Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

ja zmienilem w Legacy na hankooki i opon praktycznie nie slychac. Jak kiedys pisalem przy 140 km/h mam 72 DB. Co jest wynikiem w klassie C-Klassy lub  BWM 5. BMW 3 jest wydaje mi sie glosniejsza. Halas sie robi dopiero powyzej 180 bo buda wyzsza od MB, BMW.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Vredesteinow na zimę Wam nie polecam. Co prawda swietnie dają sobie radę zima w autach 4x4 ale są bardzo głośne. Tak samo na lato RE002, co wrazliwszych rozsadzi głowę ale muszę przeznac, ze trzymają sie drogi rewelacyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Vredesteinow na zimę Wam nie polecam. Co prawda swietnie dają sobie radę zima w autach 4x4 ale są bardzo głośne. Tak samo na lato RE002, co wrazliwszych rozsadzi głowę ale muszę przeznac, ze trzymają sie drogi rewelacyjnie.

 

Kończę 2. sezon na Adrenalinach i nie powiedziałbym, że są wyraźnie głośniejsze od salonowych Yokoham Advanów, ale może nie zwracam uwagi na takie dooperele jak hałas ;)

A na zimę polecam wszystkim Pirelli SottoZero, których miałem już kilka kompletów - rewelacyjna opona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ja już mam nokiany , rozm 18, są głośniejsze niż seryjne Dunlopy
 

 

w XV na Dunlopach jeszcze nie śmigałem, natomiast dwa komplety Dunlopów SP Sport 01 (fabryczne wyposażenie oraz aftermarket) w poprzednim aucie czyli Skodzie Yeti i były to świetne opony 

jeśli XV dotrwa do późnej wiosny zawitają tez na jego kołach 

 

obecnie zimowe Nokiany które dostałem razem z autem są przyzwoite, co ciekawe jako demo XV jeździł na nich także latem  ;) i pomimo "gołego" auta nie były one hałaśliwe - bardziej przyjemny szum jak hałas


 

 

fakt porównuje do mojego auta wyciszonego na 3 warstwach mat.
 

 

to ja jestem minimalista  ;)

 

 

 

W Imprezie mojej żony zmieniałem głośniki przed wakacjami. Nie wiem na ile moja robota była amatorska a na ile profesjonalna, ale efekt jest bardzo odczuwalny. A wyciszone i wytłumione są tylko drzwi.
 

 

 

a dostęp do drzwi w Levorg-u prosty aż miło  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgrabnie ujęte. :)

Jeszcze a propos spalania.

 

Dwa dni temu jechałem moją stałą trasą (drogi lokalne mnóstwo zakrętów, podjazdów i zjazdów), ale w dość nietypowy sposób. 50 minut wyjeżdżałem z Krakowa (kumulacja korków) i siłą rzeczy musiałem nadgonić to w trasie. Prędkości mocno nieprzepisowe  :ph34r: dużo wyprzedzań, silnik kręcony do czerwonego pola, tryb "S". Spalanie po 130 km

 

post-3997-0-83763200-1446150963_thumb.jpg

 

 

Ta sama trasa przejechana Foresterem XT w podobnym tempie (pomijając korki w Krakowie) skutkowała spalaniem o litr większym.

 

Droga powrotna, prędkość poniżej 100km/h bardzo mało wyprzedzań, jazda w trybie "I" głównie na tempomacie. Spalanie (nie obejmuje przejazdu przez centrum Krakowa do samego domu).

 

post-3997-0-33026900-1446151123_thumb.jpg 

 

Foresterem XT też udało mi się uzyskać podobny wynik.

 

Na prośbę @ketiv'a zresetowałem licznik i przejechałem 5km ze stałą prędkością 95km/h (licznikowe). Spalanie na tym odcinku

 

post-3997-0-11875300-1446151285_thumb.jpg

 

Było lekko pod górkę i pod wiatr (niestety na tej trasie nie było innego odcinka dogodnego do pomiaru).

 

 

Reasumując.

 

Żeby jeździć Levorgiem oszczędnie,  trzeba jechać ze stałą prędkością, najlepiej po płaskim i bez wiatru. Wtedy przy przepisowej jeździe jest szansa na spalanie rzędu 6-7l/100km w trasie.

Jazda autostradowa (przepisowa) to spalanie rzędu 10l/100km - o 0,5-1l mniej niż w Foresterze.

Każde wyprzedzanie, przyspieszanie, słowem bardziej dynamiczna jazda, zwiększa spalanie w sposób większy niż w przypadku 2.0 DIT w Foresterze XT.

 

Silnik 2.0 DIT w Levorgu wg mojej opinii byłby równie oszczędny, lub zużywałby nieznacznie większe ilości paliwa. Myślę, że frajda z jazdy byłaby tego warta. ;)

 

Co do samej dynamiki. W trybie "S", przy jednej osobie na pokładzie, wyprzedzanie odbywa się "bez zbędnej zwłoki" i w sposób dynamiczny. Silnik fajnie wkręca się na obroty i fajnie brzmi.

 

Jednak nie ma tego co było w Foresterze (ze zrozumiałych względów) - zapasu mocy. 

 

 

 

 

 

 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wlaśnie dlatego przeraża mnie jak narazie ta kwestia w Levorgu - spalanie.

 

Ponieważ w Foresterze i Outbacku sprawdza SBD + CVT, to osobiście widziałbym również SBD + CVT lub MT w Levorgu.

Przyspieszenie do setki może nieznacznie gorsze, ale dynamika jazdy dzięki dużemu momentowi obrotowemu byłaby wystarczająca, a spalanie na przyzwoitym poziomie.

Może też i dlatego nie ciągnie mnie na zmianę samochodu, bo ostatnio przy bardzo dynamicznej jeździe po krętych drogach i pagórkowatym terenie, przy wykorzystaniu maksymalnych przyspieszeń spalanie w XV SBD z tankowania nie przekroczyło 7,8 l/100km, gdzie naprawdę ani razu nie rezygnowałem z przyjemności z jazdy.

 

Levorg mi się podoba i po tej zimie zobaczę, czy auto o podwyższonym prześwicie jest mi koniecznie potrzebne i czy Levorg mógłby być alternatywą dla XV, tym bardziej, że po przeprowadzce jeżdżę więcej krótszych odcinków i robię poniżej 2.000km miesięcznie.

 

 

 

---------

Błędy w pisowni i niepasujące do kontekstu słowa sponsoruje

iPhone + Tapatalk

Edytowane przez Christoph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyli pomijając durne EU przepisy
 

 

nie takie durne, zależy od której strony się patrzy

 

emisja COto nic innego jak zapotrzebowanie na paliwo, nie dotyczy się tylko i wyłącznie samochodów jak tez nie jest ograniczone tylko do aut osobowych 

pod ładnie brzmiącymi hasłami "ekologii" trzeba ugrać dość ważny cel wydajności energetycznej całego organizmu gospodarczego o nazwie EU

 

paliwa kopalne w większości:

- nie mamy pewności na jak długo wystarczą

- kupujemy je w większości w obcych nam krajach 

- poprawienie efektywności energetycznej przyczynia się do wzrostu konkurencyjności (np. nauczymy się żyć na takim samym poziomie wykorzystując 60% energii sprzed 10 lat, czy wytwarzać tą samą ilość dóbr używając mniej energii jak konkurent)

 

nie spodoba się większości na tym forum to ale czy do przemieszczania się w ramach obowiązujących ograniczeń na drogach publicznych potrzebujemy dzisiaj 2.0 turbodoładowanych silników w autach benzynowych ?

 

nie potrzebujemy 

 

nie ma najmniejszej potrzeby, żeby europejczycy używali aut z silnikami o mocach np. 200KM czy większej tylko do sprawnego przemieszczania się, do tego wystarczy z powodzeniem samochód mający 100 KM, taki z "downsizingowym" silnikiem będzie wystarczająco dobrze się rozpędzał i bez problemu osiągnie i utrzyma ustalone przepisami dozwolone prędkości a przecież przeciętny kierowca nie śmiga każdego dnia setek kilometrów autostradami 

 

problem nie dotyczy tylko aut czy aut osobowych dotyczy każdego aspektu naszego życia, osiedli rozsianych pod miastami, domów jednorodzinnych, efektywności energetycznej fabryk itp. itd.

 

ogarnięcie tej technologii ma nas wzmocnić nie osłabić a nasze transfery $ za dostarczane paliwo do Putina czy szejka itp. drastycznie zmaleć 

nie o 5% ale o 50% a może i więcej


 

 

Ponieważ w Foresterze i Outbacku sprawdza SBD + CVT, to osobiście życzyłbym widziałbym również SBD + CVT lub MT w Levorgu.
 

 

sprawdź jeszcze raz ile pali Levorg przy przepisowej jeździe ?

 

 

 

Może też i dlatego nie ciągnie mnie na zmianę samochodu, bo ostatnio przy bardzo dynamicznej jeździe po krętych drogach i pagórkowatym terenie, przy wykorzystaniu maksymalnych przyspieszeń spalanie w XV SBD z tankowania nie przekroczyło 7,8 l/100km, gdzie naprawdę ani razu nie rezygnowałem z przyjemności z jazdy.
 

 

nie sądzę, żebyś jeździł tam 140 km/h  ;)  więc nie ma co się rozpisywać o maksymalnych przyśpieszeniach i spalaniu bo nie wiemy co porównujemy 

te maksymalne przyśpieszenia to od ilu 30km/h do 90 km/h ?

 

ile razy w Austrii na "nie autostradzie" wyprzedzasz TIR-a jadącego 85 km/h co powoduje nagłe (często maksymalne) rozpędzanie auta od 80-120 czy 140 km/h (przemilczę inne prędkości) ?

 

porównywać można ale tylko w takich samych warunkach


 

 

Levorg mi się podoba i po tej zimie zobaczę, czy auto o podwyższonym prześwicie jest mi koniecznie potrzebne i czy Levorg mógłby być alternatywą dla XV, tym bardziej, że ostatnio jeżdżę poniżej 2.000km miesięcznie.
 

 

jeśli masz co do tego wątpliwość to pewnie XV ze swoim prześwitem nie jest Tobie potrzebny 

 

co by nie powiedzieć pod względem prześwitu między XV a Levorg-iem jest przepaść  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Znając ograniczenia prędkości w Austrii oraz ich egzekwowanie, Levorg będzie tam bardzo oszczędnym autem.

 

Zresztą jeżdżąc na wakacje Forek w Austrii palił mi poniżej 9l. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

to osobiście widziałbym również SBD + CVT lub MT w Levorgu.

 

 

 

przeprowadzce jeżdżę więcej krótszych odcinków i robię poniżej 2.000km miesięcznie.

 

 

w takiej sytuacji SBD to trochę nieporozumienie. Nawet się dobrze nie rozgrzeje :)


 

 

ile razy w Austrii na "nie autostradzie" wyprzedzasz TIR-a jadącego 85 km/h

 

nigdy bo TIR nie może jechać z taką prędkością po podanej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie takie durne, zależy od której strony się patrzy   emisja CO2 to nic innego jak zapotrzebowanie na paliwo, nie dotyczy się tylko i wyłącznie samochodów jak tez nie jest ograniczone tylko do aut osobowych  pod ładnie brzmiącymi hasłami "ekologii" trzeba ugrać dość ważny cel wydajności energetycznej całego organizmu gospodarczego o nazwie EU   paliwa kopalne w większości: - nie mamy pewności na jak długo wystarczą - kupujemy je w większości w obcych nam krajach  - poprawienie efektywności energetycznej przyczynia się do wzrostu konkurencyjności (np. nauczymy się żyć na takim samym poziomie wykorzystując 60% energii sprzed 10 lat, czy wytwarzać tą samą ilość dóbr używając mniej energii jak konkurent)   nie spodoba się większości na tym forum to ale czy do przemieszczania się w ramach obowiązujących ograniczeń na drogach publicznych potrzebujemy dzisiaj 2.0 turbodoładowanych silników w autach benzynowych ?   nie potrzebujemy    nie ma najmniejszej potrzeby, żeby europejczycy używali aut z silnikami o mocach np. 200KM czy większej tylko do sprawnego przemieszczania się, do tego wystarczy z powodzeniem samochód mający 100 KM, taki z "downsizingowym" silnikiem będzie wystarczająco dobrze się rozpędzał i bez problemu osiągnie i utrzyma ustalone przepisami dozwolone prędkości a przecież przeciętny kierowca nie śmiga każdego dnia setek kilometrów autostradami    problem nie dotyczy tylko aut czy aut osobowych dotyczy każdego aspektu naszego życia, osiedli rozsianych pod miastami, domów jednorodzinnych, efektywności energetycznej fabryk itp. itd.   ogarnięcie tej technologii ma nas wzmocnić nie osłabić a nasze transfery $ za dostarczane paliwo do Putina czy szejka itp. drastycznie zmaleć  nie o 5% ale o 50% a może i więcej

 

Wszystko pięknie ładnie ale kto za to zapłaci? Hm? Nie mówię o kosztach związanych wyłącznie z pieniążkami ale też ciągnie to za sobą koszty społeczne i pociąga zmianę świadomości ludzi i ich przyzwyczajeń. Np.: chęć wygłuszania dodatkowego aut kosztem zwiększenia jego masy i tym samym zwiększenia zużycia paliwa. Czy jesteśmy, jako ludzkość, gotowi na takie zmiany? Na pewno nie. My jako ludzie, bez czynnika zewnętrznego, nic nie zmienimy. Stąd takie zgniłe kompromisy, które teraz mają miejsce np. w motoryzacji: budowanie aut "ekologicznych" i energooszczędnych" pociąga za sobą bardziej złożone, czaso- i energochłonne technologie. I wszystko wraca do tego samego poziomu szkodliwości i nadużywania środowiska. Dlatego może lepiej pójść w drugą stronę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nigdy bo TIR nie może jechać z taką prędkością po podanej drodze.
 

 

 

tak a wyprzedający jedzie przepisowa 90-tkę  ;)


 

 

Czy jesteśmy, jako ludzkość, gotowi na takie zmiany?
 

 

te zmiany dzieją się każdego dnia

 

 

 

Wszystko pięknie ładnie ale kto za to zapłaci? Hm? Nie mówię o kosztach związanych wyłącznie z pieniążkami ale też ciągnie to za sobą koszty społeczne i pociąga zmianę świadomości ludzi i ich przyzwyczajeń. Np.: chęć wygłuszania dodatkowego aut kosztem zwiększenia jego masy i tym samym zwiększenia zużycia paliwa.
 

 

dlatego trzeba szukać rozwiązań

 

akurat NVH (Noise, Vibration, Harshness) to powoli jedno z większych wyzwań producentów aut ma być i lekko i cicho  ;)


 

 

Stąd takie zgniłe kompromisy, które teraz mają miejsce np. w motoryzacji: budowanie aut "ekologicznych" i energooszczędnych" pociąga za sobą bardziej złożone, czaso- i energochłonne technologie. I wszystko wraca do tego samego poziomu szkodliwości i nadużywania środowiska. Dlatego może lepiej pójść w drugą stronę? 
 

 

jak wygląda druga strona ?


 

 

Wszystko pięknie ładnie ale kto za to zapłaci? Hm? Nie mówię o kosztach związanych wyłącznie z pieniążkami ale też ciągnie to za sobą koszty społeczne i pociąga zmianę świadomości ludzi i ich przyzwyczajeń.
 

 

jako klient używający np. SBD czy FXT z 2.0 DIT sam za to zapłaciłeś 

 

kupiłeś, używałeś i jak rozumiem zaakceptowałeś nową technologię która wyparła starą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

te zmiany dzieją się każdego dnia

 

Jeśli uważasz, że zakazy, nakazy, normy i przepisy narzucane przez mniejszość większości to te zmiany to jesteś w błędzie. Życie paradygmatami skracającymi łańcuch swobody dla większości to działanie przeciwstawne rozwojowi czy też zmianom bo wprowadza granicę poza, które nie wolno wyjść jednostce. A to właśnie jednostka jest wstanie wprowadzić zmiany bo jest ograniczona tylko własnymi ograniczeniami - nie będzie się kłócić z inną osobą o to czy warto czy można czy etyczne itd. Przykład: Niemcy w okresie przed i w trakcie II wojny światowej. Aktualnie postęp ogranicza się tylko do ulepszania tego co wtedy wymyślono. Drepczemy w miejscu, a każdy krok naprzód jest tłamszony koniecznością badań, pozyskania funduszy, kalkulacją ekonomiczną itp. W taki świecie żyjemy, tego nas świat nauczył i nie potrafimy odrzucić takiego podejścia do rozwoju, do nowych rzeczy. Pomijam kwestie geopolityczne.


 

 

jak wygląda druga strona ?

 

Prostota i ponowne zawierzenie we wrodzoną inteligencje człowieka czyli np. nie budować aut, które będą same jeździć, bez udziału człowieka.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jak wygląda druga strona ?

 

Prostota i ponowne zawierzenie we wrodzoną inteligencje człowieka czyli np. nie budować aut, które będą same jeździć, bez udziału człowieka.

 

 

Jeśli chodzi o oszczędności to więcej i taniej można uzyskać zmieniając infrastrukturę drogową (czerwone fale, korki) i zmieniając organizację pracy (po co jechać do biura jak można to samo zrobić z domu laptopy i internet jest jest). Wracając do Levorga to faktycznie zużycie paliwa jest dość duże, jak chce się oszczędzać to niestety trzeba jeździć wolniej - niekiedy wystarczy 10km/h mniej  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czyli pomijając durne EU przepisy
 

 

nie takie durne, zależy od której strony się patrzy

 

emisja COto nic innego jak zapotrzebowanie na paliwo, nie dotyczy się tylko i wyłącznie samochodów jak tez nie jest ograniczone tylko do aut osobowych 

pod ładnie brzmiącymi hasłami "ekologii" trzeba ugrać dość ważny cel wydajności energetycznej całego organizmu gospodarczego o nazwie EU

 

paliwa kopalne w większości:

- nie mamy pewności na jak długo wystarczą

- kupujemy je w większości w obcych nam krajach 

- poprawienie efektywności energetycznej przyczynia się do wzrostu konkurencyjności (np. nauczymy się żyć na takim samym poziomie wykorzystując 60% energii sprzed 10 lat, czy wytwarzać tą samą ilość dóbr używając mniej energii jak konkurent)

 

nie spodoba się większości na tym forum to ale czy do przemieszczania się w ramach obowiązujących ograniczeń na drogach publicznych potrzebujemy dzisiaj 2.0 turbodoładowanych silników w autach benzynowych ?

 

nie potrzebujemy 

 

nie ma najmniejszej potrzeby, żeby europejczycy używali aut z silnikami o mocach np. 200KM czy większej tylko do sprawnego przemieszczania się, do tego wystarczy z powodzeniem samochód mający 100 KM, taki z "downsizingowym" silnikiem będzie wystarczająco dobrze się rozpędzał i bez problemu osiągnie i utrzyma ustalone przepisami dozwolone prędkości a przecież przeciętny kierowca nie śmiga każdego dnia setek kilometrów autostradami 

 

problem nie dotyczy tylko aut czy aut osobowych dotyczy każdego aspektu naszego życia, osiedli rozsianych pod miastami, domów jednorodzinnych, efektywności energetycznej fabryk itp. itd.

 

ogarnięcie tej technologii ma nas wzmocnić nie osłabić a nasze transfery $ za dostarczane paliwo do Putina czy szejka itp. drastycznie zmaleć 

nie o 5% ale o 50% a może i więcej

 

Nie ma najmniejszej potrzeby, by urzędasy z UE mówiły mi jaki silnik mam mieć w aucie, jaką żarówkę w lampie, i jakiej mocy odkurzacz....

Wszystko dlatego, że ludzi uważa się za debili którzy nie kupią sami z siebie lepszego i oszczędniejszego rozwiązania. Szkoda słów.

Te przepisy prowadzą do patologii przy pomiarach spalania i emisji CO2 - parz VAG dieselgate.

Wracając do Levorga. Przemekka napisał odnośnie spalania przy jeździe przepisowej:  "Foresterem XT też udało mi się uzyskać podobny wynik"

Więc gdyby nie sztuczne podatki od mocy i emisji moglibyśmy cieszyć się w EU wolnością wyboru silnika, której nie mamy.

A do przemieszczania się w ramach obowiązujących ograniczeń na drogach publicznych to wystarczy silnik 0.9 i jakieś 50 KM.

Idąc tą drogą EU powinna wprowadzić zakaz sprzedaży aut z mocniejszymi silnikami.

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...