,trwa ok.3 tys.km. Przy wymianie pierścieni na ich ułożenie z reguły wystarcza 400-500km i po sprawie,jeśli z tulejami jest w miarę ok. to pobór oleju powinien zmniejszyć się niemal natychmiast,a nie zwiększyć kilkukrotnie.Bajka o układaniu się pierścieni i dopasowywaniu mało wiarygodna,przynajmniej dla mnie. Wymiana oleju nie zaszkodzi motorowi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lojszczyk Posted April 1, 2014 Share Posted April 1, 2014 Ponieważ dostałem pasek za żart z tego polecanego serwisu to odpowiem inaczej . Wszystko jest dobrze , ale kierowca nie potrafi jeździć i dlatego auto dymi i bierze olej A tak już poważnie , to nie zdziwię się że po takiej "naprawie" już się nie da naprawiać . Jeśli włożyli nowe pierścienie do owalnego cylindra to nie będzie dziwne że żaden szlif już nie wyrobi . Przecież to widać że pierścieniami idzie olej do komory spalania . Nie pierwsza to taka 'naprawa" , a wciąż znajdują się ludzie co polecają ten zakład . Ja raz się naciąłem na część co miała być dobra i do tego pasować . Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciek1006 Posted April 1, 2014 Share Posted April 1, 2014 Otwarty blok silnika w subaru ma to do siebie ze robi sie owal , jedyna metoda naprawy to szlif Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczur75 Posted April 1, 2014 Share Posted April 1, 2014 jedyna metoda naprawy to szlif Tu akurat nie masz racji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielofski Posted April 1, 2014 Author Share Posted April 1, 2014 Lojszczyk, obawiam sie ze mozesz miec racje. Wymiana pierścieni miała być przy okazji, gdyż silnik był dosyć cherlawy. Wiem jak porządnie powinien wyglądać taki remont, ale szlif znacznie zwiększyłby i tak duży już koszt. Nie sądziłem, że tak się narobi. Gdybym usłyszał, że ryzyko jest, że będzie gorzej to może pozostałbym tylko przy wymianie UPG. Teraz pozostaje tylko nadzieja, że z czasem to zużycie jednak spadnie do przynajmniej akceptowalnego poziomu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lojszczyk Posted April 1, 2014 Share Posted April 1, 2014 Nie ma szans aby spadło zużycie oleju . Od początku widać w tym jakieś druciarstwo . Poszukaj silnika na allledrogo . Zapewnij sobie gwarancje rozruchową i na koniec zmień mechanika . Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtek_gdynia Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Otwarty blok silnika w subaru ma to do siebie ze robi sie owal , jedyna metoda naprawy to szlif Czy mógłbyś rozwinąć myśl, jaka jest zależność pomiędzy owalizacją tulei a konstrukcją bloku? Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Lojszczyk, obawiam sie ze mozesz miec racje. Wymiana pierścieni miała być przy okazji, gdyż silnik był dosyć cherlawy. Wiem jak porządnie powinien wyglądać taki remont, ale szlif znacznie zwiększyłby i tak duży już koszt. Nie sądziłem, że tak się narobi. Gdybym usłyszał, że ryzyko jest, że będzie gorzej to może pozostałbym tylko przy wymianie UPG. Teraz pozostaje tylko nadzieja, że z czasem to zużycie jednak spadnie do przynajmniej akceptowalnego poziomu. Niestety ale pozbawię Cie tych nadziei , nie będzie lepiej a w ręcz gorzej . Przy wymianie samych pierscieni bez tłoków , nawet jeśli jest jakiś owal na tuleji nie może tak wzrosnąć nagle zuzycie oleju !!!! ,a już mówienie że mogą sie docierać i 10 tys. jest dobrym żartem Moim skromnym zdaniem , są albo założone pierścienie zamienniki ( chińskie ) które jak ja to mówię są z "witki brzozowej " albo źle założone ( obrócone o 180 st. ) lub założone nieodpowiednie . Z pewnoscią jest problem z pierscieniem olejowym , tym trzecim od góry . Niestety jazda z tak zyzuwajacym olej silnikiem , bedzie miała swoje konsekwecje w postaci zatkanych katalizatorów , a potem znowu UPG na wskutek zwiększenia sie kompresji , co też ma przełożenie na panewki , na zaworach będzie nagar itp. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 mogą się docierać 10 tyś ... bo przeciętny Kowalski tyle robi w rok ... a po roku - to już będzie po gwarancji ... PS. który to jest ten "znany warsztat na Targówku" ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sebachon Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Chyba chodzi o Bajeczną...... Link to comment Share on other sites More sharing options...
carlos-wrx Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 (edited) bierze Ci litr oleju na 200 km , a warsztat kaze Ci docierac pierścienie ........przez 10 tys. km :biglol: :biglol: :biglol: ...jedź i zdziel tego mistrza dobrej rady w potylicę, może nie będzie chrzanił nastepnym razem. Edited April 2, 2014 by carlos-wrx Link to comment Share on other sites More sharing options...
MForbi Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 (edited) @danielofski - Ja tam bym słuchał carfit-a . Ten człowiek naprawdę wie co mówi. Jeśli jest taka opcja to bym wręcz zawisł u niego na klamce do warsztatu żeby chciał ten samochód wziąć do siebie i zrobić z nim porządek (jeśli jeszcze da się go uratować) ... Edited April 2, 2014 by MForbi Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielofski Posted April 2, 2014 Author Share Posted April 2, 2014 No ładnie. Utrzymać dobry humor jest niezłym wyzwaniem po przeczytaniu Waszych opinii. Rozumiem, że nie ma się co łudzić - trzeba założyć nowe pierścienie. Po zdjęciu głowic zapewne nowe uszczelki też, bo rozumiem nie ma opcji, aby zostawić te które są. Ponoć założone grube, metalowe, niezniszczalne... Pierścienie miały być zamienniki, jakieś amerykańskie ale nie znam firmy więc dokładnie nie wiem jakie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Pierścienie miały być zamienniki Ano własnie , bezsensowne zaoszczędzenie kilku stówek róznicy pomiedzy oryginałem a zamiennikiem w przypadku silnika nigdy sie nie opłaci , teraz trzeba wydać sporo wiecej. Po zdjęciu głowic zapewne nowe uszczelki oczywiście musza iśc nowe. Ponoć założone grube, metalowe, niezniszczalne... ciekawe jakie ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
slavok Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Może takie od kowala Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielofski Posted April 2, 2014 Author Share Posted April 2, 2014 Uszczelki pod głowice były oryginalne Subaru. Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted April 2, 2014 Share Posted April 2, 2014 Uszczelki pod głowice były oryginalne Subaru. TO przynajmniej jedna dobra wiadomość Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now