Skocz do zawartości

Remont silnika i duże zużycie oleju


danielofski

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie - dobre pytanie o papiery.

Jeśli masz papiery - próbuj rekalmować usługę.

Jeśli nie zadziała i nie zrobią jak powinni - jedź do innego zakładu, niech biorą rzeczoznawcę i robią ekspertyzę i wycenę naprawy.

Później próba polubownego załatwienia sprawy - pokrycie całości lub partycypacja w kosztach ponownej naprawy, jak się nie da - sąd.

Potrwa to pewnie dłuuugi czas i będziesz musiał sam zapłacic za tę ponowną naprawę i dodatkowe tematy (rzeczoznawca, sprawa sądowa, adwokat) ale masz przynajmniej szansę na odzyskanie kasy.

Edytowane przez MForbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:idea:  ale ... zanim zaczniemy wieszać psy na "znanym warsztacie" ... (bo nie znamy szczegółów) ... pytanie do właściciela : Co ustalałeś z mechanikiem przed remontem ?  wiedziałeś co będzie robione i za ile ? miałeś jakieś opcje do wyboru ? (drogo/porządnie/tanio/jakoś to będzie) ??

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

  ale ... zanim zaczniemy wieszać psy na "znanym warsztacie" ... (bo nie znamy szczegółów) ... pytanie do właściciela : Co ustalałeś z mechanikiem przed remontem ?  wiedziałeś co będzie robione i za ile ? miałeś jakieś opcje do wyboru ? (drogo/porządnie/tanio/jakoś to będzie) ??

+1 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa miała dotyczyć przede wszystkim wydmuchanej uszczelki (jeden cylinder wciągał wodę). Zaproponowano mi opcję droższą na oryginalnych częściach i tańszą, ryzykowną na zamiennikach. Wybrałem tą droższą.

 

Przy okazji, jako że samochód wg moich odczuć nie zbierał się jak powinien, zapytałem o możliwość wymiany pierścieni. Jako, że silnik brał olej (ok. 3litrów na 10tys) stwierdzili, że faktycznie można je wymienić. Uprzedzili mnie, że idealnie nie będzie, gdyż trzeba by jeszcze tłoki nowe i najlepiej szlif, ale... to dodatkowe duże koszty, więc można same pierścienie - i tak, zapewnili, że będzie poprawa.

Zaproponowali mi sprawdzone przez siebie "amerykańskie" pierścienie i tak to się przedstawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sytuacja jest nie jasna . Nic pewnie nie wskórasz z reklamacją . Zbieraj na inny silnik ze szrotu . Jeśli nie zgodzą się polubownie poprawić sami to sobie daruj .

Po raz kolejny ten "renomowany" zakład ma wpadkę i po raz kolejny wszyscy zapomną i znów będą polecać . Ja sobie darowałem kilkaset zł ale to co Tobie zrobili to typowe druciarstwo . Za ironiczny komentarz o tym zakładzie dostałem pasek , ale warto było :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Uprzedzili mnie, że idealnie nie będzie, gdyż trzeba by jeszcze tłoki nowe i najlepiej szlif, ale... to dodatkowe duże koszty, więc można same pierścienie - i tak, zapewnili, że będzie poprawa.
Czyli wychodzi trochę na to, że sam chciałeś taniej... Inna sprawa, że serwis nie powinien  wtedy podejmować się takiej naprawy. 

 

 

Ktoś uchyli rąbka tajemnicy co to za warsztat kowalski?

Chyba chodzi o Bajeczną, ale niech danielofski się wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzedzili mnie, że idealnie nie będzie, gdyż trzeba by jeszcze tłoki nowe i najlepiej szlif, ale... to dodatkowe duże koszty, więc można same pierścienie - i tak, zapewnili, że będzie poprawa.

Czyli wychodzi trochę na to, że sam chciałeś taniej... Inna sprawa, że serwis nie powinien  wtedy podejmować się takiej naprawy. 

 

 Tak, tu akurat chciałem taniej. Ale nie uwierzę, że nowe pierścienie choćby nie oryginalne aż tak tu zawiniły.

 

Ten samochód ma 15 lat, ta decyzja dyktowana była ekonomią i rozsądkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak, tu akurat chciałem taniej. Ale nie uwierzę, że nowe pierścienie choćby nie oryginalne aż tak tu zawiniły.

 

Bardzo mi przykro , bo leżacego sie nie dobija , ale jesteś sam sobie winien niestety , jęsli nie byłes pewny swojej decyzji  to przed naprawą trzeba było zapytac na forum , teraz to jest tylko Twoje tłumaczenie i rozgoryczenie , zostałeś przez serwis poinformowany że najlepiej nowe tłoki nadwymiarowe , wybrałeś wariant tańszy , cóż -_- ekonomia nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w tłokach 4rosówow nie ma zamków... a pierścienie zazwyczaj układa się w trójkąt.

Bo zamek jest w pierścieniu i każdy pierścień musi go mieć. Pierścienie można sobie ukłądac jak się chce - prawidłowo dobra pierścień do średnicy cylindra ma tak zamknięty zamek ze nie ma to znaczenia jak są ułożone, tymbardziej że w czasie pracy silnika pierścienie się przesuwają wokół tłoka - nigy nie jest tak że pracują w pozycji w jakiej je włozylismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz ze przy składaniu silnika pierścienie tłokowe można ułożyć tak, że zamki będą w linii bo to nie ma znaczenia? No ciekawa teoria, każdy sobie może robić jak tam chce, ja doświadczenia z boxerami nie mam, skladalem tylko kilka silników suzuki i tam w serwisowce podają by pierścienie układać w taki sposób.

 

@xperia

Edytowane przez slavok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. jestem laikiem posiadającym stary samochód - stąd próba łączenia rozsądku (wartość auta) i ekonomii (wartość naprawy).

 

Owszem, jestem rozgoryczony.

Mógłbym przełknąć, że wymiana TYLKO pierścieni nic nie dała i w sumie nie warto było, ale takie skutki jak u mnie spowodowane wymianą TYLKO pierścieni to chyba jednak nie jest powodem mojej błędnej, nierozsądnej decyzji...

 

Powtarzam, jestem laikiem i zdaje się na mechaników. Po kupnie subaru udałem się do ASO w Warszawie i BARDZO tego pożałowałem. Też ładnych kilka tys. poszło w błoto. Zdałem się na opinie forumowiczów i kolejne moje wizyty u mechaników były gdzie indziej. Do tej pory byłem zadowolony. Zdałem się na nich i gdyby mnie uprzedzili, że ryzykuję tym że po wymianie TYLKO pierścieni silnik będzie brał litr na 200km to raczej długo bym się nie wahał czy ryzykować.

 

Owszem, rozważałem robienie UPG w ASO w al.Krakowskiej, ale koszty były znacznie większe - tym bardziej, że chciałem przy okazji wyjęcia i rozbierania silnika zrobić więcej niż niż tylko uszczelka. Zapewne zgodnie ze sztuką rzemiosła zaproponowano by mi nowe toki, tuleje, szlify itd. - wszystko oczywiście oryginalne, ale to byłaby taka kwota, że najzwyczajniej taką bym nie dysponował i pewnie darował sobie te pierścienie i tłoki.

 

Trudno, pojadę do wykonawców i zobaczymy co mi zaproponują i czy cokolwiek mi zaproponują. Bez rozebrania silnika i tak się nie stwierdzi czyje są tego konsekwencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie (i Panie) - dajcie chłopakowi spokój, i tak jest mocno zestresowany żebyście go teraz pouczali.

Nauczke już zebrał teraz trzeba mu mądrze pomóc w ogarnięciu tematu.

Jeśli masz papiery - faktury - to jedź do serwisu i zareklamuj temat.

Niech sprawdzą dokładnie jaka jest sytuacja i przedstawia pomysł na naprawę.

Jeśli będą kręcić, kontaktuj się z rzeczoznawcą. Moim zdaniem masz podstawę do dochodzenia swojego  -  postepując rzetelnie i uczciwie nie powinni przyjmować zlecenia na "pół naprawy".

 

Niestety obawiam się że bez sądu się nie obęjdzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...